Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
PLPaulina wrote:niedograna wrote:mój spis z poprzedniej ciąży. Spisałam go z jakiejś strony. Ja mam z firmy tako
Dodałam na pierwszą stronę
jak jakieś jeszcze to dawajcie nazwy to dopisze
Tako??? Opinie mogę prosić?
A co do spacerówki to zbytnio się nie sprawdziła. Za duża, żeby gdzieś ją włożyć. I kupiłam po prostu nową składaną malutką w tesco na takie szybkie wypady. A tą wielką miałam do kościoła.
A i duży plus, że wózek ma poręczną dużą torbę i blokadę kół
A u nas do położnej się zaczyna chodzić po 21 tygodniu. Później w szpitalu podaje się dane położnej środowiskowej. I ja po porodzie musiałam się z nią osobiście kontaktować, że urodziłam i ma przyjechać do dziecka. I ona jeździ chyba do 6 tygodnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 10:15
PLPaulina lubi tę wiadomość
-
juwelka wrote:Jeśli chodzi o wyjmowane szczebelki w łóżeczku to my np nie uzylismy tej opcji ani razu a też koniecznie musiałam mieć takie łóżeczko. Mały jak miał 2 lata dostał nowe łóżko i tyleee
czyli przelozylismy ja jak miała półtora.
-
nick nieaktualny
-
kozalia wrote:Dziś zachęcona wózkową rozkminą na forum obejrzałam kilka wózków, ale tylko się przeraziłam, za duży wybór;) oglądałam tego Husky i od razu nasunęło mi się pytanie, czy te skrętne przednie koła da się zablokować, zeby w razie potrzeby nie były skrętne?
Widziałam tez ładne łóżeczko, Marcell Klupś, ale nie wiem na co poza wyglądam powinnam zwrócić uwagę?
Mamy łóżeczko klups, akurat było na promocji w smyku. Po pozytywnych opiniach na temat producenta bardzo zawiodłam się jakościąprzy szczebelkach był zaschnięty klej, który musiał wypłynąć. Dla mnie bardzo słabe bo niemowlak próbujący albo już stojący w łóżeczku te górne barierki często liże... I musieliśmy sie napracować żeby to zdjąć. Tak, że na to jeszcze zwróciłabym uwagę
A szuflady też nie mamy, słyszałam że przez nią ciężko stanąć przy samym łóżeczku. Trzymamy tam większe zabawki, żeby nie stały po środku pokoju
a ze szczebelków wyciąganych zaczęliśmy korzystać bardzo wcześnie - jak dziecko zaczęło raczkować. Wchodził do łóżeczka się bawić bo w nocy spał z nami, a przy drzemce w ten sposób mógł przyjść do nas do innego pomieszczenia sam jak się obudził. Nie musiał nas wołać. Każdy sam sobie opracuje system
Jeszcze w kwestii smogu to nawet jeśli w domu miało by być 90% tego co na zewnątrz to zawsze o te 10% mniej o warto zostac w domu. Rok temu jak synek sie urodził na jesień to nakupowaliśmy kwiatków "oczyszczających" powietrze i też jest trochę lepiej. Wyraźnie czuć różnicę między domem a dworem.Po spacerze w smogu naszego cudownego miasta bardzo szybko kończy się fatalnym samopoczuciem, u męża nawet krwotokami z nosaPrzez dzieciaki i to więzienie w domu planujemy przeprowadzkę w okolice lasu. Juz nie mogę się doczekać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 11:55
kozalia lubi tę wiadomość
-
Co do wyposażenia łóżeczka to u mnie żadne ochraniacze ani baldachimy. Uroczo to wygląda ale jak dla mnie nie ma to żadnej praktycznej funkcji. Noworodek nie obije się o barierki, a zakładając te „bajery” ograniczam przepływ powietrza, a przede wszystkim to siedlisko kurzu. Przy dziecku i tak sporo roboty, prania i prasowania to po co sobie dokładać roboty
Przy pierwszym dziecku dałam się ponieść ale szybko ściągnęłam. Wtedy miałam łóżeczko przy swoim łóżku i musiałam się podnosić żeby zobaczyć małego bo ochraniacz i baldachim zasłaniał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 11:57
PLPaulina, Leticia, Ada2405 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Wiecie tak sobie pomyślałam, że obciążając wózki często patrzyłam na prezentacje na YouTube- wszystkie funkcje są tam fajnie pokazane. Mnie pomogło wybrac te które chciałam jeszcze pomacać w sklepie i wizyta była dosłownie paro minutowa- Patrz mężu to mój nr1, ma to to i to. -jest super bierzemy xD przejechał kółko po sklepie i tak dokonaliśmy tego arcytrudnego zakupu
Ktoś pytał o śpiworki do wózka. W husky był w komplecie wiec dodatkowego nie kupowałam ale tego też użyłam tylko dwa razy. Kocyk plus osłonka i jest ok
Ochrony na szczebelki nie są zalecane dla najmłodszychmogą być przyczyną nagłej śmierci łóżeczkowej. Temat mnie przeraża wiec sama nie kupowałam. Tak samo poduszka dla noworodka- nawet jej nie potrzebuje. Na poczatku synek spal w koszu i teraz też tak zamierzam kłaść, w tedy o żadne szczebelki sie nie obija. Teraz mi sie przypomniało że przy wypisie ze szpitala lekarz nam nawet mówił żeby wyciągnąć ochraniacze, poduszki, maskotki i żeby nikt nie palił przy dziecku
takie zalecenia dostaliśmy, a my nie palący.
Czy ktoś jeszcze wizytuje raz na miesiąc tylko? Oszaleć można...Leticia, ingelita lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jesli
wg Kości udowej moja dzidzia ma 16+0 tc
wg brzuszka 15+2
wg główki 15+0
waga 140
to jak mam rozumieć który to w końcu tydzień?
03.08.2017 [*] Aniołek 8tc+3
mthfr677, Pai1-4G, Vr2 —> metyle+ heparyna 0,4mg
Hashimoto, niedoczynność—> euthyrox 75/100 -
ojej faktycznie, a ja nawet o tym nie pomyślałam. Mały miał ochraniacze na szczebelki i piękny baldachim od urodzenia. A faktycznie macie racje, że takie dziecko przecież się nie obije o szczebelki.
A w sklepach to kuszą takimi ślicznymi wystrojami i jak tu nie kupić? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLondyńskieSerduszko wrote:Dziewczyny jesli
wg Kości udowej moja dzidzia ma 16+0 tc
wg brzuszka 15+2
wg główki 15+0
waga 140
to jak mam rozumieć który to w końcu tydzień?
Tydzien ciąży wynika z OM lub jest porwierdzony przy pierwszych usg. Nie zmienia sie tc ze względu na pomiary dziecka bo z reguly sie różnią wielkością.vanilia120, DobrejMysli, Leticia, d'nusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż miałam baldachim i ochraniacz, chyba zalozylam później napewno nie od urodzenia. Nagla śmierć łóżeczko ma nie poznana przyczynę, sa tylko hipotezy czynniki ryzyka, wiele z nich jest związane tez z przebiegiem ciąży, sama opieka po urodzeniu, spaniem na brzuchu, bezdechem, wadami serca, wadami genetycznymi itd
-
Po porodzie każą budzić noworodka co 3h do karmienia bo spada cukier. Nastawilam sobie budzik i budziłam mała. Pierwszy raz ciężko było mi ją dobudzic taka była zmęczona po porodzie. A dziewczyna która leżała na sali ze mna miała to gdzieś i powiedziała że jak będzie głodna to sama się obudzi. Dostała rano taki opierdziel od położnych... Następnej nocy nawet jak córka jej płakała to nie słyszała tak twardo kobieta spała. Musiałam ja budzić
Ja mialam monitor oddechu dla małej kupiony. Spałam spokojniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 13:16
-
nick nieaktualny
-
Nam tez kazali budzić i z mężem tak robilismyb. Potem się dowiedziała ze to w cale nie jest konieczne. Niestety bardzo późno. I w ten sposób sama sobie zafundowalam nieptzespane w 100 procentach noce, bo synek akurat uwielbial spać i pewnie sam by się obudził na jedzonko. No ale teraz już jestem mądrzejszy o te wiedzę i na pewno z niej skorzystam.
Ada2405, Leticia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja nie budziłam, skoro na żądanie to na żądanie
tak samo ze starszym niemowlakiem, mój dostaje jeść jak się o to upomni nigdy nie wciskałam mu jedzenia bo „musi” mieć 5 posiłków. Przez takie wciskanie jedzenia dzieci mają niechęć do posiłków. Znam takie przypadki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 13:56
Ada2405, Leticia lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny