Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś też wizytuję, pierwszy raz od 3 tygodni, trochę mam stres, bo w międzyczasie umęczyłam biedactwo przeziębieniem, kaszlem i mam nadzieję, że w żaden sposób się to na niej nie odbiło. A jak wszystko dziś będzie ok to w środę jadę do rodziców do Warszawy, w czwartek robi pappę, żeby mieć gotową na tydzień później na badanie prenatalne. W ogóle śmiesznie wyszło, znalazłam klinikę z lekarzami co mają uprawnienia zaraz obok moich rodziców, zadzwoniłam żeby umówić się do kogokolwiek i w efekcie badanie będzie mi robić mamamginekolog - jakbym chciała specjalnie to by nie wyszło
jej odbicie, Dooti, Kasiaja, d'nusia, Patti_MG, Leticia lubią tę wiadomość
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień -
Ja już po rozmowie. Dziewczyny jeszcze nigdy się tak pozytywnie nie zaskoczyłam
Dyrektor pogratulował i podszedł do sprawy po ludzku, tyle niepotrzebnego stresu
Od jutra L4Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 10:55
Ithildin, Dooti, Kasiaja, d'nusia, Anuleczek, kozalia, chabasse, justyna14, Patti_MG, Leticia, niedograna, Gypsy lubią tę wiadomość
25.07.2018 🦊
-
Mili123 wrote:Dziewczyny, czym sie smarujecie zeby zmniejszyc ryzyko rozstepow?
Kupilam Oillan mama, bo polecila mi go zaufana pani w aptece, ale strasznie smierdzi trupem
Powodzenia na badaniach i koniecznie dajcie znac jak poszlo!
PollyM lubi tę wiadomość
-
Mili123 wrote:Dziewczyny, czym sie smarujecie zeby zmniejszyc ryzyko rozstepow?
Kupilam Oillan mama, bo polecila mi go zaufana pani w aptece, ale strasznie smierdzi trupem
Powodzenia na badaniach i koniecznie dajcie znac jak poszlo!
Ja mam ten jakiś balsam Palmers kakaowy. Pachnie słodko, ale stosowałam go jak miałam mdłości i teraz jego zapach też mi nie odpowiadaale chyba lepszy niż trup
-
nick nieaktualnyIthildin wrote:Ja dziś też wizytuję, pierwszy raz od 3 tygodni, trochę mam stres, bo w międzyczasie umęczyłam biedactwo przeziębieniem, kaszlem i mam nadzieję, że w żaden sposób się to na niej nie odbiło. A jak wszystko dziś będzie ok to w środę jadę do rodziców do Warszawy, w czwartek robi pappę, żeby mieć gotową na tydzień później na badanie prenatalne. W ogóle śmiesznie wyszło, znalazłam klinikę z lekarzami co mają uprawnienia zaraz obok moich rodziców, zadzwoniłam żeby umówić się do kogokolwiek i w efekcie badanie będzie mi robić mamamginekolog - jakbym chciała specjalnie to by nie wyszło
To zdasz nam relację... hahaha
Ja jutro prenatalne, już nie mogę się doczekać i też stres lekki, bo ostatnie badanie 3 tyg temu... -
Ja od tygodnia smaruje się Palmersem choć dużo podobno zależy od genów.
Na razie podoba mi się ten słodki zapach balsamu choć wierzę, że po kilku miesiącach smarowania ma się go poprostu dość. Czuje że za jakiś czas ta słodycz kakałka zacznie mnie mdlić :p -
Też się smaruje tym balastem z Palmersa, ale zapach strasznie mnie drażni. Dokończę to opakowanie i kupię Mustelle, podobno bardzo dobry balsam i nie ma zapachu.
A ja mam pytanie z innej beczki. Robiłam te wszystkie podstawowe badania przed ostatnia wizyta, ale gin nie zleciła mi badania na HIV i oznaczenia grupy krwi, grupe krwi mam wpisana w kartę ciąży dlatego, że ja znam a zastanawiam się co z tymi badaniami bo to chyba do końca I trymestru trzeba wykonać. Miałam zapytać na ostatniej wizycie, ale tak mnie zaskoczyła wiadomość, że nie zrobię u niej tych badań prenatalnych ze zupełnie o tym zapomniałam. Nie wiem czy nie zrobić ich na własną rękę. Jak to było u Was?Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
marcela123 wrote:Też się smaruje tym balastem z Palmersa, ale zapach strasznie mnie drażni. Dokończę to opakowanie i kupię Mustelle, podobno bardzo dobry balsam i nie ma zapachu.
A ja mam pytanie z innej beczki. Robiłam te wszystkie podstawowe badania przed ostatnia wizyta, ale gin nie zleciła mi badania na HIV i oznaczenia grupy krwi, grupe krwi mam wpisana w kartę ciąży dlatego, że ja znam a zastanawiam się co z tymi badaniami bo to chyba do końca I trymestru trzeba wykonać. Miałam zapytać na ostatniej wizycie, ale tak mnie zaskoczyła wiadomość, że nie zrobię u niej tych badań prenatalnych ze zupełnie o tym zapomniałam. Nie wiem czy nie zrobić ich na własną rękę. Jak to było u Was?a na HIV, możesz zrobić na własną rękę, ja wykupiłem pakiet badań i tam miałam, ale lekarz też mi zlecił.
-
marcela123 wrote:Też się smaruje tym balastem z Palmersa, ale zapach strasznie mnie drażni. Dokończę to opakowanie i kupię Mustelle, podobno bardzo dobry balsam i nie ma zapachu.
A ja mam pytanie z innej beczki. Robiłam te wszystkie podstawowe badania przed ostatnia wizyta, ale gin nie zleciła mi badania na HIV i oznaczenia grupy krwi, grupe krwi mam wpisana w kartę ciąży dlatego, że ja znam a zastanawiam się co z tymi badaniami bo to chyba do końca I trymestru trzeba wykonać. Miałam zapytać na ostatniej wizycie, ale tak mnie zaskoczyła wiadomość, że nie zrobię u niej tych badań prenatalnych ze zupełnie o tym zapomniałam. Nie wiem czy nie zrobić ich na własną rękę. Jak to było u Was?
Ja na przykład nie miałam oznaczenia grupy krwi, ale to tylko dlatego że jestem honorowym krwiodawcom i mam kartę, ginekolog obejrzał i kazał nosić razem z kartą ciąży zawsze przy sobie. Jak trafiłam w poprzedniej ciąży do szpitala z poronieniem to położne też ją wzięły ode mnie jako ważną, mimo, że nazwisko sprzed ślubu, no ale grunt że pesel jest.A na HIV to chyba powinno być robione zawsze.
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień -
Ja to nie wiem jak to jest z tymi rozstępami. W pierwszej ciąży miliony monet wydałam na kremy, a brzuch mimo tego wyglądał jak tygrys, 13 lat później w drugiej ciąży dosłownie niczym nie smarowałam ( tzn po kąpieli normalnie cała smarowalam się balsamem jak zwykle ) bo uznałam to za stratę pieniędzy i uwierzcie mi 0 nowych rozstępów naprawdę nie wiem od czego to zależy.
[/url]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem po wizycie.
Cytologi nadal nie udało się zrobić. Wymaz zrobiony zobaczymy czy dobrze wyjdzie.
Na pęcherz nadal mam brać żurawinę.
Szyjka prawidłowa.
Maleństwo rośnie. Było usg choć nie dostałam fotki.
I dostałam L4.od jutra w domu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 14:00
myszeczka89, Kasiaja, jej odbicie, d'nusia, chabasse, Dooti, Leticia, Marta..a, polkosia lubią tę wiadomość
-
Ithildin wrote:Ja na przykład nie miałam oznaczenia grupy krwi, ale to tylko dlatego że jestem honorowym krwiodawcom i mam kartę, ginekolog obejrzał i kazał nosić razem z kartą ciąży zawsze przy sobie. Jak trafiłam w poprzedniej ciąży do szpitala z poronieniem to położne też ją wzięły ode mnie jako ważną, mimo, że nazwisko sprzed ślubu, no ale grunt że pesel jest.A na HIV to chyba powinno być robione zawsze.
Ja tez mam ta kartę bo oddawalam krew, ale gin nawet o tym nie wie, więc zastanowilo mnie czemu mi tego nie zleciła na skierowaniu. Będę w przyszłym tygodniu na prenatalnych więc zapytam tej drugiej lekarki, najwyżej zrobię je na własną rękę. Jak narazie za wizyty nie place bo mam pakiet medyczny z pracy w Luxmedzie i wszystko miescilo się w ramach tego pakietu. A to pewnie nie będzie jakiś duży koszt.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
nick nieaktualny
-
Odebrałam wyniki moczu. Tydzień temu fatalne wyniki, liczne bakterie, leukocyty, nabłonki. A wyniki z moczu wczorajszego, ideał... Przez tydzień żurawina na pewno mnie nie uzdrowiła. Laboratorium spieprzyło mi wyniki i zmarnowało kilka dni. Mam chęć wziąć ten wynik i im pokazać. Najpierw zgubili mój pojemnik, a teraz to.
Ale jestem zdrowiutkaAnuleczek, PLPaulina, Gypsy lubią tę wiadomość