Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Na szczęście jestem u rodziców, a tatuś wraca po nas w środę dopiero więc babcia nosi a ja odpoczywam
Dziecko uśmiechnięte bo dużo się dzieje, kuzynka 2 lata, kuzyn 10, babcia, dziadek i pies między tym wszystkim6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyMarta..a wrote:Na szczęście jestem u rodziców, a tatuś wraca po nas w środę dopiero więc babcia nosi a ja odpoczywam
Dziecko uśmiechnięte bo dużo się dzieje, kuzynka 2 lata, kuzyn 10, babcia, dziadek i pies między tym wszystkimMarta..a lubi tę wiadomość
-
Ale mnie długo tutaj nie było 😓 nie nadrobię. Święta spędziliśmy u mojego rodziny 400 km od domu. Zabrała się z nami jego mama we wtorek i tak była do dzisiaj, nie powiem, odpoczęłam zdrowo 😃 mimo, że spała u nas itd to ona kobieta bezobsługowa i dzieciakami się zajęła m.in rano, a ja mogłam do 10 pospać 😉 Droga powrotna to dramat! Jechaliśmy 9 godzin! 🙉 Miałam wrażenie, że cała Polska stoi w korku 😅 całe szczęście, że maluchy dzielnie zniosły tą podróż bo my już wymiękaliśmy, a zwłaszcza ja bo cała drogę prowadziłam, dupa aż mi zdrętwiała 🙈[/url]
-
Marta..a wrote:Co to znaczy zwykły? nie chirurg ale przy szpitalu prywatnym gdzie można robić cc więc taki z wyższej półki a nie na NFZ.
Dobrze że mój tak nie daje popalić.. U nas jest mamamamamma jak mu źle i czołga się w moja stronę. Tak mama nie usłyszę, z radości to tylko ababba i tatatata
Mi coś strzelili w plecach i jestem na ketonalu i maści z naproxenem obu mi szybko przeszło.
-
nick nieaktualnyA tak a propos blizny to czytałam że dopiero usg w trakcie ciąży może coś na ten temat powiedzieć, niby bez ciąży macica jest tak zwinieta że nie jest to miarodajne.
Tak na chłopski rozum to cc jest obecnie bardzo praktykowane czasami to jest 40/60 a jakoś nie słychać o pękniętych macicach. Jeśli są przypadki to jest to zwykle podczas porodu sn (po cc) lub po wielu porodach cc. Podczas samej drugiej ciąży po cc jest to ułamek proc.
(Amerykanie robili badania wyniki są dostępne w necie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 19:47
-
U nas weekend upadków... Mały wspina się po wszystkim, meble, kanapa, krzesła, kaloryfery, po prostu wszędzie. Zaliczyłam że cztery zawały przy upadkach. Nie jestem w stanie go upilnować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 20:31
-
1ania1 wrote:U nas weekend upadków... Mały wspina się po wszystkim, meble, kanapa, krzesła, kaloryfery, po prostu wszędzie. Zaliczyłam że cztery zawały przy upadkach. Nie jestem w stanie go upilnować.
-
nick nieaktualnyAnia241188 wrote:Wykończy mnie to dziecko, cała no co chwilę pobudki a teraz się obudził i nie śpi. Plecy mnie tak bolą, chyba krzywo spałam. Wymiekam, płakać mi się chce z tego zmęczenia
-
U na wczoraj też był kiepski dzień a wieczór jeszcze gorszy
U Was też tak zimno się zrobiło? Wczoraj już było chłodno a od wieczora pada cały czas, chyba dziś odpuścimy spacer.Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
nick nieaktualnyJa nawet wyjde w huragan.. bo to dla mnie chwila relaksu w ciszy!!!
Tylko w wózku spi...😭😭😭
A to buczenie caly dzien doprowadza mnie do szalu.
Teraz 5° i mżawka 😥😥
Zdarzylo sie Hani kilka razy upaść.. bez prób sie niczego nie nauczy.
Daje znac gdy sie poplącze i nie mozna juz z tej pozycji nic zrobić..
Ale zeby stala i dawala znac odrazu ze chce usiąść? Yyy nie..😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 08:39
-
nick nieaktualnyStraszna pogoda u mnie, zimno 9 stopni i leje. Ja w deszczu pójdę tylko odebrać młodą ze szkoły, spacer odpuszczam nie lubię moknac 😆
Upadki są nieuniknione, ale muszę powiedzieć że Emilka bardzo ostrożna jest i nie wiele upada. Jak np stanie i nie umie spowrotem to płacze żebym jej pomogła. Mądre dziecko ❤️ -
Wspolczuje kiepskich nocy:*
Oj tak ten huk przy upadku jest straszny!
Mi juz mala nawet na gole kafelki raz poleciala, bo oczywiscie ma mate, dywan, to nie, trzeba stanac akurat tam...
Ale chyba jakas mega twarda glowe ma, bo jeszcze ani jednego guza nie bylo...
A tez juz w zasadzie tylko stawanie i chodzenie wzdluz mebli/kanapy w glowie...
Powoli tez zaczyna coraz czesciej zapominac o pelzaniu i wiecej idzie czworakiem
Lavendova, to moja zeby wrocic na podloge tez da znac, jak jej nie wycgodzi (czasem daje rade), gorsza sprawa, ze ona sie czasem stojac probuje puszczac, np klepiac w kanape obiema rekami, czy biorac do obu zabawke🤦♀️ a jeszcze troche trzeba pocwiczyc stanie przed puszczaniem sie... i jest efekt w postaci upadku... fakt, ze malo kiedy to robi, no ale... kilka razy sie zdarzyloWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 08:23
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1