SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja córcia to też prawdziwy cycoholik. Ale typ, że je na leniuszka, długo i powoli...

    U mnie pionizacja wczoraj pomyślna i o dziwo nie bolała!! już jestem na chodzie. Nie jest źle, dużo lepiej niż z poprzednią...

    Moja gin też odradziła pn że względu na masę powyżej 3,5 kg choć wiem że sama jest za porodami naturalnymi. Choć ostatecznie to ja decydowałam. Zaufałam lekarzowi w tej kwestii. Jestem od wczoraj zakochana w córci i tęsknię za starszą...

    belladonna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, rozkręcisz laktację, ale pewnie dłużej to potrwa,bo dokarmiasz mm, więc cycki nie wiedzą że muszą więcej... Błędne koło...

    Mi się udało po około 2-3 miesiącach przejść na samo kp :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jej odbicie wrote:
    Paulina, rozkręcisz laktację, ale pewnie dłużej to potrwa,bo dokarmiasz mm, więc cycki nie wiedzą że muszą więcej... Błędne koło...

    Mi się udało po około 2-3 miesiącach przejść na samo kp :)

    Korzystam z pomocy doradcy wiec trzymam sie zaleceń. :)
    Chciałabym zeby sie rozkręciło..
    Hania by mogla pięknie pomóc ale po Tacie to śpioch i leń. Wiec trochę pracy przed nami. :) :)

    Ogólnie staram sie być dobrej mysli. Ale czuje sie jak jedyna na świecie która mleka w cyckach nie ma.. :O

    To dlugo ci zajelo przejscie na samo kp.. duze problemy były?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 16:53

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pierwsza to był typ nerwusa. Gorzej jej leciało niż z butli i darła się w niebiosa przy kp. W rezultacie traciła na wadze i włączyłam mm solidnie, żeby nadrobić masę ( wg zaleceń pediatry). Ale to co ściągnęłam laktatorem też dostawała, jako najlepszy pokarm. Ale że dużo zjadała mm to ja ciągle piłam femaltilery i inne cuda. Po pewnym czasie przystawiłam mała do piersi, a miała już na pewno z 2 miesiące i ładnie ssała. Więc z tydzień jeszcze podawałam mm ograniczając dawkę, żeby nadrobić produkcję kp :) i bez mm dopiero od 3 mż

    Teraz mam typ leniucha. Godzinę na cycku, mało aktywnie. Więc już w szpitalu biorę mm, bo u mnie jeszcze prawie nic nie leci (ostatnio miałam pokarm to córka nie piła, teraz nie mam to ta by ssała godzinami). A poza tym nie chcę by za dużo spadła z wagi bo nad nie wypuszcza do domu. A i czuję 1szy raz jak podczas kp kurczy się macica ałaaaa...

    Taka droga mleczna...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 17:06

  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mały dzisiaj prawie cały dzień oka nie zmrużył. Teraz chwila ciszy. Non stop płacz tylko ja nie znam powodu- pieluszka sucha, troche nakarmiony przeze mnie, dokarmiony mm. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach się sytuacja unormuje. Aż się boję dzisiejszej nocy, bo będzie ze mną. :(

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej odbicie ma rację - to jest trochę błędne koło, bo jak daje się dziecku mm, to cycki "nie wiedzą", że nie wystarczają i nie zwiększają produkcji. Dlatego ważna jest praca z laktatorem, ale wiadomo - to nie dziecko, więc aż takiej skuteczności mieć nie będzie ;)
    Alternatywą jest nie dawanie mm i tym samym głodne dziecko - co dla mnie z oczywistych względów jest nie do przyjęcia. Lepiej pomęczyć się dłużej, ale niech dziecko się najada.

    Mi wywołanie laktacji zajęło duuuużo czasu. Po cc nie miałam mleka wcale, a pierwsze 2 ml udało mi się odciągnąć dopiero 10 dni po porodzie. W tym czasie dziecko było na mm. Jak miała miesiąc to pierwszy raz nastąpił dzień, w którym moje mleko wystarczyło :) Potem jeszcze czasem dokarmiałam wieczorem, bo potrafiła wisieć na cycku 2-3 godziny. Całkiem z mm zrezygnowałam gdzieś po upływie prawie 2 miesięcy.

    Tak więc cierpliwości, spokoju i wiary, że się uda. Czasem to trwa, a efekty widać dużo później niż by się chciało :/

    jej odbicie lubi tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mam inne pytanie. Robili mi rano ktg przed CC. Do tej pory nie miałam żadnej akcji skurczowej, a przed CC wieczorem coś się działo 20-40%. Rano natomiast zarejestrowało mi się 100%, przyznam że nic nie czułam... Czy to możliwe... Przy jakich wartościach Was bolało?

  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na ostatnim ktg miałam dwa skurcze ponad 80% i też nic nie poczułam. To chyba kwestia indywidualna, ja tak chciałam już być po, że chyba wyłączyłam myślenie o skurczach

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy pierwszym dziecku nie byłam gotowa na problemy z kp, bo wszyscy mówili, że jak się chce karmić to się uda, a g...wno prawda, dopiero zaczęłam czytać, szukać informacji na temat laktacji. Ale się udało.

    Przy drugim dziecku mam luz, wiem już jak działać, jak rozmawiać z położnymi na oddziale, bo tam też każda ma inne zdanie i podejście, często wiedza ze starych zaleceń. Nie dokształcają się...

  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, niestety poziom wiedzy większości położnych, na które trafiłam, porażał... Jakbym miała ich słuchać, nie szukając wiedzy na własną rękę i nie konsultując się z CDL, to moja przygoda z karmieniem skończyłaby się zanim się zaczęła.

    Karmienie jest trudne i na pewno nie jest tak, że udaje się większości kobiet.

    jej odbicie lubi tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1ania1 wrote:
    Na ostatnim ktg miałam dwa skurcze ponad 80% i też nic nie poczułam. To chyba kwestia indywidualna, ja tak chciałam już być po, że chyba wyłączyłam myślenie o skurczach
    No właśnie jedne rodzą w bólach godzinami, a inne w 30 minut. Pewnie też boli, ale to chyba inny kaliber bólu. Może któraś z rodzących sn coś więcej napiszę jak z tymi bólami, czy zawsze ten sam % odpowiada temu samemu odczuciu bólu???

  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny rodzicielki ;) Podpowiedzcie mi proszę, bo bujam się z tymi skurczami już 22 i pół godziny i nie ogarniam ;)
    Do tej pory ich regularność polegała na tym, że były co około kilkanaście minut (czasem 13, czasem 18, zwykle 14-15).
    A ostatnio coś się pokrzaczyło i jest tak: 16-26-8-8-15-9-4.
    Na czas kąpieli skurczy nie czuję, ale jak wyjdę to od razu wracają.

    Może pojadę zerknąć na IP, jak myślicie? Bo już mnie to nudzi :P

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Zolza_ Autorytet
    Postów: 1098 784

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chabasse wrote:
    Jest i nasza córcia na świecie.. Emilia. O 13.10 waga 3230 i 52 cm. 10pkt. Przez cc. Ssie cycucha aż miło. Pokarmu chyba raczej nie mam jeszcze ale przynajmniej leży spokojnie przy mnie teraz.
    Gratulacje

    chabasse lubi tę wiadomość

    iv099vvj1wzlmrpz.png
  • ingelita Autorytet
    Postów: 769 763

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    Dziewczyny rodzicielki ;) Podpowiedzcie mi proszę, bo bujam się z tymi skurczami już 22 i pół godziny i nie ogarniam ;)
    Do tej pory ich regularność polegała na tym, że były co około kilkanaście minut (czasem 13, czasem 18, zwykle 14-15).
    A ostatnio coś się pokrzaczyło i jest tak: 16-26-8-8-15-9-4.
    Na czas kąpieli skurczy nie czuję, ale jak wyjdę to od razu wracają.

    Może pojadę zerknąć na IP, jak myślicie? Bo już mnie to nudzi :P
    No ja właśnie takie bolesne i nieregularne, brzydko mówiąc, te kurestwa miałam. W trakcie prysznica nic, ale po nim znów już tak. A raz miałam przerwę ponad 20 minut i przysnęła nawet na chwilę. Obudził mnie skurcz i znów takie raz na kilka, czasem raz na kilkanaście minut. Na badaniu wyszło, ze wchodzą trzy palce i trzeba mi szykować porodówkę. Te skurcze miałam przez ok. 17 godzin, licząc do narodzin Zośki.

    Może być nic, a może być coś. Na moje, to coś się raczej dzieje, ale być może bardzo powoli. A może wcale nie tak powoli, tylko nie zdajesz sobie sprawy. Ja nie z tych co jeżdżą na IP często, ale chyba bym pojechała, zwlaszcza po doświadczeniach z drugiego porodu.

    Edit: najwyżej mnie wyklniesz, ale przynajmniej nie urodzisz nad nocnikiem/kiblem :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 17:44

    j5rbjw4zpzcf32ff.png
    jox69vvjwkeeyc8z.png

  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dziękuję wam bardzo dziewczyny. Zołza wlasnie mialam pisac do Ciebie. Ostatecznie jestem w Bielańskim i poki co jest ok. Zobaczymy jak będzie juz na sali. Cięcie niesyery widzialam w lampie i chyba wolałabym nie widzieć. Ale już jest po wiec teraz się rozwiązuje rozkoszuję śpiącą córeczką :)

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedz Leticia zrobią może ktg to będziesz przynajmniej wiedzieć ze z dzieckiem wszystko ok.

    Moja też leniuszek przy cycku, w sumie z butelki moje mleko czy mm tez pije dosc powoli ale jednak szybciej. I tak to karmienie dzisiaj np wyglądało ze z 4h aktywna byla (albo więcej) trochę cycek odbicie trochę kupa przewijanie potem cycek jakas drzemka lub aktywność i tak w kółko. W między czasie odciagnelam 40 ml po jej jedzeniu bo czułam ze nie wypila wszystkiego. I pewnie gdyby lepiej ciagla to byłoby więcej mleka:/ I co, dostala te moje 40 ml z butli, potem cycka a potem jeszcze mm trochę wypila. Idzie serio zwariowac jak tak będzie dalej...

  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to pojadę, bo już dwa ostatnie z rzędu to co 4 minuty były. Ale coś nie dowierzam, że to poród, bo chociaż boli, to nie jest tak strasznie. Najwyżej mnie odeślą i już.

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    But first! Nażrę się naleśników, bo a nuż będą chcieli jednak zatrzymać :P

    ingelita, Lavendova, NiecierpliwaOna, jej odbicie, Qumish, pumka1990, misia-kasia lubią tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • ingelita Autorytet
    Postów: 769 763

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    But first! Nażrę się naleśników, bo a nuż będą chcieli jednak zatrzymać :P
    Weź kilka ze sobą ;)

    j5rbjw4zpzcf32ff.png
    jox69vvjwkeeyc8z.png

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 14 sierpnia 2018, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jej odbicie wrote:
    No właśnie jedne rodzą w bólach godzinami, a inne w 30 minut. Pewnie też boli, ale to chyba inny kaliber bólu. Może któraś z rodzących sn coś więcej napiszę jak z tymi bólami, czy zawsze ten sam % odpowiada temu samemu odczuciu bólu???
    wydaje mi się, pewności nie mam, że te % wartości to nie są sobie równe - w sensie bólu. Ze dziś możesz mieć jakiś skurcz 80% i nic nie czuć a przy porodzie przy 80% możesz umierac z bólu. Miałam kilka ktg w życiu i częto były jakieś skurcze zapisane a ich nie czułam, a jak przychodziło do porodu to jednak te skurcze wszytskie czuć.

    jej odbicie lubi tę wiadomość

    7w3d 💔
‹‹ 1263 1264 1265 1266 1267 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ