Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas jakaś nędzna burza
ale od jutra ponoć 24st
wieczorem biorę się ostro za „wypędzanie” małej
Jutro chce rodzić!
Chyba od tego upału Antoś dostał gorączki, bo żadnych innych objawów. Niby nie wychodzimy z domu tylko spacer od 20:00 a i tak się biedny przegrzał. Zawiozłam jego mocz do badania, przy okazji moich badań, mam nadzieje że to jednak nie infekcja bo nie wyobrażam sobie iść rodzić gdy on chory[/url]
-
Mam wzorowa morfologię, wszystko mieści się w widełkach dla nie ciężarnych nawet. W moczu oczywiście bakterie dość liczne ale to już standard u mnie chyba. A miałam cichą nadzieję, że chociaż tu coś wyjdzie żeby mi wcześniej ten poród wywołali
wiem bez sensu ale trochę wariuję dzisiaj.
Pogoda u mnie tez tragedia ale klimatyzator dzielnie daje radęzrobiło się mega szaro na dworze może jakiś deszczyk spadnie.
Mam dzisiaj depresyjny dzień, że nigdy to dziecko się nie urodzi i już na zawsze będę z tym brzuchem chodzić.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
d'nusia wrote:Ja to trochę wkurzona w sumie ,że mnie odesłali. Sama nie wiem co myśleć.
a u mnie właśnie jak się pojedzie i nie ma nawet akcji to mówią, żeby zostać albo podpisać że na własne żądanie się nie zostajeprzez to boję się jechać bo jak mi lekarz powie, że mam sama odmówić przyjęcia to się boję, że podejmę złą decyzję.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyPowodzenia Existenz!
My dziś po ważeniu, mała przybrała pół kilo w tydzień (nie wiedziałam że to w ogóle możliwe) i już waży ponad 3 kg
żółtaczka też ustępuje, pępuszek ładnie odpadł, Jestem z niej taka dumna
Marta..a, chabasse, PLPaulina, d'nusia, Leticia, Dooti, Ania241188, Existenz, Lavendova, belladonna, Eilleen, Kasiaja, misia-kasia, ingelita, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Matko... Co za dzień. No nic nie idzie zrobić żeby się nie zasapac. Z domu to w ogóle nie wychodzę. Dopiero na 18 mam wizytę ostatnią. I mam nadzieję że chociaż o 2 stopnie się schlodzi. Niestety mój wiatrak mi nie pomaga. Rozpala tylko gorące powietrze.
-
nick nieaktualnyNam tez szybko pępek odpadł.
Polozna pokazała jak pielęgnować.
My wczoraj miałyśmy wizytę u lekarza i takze była u Nas położna zajmująca sie laktacją.
Hania wczoraj ważyła 3450g.
Za to mnie sie oberwalo, ze za duzo schudłam. I ze cukrów nie kontroluje.
Okazuje sie, ze mała to faktycznie leniuch podczas ssania piersi i trzeba ją ciagle budzić. Stymulować by porządni jadła. A nie tylko ciumciała przez sen..
Mamy 2 strony zaleceń by pobudzuc laktacje. Zobaczymy co to da !
Okazało sie także ze Hania ma wzmożone napięcie mięśniowe. Czeka nas wizyta u neurologa..
I zajecia z fizjoterapeutą. -
U nas też dziś była położna, okazuje się że ostatni raz. Młody waży 3810 gram, srednio przybywa mu 200-300 gram na tydzień, pewnie za tydzień waga przekroczy 4kg. Położna stwierdziła że za małe porcje je, fakt, nie daję mu tak jak na puszce bo on tyle póki co nie daje rady zjeść, powinnam dawać 5×150ml a młody je 8×90ml, domaga się jeść co 3 godziny.
Nan pępek też szybko odpadł
A tak w ogóle to zastanawiam się co się stało z tym moim grzecznym dzieckiem heh...Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Mam juz dosc. Od 15ej skurcze sie zmniejszyly jak odlaxzyli oxy co 5 min teraz sa. A wczesniej co 2 min. Teraz wiem dlaczego porod wywolywany jest beeee.
Boli skurcze co 5 min i 1.5 cm rozwarcia ehh10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
nick nieaktualnyPaulina moja właśnie tez zasypia przy cycku, coś jej to slabo idzie. Tez bardziej ciumcia niz pije. I co z tym zrobic? Jak budzic zeby pila a nie ciumciala?
Czekam na laktator jutro ma być, musze to wszystko ściągnąć bo juz boli.
Kozalia na czym tak ładnie twoja przybrala? -
Czy ktoś ma pomysł co to jest u diabła?? Lekko swędzi, ale wytrzymuje. Tak jakby lekko napuchnięta skóra.
W kilku miejscach to mam, na ramionach i przy szyi trochę. Najpierw myślałam, że spaliło mnie słońce, ale pojawiało się stopniowo w różnych miejscach. Poza tym smaruje się kremem 50 i unikam słońca. Nie wiem czy to kolejna rewelacja, która się w ciąży pojawia i znika, czy się powinnam przejmować.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f19d176d1e12.jpg
-
Lavendova piekne imie!
Super ze do domu!
A historia niezla... ale u kolezanki sasiadow podobna sytuacja tylko ze miala byc cora a wyszedl syn... az szok ze dzis w tych czasach jeszcze to mozliwe...
No nic jak wyjdzie u nas chlopczyk trzeba bedzie sie jakos wytlumaczyc ze zdjec w pajacach w motylki
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyLavendova wrote:Paulina moja właśnie tez zasypia przy cycku, coś jej to slabo idzie. Tez bardziej ciumcia niz pije. I co z tym zrobic? Jak budzic zeby pila a nie ciumciala?
Czekam na laktator jutro ma być, musze to wszystko ściągnąć bo juz boli.
Kozalia na czym tak ładnie twoja przybrala?
My musieliśmy poprawic technikę przystawiania do piersi + przeszkadzam jej gdy je. A to za stopy. A to za poliki.gdy nie dziala to mamy do golasa rozbierać.. ciezko idzie. Bo moja to straszny cyckowy len.
U nas problem jest jeszcze taki ze ja musze pobudzić u siebie laktacje. Trochę sie posypalo przez ssanie małej. -
nesssssa wrote:Czy ktoś ma pomysł co to jest u diabła?? Lekko swędzi, ale wytrzymuje. Tak jakby lekko napuchnięta skóra.
W kilku miejscach to mam, na ramionach i przy szyi trochę. Najpierw myślałam, że spaliło mnie słońce, ale pojawiało się stopniowo w różnych miejscach. Poza tym smaruje się kremem 50 i unikam słońca. Nie wiem czy to kolejna rewelacja, która się w ciąży pojawia i znika, czy się powinnam przejmować.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f19d176d1e12.jpg
Ja już się duszę, jestem bliska płaczu z bezsilności. A muszę jakoś wytrzymać bo niedługo przyjedzie facet od mieszkania, jak pojedzie to chyba wejdę do wanny i będę się chłodzić. Ciśnienie po chłodnym prysznicu i wypiciu większej ilości wody spadło -
Ja z tego gorąca z kolei mało jem. Zjadłam śniadanie o 9 i dopiero jak robiłam po 14 obiad to czułam że słabo mi i wtedy mi się dopiero przypomniało że nic nie jadłam. Na szybko bulke zjadłam. I teraz obiad. Nie chce mi się w te upały jeść ale muszę jak widać.