Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny sory że tak spamuje byłam rano na spacerze i kupiłam test ciążowy.. leży w łazience, uznałam że jak wyjdzie negatywny to nie uwierzę no okres niby powinien być w piątek dopiero.. Ale cały spacer miałam mega mdłości.. brzuch boli mniej.. A te mdłości masakra ledwo dałam radę stać w kolejce po bułki..
Jak tak zaczyna się okres to masakra bo nie da się funkcjonować.. A jak ciąża? To nie wiem czy się cieszyć czy nie. Jak nie ruszy okres test zrobię rano jutro.. żeby był wiarygodny. Mdłości mam jak w ciąży ale może sobie wmawiam?6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta kciuki!!!
Chociaz akurat co do poczatkow okresu, to ja mialam np przed ciaza bardzo czesto bole brzucha, nawet juz na kilka dni przed @, czesto mialam tez przed sama @ mdlosci i taki scisk w zoladku...
Znow teraz poki co lazdy okres przychodzi tak po cichu, ze prawie zawsze jest mega zaskoczeniemMarta..a lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zuuziia wrote:I takie sytuacje podpowiadają ze może nie warto czekać tylko trzeba się starac o drugie.
A wczoraj dowiedziałam się ze moja koleżanka jest w ciąży, pierwsze dziecko ma z maja 2018, zaczęli starania i za pierwszym razem się udało...
-
Czy wasze dzieci też wpadają w taką histerie? Bawił się, było wszystko super i nagle bach. Zaczął płakać, chciałam dać mu mleko to coś tam wypił ale płakał jeszcze gorzej. I coraz bardziej się nakrecal. Na rękach próbowałam go uspokajac ale mi się wyrywał, ciągnie za włosy. Ciężko go utrzymać. W końcu wlaczylam piosenkę na yt żeby odwrócić jego uwagę. Obecnie śpi w wózku. Po obejrzeniu piosenki krótko było dobrze więc wsadził go do wózka i po chwili zasnął.
-
nick nieaktualnyMarta..a wrote:Dziewczyny sory że tak spamuje byłam rano na spacerze i kupiłam test ciążowy.. leży w łazience, uznałam że jak wyjdzie negatywny to nie uwierzę no okres niby powinien być w piątek dopiero.. Ale cały spacer miałam mega mdłości.. brzuch boli mniej.. A te mdłości masakra ledwo dałam radę stać w kolejce po bułki..
Jak tak zaczyna się okres to masakra bo nie da się funkcjonować.. A jak ciąża? To nie wiem czy się cieszyć czy nie. Jak nie ruszy okres test zrobię rano jutro.. żeby był wiarygodny. Mdłości mam jak w ciąży ale może sobie wmawiam? -
nick nieaktualnyMarta kciuki!
Moja wczoraj miała jedną drzemkę, za to dłuższą, 1,5h. Pasowałoby mi, jakby się tak przestawiła, przynajmniej nie było problemu z wieczornym usypianiem, szybko padła
Jeszcze w temacie tortów, znalazłam dwa ciekawe przepisy bez cukru
https://www.blwpapu.pl/przepis/tort-czekoladowo-smietankowy-bez-cukru-i-glutenu
https://www.blwpapu.pl/przepis/tort-kokosowo-malinowy-bez-cukru-i-glutenu-na-roczek-i-kolejne-urodzinyMarta..a lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marta..a wrote:Dziewczyny sory że tak spamuje byłam rano na spacerze i kupiłam test ciążowy.. leży w łazience, uznałam że jak wyjdzie negatywny to nie uwierzę no okres niby powinien być w piątek dopiero.. Ale cały spacer miałam mega mdłości.. brzuch boli mniej.. A te mdłości masakra ledwo dałam radę stać w kolejce po bułki..
Jak tak zaczyna się okres to masakra bo nie da się funkcjonować.. A jak ciąża? To nie wiem czy się cieszyć czy nie. Jak nie ruszy okres test zrobię rano jutro.. żeby był wiarygodny. Mdłości mam jak w ciąży ale może sobie wmawiam?
Kciuki!Marta..a lubi tę wiadomość
25.07.2018 🦊
-
kozalia wrote:A pamiętacie jakie to cudowne uczucie, zobaczyć te dwie kreski 🥰?? Ja nie dowierzałam, że się w końcu udało, bo tez się długo staraliśmy. Z objawów to tylko miałam ciężkie i tkliwe piersi.
Dla mnie ciąża to był najpiękniejszy czas w zyciu, była idealna bez żadnych przykrych incydentów. Chyba się nakręcam dziewczyny a jestem świeżo po okresie 😀
25.07.2018 🦊
-
PLPaulina wrote:Ja przy staraniach o pierwszą ciążę miałam co cykl objawy ciąży 🤣
Dlatego staram się nie nastawiac i nikomu nie
chce mówić więc się wam tu żale ;p6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Ja sie trzeslam jak galareta jak zibaczylam dwie kreski i w momencie zaslablam ze az na toalete opadlam i zrobilo mi sie tak z tych nerowo niedobrze...
Ale przez poprzednia strate, dla mnie poczatek ciazy to byl jeden olbrzymi stres, czy bedzie dobrze, czy bedzie serduszko, czy donosze itp...
Na pierwszym usg tylko pecherzyki byly, wiec dalej niepewnosc, ale w swieta BN nic zjesc nie moglam mialam taki metaliczny posmak, ze tylko pomarancze i bulka z pomidorem przechodzily, wszystko inne smakowalo gorzko, jak posypane soda czy przeterminowane...w finale przez swieta prawie nic nie zjadlam...
Jak po swietach zibaczylam na usg dwa dzisiusie i pieknie bijace serduszka, to caly stres przeszedl, zaczelam sie cieszyć, planowac, wierzyc w to wszystko... a 8 dni pozniej okazalo sie na usg, ze stracilismy jednego malucha... wiwc wrocil strach, ze drugiegi tez stracimy...
Początek to naprawde taka hustawka emocji, ze szok...
Ale to i tak niewatpliwie byl najwspanialszy czas i uwazam, ze ciaza trwa conajmniej onpolowe za krotko...
I co tam 11 miesiecy heparyny codziennie wbijanej, co tam tona innych lekow! Nawet to nie sprawilo, zebym czekala na rozwiazanie niecierpliwie...
Wrecz przeciwnie, jadac do szpitala mimo ze sieszylam sie, ze niedlugo poznam moja coreczke, to czulam taki straszny zal, ze to juz koniec...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
To prawda z jednej strony radość ze wreszcie można będzie zobaczyć swoje dziecko, dotknąć, wycałować a z drugiej strony taki żal ze to już koniec. Ja jeszcze przez kilka dni po porodzie mimo ze miałam Janka przy sobie to łapałam się za brzuch czekając na kopniaka... 🤦♀️
25.07.2018 🦊
-
U mnie początek ciąży to był dramat pod względem samopoczucia, tak w pierwszej jak i w drugiej do około 14 tc mówiłam, że nigdy więcej A teraz też za tym tęsknie i zazdroszczę starań.
Tylko że my mamy już dwa maluchy, trzeci byłby wyzwaniem Nawet ze względu na samochody. No i ja jestem po 2 CC, więc tą trzecią wolę mieć w zapasie na wszelki wypadek -
Ja ciąże wspominam bardzo dobrze, ale bardziej od drugiego trymestru. Pierwszy był ciężki, cały czas wymiotowalam i nie podnosiłam się z łóżka i mega stres bo pierwsza ciąża to pusty pęcherzyk i poronienie. Jeszcze dobrze się nie zdążyłam pozbierać i w pierwszym cyklu zaszłam a wcześniej ponad 10 miesięcy próbowaliśmy. Ale te pierwsze tygodnie to tylko myślałam czy wszystko będzie ok, każdego usg tak się bałam i czekałam tylko żeby sprawdzić czy wszystko jest dobrze. Ale za to później już było super, nawet upały mi nie przeszkadzały i byłam aktywna do samego końca. W dzień porodu to od lekarza wróciłam sobie spacerem ponad 3 km 🙂Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
nick nieaktualnyJa ciążę ogólnie źle wspominam.
Pierwsza połowa - czułam się super. Zero mdłości. Zero bólu.
Ale miałam krwiaka. Musiałam się oszczędzać. I ciągle się przez to bałam czy z maleństwem wszystko ok.
A od 20tc miałam bóle spojenia łonowego. Które z tygodnia na tydzień się nasilaly. Aż w pewnym momencie nawet auta prowadzić nie byłam w stanie. 😑
Ale i tak marzy mi się druga ciąża. 1cs dobiega końca. Ale Hania mocno dbała o brak czasu dla rodziców. 😀 -
Marta trzymam kciuki za powodzenie 😊
Ślicznie Wam dziękuje za życzenie szybkiego powrotu do zdrowia, spełniło się 😊 już jesteśmy w domu 😃 i mała pacjentka właśnie zasnęła w swoim łóżeczku. Ehh co to był za trudny i stresujący początek tygodniaEilleen, Marta..a, PLPaulina, Zuuziia, nesssssa, e_mii, 1ania1, pumka1990, chabasse lubią tę wiadomość
[/url]
-
Ja rzygalam trzy miesiące.. nic przyjemnego.. potem coś mnie zaczęło boleć.. poszłam na zwolnienie i umieralam z nudów ;p mdłości miałam właśnie od tygodnia przed okresem, od 6 tygodnia wymioty..
Nie wiem czy chce te wasze kciuki, bo ciążę planuje od stycznia dopiero ;p
Zuzia a jak mały bo też pisałaś że coś chorował?6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka