Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mój Karolak wczoraj na placu zabaw 😊
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/49ffd1dfd9bd.png
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1f54f637cc87.pngPLPaulina, 1ania1, e_mii, Marta..a, Eilleen, Patti_MG, pumka1990, chabasse, misia-kasia, Kasiaja, marcela123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U mnie kiepska sobota. Mąż wyjechqł na zlot basistów, rano nie moglam znaleźć smoczka, przeszukałam wszystko i stwierdzilam ze jedziemy na zakupy i kupie drugiego, no ale znalazlam. Szykujemy sie do wyjscie i nie ma kluczy od domu. Godzina nerwow, szukania (jakbym nie znalazła to na 2 dni jestem uziemiona w mieszkaniu). Były w torebce... A. Skąd to ja nie wiem, bo torebki wczoraj nie uzywałam...
-
PLPaulina wrote:A ja mam dość dzisiejszego dnia.. Buczy od rana.
Drzemka o ile tak można to nazwać trwała 1h..😑 W tym milion pobudek. Kręcenie się. Wiercenie. 😭
Paulina, u nas buczenie o „Bôg wie co” od kilku dni 😫 Są momenty kiedy fajnie sie zabawi przez chwile, a potem coś mu przeskakuje w głowie i jojczy i jojczy nie wiadomo o co?!?! Ja ostatnio przechodzę jakiś kryzys parentingowy 🤦🏼♀️ Nie jestem w stanie nic w domu zrobić, księciunio wymaga 100% mojej atencji.... zaczynają się pierwsze fochy i próba charakterów haha ale to jojczenie potrafi doooobić na maxa!!
❤️🧡💛💚💙💜
👶🏻 Synek 11.08.2018
Przegroda macicy 25mm
Torbiel endometrialna na lewym jajniku
Zrosty w bliźnie po cc wewnątrz macicy
Zabieg u prof. Ludwina 15.02.2022
AMH 1,18 - 10.2021
AMH 0,44 - 04.2023
Depresja
Hashimoto -
U mnie to samo. Chciałaby by przy niej być cały czas i ją zajmować. Ostanio sie jakichś kartek najadła, skąd to wytrzasła to nie wiem, zorientowałam sie bo mlaskała i nie umiała przeżuć... Ciekawe co jeszcze zjadła a ja nawet nie zauważyłam...17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
My mamy 7 smoczkow a i tak czasami szukam ;p ale znajduje potem je za lozeczkiem albo w pudle z zabawkami, między ksiazeczkami, w kuchni pod stołem itp.
U nas jojeczenia nie ma ale szuka mnie jak tylko znikne mu z zasięgu wzroku, nic mnie nie słucha ciągnie kable, tapla się w misce kota, zagląda do kuwety.. No nic że mówię że nie wolno więc też sporo zjadł, na szczęście staram się chować wszytko gdzie widzę że zagląda często.
Dzisiaj przestałam się bać jego pójścia do żłobka ma miejskiej plaży nam uciekał.. No moment i raczkowal nie wiadomo gdzie 3x szedł do faceta siedzącego najbliżej a to był taki dobrze zbudowany+tatuaz+broda no typ człowieka że jak nie znasz to wolisz nie podchodzić a młody dzida do niego zagadywać aż facet jak szedl do domu to przyszedł się z nim pożegnać6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
edytkaa93 wrote:U mnie to samo. Chciałaby by przy niej być cały czas i ją zajmować. Ostanio sie jakichś kartek najadła, skąd to wytrzasła to nie wiem, zorientowałam sie bo mlaskała i nie umiała przeżuć... Ciekawe co jeszcze zjadła a ja nawet nie zauważyłam...
Edytka mój ostatnio dorwał się do suchej kociej karmy🤪 na minutę spuściłam go z oka, patrzę za szafę, a Filip przeżuwa 😁
Filip dzisiaj wstał o 5 miał dwie drzemki łącznie ok 1,5h o teraz dopiero zasnął. Padam z nóg... -
To u nas jest tzw. Koci pokój, czyli wolny pokoik z kuwetami, karmą dla kotów, suszarką na pranie, deską do prasowania i koszami na śmieci kuwety polecam obrócić wejściem do ściany, zostawić tylko przejście dla zwierzaka.
Kupiliśmy Filipowi drugi basenik, na balkon. Posiedział w wodzie 5 minut... I już zbyt nudne siedzenie i poszedl zwiedzać... No nie usiedzi na tylku, w wannie jest to samo. Posiedzi chwilę i zaraz szuka jak uciec bo mu się gdzieś spieszy -
nesssssa wrote:Moja ostatnio chyba pod opieką babci zjadła takiego mini zuczka 😂
No ostatnio gdzieś była dziurka w poduszce i to wypełnienie wyjął i jadł. Zawału prawie dostałam.
Córka nic nie brała do buzi. A jak na podłodze coś znalazła to mi przynosiła a Olek od razu wszystko to papuni kładzie.
-
U nas dziś pobudka o 5.30 ale widać było że Antonio niewyspany i buczał cały czas. Mąż jakoś go utulił przed 8 i zdrzemnął się do 9. Wstał w super humorze i kolejna drzemka była po 14, niestety trwała tylko 40 minut, więc na noc Antoś padł już po 19. Mieliśmy wyjść z młodym na chwilę do znajomych ale mąż poszedł sam, nie było opcji dziś Antosia przetrzymać.
Drzemki na spacerze też się skończyły, najczęściej siedzi spokojnie ok. 20-30 minut a potem jest krzyk i marudzenie. Dziś na spacerze chciał sam pchać wózekNasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
nesssssa wrote:no u nas skończyło się spanie na spacerach...z jednej strony spoko bo mam chwilę w domu, ale jednak lubiłam wyjść i mieć pewność, że się kimnie. Mam wrażenie, że jest zmęczona, ale na siedząco nie odpadnie, a jak opuszczę siedzenie to jest awantura.
U nas niestety tak samoEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
nick nieaktualny
-
Ania241188 wrote:Później Was nadrobię.
Muszę się pochwalić.
Olek chodzi. 😁😍
Jeszcze się przewraca po paru krokach ale z każdą godziną już coraz lepiej mu wychodzi.
BravoAnia241188 lubi tę wiadomość
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia