Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZolza, Kasiaja to moja podobnie z zasypianiem tylko gorzej z jedzeniem. Strasznie sue popsuła w tej kwestii. A zasypia w dzień sama, w lezaczku w łóżku e łóżeczku swoim czy na kanapie. Na noc jak wcześniej nie padnie gdzieś to ją po prostu kładę obok siebie gasze światło daje buzki i zasypia ale muszę lezec obok.
Kilka razy zdarzylo sie nie spac w nocy bo akurat miała faze ze jej sie spanie znudziłoWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 22:57
-
Marta..a wrote:U mnie dzisiaj 10 karmien wyszło.. będzie 11 jeżeli obudzi się przed północą.
Co 3h w dzień to długie przerwy jak na moje, może dlatego się rzuca? Ja małego karmię co 1,5-2h w dzień. Cieszy się zawsze na widok cycka i z 5-6min je
U nas usypianie to kąpiel, cycek i leżę z nim aż zaśnie na łóżku i przekładam go do łóżeczka. Czasami trwa to 30min bo zje i sobie pogadać do ściany a czasami w 5min odlatuje z cyckiem w buzce. Sam nie lubi leżeć ale wystarczy mu czasami że ja leżę oboknie muszę nic robić tylko trzymać za rączkę albo on zarzuca na mnie nóżki. W dzień zasypia czasami bez jedzenia jak jest bardzo zmęczony. Nigdy na rękach go nie usypialam
Mój je co 3 godziny, ale z obu piersi i zazwyczaj jest ok 15-20 minutowe posiedzenie -
nick nieaktualny1ania1 wrote:Dziewczyny co kupić 4-latkowi na urodziny?
Kompletnie nie orientuje się, co jest teraz na topie i czym bawią się dzieci
Dopiero zapoznaje się z tematem, ale narazie jestem na etapie małego bobasa
Ja na święta 4.5 latkowi kupuje jupiter strażaka sam'a -
Nam Filip też sam zasypia, wcześniej potrafił leżeć godzinę w łóżeczku, teraz pada przy cycu, czasami przy odkładaniu się obudzi, ale sam zaśnie. W dzień czasami pomagam sobie szumem. Widzę że smoczek by nam pomógł, bo jak Filip chce spać to włącza mu się ssanie, nawrt jak niedawno jadł.
-
nick nieaktualny
-
Moja mała ładnie zasypia, najczęściej przy karmieniu i wtedy przenoszę do łóżeczka, ale mam inny problem. Wczoraj wieczorem spała już ładnie w łóżeczku, zeszłam na dół, patrzę na nianie a tam mała oczy jak 5zl i memła sobie rękę. To jej sposób na uspokojenie, nie płacze, nie woła, sama ręką się usypia. Więc ja, żeby nie mieć za chwilę dziecka ssącego palce, muszę nad nią stać ze smoczkiem i dawać go zamiast rąk.
-
e_mii wrote:Moja mała ładnie zasypia, najczęściej przy karmieniu i wtedy przenoszę do łóżeczka, ale mam inny problem. Wczoraj wieczorem spała już ładnie w łóżeczku, zeszłam na dół, patrzę na nianie a tam mała oczy jak 5zl i memła sobie rękę. To jej sposób na uspokojenie, nie płacze, nie woła, sama ręką się usypia. Więc ja, żeby nie mieć za chwilę dziecka ssącego palce, muszę nad nią stać ze smoczkiem i dawać go zamiast rąk.Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Mój usypia hmm.. nie usypia w dzień prawie wcale...
Chyba, że na spacerze w wózku. Odpływa zawsze... Natomiast w dzień ma drzemki po 15-20 minut jeśli jesteśmy w domu. A jak w domu zasypia. Ze smoczkiem i szumisiem u siebie w łóżeczku, a najlepiej obok mnie. Wieczorem je i na ogół podczas jedzenia odpływa i zanoszę Go do łóżeczka. W nocy tak samo. Czasami się rozbudzi to muszę wspomóc się smoczkiem. W nocy na szczęście szumisia nie musimy używać
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
PLPaulina wrote:Jak Was czytam to zauważyłam ze same zasypiają dzieci "smoczkowe"...
Moja w dzień ma duży problem z zaśnięciem, czasami nic nie działa żeby ja uśpić a czasami nagle zaśnie na ręku bez bujania od tak jak ją niosę do kuchni. Teraz była śpiąca i usnęła przy cycku, obudziła się, pobawiła i znów zrobiła się śpiąca. Bujanie, kołysanie, głaskanie i nawet cycek nie pomógł. Wzięłam ja na swój brzuch i usnęła. Weź tu bądź mądryWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2018, 11:23
-
Moja smoczkowa, a tez uwielbia pakowac piastki, albo otwarta dlon, wszystkie palce na raz haha...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja po spacerze, udało sie godzine ale ostatni minuty na syrenie. POtem turlalam po macie z pleckow na brzuch bo pierdziochy jak armatnie pociski. Wiec czekam na opieke spoleczna w drzwiach ;p bo na macie tez awantura.
Ostatnie 2 dni to koszmar, płacz, skowyt przy kazdym odlozeniu i w ogole przy zmianie czegokolwiek.
Biedna taka jest.misia-kasia lubi tę wiadomość
-
Moje dziecko dzis spalo jak zloto 22-0:10 0:30-6:50 7:20-10:15
pumka1990, marcela123, Paulinaaa lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
W dzien dzisiaj byla histeria i nie wiem o co... Nawrt wspaniały cyc nie pomógł bo odwracał głowę, dopiero po kilku minutach wrzasku sie uspokoił na tyle zeby pociumkać sobie... Zrzucam winę na skok, bo jak to nie to, to ja sama zrobie sobie skok z balkonu :p
-
justa1509 wrote:W dzien dzisiaj byla histeria i nie wiem o co... Nawrt wspaniały cyc nie pomógł bo odwracał głowę, dopiero po kilku minutach wrzasku sie uspokoił na tyle zeby pociumkać sobie... Zrzucam winę na skok, bo jak to nie to, to ja sama zrobie sobie skok z balkonu :p
Justa nasze chyba ida tym samym trybem ;p
-
nesssssa wrote:Ja po spacerze, udało sie godzine ale ostatni minuty na syrenie. POtem turlalam po macie z pleckow na brzuch bo pierdziochy jak armatnie pociski. Wiec czekam na opieke spoleczna w drzwiach ;p bo na macie tez awantura.
Ostatnie 2 dni to koszmar, płacz, skowyt przy kazdym odlozeniu i w ogole przy zmianie czegokolwiek.
Biedna taka jest.
My dziś tez na spacerze, po chwili ryk wiec szybko zawracam. Jesteśmy już na patio a ta usnęławiec siedzę teraz na ławce bo nie wiem czy obudzi się za 5min czy za 30min. Oby blisko do domu