X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 3 lipca 2019, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja nie wymiotowalam ale do 15tc mialam metaliczny posmak, przez ktory prawie nic mi nie smakowalo i powodowal.mdlosci...

    Jednak mimo to nie wspominam tego czasu zle... ja bardzo czekalam na.ta ciaze, mdlosci, brzuszek i w ogole, ze naprawde zadne tony progesteronu, mdlosci, wstrzykiwanej heparyny cala ciaze, pod koniec ciazy insuliny, no nic mi jakos nie obrzudzilo tego stanu, ani jednego dnia nie wspominam zle...
    To byl naprawde najpiekniejszy czas w moim zyciu

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1922 808

    Wysłany: 3 lipca 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to bym chciała drugie, ale jakby od razu miało 9 miesięcy ;p

    Przytrzasnęłam dzisiaj palec wskazujący drzwiami od garażu takimi metalowymi...zobaczyłam swoje poprzednie wcielenie...mam nadzieję, że go nie złamałam bo boli dziad.

    Potem chciałam rozłożyć kojec bo w końcu przyszedł i nie udało mi się, jestem totalna niemota w te klimaty..😂
    po drzemce znowu spróbuję.

    To zdecydowanie nie mój dzień hehe.

    A u mnie ciąża właśnie to objawiła się bólem na okres i dziwne było to dla mnie, bo mnie nie bolało wcześniej mocno.

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 3 lipca 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się czułam dobrze w ciąży. Praktycznie nie miałam mdłości. Senność męczyła mnie na początku. Jedynie stresowalam się bo długo nie mogłam uwierzyć że się udało

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 3 lipca 2019, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja bym chciala drugie, z gwarancja, ze bedzie takie bezproblemowe jak pierwsze...
    Ja to okres noworodkowy wspominam serio jak wakacje... tylko jadla i spala... ja mialam czas sie wyspac, na seriale, na soacery... teraz jest duzo trudniej jak tak porownam niz za czasow pierwszych tygodni zycia...
    Chocuaz i teraz tak naprawde uwazam, ze mam zlote dziecko i naprawde bezproblemowe...
    Fakt, ze czasem ma swoje humorki, zle dni itp, ale na ogol naprawde nie mam na co narzekac... i az sie boje, ze drugie mnie przeczolga za dwoje

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2019, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja bym chciała by drugie spało i jadło..

    Ostatnio w ciągu doby to max 10-11h.
    I wysiadam psychicznie i fizycznie. 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 15:25

  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 3 lipca 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim pierwszym objawem ciąży było to że jadłam, jadłam, jadłam i naprawde czułam że moge jeść i jeść, no nie mogłam sie niczym zapchać! Pamiętam jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży i w pracy zjadłam dwie kanapki, banana, kubek kawy i ciastka od koleżanki i jeszcze mi sie chciało jeść:p nie wiem gdzie mi to wlazło wtedy bo nigdy wcześniej ani po ciąży już tyle w siebie nie wepchałam jak wtedy haha:p tylko koleżanki na mnie patrzyły jakoś dziwnie:p
    i dla mnie ciąża to był najcudowniejszy czas w życiu, nigdy nie czułam sie tak dobrze w swoim ciele:) pomimo heparyny, tony leków, było super:)

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 3 lipca 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakby mi ktoś zagwarantował, że drugie dziecko będzie bezproblemowe to może bym się zdecydowała. Narazie nie ma mowy, może jak Filip będzie większy i da chwilę odsapnąć staruszkom 😆 tylko nie wiem czy wtedy faktycznie już nie będziemy za starzy.
    Ciąże wspominam super, świetnie się czułam. 🙂

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 3 lipca 2019, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiaja super wiadomość :)

    Marta trzymam kciuki!

    Ja ciąże super wspominam, na początku tylko byłam mega senna i pracując było to trochę męczące. Później jak już poszłam na l4 to trochę kręgosłup mi dokuczał i nie mogłam spać ale i tak był to magiczny czas. Ciekawe jak będzie przy drugiej bo wtedy już to nie będzie taka sielanka.

    Moja teraz jest łatwiejsza w obsłudze ;) W okresie noworodkowym po 2 tygodniach zrobiło się ciężko, bo nie tylko spała i jadła ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 15:56

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 3 lipca 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    A ja bym chciała by drugie spało i jadło..

    Ostatnio w ciągu doby to max 10-11h.
    I wysiadam psychicznie i fizycznie. 😭

    Mój po basenie jak pał o 13 tak nadal śpi! Ale chyba tego potrzebował :) w wodzie tak szalał dzisiaj jak nie on :D ciekawe czy w nocy pośpi :P

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 3 lipca 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    A ja bym chciała by drugie spało i jadło..

    Ostatnio w ciągu doby to max 10-11h.
    I wysiadam psychicznie i fizycznie. 😭
    O jesc by moglo faktycznie wiecej... bo Mia tak jada, ze jakbym sie tym przejmowala, to juz bym siwa byla...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • 1ania1 Autorytet
    Postów: 1991 584

    Wysłany: 3 lipca 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei się martwię czy Filip nie je za dużo...

    o1483e5ehwc7f9hb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Im starsza tym przestaje się martwić jedzeniem..
    Ale snem niestety się martwię..

  • Zuuziia Autorytet
    Postów: 389 398

    Wysłany: 3 lipca 2019, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my właśnie wróciliśmy od dermatologa Janek ma AZS :/ dostaliśmy maść robiona i krople doustne zeby go nie swedzialo... podobno u niego i tak jest to delikatne AZS ma tylko miejscowo kilka zmian ale jego to okropnie swędzi i denerwuje często przez to w nocy się budzi :/

    oar89jcgknh04rvx.png
    25.07.2018 🦊

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie AZS miało punkt kulminacyjny w okresie dojrzewania. 😑 Współczuję takiemu maleństwu.. To nic fajnego jak skóra swędzi i krwawi

  • Zuuziia Autorytet
    Postów: 389 398

    Wysłany: 3 lipca 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To wyobraź sobie, ze my z tymi problemami skórnymi walczymy od urodzenia najpierw tradzik, potem łzs a teraz AZS.. cały czas się drapie, ciągnie za uszy... muszę pilnować na czas zeby miał obcięte paznokcie bo inaczej cała buzia podrapana... już tylu specjalistów odwiedziliśmy i dermatolog i alergolog a te wszystkie leczenia o dupę rozbić :/

    oar89jcgknh04rvx.png
    25.07.2018 🦊

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2019, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chce cie martwić.. Ale bardzo ciężko ludziom z AZS znaleźć lekarstwo które złagodzi swędzenie..

    Spróbuj kąpiel w Kali, mnie pomagało. I jak Hania była noworodkiem i miala podejrzenie AZS to zaczerwienienie skóry się zmniejszyło..

  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 3 lipca 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuuziia, moja starsza ma AZS, przy zaostrzeniu pomaga jej maść cutivate, na co dzień kąpiele tylko w olejku lub kostce Avene Xera Calm AD i balsam z tej samej serii (mamy smarować 2x dziennie tak, żeby w miesiąc zużywać 800ml) . W zaleceniach też mało moczenia, raczej szybkie prysznice, najlepiej nie codziennie.
    Też bardzo długo chodziliśmy z nią po różnych lekarzach, aż trafiliśmy na naszą dermatolog. Zaleczyło jej się wszystko w zeszłym roku (miała 3 lata) i teraz przy pilnowaniu nie ma już problemów. Tylko czasami jak zaniedbamy smarowanie, lub po basenach itp wychodzą jej suche plamy na dłoniach, ale wystarczy 2x maść i już jest ok.

    Zuuziia lubi tę wiadomość

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2019, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooo mi jeszcze pomaga mydło : oilan med. 😊
    Kiedys byłam głupia. I na chwilę słońce pomagało. Ale potem wracało ze zdwojoną siłą 😑

  • Zuuziia Autorytet
    Postów: 389 398

    Wysłany: 3 lipca 2019, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Zuuziia, moja starsza ma AZS, przy zaostrzeniu pomaga jej maść cutivate, na co dzień kąpiele tylko w olejku lub kostce Avene Xera Calm AD i balsam z tej samej serii (mamy smarować 2x dziennie tak, żeby w miesiąc zużywać 800ml) . W zaleceniach też mało moczenia, raczej szybkie prysznice, najlepiej nie codziennie.
    Też bardzo długo chodziliśmy z nią po różnych lekarzach, aż trafiliśmy na naszą dermatolog. Zaleczyło jej się wszystko w zeszłym roku (miała 3 lata) i teraz przy pilnowaniu nie ma już problemów. Tylko czasami jak zaniedbamy smarowanie, lub po basenach itp wychodzą jej suche plamy na dłoniach, ale wystarczy 2x maść i już jest ok.

    Właśnie między innymi dostaliśmy tez cutivate.
    U nas kąpiele 5 min i w letniej wodzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 20:41

    oar89jcgknh04rvx.png
    25.07.2018 🦊

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2019, 01:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja od 23 nie śpi 🙄 po 2h bezskutecznego usypiania poddałam się i teraz robi remanent w szufladach...

    1ania1 lubi tę wiadomość

‹‹ 2122 2123 2124 2125 2126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ