Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do położnej to wczoraj byliśmy z mężem na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Przyszła do nas położna, rozdala wizytówki i powiedziała, że można do niej dzwonić jeśli mamy jakieś pytania, czegoś nie wiemy. Powiedziała, że gdyby ktoś nie mógł na zajęcia przyjść to można w innym terminie je odrobić, gdyby coś było niejasne to ona chętnie się spotka i wszystko wytlumaczy. Powiedziała też ze jeśli chcemy skorzystać z wizyt w domu to mamy takie prawo i możemy sie tak dodatkowo spotykać. Dodatkowo poinformowała o możliwości wykonywania ktg w domu, trzeba tylko się z nią umówić. Ogólnie mega pozytywne wrażenia po tym spotkaniu. Tylko trochę mnie zastanawia czemu zaczęliśmy zajęcia od wykładów z doradcą laktacyjnym, ogólnie o karmieniu piersią było. Myślałam, że pierwsze będą o porodzie, jakoś tak dla mnie nie po kolei, ale Zuzie lalke wczoraj przykladalam do piersi, położna pokazywala każdej mamusi odpowiednie pozycje do karmienia
Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Ja mam pieluszki 3 bambusowe jako okrycie leciutkie, 15 tetry kolorowej, 7 flanelowych kolorowych i 3 podszyte ceratka do podkladania do przewijania...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Podpisałam dzisiaj umowę z pbkm na pobranie krwi pępowinowej i sznura
Na dwa miesiące przed porodem wysyłają pakiet, więc już nie długo go dostanę
z pieluszek mam białe tetrowe 13szt. 6 większych kolorowych z lidla, jedną flanelową w dinozaury z pepco i trzy takie cienkie bawełniane kocyki z ikea. Jak będzie mi brakować to podejdę do pepco dokupić albo męża wyślę
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Rozrabiam jedną miarkę, jest załączona, w szklane wody. Smak minimalnie kwaskowy ale ja dodaje jeszcze do „mikstury” pół łyżeczki kwasu l-askorbinowego więc mam dość kwaśny orzeźwiajacy napójLavendova wrote:Kasiaja ja mam pytanie do ciebie w kwestii tego magnezu w proszku ktory bierzesz, wlasnie jak to bierzesz? Sypiesz do jedzenia, rozpuszczasz w wodzie? Ma to jakis smak? Musze sobie kupic magnez i mi sie konczy i tak sie zastanawiam ze moze taki
[/url]
-
Ja właśnie jeszcze nie mogę podjąć tej decyzji odnośnie krwi pepowinowej, jestem zainteresowana ale mam tez wiele wątpliwości.Marta..a wrote:Podpisałam dzisiaj umowę z pbkm na pobranie krwi pępowinowej i sznura
Na dwa miesiące przed porodem wysyłają pakiet, więc już nie długo go dostanę
z pieluszek mam białe tetrowe 13szt. 6 większych kolorowych z lidla, jedną flanelową w dinozaury z pepco i trzy takie cienkie bawełniane kocyki z ikea. Jak będzie mi brakować to podejdę do pepco dokupić albo męża wyślę
Odnośnie pieluch ja mam 10 tetrowych białych, 10 tetrowych kolorowych, 3 muślinowe i planuje jeszcze dokupić 1-2 bambusowe.
Mam tez podobne spostrzeżenia w przepuszczaniu w kolejce, ludzie udają ze nie widzą.. czasami szybciej jest jak pójdę do zwykłej kasy niż takiej z pierwszeństwem bo tam same stare dziadki, których widzę oburzone miny gdyby mieli mnie przepuścić. Nawet w aptece nie zdażyło mi sie żeby mnie kasjerka zawołała. Ale gdybym jakoś źle sie czuła to sama bym się wprosiła od razu do kasy bez wyrzutów sumienia.
-
Ja to jestem nienormalna. Właśnie wróciłam do domu po 1,5 tyg u rodziców. I nie uwierzcie cały dzień nie mogłam się doczekać powrotu do domu,męża a jak wychodziłam to się popłakałam bo mi jakość smutno było. Jakbym drugi raz przeżywała wyprowadzkę od nich.
-
Jeju nawet mi nie mówcie o wku..wie
teściowie przejeżdzają jutro 
do niedzieli będą siedzieć. Musiałam, tzn. ja mam tak w bani poryte, wypucować mieszkanie. Mój o 15:00 wrócił to okna chociaż pomyl i podłogi, ja już ręką ani nogą nie mogę ruszyć. Taka jestem wściekła na te odwiedziny, upał taki to mam chęć tylko leżeć, a nie latać przy gościach. Już Grzeskowi zapowiedziałam żeby na mnie nie liczył i sam ma ogarnąć temat ugoszczenia. Ja zrobię tylko zupę i koniec
Co do przepuszczania w kolejce to oczywiście ślepota, nie widzą, a nawet potrafią się wcisnąć przede mnie
ostatnio właśnie jakaś jedna baba, że ona tylko dwie rzeczy, a przy kasie to w dyskusje wchodziła i kasjerkę zagadywała, myślałam że zastrzelę ale nie chciałam już robić z siebie wariatki bo czułam, że się gotuję i jakbym wybuchła to bym w słowach nie przebierała więc wolałam ugryźć się w język.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 21:54
[/url]
-
Mój to parę dni by nie wytrzymał. Przychodzi zazwyczaj tego samego dnia najpóźniej na drugi dzieńjustyna14 wrote:To ja raczej bardziej spokojna jestem i cierpliwa. Chlop mnie wczoraj tak wkurwił ale nic mu nie powiedziałam. Wyniosłam się z sypialni i nie odzywam się. Poczekam aż zmądrzeje, co się będę kłócić. Przyjdzie na kleczkach za parę dni.
