Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edytkaa93 wrote:Kasiaja upewnij się że napewno nic się nie zmieniło w szpitalu, ponieważ moja koleżanka rodziła ponad 2 lata temu w tym samym szpitalu co ja, i jest np różnica taka że ona nie musiała mieć pampersów, podkładów ani nic z tycj rzeczy, a ja już muszę sobie wszystko zapewnić sama. Więc lepiej się upewnić, 2 lata to też nie dużo a jednak różnice są.
na pewno zmieniło się jedno, szpital ma już własną kuchnie, a nie catering
ponoć jest o wiele smaczniejsze jedzonko
edytkaa93 lubi tę wiadomość
[/url]
-
Ja do szpitala dwie torby jedna mala na porodowke z przyborami osobistymi plus jakis t sirt i dresy na przebranie dla meza dluzsza koszulka dla mnie no i jakies przekaski dla nas cola itp polozna mowila ze mozna wziac ksiazke, ipoda czy jeszcze cos innego zeby sie czyms zajac...
No i druga zostanie w samochodzie z moimi pizamami przyborami do kapieli recznikami itp dla malej nic nie potrzebuje brac... maz po wszystkim je wymieni obie male bo duzo sie miescic nie musi... a na wyjscie naszykuje razem z fotelikiem ubranka i maz przyniesie wszystko co na wyjscie juz w ten dzien z samochodu
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Eilleen wrote:A takie techniczne pytanie jak się pojedzie do szpitala i jeszcze będzie się na tej sali przed porodem to trzeba się ubrać już w koszule czy w koszule przebieram się dopiero typowo już na tą sale gdzie zacznę już rodzic.
-
Powiem Wam, że z jednej strony fajnie jeszcze wyjsć do domu, ale z drugiej strony tutaj w szpitalu sie wyciszylam i czuje sie bezpiecznie. Co bedzie jesli w domu zacznę krwawić z łożyska? Najpierw mnie nastraszyli, ze nie moge wychodzić poza oddział, ze łożysko jest zdradliwe i teraz jest dobrze, a za godzinę fontanna krwi... a teraz nagle do domu mam iść. Ale mysle, ze lekarze wiedza co robią i chyba gdyby było zagrożenie to by mnie nie puścili do domu. Dzisiaj sie dowiem czegoś więcej.
-
agania wrote:Miałam dzisiaj rezonans i dość dokładne usg. Profesor mówił, że może uda się uratować macicę. I powiedzieli, że chyba wyjdę jeszcze do domu na 2 tygodnie, ale jutro się okaże.
Witam się bez kawki rano drugi dzień, już za nią tęsknięale jak ciśnienie wysokie to zrezygnuje z niej na 1,5 miesiąca.
Chyba się dziś wezmę i torbę dopakuje już konkretnie żeby była gotowa.
7w3d 💔 -
nick nieaktualnyMy już odliczamy jeszcze 2 tygodnie szkoły. Moje dzieci już nie mogą jesteśmy wykończone. A ci jeszcze co 2 dni testy im dowalaja na koniec roku eh.
Wiecie może ile kosztuje opiekunka do osoby starszej albo pomoc domowa w pl konkretnie o wroclaw chodzi. Może sie któraś orientuje? -
Lavendowa to u nas już wiem że dzieci oceny wystawione mają i tylko chodzą bo chodzą. Dziwnie u Was, że wszystko na sam koniec.
Leżę ledwo żywa po proszku na ciśnienie, zaraz sobie zmierzę i jak będzie marne to wypije chyba jednak kawę bo nie mam siły nawet wstać z kanapy. Wykończe się w7w3d 💔 -
nick nieaktualny
-
Nie wiedza dzieci jakie oceny aż do rozdania świadectw? To już dziwactwo. To u nas lepiej pod tym względem.
U mnie Olek teraz do 4-latkow a Pola do 3-latkow od września a ja z Antkiem sama w domu będę. Zobaczymy ile będą chorować w tym roku, oby mniej niż w ubiegłym. Te wakacje dla mnie w tym roku to tylko czekanie na poród i remonty a potem połógoby przetrwac
7w3d 💔 -
Dziewczyny, było tak pięknie a jednak i mnie coś boli.. pisałam, ze od tygodnia czuję lekki ból miesiączkowy wieczorem jak się położę, dzisiaj w nocy jak się przekręcałam bolało mnie podbrzusze, a teraz nadal je czuję. Nie jakoś mocno no ale jednak czuję, a chyba nie powinnam? No i ból miesiączkowy do tego dochodzi..
IP mnie chyba czeka co? Chyba pojadę jak mąż wróci z pracy.. do mojego ginekologa nie mam co próbować bo i tak nie ma usg w gabinecie
Może mały jakoś naciska po prostu bardziej w dół.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Właśnie jadę na USG
ciekawe jak moje maleństwo
I witam się w nowym tygodniuingelita, edytkaa93 lubią tę wiadomość
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Agania, jakie super wiadomości. U nas lekarze z ciężarnymi raczej przesadzają w drugą stronę - nic nie wolno, najlepiej leżeć, trzeba uważać... więc jak pozwalają Ci wyjść, to wydaje mi się, że muszą być już naprawdę pewni, że jest nieźle!
Eileen, ja mimo cesarki też od razu po przyjęciu musiałam przebrać się w koszulę. Tak naprawdę tylko do badań (na godzinę chyba), bo jak mnie zaprowadzili pod salę operacyjną, gdzie miałam czekać, to przebrałam się w taką szpitalną seksowną papierową koszulę
Ania241188, co do tej wagi to chyba bywa różnie. Moja mama urodziła dzieci z wagą kolejno 3400, 3100, 4200. Ja bardzo liczę, że teoria o podobnych wagowo dzieciach się nie sprawdzi w moim przypadkucórka miała 4140 i mnie cięli, a drugą chciałabym spróbować naturalnie, więc lepiej niech ma z kilo mniej
-
U mnie na pewno nie wzdęcia bo brzuch miękki, od pępka w dół czuję ale też nic nie jest twarde..
Poczekam aż mąż wróci i koło 17 pojadę, przy okazji zwiedzę ip w szpitalu gdzie chcę rodzić.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Marta..a wrote:U mnie na pewno nie wzdęcia bo brzuch miękki, od pępka w dół czuję ale też nic nie jest twarde..
Poczekam aż mąż wróci i koło 17 pojadę, przy okazji zwiedzę ip w szpitalu gdzie chcę rodzić.
-
nick nieaktualny