Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nesssa to chyba najciezsza szczepionka.. z żywym wirusem, dużo dzieci ma po niej gorączkę i ogólnie ciężko przechodzi.. A gorączka do 2 tygodni po nawet może wyjść
do tego obniżoną odporność po itp.
Też ten autyzm ale to akurat bzdura, więc autyzmem to akurat nie ma co się martwić6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyGdyby od tej szczepionki to bysmy wszyscy autyzm mieli 😂 Ale fakt faktem ze nadal nie znaja przyczyny autyzmu, mnie to przeraza ze na pozor zdrowe i normalnie zachowujace i rozwijajace sie dziecko nagle ma jakis zwrot w autyzm. Cos gdzies czytalam ze probuja wiazac z tymi mutacjami metylacji 🧐
-
Moja siostra szczepiła i dzieci przeszły to szczepienie jak każde inne. Ja też bym podeszła do tego jak do każdej innej szczepionki a teraz faktycznie zaczynam się martwić jak nadejdzie tej dzień szczepienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 20:53
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
nick nieaktualny
-
Ja przed ciążą miałam dość regularnie. Cykl max 35 dni. Teraz cykl ma 60 dni i okresu nie widać. Trochę kiepsko tak dostawać z zaskoczenia szczególnie że za tydzień wyjeżdżamy i trzeba będzie spakować podpaski na wszelki wypadek. Ehh..🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Eilleen wrote:Ja dostałam okres jak na razie regularnie co miesiąc ale teraz ten ostatni był tak skąpy że sama się zaczęłam zastanawiać o co chodzi.
Eillen ja miałam 2 takie skąpe mega, regularne ale dla porównania przeszłam całe na tamponach z 2 kropelkami chłonności, gdzie te z 4 normalnie wymienialam jak głupia kiedyś 1-2 dnia..6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Dziewczyny, ale jest mi przykro. W niedzielę robimy roczek Stasia, najpierw się okazało że teściowa i brat męża nie przyjadą bo on pracuje a ona nie ma z kim jechać i najlepiej to jakby mój po nich pojechał i odwiozl ponad 150 km bo na propozycje powrotu z moimi rodzicami oczywiście kręciła nosem, ok dobrze niech nie przyjeżdża ale właśnie szwagierka mi napisała że 8ch też nie będzie bo Mały ma plesniawki i to ponoć zarazliwe. Kurcze i z 13 osób zostaje mi 6, rozumiem chorobę dzieci, ale reszta gdyby chciała to by była. Tyle szykowania i okazuje się że oprócz nas będzie tylko chrzestna, moi rodzice i koleżanka z mężem. Ahh mega mi smutno 😩Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Wszystkiego dobrego dla dzisiejszego solenizanta Stasia😉
Marcela u nas na roczku nie było moich rodziców, bo zaplanowali sobie wyjazd na długi weekend. Też było mi przykro, więc dobrze rozumiem, co czujesz. Impreza się mimo to udała i byłam bardzo zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2019, 16:56
-
Przeszło mi przez myśl, żeby przełożyć na inny termin, ale z drugiej strony zakupy zrobione, tort zamówiony a przede wszystkim to Stasia święto i wszyscy od dawna wiedzieli kiedy urodziny robimy, więc po prostu będziemy świętować w mniejszym gronie, ale przykro trochę bo my żadnych urodzin dzieci nie omijamy, nawet dwa tygodnie temu pojechaliśmy na ten roczek do teściowej a wymiotowalam i mega źle podróż znioslam, ale koniec z tym skoro urodziny mojego dziecka są mniej ważne dla babci to ja będę robić tak samo.
Ania dziękujemy za życzenia 🙂Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Ja dostałam okres po 6 miesiącu od porodu, a karmiłam wtedy tylko i wyłącznie piersią..
ja za to mam kryzys, nie wiem nie mogę się od 3 dni ogarnąć z dzieckiem ;/ jest kochana itp ale wszystko pięknie póki siedzę obok niej, TYLKO wyjdę do kuchni, tylko wstanę na nogi gdziekolwiek odejdę a ona na mnie krzyczy, nie płacze, a drze się i od razu wspina na mnie i wisi na kolanach, tak jest cały cały cały dzień, naprawdę nie daję sobie rady od kilku dni z pogodzeniem obowiązków domowych i zajmowaniem się dzieckiem;/ no kuźwa jak chcę cokolwiek zrobić obiad, kawę to musi być na rękach bo inaczej wisi......, nie pójdzie nigdzie sama ;/ ja myslałam że roczne dziecko bd mniej zajmujące a mamy jakieś apogeum, mam kryzys chyba
wrzesień 2018 - córcia6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Ja dostałam już 2.12
idealnie ten grudniowy, który nie przyszedł rok wcześniej też na wyłącznym kp
Paulina, ja w takiej sytuacji w tyłku mam obowiązki domowe, pizza też jest dobraa kawę łapałam na spacerze na wynos z kawiarni
Marcela, jedno z gorszych moich wspomnień z dzieciństwa to jak moja babcia z chrzestnym nagle bez zapowiedzi do nas przyjechali dokładnie w moje urodziny.. skakałam z radości aż nie minęła godzina.. dwie a żadne z nich nie złożyło mi życzeń. Ich celem wizyty było uwaga, babcia skaleczyła się w palec, a moja mama jako laborantka miała mnóstwo opatrunków itp., więc przyjechali do niej. A że moja mama z teściową trochę żyła jak pies z kotem to bardzo głośno żeby im było głupio zapytała czy wiedzą że mam urodziny.. bąknęli tylko "aaa, nie wiedzieliśmy, sto lat". Do wieczora chciało mi się ryczećale babcia miała dużo takich akcji, inne wnuczki wychwala, a ja taka zapomniana.. jak wyszyłam jej na dzień babci krzyżykami obrazek to ostatecznie po miesiącu moja mama sama go zawiesiła w jej mieszkaniu (dowiedziałam się o tym parę lat później), moim bratem chciała się zająć, ale mną już nie itp. Piszę to bo staram się być osobą która pomimo takich rzeczy, się podnosi i jest życzliwa, szczególnie tyczy się to rodziny. Bo dla mnie jaka by nie była to jednak rodzina. Moja mama mimo wszystko walczyła o tą uwagę mojej babci w stosunku do mnie.. no ale byłam czwarta wnuczką, młodszą sporo od pozostałych i taka trochę odepchniętą.. ale no właśnie, moja mama zawsze pokazywała, że babcia to babcia, babcie się odwiedza, składa życzenia, a jak już sama nie może to chodzi z nią na spacery, robiła to tak żebym absolutnie nie odczuła, się przez babcię odepchnięta
i absolutnie nie żałuje, że mnie tak okłamywała ile mogła i jestem jej wdzięczna, a ile razy stała w takiej sytuacji jak Ty przed urodzinami małego nie da się zliczyć niestety, do tego sama była ta najgorszą synową, a i tak to ona jako jedyna jak babcia była w szpitalu była u niej codziennie
więc zagryź zęby i nie bocz się tylko dbaj o to żeby Staś miał babcię/wujków itp.
Sto lat dla Stasia!6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyJa moze sie o babciach wypowiadac nie bede bo wlasnie mialam dzisiaj w nocy zalamanie nerwowe przez swoja. Na szczescie moja mama wreszcie sie po tym zmobilizowala i znalazla jej osrodek, bo juz myslalam ze mi ja tu zostawi. Wzielam ja na wakacje a tu sie nagle dowiedzialam ze matce sie pogorszyl stan serca byc moze operacje bedzie miec i jej nie wezmie spowrotem. A to nie jest kochana babunia to babcia z koszmaru takze ten. I musze ja osobiscie zawiezc w tygodniu do osrodka do pl z walizka pampersami lekami i ogolnie super w sam dla ciezarnej 😳🙈
-
Marta to nie o to chodzi, że się będę na nią obrażać, po prostu zwyczajnie przykro, że u wszystkich wnuczkow na roczku była a tutaj od początku o wszystko problemy, bo nie ten termin, bo zróbcie na wsi gdzie ona mieszka itd, ja nie przepadam za nią, ale chcę żeby Staś traktował ja tak samo i miał taki sam konkakt jak z moim rodzicami Dzisiaj wszyscy dzwonili z życzeniami dla Małego a babcia cisza i czasami takie szczegóły są ważne. Dobra już nie smece, musiałam się wyzalic😆
U nas ostatnio była poprawa z mamoza a dzisiaj po południu wróciło i też wszystko do jedzenia robiłam z Małym na rękach. Wasze Maluchy dobrze sypiaja w nocy? Bo mój powrócił do wiercenia, niby śpi cała noc ale takie wędrówki urządza, że głowa malaAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Moja się wierci właściwie od urodzenia. Na palcach ręki mogłabym policzyć ile razy śpi spokojnie. I każdy mi gada jak to mam fajnie bo dziecko mi pije raz tylko w nocy i całą noc prześpi, ale ile razy wstaje i uspokajam albo wstaje po to by podać jej smoczka to nikt nie wie...
Co do teściowych ja się wypowiadać lepiej nie będę... Tylko mi ciśnienie skoczy a po co mi to... ;P
A mamoza u nas też trwa, ale nie jakaś zaawansowana. Potrafi się zabawić czasem ale na nodze mojej powisieć też codziennie musi:p
Ogólnie jakąś zmęczona jestem tym wszystkim ostatnio, mam chyba jakiś kryzys czy coś...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2019, 21:32
17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Marcela u nas siadanie/stawanie w nocy to norma. Filip jeszcze nigdy nie przespał całej nocy, jak ma jedną pobudkę to jest święto.
Kiedy ktoś mi mówi, że jego dziecko często dużo młodsze od Filipa przesypia całą noc to mam ochotę sobie w łeb strzelić 🤐😒