Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
justyna14 wrote:rodziłam w 2014 i 2015 nie sądze, żeby skład mleka się zmienił, jedynie co to trendy się zmieniają w żywieniu. Każda robi jak uważa, to co jak mówisz przedpotopowe często mi i moim dzieciom pomagało. A woda to nie kranów tylko woda dostosowana dla noworodków np m jak mama z atestami i przegotowana. Więc skoro na takiej wodzie robisz mm i dziecku nie szkodzi to nagle bez dodatku mm zaszkodzi? wspaniała wiedza
nic tylko przekazywać ją dalej
peace&love!
-
Leticia wrote:A skąd wniosek, że podawałam leki "od tak"? Konsultowałam z lekarzem, i to nie jednym.
Zarówno jedna z lekarek, jak i konsultantka laktacyjna, uczulały mnie, żeby nie podawać dziecku samej wody, bo może to bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Jedynie jedna stara położna mi radziła tą wodę, ale radziła też dietę matki karmiącej, także mało była dla mnie wiarygodna
Ja bym dopytała u neonatologa, nie poiłabym na własną rękę wodą ani nie rozcieńczała mleka (nawet na etykiecie jest często adnotacja, by tego nie robić), szczególnie że mówimy o wcześniaku.
Dooti, do piątku już blisko, może lekarz coś zaradzi!
-
Moja koleżanka z pracy opowiadała że była kilka dni przed planowanym terminem porodu rano na wizycie u lekarza i powiedział jej że cisza. Wróciła do domu i cały dzień miała lekkie bóle miesiączkowe. W nocy zaczęły się skurcze a jak dojechała do szpitala to miała już takie rozwarcie że urodziła w godzinę. Ona mi mówiła, że nie wie co to są 3 fazy porodu. Z drugim poszło jeszcze szybciej, bo mąż nie zdążył nawet dojechać do szpitala. Niektórzy są chyba poprostu stworzeni do rodzenia dzieci
Ja żyję nadzieją, że i u mnie nie będzie najgorzej, bo inaczej to zwariować można.
justyna14, Leticia, pumka1990 lubią tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
justyna14 wrote:to Ty z wyjazdem do szpitala nie zwlekaj
Fajnie jakby to było dziedziczneMoja mama ma 152 cm wzrostu, a tu się okazuje, że taka superwoman
Zaczęłam drążyć dalej, jak poszło z rodzeństwem (bo ja pierworodna). Mama na to: "no twoją siostrę to dłużej rodziłam, dali mi jakieś wspomaganie. 3 godziny to trwało od przyjazdu do szpitala. Z bratem był cięższy poród, bo był bardzo duży (4,2 kg) - aż 4 godziny go rodziłam."
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
Leticia wrote:Fajnie jakby to było dziedziczne
Moja mama ma 152 cm wzrostu, a tu się okazuje, że taka superwoman
Zaczęłam drążyć dalej, jak poszło z rodzeństwem (bo ja pierworodna). Mama na to: "no twoją siostrę to dłużej rodziłam, dali mi jakieś wspomaganie. 3 godziny to trwało od przyjazdu do szpitala. Z bratem był cięższy poród, bo był bardzo duży (4,2 kg) - aż 4 godziny go rodziłam."najgorsza opcja jest nawet bardzo optymistyczna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 12:57
pumka1990 lubi tę wiadomość
7w3d 💔 -
Poczekam do piątku, ewentualnie jutro ma przyjść położna to też się skonsultuję. Być może faktycznie układ pokarmowy Antosia potrzebuje po prostu czasu, tak z dnia na dzień praktycznie dostał mm bo ten pokarm mi zanikl
Póki co doraźnie zdecydowałam się na 1/4 czopka glicerynowego, włożyłam i zaraz razem z czopkiem wyszła kupka, a teraz niedawno kupka była już sama z siebie. Ach te kupkowe problemy...
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Leticia wrote:Dooti, a dawno przeszliście całkiem na mm? Bo jeśli dopiero co, to problemy są w miarę normalne - przy takich zmianach (z kp na mm czy z jednego mm na inne) mogą być kupkowe rewelacje przez 2-3 dni.Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti wrote:Tydzień temu we środę.
To chyba pozostaje czekać do piątku, może to rzeczywiście wina mleka i zmiana by pomogła.
A tymczasem bezpiecznym i niekontrowersyjnym sposobem byłoby to, co proponuje E_mii. Nawet jak nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi.
U nas problem z wypróżnianiem pojawił się po przejściu z mieszanego karmienia na wyłączne kp. To się dzieciakom często zdarza, ale oczywiście trzeba sprawdzić.
-
A mamy mówiły że na początku o niczym innym się nie mówi tylko o kupkach i takich rzeczach
Położne mają często przestarzała wiedzę, zwłaszcza te starsze.
Najlepiej skonsultować z lekarzem.
Mała na mm też miała problemy z kupką jak przeszliśmy tylko na mm. Pomagałam jej w ten sposób że jak widziałam że chce kupę to podkurczalam nóżki do brzuszka i kupa lzej szła.
Wiem że za często czopka nie można bo może się przyzwyczaić do tego i sam nie będzie robił.Leticia lubi tę wiadomość
-
Laticia wow!
To ja u nas zadnego dziedzictwa nie chce haha... moja mama jak skurcze ruszyly jej w piatek to urodzila mnie w niedzielne poludnie rakze ten...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyLeticia wrote:Z tego, co mi zgodnie powiedziały lekarka i konsultantka laktacyjna, aktualna wiedza medyczna nie zaleca podawania wody niemowlakom. Mleko modyfikowane jest wciąż mlekiem, a żołądek noworodka nie jest przystosowany do przyjmowania wody, nie mówiąc już o ziołach
Konsultantka laktacyjna jak jej powiedziałam, że położna kazała dawać noworodkowi koperek, to stwierdziła, że "nóż się w kieszeni otwiera" jak słyszy jakie "przedpotopowe bzdury" opowiadają położne kobietom.
Być może lata temu, gdy mm miało inny skład niż teraz, woda była mniejszym złem. Jednak mleko modyfikowane też ulega zmianom i udoskonaleniom.
Jak to nie jest żołądek dziecka przystosowany do przyjmowania wody?? A wody plodowe? A do mm jest przytosowany? I niby trzeba byc przysrtosowanym przyjmowania wody skoro to podstawowy składnik ludzkiego organizmu?
Te konsultantki laktacyjne to nie lekarze i nie bogowie. Lekarze niezaleznie w dwoch krajach zalecali mojej corce na mm pić wode lub herbatkę.justyna14, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:czy któraś z Was ma nietolerancję laktozy? czy można to nabyć w ciąży albo w średnim wieku od tak?
Można to tak jakby nabyć. Kiedy dorosly człowiek przestaje pic mleko czyli laktoze zanika u niego enzym laktaza który trawi ten mleczny cukier. Mozna to pozniej odwrócić pijac malutkie dawki mleka systematycznie zwiększając. -
Leticia wrote:Z tego, co mi zgodnie powiedziały lekarka i konsultantka laktacyjna, aktualna wiedza medyczna nie zaleca podawania wody niemowlakom. Mleko modyfikowane jest wciąż mlekiem, a żołądek noworodka nie jest przystosowany do przyjmowania wody, nie mówiąc już o ziołach
Konsultantka laktacyjna jak jej powiedziałam, że położna kazała dawać noworodkowi koperek, to stwierdziła, że "nóż się w kieszeni otwiera" jak słyszy jakie "przedpotopowe bzdury" opowiadają położne kobietom.
Być może lata temu, gdy mm miało inny skład niż teraz, woda była mniejszym złem. Jednak mleko modyfikowane też ulega zmianom i udoskonaleniom.
-
Potwierdzam po prasowaniu lovela wyparowała i został tylko delikatny zapaszek.
NIENAWIDZĘ prasować. Myślałam, że małe ciuszki to luzik, a się grzebię z tym i grzebię.
Kręgosłup napitala nawet jak prasuję na siedząco.
Przez te przeprowadzki i remonty zgubiłam ciuszki...pamiętam takie ładne kupiłam w h&m i nie mogę ich znaleźć
Pytałam mamę o to jak ona mnie rodziła. Na pewno nie po terminie, raczej wcześniej albo w terminie.
Niestety poród miała ciężki ze mną, ale ja nie byłam z maluszków
Ech idę wieszać kolejne pranie, teraz pieluszki, ręczniczki itp.
-
Leticia wrote:O rety, 4 rozmiary?! Współczuję...
Będą Ci wywoływać poród przed terminem? Czy na obserwację chcą Cię wziąć?
Najprawdopodobniej wywolywac, mam cukry na czczo podwyzszone, a w zasadzie to na granicy normy. Mala 1,5 tugodnia temu wazyla juz 3kg wiec ze wzgledu na jej wage moja ginekolog chce zeby rozwiazanie bylo wczesniej. -
Cccierpliwa wrote:To nam w de polozna na szkole rodzenia mowila zeby mm robic na normalnej przegotowanej kranowce zadnej wodzie butelkowanej
(akurat o fopajaniu nie rozmawialismy ale wiem ze co polozna to inne zdanie wiec najlepiej metoda prob i bledow intuicja matki robic to co samej uwaza sie za sluszne) zdziwilo mnie wlasnie to z ta woda bo wiem ze szwagierka mieszkajaca w pl zafixowana byla ze woda do przegotowania do mleka dla dziecka tylko i wylacznie butelkowana a tutaj sie smieja i mowia ze jak do gotowania to zwykla kranowka
Koleżanki tak samo robiły.