Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Eilleen wrote:My też próbowaliśmy, lekko nie było.
-
justa1509 wrote:Mąż to ma takie opory psychiczne, że aż mi go szkoda :p dzisiaj coś tam ćmi, ale nie wiem czy to ból pleców bo kiepsko spałam, czy co, jeszcze mam wrażenie że mnie coś bierze. Rano taki katar miałam, że nie obyło się bez kropli do nosa, teraz czuję się taka ospała, jak na początku przeziebienia...
W nocy było zimno, może dlatego. U nas pokazywalo 6 stopni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 11:34
-
U mnie od rana była histeria nie wiedziałam co się dzieje, nic też nie najlepsza do 23 super a potem spala strasznie niespokojnie. A od rana nic poza odkurzaczem i mlekiem nie działało. Nawet smoka nie chciała zassać. I chyba znalazłam przyczynę. Po kąpieli zawsze czyścimy nosek i ładnie zasypia, a teraz jak już włączyłam odkurzacz to mysle wyczyszcze nosek i okazało się że miała zatkany bo potem chwyciła smoka i cisza. Nie karmię mlekiem swoim więc boję się że może się rozwinąć choroba skoro pojawił się katar.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Odkąd zauważyłam że ma w nosku gilki. Jak nie ma to nie używam, czasem słychać jak rzezi jak oddycha wtedy próbuje przed snem tylko. A dziś niestety to była ostatnia rzecz czemu mała płacze i nie chce smoka nawet. Okazało się że sporo tam tego było i nagle już smok stał się nieodłączny.
-
nick nieaktualnyMoja jak juz w końcu padla wczoraj o 00.30 w nocy to spala do 6 rano. Nie ma kolek ona po prostu czasem właśnie taka marudna wieczorami nie może zasnąć a jak juz to sie budzi często.
Nosa nie czyszcze nie ma potrzeby.
Moim dzieciom wakacje za długie. Juz mi lekko odpieprza w domu dobrze juz szkola niedługo. -
e_mii wrote:Katka, gratulacje
Moja mała w sobotę miała chyba kolkę. Płacz przeraźliwy przez 2 godziny z krótkimi przerwami, noszenie, bujanie, pierś, smoczek- nic nie pomagało. Ulga po bączkach. Starsza nie miała takich problemów:(
W temacie kąpieli:) Łucji w szpitalu nie kapali, pierwszy raz w domu to był jeden wielki krzyk. Później znowu trafiłyśmy do szpitala i tam sobie spokojnie kąpałam, powolutku, 3 raz już był bez płaczu. Mała lubi być cała w wodzie, uspokaja się jak dłonie ma zamoczone i główkę. Krzyk jest tylko przy wycieraniu, ale już podczas masażu jest ok i muszę uważać żeby nie zasnęła. Kapiemy codziennie.
Po ciąży zostały mi 2kg, ale w biodrach cm przybyło. Spodni sprzed ciąży nie dopnę, ciążowe mi wiszą, nie mam w czym chodzić. Najlepsze że stopy nadal się nie mieszczą w stare buty. Jakoś się rozciągnęłam, mam nadzieje że to minie i wszystko wróci na swoje miejsce:)Ja też narazie nie wcisne a po jakimś czasie zobaczysz wejdziesz w stare spodnie
-
Kasiaja wrote:Misia-kasia nic nie mówili o wybudzaniu ale z Antkiem miałam tak samo, w nocy, praktycznie od początku, spał 5-6 godzin. Nic złego się mu nie stało
Uważam, że jak dziecku nic nie dolega np. nie jest ospałe w wyniku żółtaczki, gorączki to głód go wybudzi. Dodatkowo jak już obudzi się na jedzenie to efektywnie ssie do momentu nasycenia po czym ładnie zasypia. W dzień częściej się domaga bo czasem nawet już po godzinie ale średnio co 2 godzinki
-
nick nieaktualnyPaulina u nas kolka objawia się histerycznym wręcz płaczem, bardzo głośnym i przenikliwym, inaczej brzmi niż zwykły płacz marudzący. I wybucha nagle - już może nawet przysypiać lekko, a tu nagle bez ostrzeżenia płacz wniebogłosy i wiercenie się. Przytulanie nie pomaga.
Nie chce zapeszać, ale wczoraj obyło się bez wieczornego napadu kolki. Nie wiem czy to Sab Simplex pomógł, czy moja ostrożność dietowa. Ale z nerwów i przejęcia, że zaraz się zacznie kolka i tak do 2 nie spaliśmy... ach to życie
Dziewczyny, a czy przy wypisie ze szpitala oddali Wam kartę ciąży i inne badania (np. prenatalne), które przekazywałyście na przyjęciu na oddział? Mi nie oddali i chyba muszę się tam znowu pojawić
A co do noska, to mamy małą gruszkę na gile (ale mało to skuteczne i wygodne), do tego położna kazała po kropelce soli fizjologicznej zakraplać do noska podczas mycia, ale nie robimy tego codziennie, bo Ola nie lubi, a ja nie mam serca, bo sama też nie lubię wlewać sobie nic do nosa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 14:15
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Jeśli seks ma pomóc to ja będę w ciąży całe życie ;p my się nie kochamy o 2 miesięcy, ja nie mam ochoty, mąż też nie ma, ma mega opór - i nie zmuszamy się. Spaceruję i tyle. najwyzej za tydzień wywołają poród, już mam dosyććććććććććććććććććććć :p
wrzesień 2018 - córcia6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
nick nieaktualnyWiem, że były już te tematy i że każdy zrobi jak uważa, ale powiecie mi coś o szczepionkach, bo jestem zielona w temacie:
- na rotawirusy - którą szczepicie, jesli w ogóle (jednoskładnikową, czy pięcio?). Czy ta pięcioskładnikowa jest skuteczniejsza?
- na pneumokoki - czy to też już teraz trzeba? Którą wersją szczepionki warto zaszczepić? -
Paulinaaa wrote:Jeśli seks ma pomóc to ja będę w ciąży całe życie ;p my się nie kochamy o 2 miesięcy, ja nie mam ochoty, mąż też nie ma, ma mega opór - i nie zmuszamy się. Spaceruję i tyle. najwyzej za tydzień wywołają poród, już mam dosyććććććććććććććććććććć :p
Kurcze, teściowie mogą przyjechać teraz, ale w środę i w czwartek wyjechać. A ja nie chcę nikogo w szpitalu oprócz męża... A jest spora szansa że nie zobaczą dziecka nawet. Eh... Liczyliśmy że urodze zanim teściowie wrócą do pracy -
O jaa dziewczyny, jestem. W niebie. Dzisiaj po raz pierwszy zostałam sama z dwojka dzieci. Maz poszedł od dzisiaj do pracy. A ja wlasnie patrzę jak dwa diabelki śpią i mam chwilke dla siebie. Nie sądziłam, ze mi sie to uda, zwłaszcza, ze straszak do usypiania potrzebuje mnie w łóżku koło siebie. A ja akurat musialam karmic młodą, żeby mu nie ryczala nad uchem. Tak więc najpierw uspilam czujność Emi, potem szybciutko do synka.. Ten akurat w 15 minutek zdążył zasnąć. Uff. No i potem pedzikiem do córy z cyckiem żeby usunęła. I tak od godzinki demony śpią...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 15:37
Marta..a, Leticia, ingelita, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
Mój mąż się bał tylko dotykać brzucha :p
O szczepienia będę pytać jutro pediatre bo mamy pierwsza wizytę. Nie znam się na nich kompletnie.. tyle doczytałam że na rotawirusy chce zaczepic dodatkowo a pneumokoki czasem nie są obowiązkowe od zeszłego roku?6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka