Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kozalia wrote:Hej, na kiedy masz termin, znasz już płeć lub masz wybrane imię?
To moja pierwsza ciąża. Staraliśmy się z mężem prawie dwa lata, ale nie wychodziło. Wyszło krótko po tym jak straciłam pracę. Termin mam na 1 sierpnia, czekamy na Filipad'nusia, Kasiaja, Anuleczek lubią tę wiadomość
-
Lavendova wrote:Dzięki, tak zrobię.
Dzisiaj urodzila księżna Kate i również nie wiem czy widzieliście jedna dziewczyna z czerwca urodziła dzisiaj synka w 33+3 tc! I waży ponad 2600 i oddycha samodzielnie. No szok taki silny chłopak. Także agania widzisz można i jest ok
Duży chłopiec i widać silny. Zdrówka dla nich.
Sama już nie mogę się doczekać kiedy wrócę ze szpitala z takim maluszkiem. Cały czas mam w głowie że to będzie koniec lipca więc już tuż tuż.7w3d 💔 -
Ja w szpitalu w którym rodziłam chodziłam do szkoły rodzenia i jedne zajęcia to właśnie było zwiedzanie i opowiadali co gdzie i jak. Teraz jakieś remontu były, więc pewnie jak pojadę na ktg pod koniec ciąży to sobie obejrzę oddział od razu.7w3d 💔
-
nick nieaktualny
-
Ja czekam na telefon od położnej. Wiecie może jak wyglądają takie pierwsze wizyty? Bo do szkoły rodzenia się nie zapisuje, mąż całe dnie w pracy spędza i nie będę miała czasu, bo na mojej głowie jest ogarnianie domu
Miał pracować od 14,a w większości zaczyna o 7 rano i pracuje do 20 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
PLPaulina wrote:Ja będę jeździć przede wszystkim sama do szkoły rodzenia.
Mam na 17.. I to 2 razy w tygodniu. Tyle razy mąż nie może pracy zawalac.
Za to nie wiem czym służy pomocą położna?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 08:56
-
nick nieaktualny
-
Mi tam się nic nie śni ;p
A do szkoły też się zapisałam, ale takiej sobotniej. 3 soboty po kilka godzin, może się uda mojemu być też.
Ale zaczynam dopiero 26 maja. Niedawno mi się wydawało, że mam taki duży brzuch, a dzisiaj patrzę i w sumie nie jest taki duży. Nie wiem czy to przyzwyczajenie?
Idę dziś na rower znowu
-
Zanim dowiedziałam się, że będę miała córkę, to dwa razy śniło mi się, że urodziłam córeczkę. Jednak sny wygrały z przeczuciami
Ale karmienie mi się nie śniło. W ogóle to były jedyne dwa sny związane z porodem i dzidzią.
A tak w ogóle, to właśnie sobie wypiłam pyszną glukozę i sobie czekam na kolejne pobranie krwi, bardzo się pilnując, żeby nie iść zwymiotować, mimo że naprawdę smak glukozy lubię -
Eilleen wrote:Patrzyłam na największy szpital w Poznaniu i nie można sobie przyjechać i pozwiedzać. Jedynie jeśli się uczestnicy u nich w szkole rodzenia.
A dzwoniłaś tam do nich? Bo u mnie na stronie szpitala też nie ma takiej informacji, dopiero kobietka zapisująca na szkołę rodzenia mi dała nazwisko do tej pani która oprowadza. A do szkoły rodzenia nie miałabym szans się do nich dostać bo jednym z warunków jest meldunek tu w mieście, bezsensu!
Ja mam szkołę rodzenia weekendową żeby właśnie mąż mógł ze mną jeździć bo tak w tygodniu jest w delegacjach czasami, a po 10 tygodniowych naukach przedmałżeńskich jesteśmy zrażeni do czegoś co trwa kilka tygodni z rzędu
A sny miałam tez ze dwa w sumie.. gdzieś tam na początku ale jeden to miałam już dwójkę albo nawet trójkę dzieci naglea drugi taki koszmar, że jak wzięłam to małe na ręce to mi przez te ręce przelatywał jakby i wydawało mi się, że jak bym go nie podtrzymała to coś mu łamałam.
Czas też mi straaasznie wolno leci.. brzuch mam taki że dziewczyny na zajęciach dodatkowych mnie zapytały czy to już niedługojak powiedziałam, że luz jeszcze 3 miesiące to nie mogły uwierzyć. Miała któraś taki duży brzuch? Już zaczynam się martwić, że coś z młodym nie tak że tyle miejsca zajmuje.. No i na czwartkową wizytę mam + 4kg w miesiąc. to już będzie niecałe 8 na plusie od wagi startowej
mąż nadal twierdzi, że wszystko mam w brzuchu, nie jem za bardzo słodyczy, ćwiczę spaceruję
boję się tych 3 miesięcy teraz jak ta waga tak będzie leciała w górę.
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Mi dziecko śniło się kilka razy i zawsze to był chłopak
nie sądziłam że będą to prorocze sny
Brzuch mam całkiem spory, w zasadzie w ciuchy się już nie mieszczę, bo zawsze nosiłam dość dopasowane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 10:00