X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesssssa wrote:
    Ja juz boje się na przewijaku przebierać bo się obraca w trakcie i muszę przytrzymywać.
    U nas obroty w nocy...a potem ryk bo chce wrócić na plecy a nie umie. Więc dla niej to obroty są super, a nie samo leżenie na brzuchu. Przed chwilą też musiałam na chwilę dać w bujak bo jak leżała na macie to co chwilę fik i w ryk, a ja muszę kiedyś śniadanie zjeść :D

    I też preferuje jeden bok, ale na drugi coraz częściej już też sama próbuje.

    I zaczęła warczeć...udaje potwora chyba żeby matke straszyć :D
    Nooo to ja dobrze znam...
    Tylko poloze na przewijak, siegne po pamperka, a ona juz na brzuchu... przewijam, a ona na brzuch... body chce jej ubrac, ja ja na plecy, a ona na brzuch...
    Juz mam wszedzie cos dane, zeby sie w lepek nie pukla o krawedzie...

    Gdzie te czasy sprzed 2 miesiecy, kiedy mozna bylo dziecko bez walki przewinac...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://mamadu.pl/135963,nowe-standardy-opieki-okoloporodowej?fbclid=IwAR2fqtpnGGcrelIHQotb2hYa2Jt0niPYVwMxiUPZb8bJJBl6L1epcs_fXnE
    czytałyscie?

    7w3d 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna czytałam i juz mi to podnioslo tak ciśnienie ze nie muszę kawy pić.

    justyna14 lubi tę wiadomość

  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    kasiaja to że dziecko czegoś na poczatku nie chce to nie oznaka, ,że nie jest gotowe. Jeśli chętnie otwiera buzie jak przysuwasz łyżeczkę patrzy jak jesz i nawet rusza buzią itp zachowania tzn jest gotowe. Kazdy człowiek ma swóje smaki i mały człowiek też. czasem warzywko trzeba podać trzy cztery razy żeby dziecko złapało smaka.
    No właśnie w tym problem, że ona za cholerę buzi nie otworzy tylko języczek wystawia i liże ;-) zachowuje się jak ośmiornica haha.
    Zuzka jeszcze się nie obraca z pleców na brzuch, za to odwrotnie śmiga ładnie. Pamietam, że Antek też w takiej kolejności się nauczył i po 5m dopiero na brzuch kicał

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna14 wrote:
    https://mamadu.pl/135963,nowe-standardy-opieki-okoloporodowej?fbclid=IwAR2fqtpnGGcrelIHQotb2hYa2Jt0niPYVwMxiUPZb8bJJBl6L1epcs_fXnE
    czytałyscie?

    Hehe

    "W okresie stabilizowania się laktacji, nie będzie też można stosować smoczków w celu uspokojenia noworodka. " - gdyby nie to ze moja współlokatorka dala smoka synowi to bym chyba z Hanią przez okno wyskoczyla. :O

    U mnie w szpitalu zero pomocy przy laktacji ! :/ problem ? Daj mm. W domu mleko przyjdzie. :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 11:34

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dalam smoczka, a mleka i tak bylo i zadnego problemu... tak samo z butelka...
    Teoria teoria, a kazde dziecko inne i tyle... jedno odrzuci butelke na piersi, inne piers na butelce, a jeszcze innemu bedzie obojetne skad, byle mleko lecialo...

    Ja mialam w szpitalu suoer pomoc, nawet mi sondy do piersi kleily i przez to mm mala dostawala, zeby przy tym piers stymulowala...


    Ja mam w domu od rana spierwczke operowa...
    Moja sie juz obraca we wszystkie strony i tak cuduje ogolnie, ze oczy w tylku z nia trzeba miec

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój szpital to się tytułował przyjaznym dla karmienia piersią czy coś. Czego doświadczyłam ? Zero pomocy w przystawianiu, każda położna mówiła co innego. Jak karmiłam na siedząco to źle bo zemdleke, jak na leżąco to nie bo potem po cc sama nie odłożę dziecka. Kazali mi z domu laktator przynieść żeby sprawdzić ile mam mleka. Na noc najlepiej napoić mm żeby lepiej spało. Co do jedzenia tak samo. Kazali mężowi wynieść banany bo brzuszek będzie dziecko bolał itp Miałam karmić z zegarkiem w ręku co najmniej 20 min. Jak przestanie jeść to budzić żeby było 20 min.. później zabrać pierś. Zabraniali nam nosoć staniki... Pobyt w szpitalu do dzisiaj wywołuje we mnie dreszcz..Z chcęcią bym jakąś skargę napisała.

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Promocja kp" czyli jak jeszcze bardziej zjechac matkom psychikę nie oferujac żadnej pomocy w zamian. Jak chcą promowac kp to niech bedzie cdl na kase chorych za darmo.

    I co zabronia stosowania smoczkow? Moze zabronia sprzedaży? Najlepiej niech wtrąca do lochow albo na stos wszystkie matki co urodzily przez cc karmia mm i daja smoczka :D

    Jako matka 3 córek kolejny raz cieszę sie ze nie mieszkam w tym chorym kraju. Mimo tgeo przykro mi że w dzisiejszym świecie polityka kraju może być tak uwsteczniajaca i szkodliwa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 12:41

  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra. Ja też nie miałam pomocy w szpitalu żadnej, co chwila o coś opiernicz, wylałam tam morze łez. Jedna kazała karmić w kapturkach, druga, że nie wolno. Szkoda gadać, brak wiedzy o laktacji, zero empatii. Doradca laktacyjna mówiła mi, że położne na studiach mają bardzo mało zajęć związanych z laktacją i problemami z nią związanymi, stąd ogromne braki.

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie zapomnę, jak taka wredna położna chamsko małego mi przystawiała do piersi, bolało mnie jak nie wiem, łzy się lało, a ona do mnie z tekstem: trzeba się było zastanowić wcześniej, dziecko to nie tylko spacery i same przyjemności, musi boleć...

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Większość tych "położnych" to się minęła z powołaniem. Jak ktoś nie lubi dzieci i matek to na cholere wybiera taki zawód.

  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dwie doby po porodzie dopiero spotkałam położną która powiedziała mi ważną rzecz: to dziecko mam pdzustawic do piersi a nie piers do dziecka, mam sie nie bac i mocno trzymac glowe. A ja niedoswiadczona latalam z tym sutkiem za tym dzieckiem, i sutki miałam tak poranione, a wczesniejsze polozne przyszly: no jak to nie umie pani dziecka przystawic??!! Przystawly same jakos, poszły, po minucie znów ryk małej. Jak karmiłam na leżąco, a miałam takie wąskie łóżko że tylko ja sie miesciłam, mała wpadła mi pod pache i nijak nie moglam ją wyciągnąć po cc. Płacz ogromny, i nikogo do pomocy by ją wyciągnął, i taka sytuacja kilka razy. Pibyt w szpitalu- dramat. Zrobili z moją psychiką co chcieli:/

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha pamiętam jak przy wypisie położna jedna mi mówi: do zobaczenia za rok, ja jej na to: Jeśli zmieni się personel, bo narazie to bym tu najgorszego wroga nie posłała :D jej mina była bezcenna.

    kozalia lubi tę wiadomość

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj przyjechała moja siostra i śmiała się, że nie widziała jeszcze dziecka, które by tak chętnie jadło wszystko i darło się o więcej. Pomyślałam, że może on za mało je w ciągu dnia i temu wszystko tak chętnie i łapczywie wcina. Jak dużo wasze dzieci teraz jedzą?
    Mój rano ok 6.30 180ml mleka mm, potem koło 10 daje mu jabłko lub jakiś mus że słoiczka, następnie koło 12 mleko 150ml, koło 14 30 je jakąś papkę warzywną, dalej ok 16-16.30 150ml mleka i dopiero później na wieczór o 20 180ml. Dodam, że jest duży myślę, że waży już ok 9 kg.

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendova wrote:
    Justyna czytałam i juz mi to podnioslo tak ciśnienie ze nie muszę kawy pić.
    Ja od razu się ucieszyłam że teraz rodzic nie będę bo to jakaś farsa.

    7w3d 💔
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja miałam taką sytuację, że położne miały mnie w nosie i to głęboko. Prosiłam kilka razy o pomoc i nikt nie pomógł, nawet nie umialam przystawić dziecka. Przy wypisie dopiero fajniejsza była.
    Wiec pobyt w szpitalu to troche jak w hotelu miałam.

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam akurat nie narzekam. Były różne położne. Po moim porodzie byłam tak wykończona plus po cc i nie spaniu, że błogosławiłam jedna, która wziela dziecko na noc i podkarmila mm. Jak widac karmie piersia. Połozne brały wieczorami do mycia i tez bylam szczesliwa mimo ze w modzie maź płodowa.

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    To ja miałam taką sytuację, że położne miały mnie w nosie i to głęboko. Prosiłam kilka razy o pomoc i nikt nie pomógł, nawet nie umialam przystawić dziecka. Przy wypisie dopiero fajniejsza była.
    Wiec pobyt w szpitalu to troche jak w hotelu miałam.

    Ja tak samo.

    Na patologii super.. ale po porodzie?? :O zero zainteresowania kobietą, dzieckiem tym bardziej !!!

    U nas dziećmi zajmowały sie panie z neonatologii.

    W domu wezwalam cdl.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2019, 14:19

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie mogę narzekać.. jedna położna tylko mi powiedziała że dziecko w 1 dobie płacze bo dałam za dużo mleka i je zabrała bo ja po cc na noc zebym się przespala i się zalamalam że krzywdę zrobiłam a po 3h jak przyszła to powiedziała że dziecko podkarmily i śpi i mam się nie martwić.. także ten. Każda pomagała przystawic ale jak widziały że płacze dawały mm bez problemu :)
    Doradczyni była do godz 14 no i też mówiła żeby po 20min przystawiac żeby rozbujac laktacje i go pobudzać no i ja się starałam dawać mu pierś na te 15-20min jak już płakał to dawałam mm i u mnie się sprawdziło :) co mi się go przystawiac nie udało to za to brałam laktator i jechalam tym schematem 7-5-3. Może dzięki temu od tej 3 doby lecimy na cycku i przez 5miesiecy wypił w sumie z 200ml ml jak gdzieś miałam lekkie problem.

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 stycznia 2019, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jesli przyszloby mi todzic drugie mam nadzieje, ze bede miala ta sama polozna... cudowna byla! Dzieki niej nawet nie wiem co to sa poranione, czy krwawiace sutki...
    Reszta zreszta tez swietna! Naprawde kobiety do rany przyloz, kazda pomocna, zadna nic glupiego nie powiedziala...


    Bardzo milo i z sentymentem wspominam swoj pobyt w szpitalu i szczerze powiem, ze jak nas wypuszczali to jednoczesnie cieszylam sie, ze jedziemy do domku i smutno mi bylo, ze opuszczam juz szpital...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
‹‹ 1672 1673 1674 1675 1676 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ