Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzięki za rady, może faktycznie pomoc teściów czy rodziców się przyda. Ja jesteś raczej typem Zosi-samosi, wyobrażam sobie, ze jakby na cały dzień miały do mnie przyjechać mama czy teściowa to by mnie to tylko bardziej irytowalo. Przy pierwszej kąpieli na pewno wolałabym być sama z mężem, na pewno będzie to stresujące przeżycie, czy wszystko robimy dobrze, ale chyba wole to, niż pouczanie co jak robić, zwłaszcza ze ich wiedza może być trochę przedawniona;) Za to pomoc z obiadem czy zakupami chętnie bym przygarnęła;) Ale ja sobie mogę gadać, rzeczywistość zweryfikuje;)
Marta..a lubi tę wiadomość
-
kozalia wrote:Dzięki za rady, może faktycznie pomoc teściów czy rodziców się przyda. Ja jesteś raczej typem Zosi-samosi, wyobrażam sobie, ze jakby na cały dzień miały do mnie przyjechać mama czy teściowa to by mnie to tylko bardziej irytowalo. Przy pierwszej kąpieli na pewno wolałabym być sama z mężem, na pewno będzie to stresujące przeżycie, czy wszystko robimy dobrze, ale chyba wole to, niż pouczanie co jak robić, zwłaszcza ze ich wiedza może być trochę przedawniona;) Za to pomoc z obiadem czy zakupami chętnie bym przygarnęła;) Ale ja sobie mogę gadać, rzeczywistość zweryfikuje;)
Chyba mam tak samo jak Ty
Nie wyobrażam sobie nadzoru dziadków na start.
Ale zastanowiło nie to co dziewczyny piszą o maleństwie.. może lepiej żeby mąż zabrał na start z 2-3 wolnego a ojcowski jednak trochę później?6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Za urodzenie dziecka przysługuje jeszcze 2 dni okolicznościowego, warto i o tym pamiętać
A ojcowski można podzielić na dwa - i na przykład wziąć tydzień na początku na powrót do domu, a kolejny tydzień później, jak zrobi się trudniej. W okolicach 5 tygodnia jest pierwszy skok rozwojowy, to może być tez niezły moment
-
Odnośnie pierwszych kąpieli noworodka, to pamietam ten strach, stres i trzęsące się ręce... Ale można i w ten sposób:
https://youtu.be/PV75rr79Hz0
Chciałabym tak umieć -
nick nieaktualnyU mnie tez były dwie cc i po każdej był ze mną ojciec dziecka. Pomagal kąpać nosić pieluchowac szeroko (niepamietam kiedy zaczelismy) i kleilismy razem pępek malej bo tak nam kazali. Chyba z ok miesiac byl pozniej wrocil do siebie bo nie mieszkalismy razem. Przyjechała moja mama i pomagała głównie sama obecnoscia i obiadem, bo mloda bya a cycku 24h na dobe wiec co tu mozna pomóc. I przy usypianiu wieczornym bo to bylo wyjatkowo upierdliwe dziecko
Przy drugiej tez byl ze mną tylko ok 2 tyg potem wrócił do holandii a ja zostalam sama z dwójką dzieci i przeprowadzką. Także szybko musialam dojsc do siebie i wszytko ogarnąć. Na szczęście mała tym razem byla niezbyt wymagajaca. Ale napewno lepiej kogoś miec w razie czego. Tak jak dziewczyny pisza zalezy od was i od dziecka. Jeśli sie trafi ciężko model to wykończycie sie ciaglym płaczem dziecka to strasznie na psychike dziala.
Teraz mój obecny napewno będzie w domu te 2 tygodnie. A później od września czeka mnie zasuw dziewczyny do szkoly nauka zadania maluch i sama to bede musiala ogarnąć ale damy radę -
nick nieaktualny
-
Ja też sobie myśle że jestem taka zosia samosia i wszystko sama ogarne ale to pewnie teraz jest takie myślenie:p życie samo zweryfikuje i pewnie będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc mamy czy kogokolwiek, oczywiscie jeśli nie będą narzucać swojego zdania zbyt przesadnie:)17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Generalnie też zawsze wszystko ja sama, ale jednak od początku ciąży wiem, że będę chciała mieć pomoc. Pewnie przyjadą teściowie, ale nie wiem czy końcówki sierpnia nie spędza właśnie w szkole. Ale dość blisko mam rodziców.
Dzisiaj zaczynam 18 tydzień i jestem przerażona... Już tak mało czasu do końca ciąży zostało! -
nick nieaktualny
-
Krótka ta ciąża :p pierwszy trymestr mi się ciągnął... Może dlatego że to było takie czekanie na ten bezpieczny etap, a teraz tydzień po tygodniu. Za chwilę połowa ciąży.
Mąż teraz będzie pracował od 14 do zachodu słońca i zastanawiam się czy dam radę pracować do końca czerwca... Co prawda będzie mi pomagał, gotując obiad, ale w weekend będę sama -
ingelita wrote:Odnośnie pierwszych kąpieli noworodka, to pamietam ten strach, stres i trzęsące się ręce... Ale można i w ten sposób:
https://youtu.be/PV75rr79Hz0
Chciałabym tak umieć
-
Ja też nie wierze ze to juz 5 miesiąc. Najlepsze ze jak ubiore luźniejsze ciuchy to ciąży po mnie nie widac:p aż zastanawiam sie czy to tak może być... Zawsze myślałam że jak zajde w ciąże to tyyle czasu potrwa do urodzenia dziecka, a tym czasem nawet nie wiem kiedy to leci. Pewnie ciągło się nam będzie pod koniec, tym bardziej że lipiec i sierpień bywają bardzo gorące.17.08.2018 M<33
09.10.2020 A<33
-
Po cc mąż/partner może też dostać zwolnienie lekarskie na opiekę, po tym tacierzyński i dwa dni okolicznościowego więc z miesiąc może być w domu
Dla mnie pomoc rodziców czy teściów byłaby zbyt męcząca wolę sobie tego darować ale ja to trzecie dziecko będę mieć więc na luzie do tego podchodzę. Mój weźmie tylko dwa dni okolicznościowego, a tacierzyński zostawi na później gdy będę czuła że potrzebuje jego pomocy
[/url]
-
nick nieaktualnyJa przyzwyczajam się do myśli, że będę po porodzie sama.
Niestety mąż ma firmę i żadne wolne nie wchodzi w grę..
A przyjazd rodziny codziennie z zakupami wiem że jest nie możliwy. Każdy pracuje i nie jest proste podróżować wiele km dziennie..
A szczerze to nie wyobrażam sobie gościć po porodzie na dłużej teściowej czy rodziców.
Chyba by było to dla mnie bardziej męczące... -
nick nieaktualnyKasiaja wrote:Po cc mąż/partner może też dostać zwolnienie lekarskie na opiekę, po tym tacierzyński i dwa dni okolicznościowego więc z miesiąc może być w domu
Dla mnie pomoc rodziców czy teściów byłaby zbyt męcząca wolę sobie tego darować ale ja to trzecie dziecko będę mieć więc na luzie do tego podchodzę. Mój weźmie tylko dwa dni okolicznościowego, a tacierzyński zostawi na później gdy będę czuła że potrzebuje jego pomocy
Takie piękne przywileje to chyba tatusiowi tylko na etacie przysługują...
Ktoś kto ma np firmę może liczyć na 14 dni ojcowskiego z zusu które wyniesie 800 zł.
Ale na ten czas musi zamknąć firmę, zerwać kontrakty..
I 0 zł przyniesie do domu..
A Moja pensja w porównaniu do męża to tylko na kredyt na dom starcza..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 12:16
-
PLPaulina wrote:Ja przyzwyczajam się do myśli, że będę po porodzie sama.
Niestety mąż ma firmę i żadne wolne nie wchodzi w grę..
A przyjazd rodziny codziennie z zakupami wiem że jest nie możliwy. Każdy pracuje i nie jest proste podróżować wiele km dziennie..
A szczerze to nie wyobrażam sobie gościć po porodzie na dłużej teściowej czy rodziców.
Chyba by było to dla mnie bardziej męczące...
No u mnie podobna sytuacja. Firma, więc zawalić nic nie można. W dodatku będę mieszkać 20km od teściowej (której praktycznie nie znam) i 100km od mojej mamy.
Zastanawiałam się czy nie zostać u mamy przez jakiś czas, ale z drugiej strony chciałabym mieć spokój. No i być z partnerem, a nie mamuśką...
Ale trochę się boję, że jak całe dnie będę sama to zwariuję.
PLPaulina lubi tę wiadomość