Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJak dojdzie do mnie zamówienie, to chyba będę spać z tymi ciuszkami, tak bardzo się napaliłam
strasznie mi się zaczelo dłużyć oczekiwanie na maleństwo... dziś mi się śniło, ze kangurkuje synka kuzynki i chyba dostałam przez to wścieklizny macicy
muszę się czymś innym zająć, niż ciążą, to może mi szybciej zleci...
-
Według mnie body z Lidla są nierówne. Są serie z organicznej bawełny i z normalnej, ale tez nie są sobie równe. Niektore mniejsze są na moją córkę dobre od pół roku, a kilka większych nie daje rady przy pełnej pieluszce, przez co pielucha się przesuwa, i zawartość wycieka bokiem. Spodenki też różnie. Za to kupiłam raz ciuchy w biedrze, po każdym kolejnym praniu są coraz krótsze i szersze. Masakra. A szkoda, bo wzory piękne. Ale bardzo polecam bodziaki z KappAhl i Lindex, już 10 miesięcy w użyciu, a córka rośnie jak na drożdżach:P
Moja urodziła się mając 50 cm i niecałe 3 kg, więc w 56 się topiła, ale tylko tydzień/dwa. Potem wystrzeliła. Najlepiej mieć zapas 56 i 62 na początek. Polecam lumpeksy, bo ciuchów potrafi się brudzić masa. U nas na początku w obrocie były raczej tylko pajace. Potem czasem body i śpiochy. Ale na początek, gdy pępowina nie odpadnie, i gdy pępek jest jeszcze nie do końca wygojony, lepiej unikać wszystkiego z gumką lub ściągaczem w pasie.
A jak u Was było z niedrapkami? Ja miałam kilka par i nie użyłam ani jednej.
Jeżeli chodzi o kompletowanie wyprawki, to ja zrobiłam sobie listę, co będę kupować w danym miesiącu, żeby rozłożyć koszty i jednocześnie mieć długotrwałą frajdęCiuchy kupowałam za to w każdym miesiącu, ale pod koniec szóstego już miałam ubranka skompletowane.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 07:02
Ania241188 lubi tę wiadomość
-
A tak z innej beczki, przytulałam dziś usypiająca córę. Była wtulona tak, że leżała między innymi na moim brzuchu, i poczułam ruchy:) czułam dwójkę dzieci naraz. Jedno wewnątrz, drugie na zawnątrz. Popłakałam się
kozalia, Eilleen, PLPaulina, Leticia, DobrejMysli, Dooti, katka/85, d'nusia, Ithildin, Kasiaja, Francess, chabasse, marcela123, siuLa, Carolline, jej odbicie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyingelita wrote:A tak z innej beczki, przytulałam dziś usypiająca córę. Była wtulona tak, że leżała między innymi na moim brzuchu, i poczułam ruchy:) czułam dwójkę dzieci naraz. Jedno wewnątrz, drugie na zawnątrz. Popłakałam się
ingelita lubi tę wiadomość
-
Nie poleca się zakładania niedrapek już od dawna. Dotyk to jeden z najważniejszych zmysłów noworodka, jest wyostrzony i głównym kontaktem z mamą/tatą, no ogólnie najbliższymi
Wiadomo, że noworodek nie słyszy i nie widzi w pełni, a węch i dotyk to są dla niego najważniejsze bodźce. Ja nie zakładałam. Tak samo nie poleca się zakładania na noc do spania skarpetek. Dużo się o tym mówi w szkołach rodzenia etc.
Oczywiście tych bardziej świadomych, bo różne położne w życiu w SR widziałam
Wbrew pozorom wcale noworodki się tak nie drapią, bo ich paznokietki na początku są tak jakby scalone z opuszkiem. My nie zakładaliśmy, często dotykałam właśnie rączek, bo jednak zimowe dzieci, to zazwyczaj opatulone. Żadnych zadrapań właściwie nie było.
Carolline lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Miałam koszmar nocny i nie mogę zasnąć. Ale widzę że wy za to do późna pisalyscie
śniło mi się że byliśmy gdzieś za granicą. Wzięliśmy też ze sobą psa (w śnie dziecka nie było). Byliśmy w dużym mieście, pies sobie luźno latał bez smyczy, szukaliśmy automatu z biletami na autobus. I z jakiegoś powodu wsiedlismy do pierwszego z brzegu autobusu a pies został. I nie mogłam jej znaleźć
-
nick nieaktualnyEilleen wrote:Miałam koszmar nocny i nie mogę zasnąć. Ale widzę że wy za to do późna pisalyscie
śniło mi się że byliśmy gdzieś za granicą. Wzięliśmy też ze sobą psa (w śnie dziecka nie było). Byliśmy w dużym mieście, pies sobie luźno latał bez smyczy, szukaliśmy automatu z biletami na autobus. I z jakiegoś powodu wsiedlismy do pierwszego z brzegu autobusu a pies został. I nie mogłam jej znaleźć
Pies mojej babci wykonał inną akcję będąc na spacerze, pobiegł i wsiadl do tramwaju i pojechal:D Biedna babka biegla cały przystanek za nim. Jeszcze zdążył ugryzc kogos w środku i wysiadl. Rasa jamnik dlugowlosy -
polkosia wrote:Nie poleca się zakładania niedrapek już od dawna. Dotyk to jeden z najważniejszych zmysłów noworodka, jest wyostrzony i głównym kontaktem z mamą/tatą, no ogólnie najbliższymi
Wiadomo, że noworodek nie słyszy i nie widzi w pełni, a węch i dotyk to są dla niego najważniejsze bodźce. Ja nie zakładałam. Tak samo nie poleca się zakładania na noc do spania skarpetek. Dużo się o tym mówi w szkołach rodzenia etc.
Oczywiście tych bardziej świadomych, bo różne położne w życiu w SR widziałam
Wbrew pozorom wcale noworodki się tak nie drapią, bo ich paznokietki na początku są tak jakby scalone z opuszkiem. My nie zakładaliśmy, często dotykałam właśnie rączek, bo jednak zimowe dzieci, to zazwyczaj opatulone. Żadnych zadrapań właściwie nie było.
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
U nas z ubrankami przez pierwsze miesiące wyglądało to tak:
- nie nosiliśmy praktycznie wcale: niedrapki, czapki do domu, skarpetki;
- nosiliśmy bardzo rzadko: bodziaki na krótki rękaw, sukienki, bluzki i spodnie;
- nosiliśmy na codzień: bodziaki na długi rękaw + rampersy, pajace, kaftany + śpiochy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 08:04
-
Dooti wrote:Też już nie śpię, dzisiaj wizyta
która wizytuje ze mną?
Chyba wezmę sobie zwolnienie do weekendu, jestem tak bardzo zmęczona, że obudzenie się w pracy zajmuje mi 2 godziny, a o 13 już padam na twarz. A te 2 dni wolnego dałoby mi się zregenerować. -
Leticia wrote:U nas z ubrankami przez pierwsze miesiące wyglądało to tak:
- nie nosiliśmy praktycznie wcale: niedrapki, czapki do domu, skarpetki;
- nosiliśmy bardzo rzadko: bodziaki na krótki rękaw, sukienki, bluzki i spodnie;
- nosiliśmy na codzień: bodziaki na długi rękaw + rampersy, pajace, kaftany + śpiochy.
Leticia a dzieciaczek był z jakiego miesiąca?