X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    Uwielbiam to, człowiek rzuci hasło a tu odrazu skrajności :D
    Ja też pojde z dzieckiem do kulek jak będzie okazja, napisałam tylko co słyszałam jak jeszcze nie miałam dziecka ani nawet w ciąży nie byłam ;)

    A właśnie ospa.. jak facet to zniósł? Bo moj mąż nie miał ospy i to jeden z powodów dla których chciałam malego szczepic :)

    Kurde śniło mi się dzisiaj że jestem w ciąży :D

    Mój nawet dobrze to zniósł, trochę jęczał, że swędzi ale tragedii nie było. Ta pianka Poxclin jest dobra. Nie ma co się obawiać ospy 😉 Ona sama w sobie nie jest groźna tylko ewentualne powikłania ale gdy przestrzega się zasad to nie ma czego się bać. W Polce szczepionka jest płatna po za kilkoma wyjątkami m.in gdy dziecko przebywa w żłobku/przedszkolu.

    Marta..a lubi tę wiadomość

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słabsze dni zawsze będą i nie można się za to winić. Jesteśmy ludźmi i mamy cały wachlarz uczuć 😉 od miłości do nienawiści. Ostatnio dotarło do mnie, że moje maluchy nie wiedzą kiedy jestem wkurwiona 😳 Byliśmy na działce i coś grzebałam w telefonie i ten mój pies, jak zawsze nachalny z piłką, tak mi ją w ręce wpychała że aż telefon wypadł z impetem na kostkę brukową 🙉 tak mnie zagotowało, że uniosłam na nią głos 👿, a Antek tak się wystraszył, że prawie się popłakał 🙈

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czasem jak maz wraca to uciekam do jakiegos spozywczaka, rossmanna czy co tam jeszcze mam o tej godzinie chwile otwarte i co akurat "koniecznie" potrzebuje😂 jak cudownie pochodzic wtedy pol godziny nawet bez wielkiego celu po sklepowych alejkach...


    Co do ubierania, to z ubraniami u nas roznie, raz ok, raz ryk... ale zmiana pieluchy to.mega zapasy...
    I to juz odkad miala 4 miesiace... wieczne obroty na brzuch, podskakiwanie pupa do gory akurat jak chce naciagnac pielucge na przod... no cyrk🤦‍♀️ zawsze znajdzie na przewijaku cos do czego trzeba sie dostac... czasem dam jej jakis grzebyczek, krem czy cos takiego to jak mam szczescie, to zajmie soe tym minute

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Och dziewczynki, przytuliłabym Was jakbym mogła... dobrze ze chociaż tu możemy się bezkarnie nas sobą poużalać ;)

    Ania241188, Kasiaja, pumka1990 lubią tę wiadomość

  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 05:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    U nas też powoli do tego przymiarki. 🙂
    Ale dziś mnie pogryzł, chce chwilę przychodził a to w nogę, a jak się bawiłam z nimi to w rękę. Teraz go usypialam i tak mnie ugryzł że aż łzy poleciały. Niech wyjdą te dwójki do licha !
    Mnie raz w palec ugryzł jak mu dziąsła smarowalam. Łzy poszły. Teraz smaruje mu patyczkiem z wacikiem. Gryzonie małe :-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 05:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co za fatalna noc już 6 raz wstaje i nic nie pomaga poza cycem żeby usnęła :( Zęby chyba nie idą bo nic nie widać i nie ślini się jakoś specjalnie, jakiś skok? Zauważyłam ze zaczęło się psuć w nocy kiedy zaczęła intensywniej gadać i próbować przemieszczać się na stojąco przy meblach.

    Ja o 7:30 mam trening i już wiem ze ledwo zipie ;)

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 05:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chabasse wrote:
    O widzicie.. temat mnie też dotyczy. Adnie dzisiaj też miałam mega Zjazd. I niestety.. ja nie wytrzymałam. Krzyknęłam na małą. Bo nie chciała spać, a była mega śpiąca. Potem oczywiście się poryczalam i ja przepraszałam. Nie miałam jak wyjść, żeby się uspokoić ani komu oddać. Siedzę Z mała sama do 19 i od 15 ze starszakiem, który też daje ostro popalić. Nerwy mi puszczają.. nie radzę sobie. Też nie nam do kogo ponarzekać. Smutne. I podobnie myślę, że wszystkie jakoś sobie radzą a ja taka jakaś niemota i własne dzieci mnie denerwują. No i te dzieci... TeZ wszystkie jakieś grzecZniejsze od moich i łatwiejsze w obejściu się wydają. Eehh. Ja to już do psychola się kwalifikuję.
    U mnie ostatnio kilka razy tak zrobiłam. Później go tuliłam i mówiłam że jestem zła matką i go przepraszalam :-(

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nerwy też puszczają. Nie żale się Marcinowi czy mamie która czasem przyjeżdża bo nie chce usłyszeć komentarzy. A po drugie co mam im powiedzieć że są momenty że mnie Olek denerwuje? Ten Olek o którego się staraliśmy 3-4 lata? Ja się denerwuje w sumie tylko wtedy jak jest zmęczony i nie może zasnąć. Próbuję go wtedy na rękach uspokoić a on mi włosy wyrywa i mnie bije, do tego napina się cały.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio usłyszałam od mamy jak powiedziałam że żeby coś zrobić to wkładam Olka dosłownie na chwilę do łóżeczka bo sam nie lubi tam siedzieć i krzyczy że to moja wina bo go przyzwyczailam że musi ktoś być. Ze my grzecznie sami w lozeczkach lezelismy. Tyle że on sam ładnie się bawi na macie. I nie ma z tym problemu. Ostatnio jedynie musi wszędzie wejść i na wszystko wejść. Nawet tego nie skomentowałam. Tak samo jak na początku była mowa o chodziku. Wspomniała coś ze może kupi to powiedziałam że nie. Był tekst ze moja siostra używała i co? No i ma problemy z kręgosłupem (lekka skolioza) ale już jej tego nie mówiłam. Muszę coś na święta wymyślić co by Olkowi miała kupić bo się boję że kupi ten chodzik ;-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia-kasia wrote:
    Co za fatalna noc już 6 raz wstaje i nic nie pomaga poza cycem żeby usnęła :( Zęby chyba nie idą bo nic nie widać i nie ślini się jakoś specjalnie, jakiś skok? Zauważyłam ze zaczęło się psuć w nocy kiedy zaczęła intensywniej gadać i próbować przemieszczać się na stojąco przy meblach.

    Ja o 7:30 mam trening i już wiem ze ledwo zipie ;)
    Czytałam o czymś takim jak kryzys ósmego miesiąca.
    To u nas dla odmiany noc ok. Właśnie wstał. Ale o 20 spał.
    Parę razy się kręcił ale mleko popił i dwa razy mu pampersa zmieniałam to nawet się nie przebudził

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 06:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eilleen wrote:
    Ja ostatnio usłyszałam od mamy jak powiedziałam że żeby coś zrobić to wkładam Olka dosłownie na chwilę do łóżeczka bo sam nie lubi tam siedzieć i krzyczy że to moja wina bo go przyzwyczailam że musi ktoś być. Ze my grzecznie sami w lozeczkach lezelismy. Tyle że on sam ładnie się bawi na macie. I nie ma z tym problemu. Ostatnio jedynie musi wszędzie wejść i na wszystko wejść. Nawet tego nie skomentowałam. Tak samo jak na początku była mowa o chodziku. Wspomniała coś ze może kupi to powiedziałam że nie. Był tekst ze moja siostra używała i co? No i ma problemy z kręgosłupem (lekka skolioza) ale już jej tego nie mówiłam. Muszę coś na święta wymyślić co by Olkowi miała kupić bo się boję że kupi ten chodzik ;-)
    Też często słyszę od mamy że jest rozpieszczony. Tak jej mówię rozpieszczony dlatego źle śpi. Też mówi że my to się bawiliśmy i grzecznie w łóżeczku sami zasypiali i nawet nie wie kiedy zęby wychodziły.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 06:23

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj i ja się denerwuje, właśnie chyba najgorszy moment to jak w dzień zasnąć nie może i wszystko jest na nie. Strasznie mi cycka brakuje wtedy. Ale nie chce chwalić bo się popsuje że od jakiegoś czasu całkiem sprawnie nam idzie zasypianie w dzień i odkładanie do łóżeczka :)
    Wam mamy mówią że rozpieszczacie a ja usypiam małego tak że się z nim kładę na łóżko i leżę, ze 100 razy go układam obok siebie bo sie wierci i kręci a przy tym zdarza mu się jeczec. I jak moja mama byla tego świadkiem to z 10x pytała że może ona go ponosi ;p także ja wyszłam na ta co się znęca nad małym, a on tak ma że chwilę przed zaśnięciem marudzi bo jest zmęczony a sen nie nachodzi :)

    My oczywiście w tyle ale nadrabiam :D
    Nie cytujcie. Na sobie ma spodenki z Lidla 74/80 już przy krótkie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 10:59

    1ania1, PLPaulina, Lavendova, chabasse, Ania241188, Kasiaja, pumka1990, misia-kasia lubią tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na blog ojciec jest fajny film dokladnie o tym jak sie teraz czuje :-) obejrzyjcie sobie bo nie wiem jak to wrzucic.

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę znaleźć tego filmu :/ ja mam podobne jazdy jak są ciężkie dni. Staram się radzić sobie z tym likwidując wszelkie oczekiwania (że wypiję ciepłą kawę, że coś załatwię jak mała zaśnie). Zauważyłam, że to u mnie pomaga. Ostatnio wyszłam z sypialni i kazałam facetowi iść do małej. Lepiej wyjść niż wybuchnąć. No i liczę sobie do 10 ;) pomaga też. Ważne, żeby puścić te emocje bokiem.

    Ktoś może boryka się z koszmarami sennymi? Swoimi? Mam złe sny codziennie...

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez nam sie zdarzają ciezkie dni.. ostatnio częściej..
    Super jak mozna zostawić dziecko i na chwilkę wyjść..👍
    Ale nie zawsze mamy taką mozliwosc. A niestety cierpliwość ma granicę.

    U Nas nerwy pojawiają sue gdy Hania pada ze zmęczenia a nie chcę zasnąć. I wtedy wszystko jest na "NIE"..

    Zdarzylo mi sie niestety krzyknąć.. a potem sie poplakalam.. a Hania sie smiala..😁

    I tez juz usłyszałam ze jest rozpieszczona..
    Kiedys juz odpowiedzialam ze: "nie wsadze dziecka do łóżeczka zeby płakało a sama nie pójdę pić kawkę. I jak tak robiłaś to lepiej sie tym nie chwal!😉"

    Edit. Hania pociągnęła z tubki hippisa😍 mama dumna.

    I ubieramy sue na zajęcia gimnastyczne 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 09:25

  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    squirrel wrote:
    Na blog ojciec jest fajny film dokladnie o tym jak sie teraz czuje :-) obejrzyjcie sobie bo nie wiem jak to wrzucic.
    Jaki tytuł tego filmu?

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas masakra. Mała gorączkuje od soboty, a w niedziele mieliśmy chrzciny... Osłuchowo czysta, gardło ok, uszy też, morfologia w normie, crp nie podwyższone, jeszcze tylko mocz nam został. Nie wiem czy to zęby czy co? Męczy się przy tym okropnie, marudzi cały dzień, bidulka moja.

    Ja przy małej jestem spokojna, starsza nauczyła mnie cierpliwości ;) Co nie znaczy, że czasami nie mam tego wszystkiego dość. W gorsze dni potrafię dzwonić do męża z płaczem. Takie wyżalenie się bardzo mi pomaga. Nie złoszczę się na Łucję, bo wiem że ona nie robi niczego świadomie. Gorzej z moją 4latką... Czasami mam wrażenie, że ją zepsuliśmy, że jest taka „niewychowana”. Wtedy czytam o dzieciach, o złości i wiem, że to normalne. Jesteśmy tylko ludźmi.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • squirrel Autorytet
    Postów: 1291 615

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/60725e822bd1.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 09:51

    🌸 ❤️ sierpień 2018
    🐻❤️ maj 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem was bo też tak się czułam przy pierwszym dziecku. Tak mi dała w kość że nie chciałam drugiego. Byłam wykonczina psychicznie, fizycznie, sfrustrowana i non stop na stresie bo ona w dzień nie spała, w nocy co chwilę sie budzila, na wszystko reagowala rykiem i histeria do tego kp do 9-10 mies. I do tego bylam sama bo tatus mieszkal osobno. Na szczęście da się to przeżyć. Opoczywac kiedy sie da, wygadac komus wyzalic, wykrzyczec, wyjść na apacer na zakupy cokolwiek żeby opuscic sytuację matka-wyjace dziecko. I nie miec oczekiwań, nie robic sobie presji, nie miec wyrzutów.

    Na szczęście nic nie trwa wiecznie. Hajnidy tez wyrastaja z tego!

    A u mnie właśnie moja 8 latka stała wydarla się do lustra bo nie mogla rozczesac włosów, poczym wydarla sie na mnie bo chcialam pomoc a potem trzasnela drzwiami :D :D Standard hahaha

  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to samo, jak mi czasem nerwy puszczają to wsadzam młodego do łóżeczka na chwilę , nawet jak płacze i wychodzę z pokoju policzyć do 10. Jak jestem sama nie mam innego wyjścia po prostu. Wczoraj też był ciężki dzień, dziś póki co lepiej, ząbek się przebił więc i płaczu dziś mniej.
    Moje dziecko jest HNB, ale według teściowej rozpieściłam, noszę na rękach ciągle itp. W sobotę to się wkurzyłam bo zajechaliśmy do nich na chwilę, okazało się że mieli niespodziewanych gości, Antoś marudny, ludzi dużo, każdy do niego gadał a on ma teraz taki okres że boi się obcych i zaraz płacze. Szybko zdecydowaliśmy że wychodzimy bo szkoda męczyć dziecko, bo marudny i śpiący, a teściowa (i nie tylko ona), że przecież nic mu się nie stanie jak popłacze...bez komentarza.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
‹‹ 1915 1916 1917 1918 1919 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ