X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Existenz Autorytet
    Postów: 997 881

    Wysłany: 11 grudnia 2017, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po 2 przejciach Ale staram się myśleć tylko pozytywnie bo i tak na :źle" nie mam wpływu bo teraz robię co mogę kopa leków i leżenie i faktycznie jak się czyta to różne myśli do głowy przychodzą Ale nie mam noc przeciwko złym historiom i czytaniu co drugi post jak ktoś się boi lub 3 dni zastanawia się kiedy serce zobaczy.
    Cieszę się na wizyty u ginow i z niecierpliwością i kciukami zawsze czekam na wieści.
    Są osoby wrażliwe które czytając obawy strach innych zaczynają analizować swoją ciążę. Są osoby mniej lub bardziej panikujace.
    Mi 88 ładnie napisała w 2 trymestrze będzie o wiele lepiej A tymczasem..... dziewczynki dużo pozytywnego myślenia. Pamiętajmy że przyciągały to na czym się skupiamy

    mi88, PLPaulina, vaola86, kasiulka123, KlaudiaSG, polkosia lubią tę wiadomość

    10.08. Irenka. 3700 i 56
    9m -9kg. 2 zabki.
    13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 11 grudnia 2017, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Witam, proszę mnie wpisać na 25 sierpnia
    Sysiu jak cudownie coe tutaj widziec! <3 oby teraz wszystko poszlo dobrze i gladko! Bardzo trzymam za to kciuki!!! (Dawna Roxa z wrzesnioweczek fajnych d.... ;) )


    Ja dzis w klinice mialam termin na bete - wynik 1700 mlU/ml

    s1985, d'nusia, vaola86, mi88 lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 02:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Byłam na wielu wątkach i tyle paniki nie widziałam nigdzie ;) Też jestem po przejściach.
    Dokładnie,nowa ciąża nowe nadzieje,ja też po przejściach

    polkosia lubi tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Sysiu jak cudownie coe tutaj widziec! <3 oby teraz wszystko poszlo dobrze i gladko! Bardzo trzymam za to kciuki!!! (Dawna Roxa z wrzesnioweczek fajnych d.... ;) )


    Ja dzis w klinice mialam termin na bete - wynik 1700 mlU/ml
    Pamiętam ciebie. My z dziewczynami przeniodlusmy się na FB

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • cindi88 Przyjaciółka
    Postów: 80 165

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilowo przestałam Was czytać ze względu na to czarnowidztwo, bo sama jestem panikarą. Grunt to się pozytywnie nastawić bo na tym etapie nie ma się zbytniego wpływu na kwestie takie jak puste jajo płodowe, etc. Niedobrze jest się od początku tak negatywnie nastawiać- to już bardziej szkodzi. Chociaż po sobie wiem że od chwili gdy dowiedziałam się o ciąży to strach jest i będzie już do końca a po narodzinach Waszych Babelkow to się dopiero zacznie! Osobiście staram się zajmować głowę różnymi kreatywnymi rzeczami, ale od środka już mnie rozpiera bo jutro pierwsza wizyta, a czas zwolnił przeokrutnie ;)

    polkosia, Iva79, Carolline lubią tę wiadomość

    klz9tv7392oz6dq0.png

    8599csqvw133gcva.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, chyba wroce zywych.

    Co do smutnych historii i obaw to nietety nie unikniemy tego. Zycie. Owszem nie ma co sie zle nastawiac, trzeba myslec pozytywnie, ale jesli nie mamy na cos wpywu to zawsze sa obawy. Ja o pierwsza ciaze sie dlugo staralam, leczenie itd i udalo sie, pamietam jak soe balam, i ten strach towarzyszy mi przy kazdej ciazy. Po za tym, prawdziwy strach to odczulam po urodzeniu dzieci, ciagla obawa czu wszystko ok. Taka nasza rola matek.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    Dziewczyny to ja zmienię temat :)

    Jak sobie radzicie ze zmęczeniem w pracy? Ja mam wrażenie, że trzeba do mnie dwa razy powtarzać bo nie wiem o co komuś chodzi. Jak coś robię to nie potrafię się jednocześnie skupić na tym co ktoś do mnie mów, a nie miałam z tym nigdy problemu. Wydaje mi się, że to przez narastające zmęczenie, a znowu co drugą noc mam nie przespaną bo albo mi się jakieś pierdoły śnią albo wiercę się w łóżku i budzę co chwilę :(

    Miałam nadzieję, że zregeneruje się w weekend, całą sobotę prawie przespałam, a i tak mamy wtorek a ja już padam :( Jedyne co dobre, że nie odrzuca mnie od kawy..
    Macie na to jakieś sposoby? :)
    Nie mam na to pomocy, niestety na mnie ciaza tez dziala ciut oglupiajaco :-) do tego jakas malo skoordynowana siw robie

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pracy jako tako żyje. Zbyt dużo się dzieje. :) przed świętami dużo zleceń.

    Ale po pracy?! :( oczy już w aucie mi się zamykają.. zjem i śpię. Potem kąpiel i znowu śpię. :D

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    Dziewczyny to ja zmienię temat :)

    Jak sobie radzicie ze zmęczeniem w pracy? Ja mam wrażenie, że trzeba do mnie dwa razy powtarzać bo nie wiem o co komuś chodzi. Jak coś robię to nie potrafię się jednocześnie skupić na tym co ktoś do mnie mów, a nie miałam z tym nigdy problemu. Wydaje mi się, że to przez narastające zmęczenie, a znowu co drugą noc mam nie przespaną bo albo mi się jakieś pierdoły śnią albo wiercę się w łóżku i budzę co chwilę :(

    Miałam nadzieję, że zregeneruje się w weekend, całą sobotę prawie przespałam, a i tak mamy wtorek a ja już padam :( Jedyne co dobre, że nie odrzuca mnie od kawy..
    Macie na to jakieś sposoby? :)

    No ja właśnie sobie nie radzę. To moja czwarta ciąża, ale pierwsza,w której nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, własnie pod kątem spania, skupienia, jakiegoś normalnego rozeznania :D masakra jakaś

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • mola Debiutantka
    Postów: 15 8

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pracy jakoś funkcjonuję, gorzej jest wieczorem. Wczoraj padłam przed 20, szybciej od synka:)
    A jeżeli chodzi o informowanie w pracy, to w poprzedniej ciąży powiedziałam po pierwszych badaniach prenatalnych i teraz tez tak planuję, chyba, że wcześniej coś się wydarzy, bo wiadomo plany, planami, a życie pisze swoje scenariusze.
    Ja też się stresuję i cały czas zastanawiam, czy wszystko jest ok, ale też tłumaczę sobie, że na tym etapie i tak za wiele nie możemy zrobić, poza pozytywnym myśleniem:)

    relge6ydh8wiv5w7.png
    relgs65gaarhss2y.png

    Aniołek 11t 2013
  • niedograna Autorytet
    Postów: 400 354

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dzisiaj mega mdłości ;/ masakra...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uważam że tylko ludzie bez serca się nie martwią..
    A lukrowanie ciąży i rozmawiania tylko o radościach to żałosne.
    Jesteśmy tutaj by się wspierać. Czasami przesadzamy z marudzeniem. Ale mamy prawo sobie pomarudzic!!
    Strach o dziecko teraz to dopiero początek - każdego dnia będziemy się bały. Tak mają matki. :)

    KlaudiaSG, justyna14, vaola86, Iva79 lubią tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Pamiętam ciebie. My z dziewczynami przeniodlusmy się na FB
    Pozdrow dziewczyny ;) i mam nadzieje ze teraz dla nas obu ciaza bedzie szczesliwa:*

    Co do zmeczenia w pracy na szczescie mam taka prace ze od punkcji jestem na zwolnieniu bo chyba bym padla... spac mi sie chce srednio co trzy godziny hehe... wczoraj wracajac z kliniki juz w samochodzie oczy malo mi nie lecialy...

    s1985 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • KlaudiaSG Ekspertka
    Postów: 224 178

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po 2 godzinach w pracy miałam wrazebie, że zemdleje, albo zasnę na stojąco. Szefowa jest na szczęście wyrozumiała i mogłam odpocząć w biurze jak tylko się gorzej poczułam. Ale mam uczucie, że 3 godziny to jakis max u mnie a wcześniej mogłam pracować bez przerwy 8 i nie czułam zmęczenia. Na szczęście teraz posiedzę w domu, a od nowego roku może będzie lepiej :D

    Tak analizowałam sobie to moje zmęczenie i zauważyłam że tydzień temu czułam się niesamowicie padnięta kiedy zaczęłam krwawic i wczoraj taka sama historia. Miałam wrażenie że nie dojdę do domu, a chodnik wydawał mi się idealnym miejscem do spania :P lekarz co prawda mówi, że raczej to nie ma związku, ale co lekarz to opinia a na internecie dużo jest mowy że krwawienie może być prośba organizmu na zwolnienie. Także jestem już bardziej pozytywnie nastawiona niż wczoraj :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2017, 09:25

    21.04.2017 H. (poronienie - 11tc)
    eikt9jcgaw0oweve.png
    6qw2egz2y5bgmucu.png
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Która dzisiaj wizytuje? Kciuki za Was ;)
    Ja też mam straszny kryzys w pracy. Spać, spać, spać.

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś po pracy jadę na pierwszą wizytę. :D

    justyna14, KlaudiaSG, kasiulka123, niedograna, mi88, jessi001, Marta..a lubią tę wiadomość

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KlaudiaSG wrote:
    Ja po 2 godzinach w pracy miałam wrazebie, że zemdleje, albo zasnę na stojąco. Szefowa jest na szczęście wyrozumiała i mogłam odpocząć w biurze jak tylko się gorzej poczułam. Ale mam uczucie, że 3 godziny to jakis max u mnie a wcześniej mogłam pracować bez przerwy 8 i nie czułam zmęczenia. Na szczęście teraz posiedzę w domu, a od nowego roku może będzie lepiej :D

    Tak analizowałam sobie to moje zmęczenie i zauważyłam że tydzień temu czułam się niesamowicie padnięta kiedy zaczęłam krwawic i wczoraj taka sama historia. Miałam wrażenie że nie dojdę do domu, a chodnik wydawał mi się idealnym miejscem do spania :P lekarz co prawda mówi, że raczej to nie ma związku, ale co lekarz to opinia a na internecie dużo jest mowy że krwawienie może być prośba organizmu na zwolnienie. Także jestem już bardziej pozytywnie nastawiona niż wczoraj :)


    Ja ostatnio zasnęłam w łazience na podłodze :D poszłam ochlapać się zimną wodą, żeby trochę się orzeźwić,a ta podłoga była taka cieplutka i przyjemna :D na chwilkę tylko sobie usiadłam i nie wiem jak to się stało.... Nie wiem jak długo spałam - 15-20 min - masakra :D

    mi88, Carolline lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Ja dziś po pracy jadę na pierwszą wizytę. :D

    Daj znać, czy było widoczne serduszko.

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Meneksze Przyjaciółka
    Postów: 64 102

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo cały czas bym najchętniej przespała. Niewyobrażalnie to męczące. Jeszcze kawę mi odrzuciło i nie mam nawet jak się ratować. W pracy 8 godzin spędzam przed komputerem, momentami nie wiem co robię. Oczy mi się same zamykają, a ziewanie już mnie irytuje.

    7v8rs65g42xgdjhc.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Ja dziś po pracy jadę na pierwszą wizytę. :D
    Kciuki zacisniete :-) czekamy na relacje

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
‹‹ 52 53 54 55 56 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ