Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie mam zmywarki i staram się myć na bieżąco, jak odpuszczę to potem godzina stania przy zlewie jak nic. No ale to nie nasze mieszkanie więc na razie musi tak zostać, jak tylko będziemy mieć własne lokum to zmywarkę kupię bez zastanowienia.Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
justyna14 wrote:Rozklada mnie cos, mialam wyprobowac jakies nowe metody na przeziebienie teraz ale nie moge doszukac na forum jakie. Poleccie co niestandardowego robicie i dziala? Pamietam cos o rozkladaniu cebuli w sypialni?
Ja polecam sprawdzony sposób, kilka kropel wody utlenionej do każdego ucha. Najpierw do jednego, poleżeć kilka minut, następnie do drugiego. Co kilka godzin powtórzyć zabieg. Zapewniam, że nic to nie boli tylko słychać w uchu syczenietylko ta metoda sprawdza się na samym początku infekcji, czym wcześniej zaczniemy tym większe prawdopodobieństwo że infekcja się nie rozwinie, późniejsza reakcja pozwoli złagodzić objawy choroby.
PLPaulina, justyna14 lubią tę wiadomość
[/url]
-
nadine24 wrote:Widzę, że już wszędzie szpital
My byliśmy w sobotę na basenie i chyba też nas wszystkim przewiało. W niedzielę już Hania z gorączką i katarem, mąż też. Myślałam, że mnie ominęło, ale niestety od poniedziałku stękam z powodu kataru i osłabieniaChociaż wczoraj spróbowałam sposobu z wodą utlenioną do ucha i dzisiaj faktycznie jakby było już lepiej. Dodatkowo wyczytyłam, że można zastosować do nosa rozcieńczoną wodę z solą fizjologiczną. Ja oczywiście uznałam - po co rozcieńczać - efekt jest bo nos już się nie zatyka tylko woda leje tak delikatnie, ale ból przy tym przepotworny. Chyba wolałabym naturalnie rodzić haha
Tak że działa, ale nie polecam
wyobrażam sobie ten ból. Ja to rozcieńczam 5 kropel wody utlenionej z 5 ml soli fizjologicznej i ta mikstura już mi się wydawała bolącą ale do wytrzymania No i katar, nawet zatokowy pięknie schodzi
[/url]
-
A ja mam jutro usg
Dziś skończyłam antybiotyk na grypę.
Na początku przeziebienia:
Napar z imbiru z sokiem z cytryny i miodem tak by aż w gardło szczypalo.
Duże ilości wit C
Na kaszel napar z majeranku. Na gardło napar z szałwią i rumianku opłukać kilka razy dziennie i syrop z cebuli też łagodzi. 2-4 razy dziennie dwie lyzeczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 17:53
10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Kasiaja wrote:Ja polecam sprawdzony sposób, kilka kropel wody utlenionej do każdego ucha. Najpierw do jednego, poleżeć kilka minut, następnie do drugiego. Co kilka godzin powtórzyć zabieg. Zapewniam, że nic to nie boli tylko słychać w uchu syczenie
tylko ta metoda sprawdza się na samym początku infekcji, czym wcześniej zaczniemy tym większe prawdopodobieństwo że infekcja się nie rozwinie, późniejsza reakcja pozwoli złagodzić objawy choroby.
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyKoniecznie zmywarka i rzeczywiście lepiej 60, my mamy 40 i jest za mała a dzieci przychodzą i potem stado kubkow i szklanek stoi
A ja muszę dzieciom coś pozmieniac w pokoju bo toniemy w ciuchach i nie ma ich gdzie włożyć. A jeszcze dojdą rzeczy maleństwa, juz sama sobie współczuję z segregowaniem tych ciuchow z suszarkiKasiaja lubi tę wiadomość
-
Hmm wyprawka... u mnie to wygląda w ten sposób, że wszystko mam. Po synku dwa kartony ubranek 0-6miesiecy, jak będzie dziewczynka to moja siostra ma pełno po córce i tylko czeka na „sygnał,znak” żeby mi je wcisnąć
a ja mam problem z miejscem, w komodzie i szafie ledwo mieszczą się ubranka synka, więc będę musiała jakąś szafę na wymiar zamówić żeby to wszystko ładnie pomieścić i żeby mi pół pokoju nie zajęła. Wózek też mamy, nawet się sprawdził na naszym mieszanym terenie tylko łóżeczko muszę kupić bo Antoś jeszcze za mały żeby mógł oddać swoje
tak więc ominie mnie wyprawkowe szaleństwo ale jakoś się tym nie martwię. U mnie idealnie się sprawdza to: „ pierwsze dziecko jak zje ciało obce z podłogi, rodzice jadą na pogotowie, drugie jak zje czekają i obserwują kiedy wyjdzie drugą stroną
trzecie dziecko jak zje, zastanawiają się czy robić mu kolacje” jak dla mnie idealnie to odzwierciedla rodzicielstwo
Anuleczek, ingelita, Leticia, Ada2405, Gypsy lubią tę wiadomość
[/url]
-
justyna14 wrote:To na katar czy na co? W ogole jak rozklada to zapodac? Ile kropel? Musze sprobowac jak maz wroci
ok 5 kropel
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 18:07
justyna14 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Zolza_ wrote:Mam problem może coś mi poradzicie. Po zastrzyku z faxy zaczęła mi lecieć krew, zdarza sie, ale zazwyczaj szybko przestawała obecnie cieknie już godzinę i nie wiem co robić.
Zołza, mnie też się to często zdarza, zwłaszcza jak się źle wkłuję, robię zastrzyki wieczorem i czasem budzę się rano z pobrudzona koszulką. A jaką dawkę Fraxi bierzesz?Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Ania241188 wrote:Mój od pierwszych skurczy 17h i 15 minut. Mega ból krzyża. I na koniec ustaly skurcze i podali oxy i poszło. Bez nacięcia się tez nie obyło. A jak mała wychodziła i polozna powiedziała "co to" to myślałam że zawału dostane. Druga mówi pepowina. Mała była owiniętą wokół szyi 2 razy,ale na szczęście nic sie nie stało. Dostała 10 punktów.
-
Dooti wrote:Zołza, mnie też się to często zdarza, zwłaszcza jak się źle wkłuję, robię zastrzyki wieczorem i czasem budzę się rano z pobrudzona koszulką. A jaką dawkę Fraxi bierzesz?
0,3. normalnie się przeraziłam. Nie wiem ile to tak może lecieć. Myślę że już przeszło a tu dalej się sączy od nowa.