Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeju ja to w szoku jestem słysząc jak dzieci „chowa” się przed słońcem 🙈 nie zrozumcie mnie źle ale ja nigdy budy nie rozsuwam, a o parasolce już nie mówiąc, nigdy nie miałam 🙈. Zawsze czapeczka z daszkiem, krem z filtrem i heja na słońce. My teraz całe dni tak spędzamy. Antkowi i nam robiłam poziom wit D i mieliśmy w normie, Zuzi jeszcze nie robiłam ale muszę się za to wziąć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1b03284460f7.jpg
PLPaulina, marcela123, chabasse lubią tę wiadomość
[/url]
-
Najgorsze jest zakrywanie budy tetrą. Był kiedyś o tym artykuł że robi się straszna sauna.
Paulina - jaką kupiłaś parasolke? Łatwo się ją odgina żeby faktycznie zasłaniala przed słońcem? Bo kupiłam i nie wiem ile musiałabym mieć siły żeby ją zgiac
-
nick nieaktualnySzczerze to na allegro.. Średnio z jakością. Siły też mi brak by ją odgiac. 😑
Przy gondoli się nie sprawdzała. Ale przy spacerówce jestem zadowolona. 😊 Hania wszystko widzi, a my spokojnie możemy podróżować.
Moj zlosnik się wkurza jak jej słoneczko świeci po oczach 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2019, 23:35
-
nick nieaktualnyJa sporo słyszę tekstów od starszych z rodziny że Hania powinna w piwnicy siedzieć bo my za dużo na słońcu 🤦🏻♀️🤣
Mnie się wydaje, że im człowiek z większego miasta tym bardziej natura go przeraża.
Jeśli dla malucha spacer to jedyny moment kiedy może opuścić blokowisko to w pełni powinien korzystać z tego.
Maluchów nie można opalać. A nie dosłownie unikać słońca. 😏
Niedługo zaczną same brykać po placach zabaw, rowerki biegowe pójdą w ruch.
I co Płachte nad nimi chroniącą od słońca będzie trzeba rozpościerać? 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 05:08
-
Matko szok- godzina 7, a moje dziecko jeszcze śpi, obudziłam się i aż się przestraszyłam czy wszystko jest ok.
Dzisiaj tylko jedna pobudka w nocy, szybko wypił mleczko i dalej poszedł spać. Proszę, aby tak na jakiś czas zostało 🙂😃Marta..a, edytkaa93, pumka1990, marcela123, PLPaulina lubią tę wiadomość
-
Kasiaja super macie no ale czapeczki są także o to chodziło aczkolwiek co innego pełna zabawa a jazda w wózku, tu się nie zgadzam bo jazda w pełnym słońcu to jak leżenie na leżaku, wytapianie sadelka i patelnia. A z budka jest cień więc jest przyjemniej . Mojemu się też główka mega poci pod każdą czapka a bez ma suche włoski więc ewidentnie tak nam lepiej.
Paulina sorry ale weź się w łeb puknij.. bo jak czytam co piszesz to przypomina mi się tylko powiedzenie "nie dyskutuj z glupkiem bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem". Nie odpisuje na Twoje wpisy bo to nie ma sensu. Nie będę rozmawiać z kimś kto co druga swoją wypowiedzią musi obrazić każdego kto ma inne zdanie.Doniczka Bratków lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyJa nikogo nie obrażam. Jeśli dopisujesz sobie w moich wypowiedziach jakieś obrażanie to wrzuć na luz..
Bo ja tylko wyraziłam swoje zdanie 😏
to tak samo jak miałabym się nastroszyc bo ktoś z forum mi powie, że jestem ze wsi i lubimy zabawę na świeżym powietrzu. 🤣🤣🤣
Potwierdzam - lubimy ☺️☺️☺️☺️
Każda ma inne spojrzenie na świat. I to że się różnimy to nie powód by się ciągle obrażać jak małe dziecko.. 😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 08:49
-
Ja uwielbiam świeże powietrze, ale uważam że jeśli w cieniu jest 30 stopni to byłabym nieodpowiedzialna maszerując z 9 miesięcznym dzieckiem bez budy w słońcu...
https://www.akademiaczerniaka.pl/o-czerniaku/czerniak-czy-slonce-szkodzi
myślę, że warto się zapoznać. Ja jeden nowotwór przeżyłam i uwierzcie mi lepiej łykać witaminę D niż chemioterapię...
Paulina piszesz, że maluchów nie można opalać a Hania jest mocno opalona...
A co do witaminy D jeszcze, i ja i Ula mamy w normie a nie uprawiamy smażingu.
Każdy robi jak uważa, a ja uważam właśnie takWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 09:26
chabasse lubi tę wiadomość
-
Wczoraj zapeszylam, że ładnie śpi w dzień i w nocy. Od dzisiejszej nocy tragedia. Non stop pobudki z wrzaskiem, bo płaczem nie mogę nazwać. Od rana też wrzask bez powodu. Na rękach, na ziemi, w łóżeczku, przy piersi, przy butli.masakra. chce jeść, a wyjmuje jedzenie z buzi płaczem, chce spać, ale krzyczy, że nie zaśnie, choć oczy już praktycznie zamknięte. Odłożę do łóżeczka jak zaśnie od razu wrzask. Położę obok siebie wrzask. Jak już zaśnie to tylko na rękach spokój. Ale musi mieć poduszkę pod głową, czy kocyk, bo ode mnie Mu goraco i znów wrzask. A w łóżeczku Mu nie dam też poduszki... Matko.. oczywiście ręce do buzi pakuje i wrzask. Pewnie to znów zęby... 2.5 tygodnia spokoju było. Eh....Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
My budke uzywamy... nie zaslaniam jej jak w lochu, uzywam jej na tyle zeby zaslonic twarz i glowke... w naszej spacerowce 2w1 bylo beznadzijnie i faktycznie zeby otworzyc czesc z wentylacja budka musiala byc po palak (w gondoli bylo super bo sie material z 2/3 budy odpinal i zostawala sama siateczka), a teraz w nowe spacerowce super jest budka i ta tylnia siateczke tez mamy, ze jak sasnie to moze budka byc zakryta a caly tyl przewiewny...
Czapeczke czesto sciaga, wiec wole tak...
Co do samego siedzenia, jest zawsze przypieta, od samego poczatku i nawet jak jest chwila buntu, dam jakies jabluszko, ogorka, biszkopta, czy co tam akurat zabralysmy na spacer to jest chwile cisza jak juz ma bunt, ale nigdy nie odpinam i nie pokazuje ze moze cudowac podczas jazdy... to nie na moje nerwy, wole zeby sobie pomarudzila troche niz krzywde zrobila... na rece biore tylko na postoju ale nigdy w czasie spaceru jak akurat jedziemy wozkiem... tak bylo od poczatku i ona wie, ze nawet jak sie bedzie buntowala, to za wiele to nie da i jak na poczatku byly wielkie bunty, tak teraz juz krotkie, bo szybko sobie przypomina, ze to bez sensu... a tez spacerujemy po 6-10km i zawsze mamy ze soba jeszcze psa
Co do picia, to u nas idzie 1-1,5 bidonu dziennie zazwyczaj... w domu ma zawsze w latwo dostepnym miejscu i jak chce pic to sama sobie bierze, na spacerze ma tez zawsze w wozku, ze nie zawsze musze proponowac, bo sama sie napije jak ma pragnienie...
Tyle narazie nadrobilam haha...
Wczoraj wiekszosc dnia poza domem, bo bylismy na zajeciach na basenie (mieszkami na pograniczu landow i u nas swiwto bylo, ale tak gdzie na basen jezdzimy juz nie) i pozniej pojechalismy popatrzec za klima...
Procz klimy dorobilismy sie nowego automatu do kawy, bo stary juz szwankuje...
Pozniej na obiad i po powrocie spacer i lody i dzien zlecial...
Zaraz sie zbieramy i tez idziemy poki jeszcze nie ma goraca (chociaz dzis ma nie grzac), a popoludniu jak tatus wroci to na silownie...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Czytam Was często i powiem tylko jedno: PLPaulina jesteś totalnym pustakiem. Brak słów na to co Ty piszesz i robisz. Brak słów. A za takie spalenie swojego dziecka powinna Ci się opieka dobrać do dupy.
A Wam się dziwię, że w ogóle wchodzicie z nią w jakąkolwiek dyskusję.Córeczka - 11.04.2018. -
nick nieaktualnyDoniczka Bratków wrote:Czytam Was często i powiem tylko jedno: PLPaulina jesteś totalnym pustakiem. Brak słów na to co Ty piszesz i robisz. Brak słów. A za takie spalenie swojego dziecka powinna Ci się opieka dobrać do dupy.
A Wam się dziwię, że w ogóle wchodzicie z nią w jakąkolwiek dyskusję.
Chyba przestanę się tutaj wypowiadać.
Bo ja nie obrazałam nikogo. Stwierdziłam tylko że moja rodzina twierdzi że Hania zbyt dużo jest na powietrzu. A ja jestem zdania, że dziecko trzeba chronić przed słońcem ale nie zamykać w domu.
Fakt mamy plamy ciemne na skórze, tak się goi po balsamie mineralnym. 😑 Ale zawsze mamy czapkę, parasolke, zadaszenie czy namiot.
Trochę słońce ją złapalo ale na basenie czy w jeziorku nie da się malucha schować.
Ta grupa jest po prostu wulgarna i chamska😏 przeinaczane są słowa i obracane w atak.
A ja nie będę sobie pozwalac żeby jakieś obce mi osoby mnie obrażały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 11:52
-
Ja dzis zauwazylam, ze ta osoba miala na wielu watkach najwiecej do powiedzenia... olac
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyjusta1509 wrote:Olać to jak Pauliny Hania bedzie sie tak łatwo opalać to tylko pozazdrościć ja nie opalam się jak rak na czerwono, ale nie lubie chodzić na słońcu i zawsze blada jestem... Filip w sumie też za bardzo się nie opalił.
Ja się cieszę że nie po mężu.. Bo on to taki albinosek 🤣🤣🤣
Ale tak szczerze to wydaje mi się, że ona po prostu na zdjęciach taka ciemna się wydaje 🤦🏻♀️ już od urodzenia wyglądała jak dziecko Cyganów 🤣🤣🤦🏻♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 15:30