Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRozszerzanie diety dziecka to dopiero mnie przeraza
Dwa razy ponioslam porazke, raz bo posluchalam mamy i babci zeby dziecku kaszki gotowac a ona nie chciala ani kaszek ani zupek, chociaz zupki troche lepiej. Nawet banana kazaly mi trzec lyzeczka
Mloda znowu w ogole nie jadlaBo plula. Nadal musze w nia wciskac bo nie chce i moze nie jesc dniami. Moze zgodnie z zasada do 3 razy sztuka tym razem sie trafi okaz ktory cokolwiek przyjmuje poza mlekiem. Bede propowac ta metoda blw, zobaczymy jak sie uda.
-
agania wrote:Maluchom podaje się witaminę D+K do skończonego 3 miesiąca witaminę K jak karmimy piersią, a samą D jeśli karmimy mm. A później to już wiadomo sama witamina D cały czas.
-
e_mii wrote:Moja córka jest okropna do jedzenia, wybrzydza i nie lubi próbować nowych rzeczy praktycznie od początku. Pediatra kazał nam próbować z różnymi smakami, bardziej doprawiać potrawy, próbować różnych przypraw, bo dzieci, tak jak dorośli, mogą mieć różne upodobania
A jeśli chodzi o dietę przy kp, dopiero jak małą wysypało to lekarz polecił stosować dietę eliminacyjną.
U nas podobnie. Ma swoje smaki i truuudno czasem żeby spróbowała czegoś nowego. Albo za chwilę nie je tego co lubiła.
-
Ja też spróbuję tym razem inaczej
Wtedy mama mi poradziła karmić przy zabawkach, latać z jedzeniem za dzieckiem, żeby cokolwiek zjadła. Teraz wiem, że to nie była dobra metoda. Takie parcie że coś musi zjeść wprowadzało tylko nerwową atmosferę.
Angela Be lubi tę wiadomość
-
Lavendova nie tutaj jest to jedna tabletka wit.d3 + fluor i to dostaje sie przy wyjsciu ze szpitala jest w takich listkach jak tabsy anty na kazdy dzien tygodnia i to sie na lyzeczce wody rozpuszcza i podaje...
A co do mleka to tez ostroznie bo dziecko na bialko mleka krowiego tez moze byc uczulone wiec jogurty sery itp np na poczatek i obserwowac juz od szpitala a pozniej wlaczac kolejne alergeny stopniowo
Paulina ja mam w planach chicco hug jesli mi sie na zywo spodoba "materacyk" w nim na tyle zeby dziecko moglo w tym spedzic wiecej czasu... to jest nowosc w sumie... jakos przy poczatku roku wyszedl ale wtedy tylko z grubsza poogladalismy z mezem bo nie bylam jeszcze na tym etapie hehe
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Moja z kolei to mega żarłok od początku. Wszystko zje: oliwki, wędzonego łososia, ogórki kiszone, kapary, śledzia, ser kozi... no wszystko! Jak chcę coś zjeść, to się przed nią chowam, bo inaczej mi zabiera
A przy tym wszystkim szczupła jest
jeszcze
Rozszerzanie rozpoczynałam od przecierów własnej roboty, powoli wprowadzając tez kawałki warzyw czy owoców. Bez presji, mogła jeść ile chciała, z czasem dawałam jej też wybór co woli zjeść. Jemy przy stole, nie pozwalałam latać z jedzeniem po chacieingelita, chabasse lubią tę wiadomość
-
justa1509 wrote:Ostatnio "walczyłam" z bratowa o smaki... Jak gotuje dzieciom zupki to totalnie bez smaku, no bo przecież dzieci nie czują smaków... Nosz kurde, to dlaczego wszędzie jest ze dziecko jest w stanie wyczuć smak wód płodowych?
Ale zanim będziemy gotować zupki dzieciom to troszkę zejdzie, ale na pewno nie będę podawała dziecku jałowych dań.
Edit. Doczytałam że chodzi ci o zioła, to nie rozumiem różnicy zdań między wami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2018, 20:49
7w3d 💔 -
Ja po wyżycie dziś, szyjka 2,5 cm, morfologia super, mocz super, wyników glukozy po godzinie i po dwóch nie było niestety, naczczo glukoza super. USG 3 trymestru mam 06.06.18
d'nusia, Ania241188, pumka1990, PLPaulina, Lavendova, Leticia, misia-kasia, chabasse lubią tę wiadomość
7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
Leticia wrote:Agania, a to się nie zmieniło jakieś 2 lata temu? Nasza dostawała K po porodzie tylko i już później nie było trzeba.
A wiesz, nie wiem, być może... nasza córka w każdym razie dostawała właśnie takim systemem jak napisałam. Być może się zmieniło, nie upieram się.
No i też polecam w kropelkach. Tzn. na początku dostawała kapsułki te D+K, ale podejrzenie było, że źle reaguje na nie, miała jakoś 3 miesiące chyba jak zmieniliśmy te kapsułki na witaminę D w kroplach, Devikap. -
nick nieaktualnyLeticia wrote:Moja z kolei to mega żarłok od początku. Wszystko zje: oliwki, wędzonego łososia, ogórki kiszone, kapary, śledzia, ser kozi... no wszystko! Jak chcę coś zjeść, to się przed nią chowam, bo inaczej mi zabiera
A przy tym wszystkim szczupła jest
jeszcze
Rozszerzanie rozpoczynałam od przecierów własnej roboty, powoli wprowadzając tez kawałki warzyw czy owoców. Bez presji, mogła jeść ile chciała, z czasem dawałam jej też wybór co woli zjeść. Jemy przy stole, nie pozwalałam latać z jedzeniem po chacie
Pamiętam pierwszy posiłek stały, marchewka gotowana, idealnie roztarta, mała jadła z zaciekawieniem, ale się wykrzywiała, myślałam, że się dławi... a po dwóch tygodniach odkryłam, że tamta marchew jej nie smakowała... hahahaha ja nie czuję różnic w marchewkach a córka tak, szoook -
nick nieaktualnyBoże co wy tu piszecie :o Moje to chyba ani razu nie zjadly oliwek ani kiszonego ani śledzia. Starsza chyba raz sprobowala w zeszle święta i to tyle
Moja młoda to nawet pizzy nie lubi. Dzisiaj sie krzywila przy truskawkach. Za czekolada tez nie przepada. Nie je tortow urodzinowych ani ciast. W sumie to lubi tylko gume do żucia i lody. O i ziemniaki ale gotowane bo frytek tez nie lubi. No także ten