Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, czy ktoraś z was zmagała się ze wzmożoną potliwością po porodzie? Na poczatku bylo ok, a teraz musze szlafrok nakładać w nocy bo taka mokra jestem że mi zimno. W ciąży tez się mocno pociłam i sądziłam, że to zaraz się skonczy, a jest tylko gorzej
-
justa1509 wrote:Dziewczyny, czy ktoraś z was zmagała się ze wzmożoną potliwością po porodzie? Na poczatku bylo ok, a teraz musze szlafrok nakładać w nocy bo taka mokra jestem że mi zimno. W ciąży tez się mocno pociłam i sądziłam, że to zaraz się skonczy, a jest tylko gorzej
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny a ja tak trochę z innej beczki. Mam pytanie do mam karmiących piersią. Jak sobie radzicie z karmieniem w obecności innych osób. Bo ja sobie nie radzę psychicznie.. Chodzi o to, że krępuje mnie świecenie cyckami przed teściową, teściem, szwagierką, szwagrem, znajomymi czy innymi ciotkami i wujkami. Piersi zawsze były czymś co nie jest wystawiane na widok publiczny i dla mnie karmienie nimi dziecka nic w tym temacie nie zmienia. A tymczasem karmie małą a tu wpada teściowa z teściem... Czuje się jaksś odarta z intymnosci i prywatnosci.. często więc dochodzi do tego że jak ktoś przychodzi to daję małej moje z butelki..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 10:55
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Ja jak mam możliwość to idę do drugiego pokoju, ale jak nie mam, to karmię przy nich, gdyby nie poranione brodawki i ból.. to bym w ogóle nie miała problemu z tym. A tak to jednak wole na spokojnie, żeby Mała dobrze chwyciła.
1ania1 a jak twoje brodawki ? zagoiły się już całkiem ? ile twoja dzidzia ma ?
Czytałam że przy poranionych warto karmić spod pachy, muszę popatrzeć jak dokładnie wtedy przystawiać i spróbujemy, bo chce już mieć to za sobą
wrzesień 2018 - córcia6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
U mnie niestety nie rozumieją chyba tego. Byłam sama w domu i teraz nie zamykam drzwi wejsciowych z racji tego że głównie siedzę na piętrze. Wpadła teścioea z teściem bez zapowiedzi. Krzyczę z góry że aktualnie karmię małą więc myślałam, że jeśli już wejdzie to tylko ona a teściu razem z nią.. jak jest mąż i ktoś przyjdzie to mówi że karmię i jak skończymy to zejdziemy. Ale jak np byliśmy w gościach u babci to sprcjalnie poszłam do innego pokoju, a niestety nie zrozumieli bo co chwile ktoś wpadał popatrzeć jak ciągnie..
Czuje się wtedy już nie jak kobieta ale jako maszynka do produkcji mleka na którą każdy może popatrzeć.. wszyscy tak walczą o to karmienie w miejscach publicznych a ja to bym raczej walczyła żeby tworzyć jakieś pokoiki gdzie razem z innymi mamami możnaby w spokoju karmić, a nie wystawiać cycka przy kotlecie. Tzn ja nic do tego nie mam jak kogoś to nie krępuje, ale ja się poprostu wstydzę..misia-kasia, OctAngel lubią tę wiadomość
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Paulinaaa wrote:Ja jak mam możliwość to idę do drugiego pokoju, ale jak nie mam, to karmię przy nich, gdyby nie poranione brodawki i ból.. to bym w ogóle nie miała problemu z tym. A tak to jednak wole na spokojnie, żeby Mała dobrze chwyciła.
1ania1 a jak twoje brodawki ? zagoiły się już całkiem ? ile twoja dzidzia ma ?
Czytałam że przy poranionych warto karmić spod pachy, muszę popatrzeć jak dokładnie wtedy przystawiać i spróbujemy, bo chce już mieć to za sobą
Ja karmię w różnych pozycjach, wtedy niby dziecko lepiej opróżnia pierś. Brodawka duuużo lepiej, psikam po wieczornym karmieniu jeszcze octeniseptem, ale już jest prawie zagojona. Filip ma równo miesiąc i tydzieńnie martw się brodawka się zagoi tylko potrzeba jej trochę czasu;)
-
Ja też nie lubię przy innych karmić. Wolę sama się z małym położyć. Raz karmiłam przy mojej mamie a tak przy mężu tylko. Na spacery ubieram bluzki do karmienia w razie co gdyby była potrzeba ale jeszcze na szczęście nie było:). U mnie nikt za mną do sypialni nie idzie ale ja już dawno dałam teściom do zrozumienia że sypialnia jest naszym pokojem i nawet jak u nas nocuja to nie mają tam wstępu chyba że na prawdę powiemy żeby przyszli coś tam zobaczyć. Wielu gości też nie miałam ale jak kuzyn z rodzinką wpadł to na progu powiedziałam żeby poszli do salonu z mężem a ja małego nakarmie i przyjdę, więc jasno zrozumieli że idę tam sama.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
squirrel wrote:U mnie niestety nie rozumieją chyba tego. Byłam sama w domu i teraz nie zamykam drzwi wejsciowych z racji tego że głównie siedzę na piętrze. Wpadła teścioea z teściem bez zapowiedzi. Krzyczę z góry że aktualnie karmię małą więc myślałam, że jeśli już wejdzie to tylko ona a teściu razem z nią.. jak jest mąż i ktoś przyjdzie to mówi że karmię i jak skończymy to zejdziemy. Ale jak np byliśmy w gościach u babci to sprcjalnie poszłam do innego pokoju, a niestety nie zrozumieli bo co chwile ktoś wpadał popatrzeć jak ciągnie..
Czuje się wtedy już nie jak kobieta ale jako maszynka do produkcji mleka na którą każdy może popatrzeć.. wszyscy tak walczą o to karmienie w miejscach publicznych a ja to bym raczej walczyła żeby tworzyć jakieś pokoiki gdzie razem z innymi mamami możnaby w spokoju karmić, a nie wystawiać cycka przy kotlecie. Tzn ja nic do tego nie mam jak kogoś to nie krępuje, ale ja się poprostu wstydzę..
Ja raz zwróciłam uwagę mojej teściowej, dość ostro, a wtedy akurat miałam to zapalenie i takiego w****a, że szok. Od tego momentu mam z nią spokój, w sumie nawet u nas nie była od tego czasu, co mnie niezmiernie cieszyPaulinaaa lubi tę wiadomość
-
Ja jak miałam zapalenie to nikt się nade mną nie litował. Chyba nie wiedzą jak się wtedy człowiek czuje. Siostra męża chciała przyjść na kąpanie. Ja ledwo stałam na nogach. Byli zawiedzeni że tego dnia nie będzie odwiedzin.. przecież nie przychodza do mnie tylko do dziecka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 12:03
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Czytam tu jak niektóre dzieciaczki fajnie zasypiają po karmieniu w nocy... Jak Wy to robicie? U mnie karmienie i usypianie to jest minimum godzina, zanim ja zasnę to mały budzi się na kolejne karmienie. Wszystko robię w ciszy, przy bardzo słabym świetle.
-
Ludzie pewnych rzeczy nie są w stanie zrozumieć i tego nie przeskoczysz... Trzeba skupić się na sobie i maluszku, resztę olać. Przede wszystkim nie ma co dusić w sobie negatywnych emocji i złości, jak mnie ktoś wkurza dobrymi radami itp. to go opierniczam i mam spokój.
-
Ja tez nie lubię karmić przy kimś. Moja mama, siostra-ok. Już nawet teściowa przeżyje. Ale przy innych wychodzę, raczej nikt się za mną do pokoju nie pcha, bo skoro wychodze to chyba jasne, ze nie chce karmić w ich obecności. W razie konieczności poprostu bym zwróciła uwagę, ze przepraszam, ale wole na spokojnie nakarmić mala i za chwile wrócę. Pamietam wielkie zainteresowanie teścia przy starszej, za każdym razem jak się widzieliśmy to o karmienie pytał, a teściowa raz nawet zapytała w towarzystwie czy tez mam jedna pierś większa od drugiej, bo jej dzieci częściej jadły z jednej i już jej ta jedna większa została. Tez czuje się tak, jakby kp obdzieralo z kobiecości, nagle piersi są zwykłym narzędziem i każdy może o nim dyskutować. Teraz tylko czekam na pierwsze pytania/komentarze i planuje bardzo szybko zgasić zainteresowanie naszym karmieniem.
-
squirrel wrote:Dziewczyny a ja tak trochę z innej beczki. Mam pytanie do mam karmiących piersią. Jak sobie radzicie z karmieniem w obecności innych osób. Bo ja sobie nie radzę psychicznie.. Chodzi o to, że krępuje mnie świecenie cyckami przed teściową, teściem, szwagierką, szwagrem, znajomymi czy innymi ciotkami i wujkami. Piersi zawsze były czymś co nie jest wystawiane na widok publiczny i dla mnie karmienie nimi dziecka nic w tym temacie nie zmienia. A tymczasem karmie małą a tu wpada teściowa z teściem... Czuje się jaksś odarta z intymnosci i prywatnosci.. często więc dochodzi do tego że jak ktoś przychodzi to daję małej moje z butelki..
-
1ania1 wrote:Czytam tu jak niektóre dzieciaczki fajnie zasypiają po karmieniu w nocy... Jak Wy to robicie? U mnie karmienie i usypianie to jest minimum godzina, zanim ja zasnę to mały budzi się na kolejne karmienie. Wszystko robię w ciszy, przy bardzo słabym świetle.
Ania, a próbowałaś karmić jak jeszcze mały nie wybudzi się za bardzo? Moja zanim się wybudzi i rozpłacze, szuka buźką i stęka, jeszcze z zamkniętymi oczami. Wtedy szybko przystawiam i mała śpi dalej.