Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
marcela123 wrote:Dziewczyny mój mały ma na brzuszku od kilku dni takie bardzo drobne czerwone kostki, trzeba się przyjrzeć żeby je dobrze zobaczyć, ale pod ręką je czuć. Nie mam pojęcia od czego, do pediatry niestety dopiero na poniedziałek jesteśmy umowieni.7w3d 💔
-
Mój wczoraj o 22:30 tak się wydarl że szok.. wyciągnęłam górze śpiworka i ani cycek ani noszenie nie pomagało. Puścił wielkie bąki jak go nosiłam i zasnął mi na rękach... nie obudził się jak zmienialam pieluche tak bo ten wrzask zmęczyl
i nie wiem najgorsze od czego bo chyba bŕzuszek skoro po baku przeszło? A może mu sieci coś śniło? I tak przez tą przerwę jego najdłuższy sen dzisiaj to 4h.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a wrote:Mój wczoraj o 22:30 tak się wydarl że szok.. wyciągnęłam górze śpiworka i ani cycek ani noszenie nie pomagało. Puścił wielkie bąki jak go nosiłam i zasnął mi na rękach... nie obudził się jak zmienialam pieluche tak bo ten wrzask zmęczyl
i nie wiem najgorsze od czego bo chyba bŕzuszek skoro po baku przeszło? A może mu sieci coś śniło? I tak przez tą przerwę jego najdłuższy sen dzisiaj to 4h.
Mój też w nocy miał problem z brzuszkiem, nie mógł bąka puścić, brzuszek był wzięty i dopiero o 3 rano mu się udało w połączeniu z dużą kupą. Podaję mu od wczoraj ten debridat, liczę na jakąś poprawę. -
Marta to pewnie gazy, u nas taka sytuacja 2 razy była. Płacz okropny i tylko przytulanie pomagało. Za to jeszcze pojawia u nas sie taki nagly placz wchodzacy w pisk, wystarczy wtedy szybko podejść, poglaskać, powiedziec coś. Nie mam pojecia o co to chodzi
-
nick nieaktualny
-
U mnie dziś w nocy tez jedno karmienie dodatkowe było bo mała się obudziła przez bąki i kupkę. Dawno w nocy nie robiła
nie lubię tego bo ona płacze z głodu a tu trzeba dokładnie wszystko umyć. Plus taki ze zazwyczaj spi do 7 a dziś do 8 pospała.
Ehh mam dziś stresa bo moi rodzice lecą do mojej siostry do Australii. Mają przesiadkę w Dubaju a nie znają angielskiego i ogólnie czeka ich 24h podróż. Mam nadzieje ze sobie poradzą no i ze zdrowiem będzie wszystko dobrze.
Dziś Agatka kończy 3 miesiace i pierwszy raz gugała do książeczki z rybkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 12:33
-
A ja jestem juz pewna ze mamy skok. Dzidzia jak już jadła mi po 6-7 razy dziennie to wczoraj zaliczyła 9 razy, do tego co 3 godziny w nocy, a już wystarczyło jej jedno karmienie. Popłakuje, ogolnie ciężko ją zabawić dłużej niż 15 minut. Nawet ulubiony leżaczek jest bee. A jak ją odkładam bo np chce coś zrobić to momentalny ryk, panika, musze ją uspokoic. Ale teraz spi w wozeczku na dworze, jak sie wyspi to mysle ze bedzie miec lepszy humorek17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
nesssssa wrote:U nas chyba tez skok czy cholera wie co. Znowu na spacerze ryk, dokarmiłam w plenerze, chwila spokoju i w ryk. Juz mi wstyd wychodzić. Je słabo przez co musze co chwile do cyca.
-
justa1509 wrote:Łącze sie w bólu... Płakał przez pół kilometra, zqdna pozycja na rekach nie pasowała, chusta tez nie, dopiero jak zmęczył się płaczem to dalam radę, a w domu uśmiech z łezkami w oczkach.
no ten uśmiech mnie rozwala, jak tylko wchodzimy to cisza i spokój. Szkoda ze pogody nie da sie wykorzystac.
Z drugiej strony od tej pogody mam juz ból gardła i połowy głowy ;p
-
nick nieaktualny
-
Moja od południa je i w trakcie usypia. Budzi się i jest głodna bo usnęła w trakcie
tym sposobem nie mogę się wybrać na spacer. Jeszcze mam ostatnie pół godziny zanim się zrobi ciemno
ale wątpię ze się uda.
Po ostatnich akcjach spacerowych nie mam ochoty iść skoro nie najadła się do syta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 15:41
-
nick nieaktualny
-
Hania nauczyła się przekręcać na lewy bok, szkoda tylko że na jeden, ale obecnie to jej ulubione zajęcie w łóżeczku. O 13 zasnęła o 14 już się obudziła więc wzięłam ją do swojego łóżka i aż się przerazilam tym co robi bo wyglądało to na jakieś napady zgieciowe a chyba po prostu przekręciła się na bok kulila i prostowała aż się przesunęła. Jak ja wyprostowała to od nowa to samo dopóki się do niej nie przysunelam wtedy grzecznie zasnęła na boku i tak śpi.
Ehh zrobili nam wodę z mózgu w szpitalu nastraszyli epilepsja w związku ze zmianą w główce a dla nas wszystko jest nowe i dziwne. Ostatnio leciałam do lekarza bo mała ma wzdrygniecia jakby się przestarzałość lub zrobiło się jej zimno. Nie traci przytomności jest z nią kontakt a trwa to może 3 sekundy tak że nawet nie zdążę jej złapać by sprawdzić czy przestanie jak ja dotknę. Lekarz powiedział że to raczej nic takiego jak pokazaliśmy nagranie ale na wszelki wypadek mamy zrobić EEG. Zazdroszczę tym co mają już dzieci i wiedzą jak takie maluchy się zachowują. Ja psychicznie wysiadam, pocieszam się że rozwija się książkowo poza tym napieciem mięśniowym.