Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
chabasse wrote:Ja poprosiłam na maila, bo nie wiedziałam czy będę mogła w każdej chwili po nie podejść. Synek często choruje.. A u ciebie to chyba już powinny być. Robiłaś przede mną. Ja 31.01. Zwykle sa po tygodniu z tego ci słyszałam.10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Czy któraś w czasie ciazy zmagala się z infekcja? Właśnie odebrałam wynik cytologii Wszystko okej prócz infekcji bakteryjnej. Lekarz przepisał mi globulki macmiror ale trochę się obawiam żeby je brać
boję się że zaszkodzi dziecku bo oczywiście naczytalam się głupot w necie. Z drugiej strony nieleczona infekcja jest chyba grozniejsza od brania tabletek. Czy któraś z Was stosowala jakieś globulki w ciazy ?
-
vanilia120 wrote:Czy któraś w czasie ciazy zmagala się z infekcja? Właśnie odebrałam wynik cytologii Wszystko okej prócz infekcji bakteryjnej. Lekarz przepisał mi globulki macmiror ale trochę się obawiam żeby je brać
boję się że zaszkodzi dziecku bo oczywiście naczytalam się głupot w necie. Z drugiej strony nieleczona infekcja jest chyba grozniejsza od brania tabletek. Czy któraś z Was stosowala jakieś globulki w ciazy ?
Ja brałam Nystatynę dopochwowo.
edit.
To był 30 tc, przez infekcje może się skracać szyjka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 14:56
-
vanilia120 wrote:Czy któraś w czasie ciazy zmagala się z infekcja? Właśnie odebrałam wynik cytologii Wszystko okej prócz infekcji bakteryjnej. Lekarz przepisał mi globulki macmiror ale trochę się obawiam żeby je brać
boję się że zaszkodzi dziecku bo oczywiście naczytalam się głupot w necie. Z drugiej strony nieleczona infekcja jest chyba grozniejsza od brania tabletek. Czy któraś z Was stosowala jakieś globulki w ciazy ?
hej, ja mam dokładnie ten sam problem. Wyniki cytologii wskazały na bakterie i Ginekolog zapisała mi Nystatyne-dopochwowo. Niestety infekcje intymne to dosc czesty problem w ciąży bo zmienia się nasza flora bakteryja tam na dole.. Podobno te globulki są bezpieczne bo działają tylko miejscowo wiec nie mają wpływu na łożysko i sam płód. Zdecydowanie lepiej leczyc infekcje niż miałaby sie ona rozwinąć w znacznie gorszy stan zapalny.... -
Dooti wrote:Co to dziecko ze mną robi
Dziewczyny ja nie lubię pączków, tłusty czwartek to dla mnie męka. Mąż wrócił właśnie z treningu i przyniósł trzy domowe pączki. Dostałam ślinotoku, od razu dwa pożarłam...jestem w szoku i nie mogę przestać się śmiać
Heh, a ja właśnie przeciwnie
Paczka z pracy oddałam koleżance, od rana wcinam oliwki i konserwowe ogórki (których przed ciążą nawet bym nie tknęła.. ;P ) -
vanilia120 wrote:Czy któraś w czasie ciazy zmagala się z infekcja? Właśnie odebrałam wynik cytologii Wszystko okej prócz infekcji bakteryjnej. Lekarz przepisał mi globulki macmiror ale trochę się obawiam żeby je brać
boję się że zaszkodzi dziecku bo oczywiście naczytalam się głupot w necie. Z drugiej strony nieleczona infekcja jest chyba grozniejsza od brania tabletek. Czy któraś z Was stosowala jakieś globulki w ciazy ?
Ja w poprzedniej ciąży stosowałam globulki Macmiror - mój lekarz twierdzi, że są bezpieczne, więc i ja też
Teraz też jeszcze się męczę z infekcją. Tym razem na IP dostałam jakiś paskudny krem Gynazol. Mój ginekolog mi napisał, że bez obaw mogę stosować, więc użyłam. Niby nic nie piecze, ale ciągle leje się ze mnie taka woda, mam nadzieję, że niedługo to ustąpi.
Jak tam dziewczyny bilans zjedzonych pączków ? -
Qumish wrote:Heh, a ja właśnie przeciwnie
Paczka z pracy oddałam koleżance, od rana wcinam oliwki i konserwowe ogórki (których przed ciążą nawet bym nie tknęła.. ;P )
A ja mam taką ochotę na małosolne !! I jak na złość w żadnym pobliskim sklepie żadnych ogórków gruntowych. Wiem, że te obecne słabo się nadają, ale nie wytrzymam jak chociaż słoiczka jednego sobie nie zrobięQumish lubi tę wiadomość
-
Existenz wrote:Nie ostrzegał że od 12 do 21 dni. Ja miałam harmony krew do USA leci . Dziś 6 dzień roboczy jak oddałam krew
Ja miałam Nifty robione 30.01. i też mija mi dziś 6 dzień jak oddałam krew.
Wyników jeszcze nie mam , stres za to jest.
Ps. Pączków zjedzonych: 2 ale to chyba nie koniecWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 15:24
-
nick nieaktualny
-
nadine24 wrote:Ja w poprzedniej ciąży stosowałam globulki Macmiror - mój lekarz twierdzi, że są bezpieczne, więc i ja też
Teraz też jeszcze się męczę z infekcją. Tym razem na IP dostałam jakiś paskudny krem Gynazol. Mój ginekolog mi napisał, że bez obaw mogę stosować, więc użyłam. Niby nic nie piecze, ale ciągle leje się ze mnie taka woda, mam nadzieję, że niedługo to ustąpi.
Jak tam dziewczyny bilans zjedzonych pączków ?7w3d 💔 -
Dzięki dziewczyny. Trochę mnie uspokoilyscie odnośnie tych globulek. Miałam dzisiaj prenatalne. 13 tydzień i 4 dzień. Jasiek ( bo będzie chlopak) ma 7 cm i 43 mm. Jestem szczęśliwa aczkolwiek dalej się boję że coś złego może się stać. Nudności mi przeszły ale dokuczaja mi bole brzucha. Mam nadzieję że to rozciagajaca się macica.
chabasse, d'nusia, Leticia, pumka1990, DobrejMysli, Kasiaja lubią tę wiadomość