Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój takiego w temperaturze pokojowej nie chce za bardzo i muszę lekko podgrzać. Ja ściągam jak mam nadmiar i muszę albo jak planuje dac z butelki wieczorem. Wtedy odrazu po ściągnięciu do lodówki więc muszę podgrzać.
Ostatnio jak mi zabrakło pokarmu ten jeden raz i dałam mm to nie chciał tego mleka gotowego w temperaturze pokojowej, dopiero jak podgrzalam wypił. A miałam to gotowe jeszcze w tej buteleczce 90ml co w szpitalach sąjednak z piersi leci cieplutkie to takie też chce z butelki.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Ehh nie wiem co się stało mojemu dziecku. Cały weekend to makabra. Głównie płacz, nie wiem co się dzieje płacze a za chwilę się śmieje przez łzy i znowu płacze bez powodu. Nie mam pojęcia co się dzieje. Niby aplikacja pokazuje mi że jesteśmy w 4 skoku i do końca mamy 10 dni ale ja nie wytrzymam jak to potrwa dłużej. Z jedzeniem też gorzej. Ehhh mam dość.
-
nick nieaktualnyJa na te kilka razy, kiedy podawałam mleko odciągnięte, nie kupowałam podgrzewacza, jestem zwolenniczką nie zagracania się zbędnymi gadżetami. Wyjmuję mleko z lodówki i wstawiam do garnka z ciepłą (ok 40 stopni) wodą. Wymaga to zaplanowania wcześniejszego, bo trochę to trwa zanim się ogrzeje, ale dajemy radę.
Zolza, też ostatnio chyba przeżyłyśmy skok a nie zęby tak jak podejrzewałam, w zeszłym tygodniu była masakra. Ale teraz Olcia jest cudowna i pogodna
Zaczyna wykazywać szalone zainteresowanie tym co na talerzu. Zastanawiam się, czy to nie znaczy, że jest gotowa na rozszerzanie diety, czy po prostu interesują ją kolory itp. Wczoraj jak zauważyła miseczkę z drażami, to musiała w niej pogmerać, powyrzucać kulki, a po kilku minutach takiej zabawy, wpadła na to, żeby włożyć sobie tego draża do buzioczywiście nigdy bym jej na to nie pozwoliła, ale widok przekomiczny
-
Zolza moje dziecko tez ostatnio nie do poznania
maruda level hard i nikt nie moze do niej nic zagadac procz mbie i meza, bo odrazu jest ryk...
Ciocia cos do niej ostatnio zagadywala i jak zawsze ysmiechem reagowala tak teraz w ryk... nawet 3 letni synek kyzynki do niej podszedl a ta odrazu buzia w podkowke...
Spi tez tak, ze czasem sie nie obudzi ale przez sen buczy, glowa na boki rzuca
Tez zwalam na skok... tylko u mnie koniec tej fazy pokazuje na za 21 dni dopiero
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja wczoraj szukałam nawet oznak zębów bo to coś nienormalnego ale wszystko różowe. Choć zasmakował jej palec męża który szukał zębów
dziś odpukac jest lepiej ale od tych kilku dni poza płaczem gada jak katarynka. Obudzi się o 3 w nocy na jedzenie i gada. Ale tak na wdechu potrafi przez minutę temu dźwięki wydawać. Albo szykuje się do gaworzenia albo nie mam pojęcia co to... Nadal samogłoski ale tak przeciągle że powie szczerze mam dość czasami i marzę o ciszy.
-
U nas skok się już skończył, młody zupełnie inne dziecko, tylko z tym jedzeniem dalej trochę swiruje. Bardzo krótko je i gadanie. Możecie polecić co zrobić z niewielkim odparzeniem pod szyją? Strasznie się ostatnio slini i czasami całą buzi i szyją mokra, pewnie nieraz mleko też poleci i zauważyłam że go chyba tam odparzylo a dodatkowo drugi podbródek jest
przebywam skórę przygotowana woda często, ale nie widzę poprawny, często też leży na brzuszku żeby skóra się trochę wietrzyla ale poprawy nie widze
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Marcela moze smaruj od czasu do czasu bephantenem
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyHalas dopiero przed nami...
dziewczyny luzu trochę.
Moja Hania tez ostatnio to inne dziecko- krzyczy, piszczy.
I tak caly dzień. Przez to gorzej je.
Wszystko jej sie nie podoba. Czasami wielka walka by spała. A do tego nie mam co liczyć na pomoc. Hanią muszę się zająć sama. Czy to mnie boli głowa czy tyłek.
Ale ciszę to mialam zanim zdecydowałam sie na dziecko. I zdawałam sobie sprawe że moje życie się zmieni.
Halasy przy dzieciach to norma. A wiem że będzie gorzej dlatego może trochę bardziej spokojnie do tego podchodzę..bede marudzić z bezsennych nocy gdy rano będę musiała iść do pracy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 14:59
-
Ja to sie ciesze, ze mala guga, piszczy itp... uwielbiam to... ciszy nawet przed dzieckiem nie mialam bo mam szalonego psa haha...
Jedynie co to ten ryk ostatnio na kazdego kto ja chce zagadac a nie jest mna lub mezem mnie przeraza, ale pewnie tez przejdzie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Z gugania cieszylabym się gdyby było to tylko w dzień ale potrafi tak przez godzinę o 1-3 w nocy i nic nie pomaga. Paulina mam dużo luzu w sobie i wiem z czym się wiąże macierzyństwo i ze rozgariasz hasał jest to w to wpisane. jednak jestesmy też tylko ludźmi i pomimo że cieszę się z tego mojego szczęścia jej umiejętności i schrupalabym to czasami chciałabym trochę spokoju szczególnie gdy przez hormony wróciły mi migreny, a pomimo nieznośnego bólu trzeba zająć się dzieckiem i zacisnąć zęby a ten maluch postanowi że akurat na czas okresu z migrena będzie gadać non stop nawet przez sen mam wrażenie. Musiałam się wyżalić. I wiem że jutro będzie lepiej... Skubana nawet że smoczkiem w buzi gada myślałam że to niemożliwe.
squirrel, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
U nas od tygodnia takie „popsucie”
już do szału mnie doprowadzają „rozmowy” nocą i tak od 1 do 3. Teraz, na przykład, od godziny śpiąca jak cholera, trzy podejścia miała do spania ale ostro walczyła
i dopiero teraz odleciała w pół minuty po odłożeniu do łóżeczka. Do tego Antek przechodzi bunt dwulatka i na dobitkę nastolatek i jego bunt hahaha. No strzelić sobie tylko w łeb już czasami nie mam siły
Dzisiaj równo rok jak test zrobiłamwrzucam na chwile kolaż z tego roku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 16:28
Zolza_, PLPaulina, e_mii, marcela123, chabasse, pumka1990 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Zolza mozliwe haha... moja tez dzisiaj rano gugala, po czym wyplula dopiero...
Moja w nocy przerywnikow nie ma, ale potrafi sobie czasem miedzy 22-24 godzinke przerwy w spaniu (na szczescie ja wtedy i tak jeszcze nie spie) i sobie gugac, piszczec, usmiechac sie...
Wczoraj 22:30-23:30 miala przerwe, wygadala sie, wyszalala na macie z zabawkami i jak oczka zaczela trzec ululalam do snu w kilka minut...
Ale ten przerywnik nie codziennie...
No i ja mam poki co rano luksus, bo jak moje dziecko zasnie juz snem twardym po karmieniu kolo polnocy to spi do 10-11 z dwiema pobudkami na karmienie...
Wczoraj no obudzila sie o 11:20 juz tak calkiem, a spac poszla w sobote o 21... miala w tym czasie 3 pobudki na jedzenie...
Wczoraj miala ta godzinna przerwe w spaniu, ale pospala do 10:40 po tym jak o 9 zjadla...
A teraz juz od 14 drzemkuje
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Kasiaja
piekny!
U mnie jutro rok od bety w klinicei od tego jak uslyszalam "Gratulacje beta pozytywna, wynik 1700"
Kasiaja, Lavendova, pumka1990 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Jejku, udało nam się pojechać do galerii handlowej
wspaniały dzień, mogłam buszować po sklepach, chociaz mąż mało chętny był. Filip nie dokazywał, jeździliśmy wózkiem po sklepach, trochę na rękach nosiliśmy... O jak miło
i mamy pierwszą grająco-świecącą zabawkę
I Filip ogarnął bawienie się leżąc na brzuchuLavendova, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
My dzisiaj po 100km, wizycie u osteopaty, wizycie u neurologa. Jakoś zyjemy, ciekawe jaka bedzie noc, bo dwie ostatnie to jakis dramat. Mała tylko pierdziała i sie kreciła po lozku...
Mała ma lekka asymetrie, ale silnie i w osi trzyma głowę więc neurolog daje miesiac nam na poprawe. Bobath raz w tygodniu.
aaa i sie dowiedzialam, ze niby moje dziecko ma nadwage...6450 a po urodzeniu 3480, jest na 75 centylu to niby jaka nadwaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 16:37
-
To żadna nadwaga... Trzeba było powiedzieć że zaczniesz głodzić dziecko to schudnie. Dziecko leży i tylko macha nozkqmi i raczkami, to w jaki sposób ma nie tyć. No szlag mnie trafia jak widze, że lekarz diagnozuje nadwage, szczególnie jak dziecko miesci sie w siatkach.
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Nadwaga??
moja miesiąc temu miała 6400 (spadkowa 2980)..
I nam nic o wadze nie mowila.
Ci lekarze to mają czasami głupie pomysły.trzeba olac ich..
nesssssa lubi tę wiadomość