Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
PLPaulina wrote:Mnie zastrzyk energii także jeszcze nie przywitał.
Wręcz doszło uczucie duszności po kilku krokach.
Mnie najgorzej martwi kwestia ubierania niemowlaka. Ja jestem typowy zmarźluch..
I czy jakoś poznam że dziecku gorąco??
Czy na lato, jedna warstwa wystarczy?
-
Lavendova wrote:Kwestia ubierania to jest przy tym całym wachlarzu najmniejszy problem. Ubierajac dziecko musimy tez pamiętać ze ono leży czyli sie nie rusza wiec napewno jest mu chłodniej niz nam. Chude dziecko tez ubierzemy cieplej np dlugi rękawek.
Ja się zastanawiam nad kwestią kąpania dziecka. Kiedy pierwsza kąpiel i jak często, codziennie?
-
Co do kąpieli. Faktycznie zaleca się rezygnację z codziennych kąpieli, ale obecnie przy przewijaniu używa się chusteczek nawilżanych, które zostawiają taką troszkę lepką warstwę. Dlatego ja pewnie jeśli nie będę kąpać codziennie to na pewno będę myła okolice pieluszki.
A w szpitalu na pewno będę prosić żeby nie kąpali dziecka, jest teraz też takie zalecenie, jedynie wytrzeć dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 13:04
-
Hej. Wczoraj mieliśmy dopiero prenatalne. Z dzieckiem wszystko ok, ale niestety zmartwiłam się, bo lekarz określił łożysko jako brzeznie przodujące
ma ktoś lub miał w poprzedniej ciąży taki problem? Lekarz niewiele powiedział, nie dał zaleceń, tylko tyle ze ma szanse się podnieść... poczytałam niestety na necie i wiadomo jakie tam są scenariusze
-
Ja po wizycie u endo. Musze pogłębić diagnostyke bo jeden wynik mu nic nie mowi. I we wtorek z powrotem do niego. Znowu 40km.
U nas w weekend skończyła się grypa żołądkowa. Mała parę razy zwymiotowala a potem mnie dopadło.
Na szczęście mam więcej energii ale nie nadazam ogarniac domu. Gdzie posprzatam tam zaraz w drugim pokoju bałagan. Ja nie wiem kto tak ciągle balagani mi:-D
Tak jak w pierwszej ciąży nie bałam się porodu tylko ogarniecia maluszka tak teraz boję się porodu:-D bo wiem co czeka...
-
justa1509 wrote:Co do kąpieli. Faktycznie zaleca się rezygnację z codziennych kąpieli, ale obecnie przy przewijaniu używa się chusteczek nawilżanych, które zostawiają taką troszkę lepką warstwę. Dlatego ja pewnie jeśli nie będę kąpać codziennie to na pewno będę myła okolice pieluszki.
A w szpitalu na pewno będę prosić żeby nie kąpali dziecka, jest teraz też takie zalecenie, jedynie wytrzeć dziecko.polkosia, Anuleczek lubią tę wiadomość
-
Zosia_wop wrote:Hej. Wczoraj mieliśmy dopiero prenatalne. Z dzieckiem wszystko ok, ale niestety zmartwiłam się, bo lekarz określił łożysko jako brzeznie przodujące
ma ktoś lub miał w poprzedniej ciąży taki problem? Lekarz niewiele powiedział, nie dał zaleceń, tylko tyle ze ma szanse się podnieść... poczytałam niestety na necie i wiadomo jakie tam są scenariusze
Łożysko przodujące plus umiejscowione w bliźnie po cc. U mnie mała szansa na podniesienie się, bo wrosło w bliznę. Zalecenia to leżenie, ale to w późniejszym okresie ciąży, pod koniec leżenie w szpitalu, cc w 36 tygodniu. -
My po wizycie. Kluseczka ma prawie 13cm i waży 165 gram
termin przesunął mi się z 10 sierpnia na 2. Niestety lekarz nie był wstanie potwierdzić mi płci bo maluch obrócił się tyłkiem.
Ania241188, Zosia_wop, PLPaulina, vanilia120, polkosia, justyna14, katka/85, Flowwer, chabasse, marcela123, d'nusia, Anuleczek, Kasiaja, e_mii, Carolline, pumka1990, niedograna, Gypsy lubią tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
agania wrote:Łożysko przodujące plus umiejscowione w bliźnie po cc. U mnie mała szansa na podniesienie się, bo wrosło w bliznę. Zalecenia to leżenie, ale to w późniejszym okresie ciąży, pod koniec leżenie w szpitalu, cc w 36 tygodniu.
Ojoj i jesteś w stanie leżeć przy Małej? Moja to Szogun ciagle tylko za palec i tak chodzę z pokoju do pokoju, a to na ręce, a to tańczyć ... nie ma szans. A przodujące jakie? A w którym tc powiedział lekarz, ze wrośnięte? Bo u mnie nic nie mówił o tym
Edit: doczytałam, ze leżenie dopiero później, a teraz możesz funkcjonować normalnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 13:35
-
Zosia_wop wrote:Ojoj i jesteś w stanie leżeć przy Małej? Moja to Szogun ciagle tylko za palec i tak chodzę z pokoju do pokoju, a to na ręce, a to tańczyć ... nie ma szans. A przodujące jakie? A w którym tc powiedział lekarz, ze wrośnięte? Bo u mnie nic nie mówił o tym
Ja nie leżę, bo pracuję. Teraz jeszcze nie trzeba leżeć, więcej się okaże po połowkowym. Wtedy będzie wiadomo jakie przodujące... bo podnieść się to raczej nie podniesie. Nie wyobrażam sobie leżenia, bo z małą nie dam rady. W 12 tygodniu było już widać, że jest umiejscowione w bliźnie. -
Kasiaja wrote:W Polsce tak samo
tzn w szpitalu, w którym rodziłam też nie kąpią
-
agania wrote:Ja nie leżę, bo pracuję. Teraz jeszcze nie trzeba leżeć, więcej się okaże po połowkowym. Wtedy będzie wiadomo jakie przodujące... bo podnieść się to raczej nie podniesie. Nie wyobrażam sobie leżenia, bo z małą nie dam rady. W 12 tygodniu było już widać, że jest umiejscowione w bliźnie.
No to jest jakaś pozytywna informacja, bo na necie wszędzie piszą, ze leżą od 2 trymestru i wstają tylko do wcJa w pierwszej ciąży przeleżałam 10 tygodni! Nie wiem czy to coś dało jeśli chodzi o prewencję wcześniejszego porodu, ale niestety skutki tego odczuwam do tej pory...i nie wyobrażam sobie żeby znów musiało się to powtórzyć
-
Mała strasznie plakala. Nie potrafiłam jej nakarmić, przystawic. No w koncu pierwsze dziecko. Nikt nie pomógł tam. Tylko wziely mi mała i jak sie okazalo dokarmialy i mialy spokoj. Ja odchodzilam od zmyslow bo nie wiedzialam gdzie jest i co jest a jak sie szlam pytac to mowily ze nic nie jest i mam isc spac. I przez to zrobil mi sie taki nawal i zapalenie piersi ze plakalam z bolu a one wiedziały o tym ale nie pomogly. A mialy laktatory zebtm mogla sciagnac pokarm. Dopiero sasiadka powiedziała ze moge isc po laktator i poszlam do nich po niego to z laską dały.
Koleżanka która rodziła w Anglii mówiła że tam pomagają w nauce karmienia póki mama sie nie nauczy.
-
nick nieaktualnyAnia241188 wrote:Mała strasznie plakala. Nie potrafiłam jej nakarmić, przystawic. No w koncu pierwsze dziecko. Nikt nie pomógł tam. Tylko wziely mi mała i jak sie okazalo dokarmialy i mialy spokoj. Ja odchodzilam od zmyslow bo nie wiedzialam gdzie jest i co jest a jak sie szlam pytac to mowily ze nic nie jest i mam isc spac. I przez to zrobil mi sie taki nawal i zapalenie piersi ze plakalam z bolu a one wiedziały o tym ale nie pomogly. A mialy laktatory zebtm mogla sciagnac pokarm. Dopiero sasiadka powiedziała ze moge isc po laktator i poszlam do nich po niego to z laską dały.
Koleżanka która rodziła w Anglii mówiła że tam pomagają w nauce karmienia póki mama sie nie nauczy.
O boże! Jaka rzeźnia :o
Mi we Wrocławiu przy pierwszej córce jak tylko wstalam po cc przyszla właśnie pielęgniarka z dzieckiem wsadzila mi małą na rękę, wyjela mi własnoręcznie cycka i wepchala jej do buzi. I proszę karmic uslyszalamNo zajebiste podejście nie ma co. Fajnie że w ogóle zapytala czy chcę karmić piersią, nie, ona zdecydowala za mnie i miala sprawe zalatwiona. Także przy pierwszym dziecku można różnie trafic i trzeba bardzo dobrze czego sie chce i sie tego domagać. Jak chcecie karmić piersią i jest problem to się domagac pomocy, jak sobie nie zyczycie dokarmiania to jasno to wyartykułowac, jak chcecie dokarmic to isc po butle i sie nie wstydzić. Jeśli zobaczycie ze z dzieckiem jest coś nie tak to od razu alarmowac (ze sine,fioletowe czy ciezko oddycha).
-
ingelita wrote:U nas też była seria chorób, i tez psychicznie niedomagałam, więc łączę się w bólu. Na szczęście, odpukać, od tygodnia już zdrowie. Czego i Wam życzę.
My za to jutro pogrzeb mamy. Dziadek męża wczoraj umarł. A myślałam, że czarna seria śmierci dziadków na forum się skończyła:/7w3d 💔 -
Lavendova wrote:Kwestia ubierania to jest przy tym całym wachlarzu najmniejszy problem. Ubierajac dziecko musimy tez pamiętać ze ono leży czyli sie nie rusza wiec napewno jest mu chłodniej niz nam. Chude dziecko tez ubierzemy cieplej np dlugi rękawek.
Ja się zastanawiam nad kwestią kąpania dziecka. Kiedy pierwsza kąpiel i jak często, codziennie?
Pierwsza kąpiel najlepiej kilka dni po porodzie, maź płodowa jest bardzo cenna dla maluszka, dzięki niej traci także mniej na wadze, bo dobrze zatrzymuje wodę. Nie zaleca się codziennych kąpieli, bo naturalna bariera ochronna nie zdąży się wytworzyć, a już zaraz jest zmyta. My kąpaliśmy w zimę co 3-4 dni, zdarzyło się i co tydzień. Wiosną i w lato co 2 dzień, ale w upały codziennie, ale to już u nas nie był noworodek. Myślę, że teraz tak optymalnie co 2 dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 14:25
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
justa1509 wrote:Co do kąpieli. Faktycznie zaleca się rezygnację z codziennych kąpieli, ale obecnie przy przewijaniu używa się chusteczek nawilżanych, które zostawiają taką troszkę lepką warstwę. Dlatego ja pewnie jeśli nie będę kąpać codziennie to na pewno będę myła okolice pieluszki.
A w szpitalu na pewno będę prosić żeby nie kąpali dziecka, jest teraz też takie zalecenie, jedynie wytrzeć dziecko.
Justa, dlatego warto wybrać te z dobrym składemI bawełniane na przykład. Huggies Pure są super.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn