Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyaLunia wrote:Hej dziewczyny, podczytuje was już od dawna ponieważ też mam termin na sierpień, ale z racji że córkę urodziłam 10 dni po terminie to zapisałam się do wrzesniowek.
Gratulacje dla wszystkich upieczonych mam i kciuki za pozostałe.
Chciałam zadać pytanie mamusia, które już urodziły i są w te upały w szpitalu. Jak dzidziusie są ubrane? Rodziłam córkę w lutym i tak się zastanawiam, czy taki noworodek jest na krótko i zawinięty w pieluszkę czy tylko krótkie body. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam -
PLPaulina wrote:Boje się spac z nią. Ze zrobie krzywdę..
Czy powinnam wyluzować i spokojnie spac razem??
moze w czyms specjalnym powinna spac ?
(Sa takie poduszki)
-
nesssssa wrote:ja mam dziś bóle podbrzusza
nie skurczowe, raczej stałe z przerwami. Pod prysznicem bóle lędźwi ale polałam ciepłym i przeszło. Plus sensacje jelitowe...
I takie okropne wrażenie jakby mi coś miało wypaść ze środka
Ogólnie w upały dramat, ledwo w sandały nogi wcisnęłam.
-
nick nieaktualnyZ pierwszą córka przy kp to w końcu spala ze mną w łóżku, nie chcialo mi się ciągle wstawac. Przy kp to tak moze byc ze wisza na cycu albo chcą być blisko żeby w razie czego cyca zażądac
Między innymi dlatego bylam taka zmęczona tym.
A druga aniolek, spokojna zasypiala samaLiczę ze kolejna też z tych aniolkow
Nadzieję można mieć
Ja sie czuje fatalnie, mój mnie wyciagnal w ten upał do sklepu meblowego dziewczynom cos wyszukac! Zidiocial a ja sie durna zgodzilam. Od powrotu tylko leze drzemie przy wiatraku brzuch boli i jakies skurcze mam -
My się jedynie ruszyliśmy na pół godziny do mieszkania żeby zobaczyć na jakim etapie jest remont i teraz o 22 dopiero wyszłam. Sklepy omijam bo często nie mają nawet klimatyzacji. Przykład - leroy Merlin. Ostatnio byłam to myślałam że się tam rozpłyne.
-
Obudziłam się cała mokra. Właśnie karmię, a pot ścieka mi z czoła do oczu, a reszta po skroniach i brodzie... Plecy całe mokre, włosy można wyżymać. Ja od strony podwórka mogę mieć otwarte okno, ale w pokoju dziecięcym musi być zamknięte, bo motłoch łazi i drze mordy. Wcześniej grała głośna muzyka, wiec nawet w kuchni było zamknięte, żeby starsza córa usnęła. Jak ma mi się mieszkanie wychłodzić, skoro nawet wiatraków przy dzieciach włączyć nie mogę, a mury są grube i z cegły?
-
Ja mam szerokie łóżko, a mała na tym misiu śpi trochę jak na osobnym łóżku. Maz i tak zwiał na rozkładany fotel do pokoju dziecięcego, bo jak byłam ciąży, to chrapalam i budziliśmy się chrapaniem nawzajem, a poza tym wtedy mu było za zimno przy otwartym oknie. A teraz tam został, żeby się niw budzic w nocy gdy karmię. Mam wiec ten komfort, ze mała może spać ze mną.
-
Ja sobie nie wyobrazam malej wziac do siebie absolutnie i mam nadzieje ze nie bedzie takiem potrzeby...
Raz ze moj maz sie wierci i spaceruje po lozku jak szalony, nie raz juz przygniutl reka psa czy mi np dzis w nocy zarzucil koldre chyba z 3 razy na glowe bo co ja odrzucilam to on znow az wkoncu rzucil ja pod nogi... no a z brzegu tym bardziej bym jej nie polozyla bo mamy boxspringbett wysoki na 65cm od ziemi... dodatkowo sklada sie z 3 watstw materacy i nie sa rowne wiec dostawka nie mialaby szans, bo lozko ani nie jest rowne od ziemi do gory bo ma stopnie ani nie ma szkieletu zeby bylo o co dostawke zaczepic... jakby spadla na plytki z takiej wysokosci... takze nie ma szans niestety... mam nadzieje ze nie bedzie typem tego wymagajacym bo beda ciezkie noce...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
ingelita wrote:Obudziłam się cała mokra. Właśnie karmię, a pot ścieka mi z czoła do oczu, a reszta po skroniach i brodzie... Plecy całe mokre, włosy można wyżymać. Ja od strony podwórka mogę mieć otwarte okno, ale w pokoju dziecięcym musi być zamknięte, bo motłoch łazi i drze mordy. Wcześniej grała głośna muzyka, wiec nawet w kuchni było zamknięte, żeby starsza córa usnęła. Jak ma mi się mieszkanie wychłodzić, skoro nawet wiatraków przy dzieciach włączyć nie mogę, a mury są grube i z cegły?
-
Cccierpliwa wrote:Ja sobie nie wyobrazam malej wziac do siebie absolutnie i mam nadzieje ze nie bedzie takiem potrzeby...
Raz ze moj maz sie wierci i spaceruje po lozku jak szalony, nie raz juz przygniutl reka psa czy mi np dzis w nocy zarzucil koldre chyba z 3 razy na glowe bo co ja odrzucilam to on znow az wkoncu rzucil ja pod nogi... no a z brzegu tym bardziej bym jej nie polozyla bo mamy boxspringbett wysoki na 65cm od ziemi... dodatkowo sklada sie z 3 watstw materacy i nie sa rowne wiec dostawka nie mialaby szans, bo lozko ani nie jest rowne od ziemi do gory bo ma stopnie ani nie ma szkieletu zeby bylo o co dostawke zaczepic... jakby spadla na plytki z takiej wysokosci... takze nie ma szans niestety... mam nadzieje ze nie bedzie typem tego wymagajacym bo beda ciezkie noce...
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Ja tez nie planowałam spac z dzieckiem..
Stąd tez nie wiem co robić..
.ale jak płacze w lozeczku to nie mogę na to patrzeć.. -
Dzisiaj czeka nas powtórne USG przezciemiaczkowe i zobaczymy czy nas wypiszą. Mam nadzieję że tak.
Ja walczę o pokarm, mała jest na mm, a ja ściągam jej laktatorem swoje kilka kropel. Nie chce się przystawiać do piersi w ogóle wypluwa natychmiast no nic z niej nie leci. Nawet pociamkac nie chce.
Niestety ma przestawiony tryb w dzień śpi a wieczorem i w nocy jest bardziej aktywna. Obiecałam sobie że nie dam dziecku smoka, taaa po 3 nieprzespanej nocy z rzędu i oznakach mojej "depresji" ugięłam się. Zasypia że smokiem a ja go po usnieciu wyjmuję.
Trzymajcie dzisiaj kciuki za nas, że to był krwiaczek tylko i się wchłania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 05:48
ingelita lubi tę wiadomość
-
PLPaulina wrote:Ja tez nie planowałam spac z dzieckiem..
Stąd tez nie wiem co robić..
.ale jak płacze w lozeczku to nie mogę na to patrzeć..
Paulina, zrób tak, jak podpowiada Ci intuicja - ona przy dziecku przyda Ci się bardziej niż czyjeś rady czy wcześniejsze postanowienia. Jeśli czujesz, że to pomoże, to połóż się z Hanią. Ale jeśli ma to oznaczać, że nie będziesz spać w nocy z nerwów i strachu, że ją skrzywdzisz, to kombinuj inaczej. Ty też jesteś ważna!ingelita lubi tę wiadomość
-
Zolza trzymam kciuki! Głowa do góry
Ja mam nadzieję że nie będę musiała brać małej do łóżka, bo mój sie strasznie wierci i śpi jak zabity więc dla mnie zostaje mniej niż połowa łóżka mimo ze mamy sporenie wiem gdzie by sie miała zmieścić mała no chyba że tak jak u Ciebie Ingelita zostanę z małą sama w łóżku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 08:21