X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leticia wrote:
    To jeśli chcesz SN, to ja bym brała położną. Będziesz mogła jej na spokojnie wyjaśnić jakie są Twoje oczekiwania, a na dyżurze nie wiadomo jak trafisz i czy nie będziesz musiała po stokroć tłumaczyć czemu ma być tak, a nie inaczej. Poza tym, jeśli mąż akurat nie będzie mógł być z Tobą, to będziesz miała kogoś, kto nad Tobą czuwa.

    Sama nie wiem co chce. Boję się w sumie i tego i tego..

    Ale najgorsze jest to, że moja gin przepycha się ortopedą kto powinien wypisać skierowanie na cesarkę..
    A ja jestem pomiędzy i nie wiem co robić..
    Czy jakoś obcy lekarz mi wpisze skierowanie? Czy jest sens gdzieś latać?! :O

    I tak człowiek glupieje w tym kraju. Hehe

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Wszystkie będziecie rodzić z mężami / partnerami ?

    Jeśli cesarka to: nie.
    Jeśli poród naturalny to tak. Mąż ma 40 km do szpitala. Ale zdąży. :D :D :D
    To pierwsze nasze dziecko więc mąż musi być..

  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Wszystkie będziecie rodzić z mężami / partnerami ?

    Tak do momentu partych, potem juz dla własnego bezpieczeństwa rączkę nie :p :) Tylko obawiam się, że mój zemdleje i tyle będę miała z Niego pożytku :( jak widzi igły i dużo krwi to już Mu się słabo robi...

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chciała żeby mąż był obecny podczas porodu, ale niekoniecznie w momencie kulminacyjnym;) ale chcieć to sobie teraz mogę, a co będzie to czas pokaże

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Sama nie wiem co chce. Boję się w sumie i tego i tego..

    Ale najgorsze jest to, że moja gin przepycha się ortopedą kto powinien wypisać skierowanie na cesarkę..
    A ja jestem pomiędzy i nie wiem co robić..
    Czy jakoś obcy lekarz mi wpisze skierowanie? Czy jest sens gdzieś latać?! :O

    I tak człowiek glupieje w tym kraju. Hehe


    Paulina, ortopeda zdecydowanie! Skierowanie od ginekologa inny ginekolog może podważyć.
    Jeśli zdecydujesz się na cc, to ciśnij, żeby Ci jakiś ortopeda wypisał skierowanie.

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja planuję z mężem :) Przy cc był na sali operacyjnej, to teraz też przeżyje. Jak to nie jego boli, to jest twardy :P

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • Zolza_ Autorytet
    Postów: 1098 784

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina skierowanie na CC powinien wypisacCi ginekolg natomiast ortopeda daje zaświadczenie że masz rozejście spojenia i zaleca rozwiązanie ciąży poprzez cesarskie cięcie.

    PLPaulina lubi tę wiadomość

    iv099vvj1wzlmrpz.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Wszystkie będziecie rodzić z mężami / partnerami ?
    Ja z mężem na pewno, był przy dwóch porodach i trzeci też będzie. Nie wyobrażam sobie, że miałabym być sama. Był podczas robienia to niech będzie podczas porodu, taki sam cud :-)

    pumka1990, kozalia, jej odbicie lubią tę wiadomość

    7w3d 💔
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Wszystkie będziecie rodzić z mężami / partnerami ?
    Zdecydowanie tak, od początku było to dla nas oczywiste. Nie wiem jak to wyglada bo to moja pierwsza ciąża, ale na porodówce nie chce tylko żeby mi tam zaglądał jak juz będzie druga faza porodu ;)

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy porodzie małej też był tylko mówiłam że przy partych ma wyjść i tak było
    Tym razem też by był. Ale nie mam z kim zostawić małej :(

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja cc wiec go nie bedzie. Przyjdzie pozniej jak juz dojde do siebie

  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech poród z mężem to zupełnie inaczej jest. Bym zostawiła mamie ja ale ona kompletnie nie słucha co się do niej mówi i tłumaczy. Ja mówię tak a ona po swojemu. I wiem że bym tylko myślała i się denerwowała co z małą.

    Chyba że akurat wypadnie poród w nocy to może...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 18:20

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • e_mii Autorytet
    Postów: 1217 566

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się czułam dużo bezpieczniej jak mąż był przy mnie. Chociaż nie udało się urodzić naturalnie, to przez te 9 godzin do cc był i mi pomagał, nie chciałabym być sama. Po cc odrazu dostał małą i siedział ze mną na sali obserwacyjnej.

    v0o0onx.png
    z9pckld.png


  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_mii wrote:
    Ja się czułam dużo bezpieczniej jak mąż był przy mnie. Chociaż nie udało się urodzić naturalnie, to przez te 9 godzin do cc był i mi pomagał, nie chciałabym być sama. Po cc odrazu dostał małą i siedział ze mną na sali obserwacyjnej.
    No mój mąż też pomagał. Chodził ze mną pod prysznic. W razie co wolał polozne. Podawał picie. Po porodzie siedział z nami zrobił mi kanapki. Pomoc męża nieoceniona.
    Kurde ale co zrobić... Mocno ubolewam nad tym że tym razem chyba sama będę. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 18:47

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też chcę zabrać męża, ale widzę że on ma jakieś obawy :) z resztą ja też się boję więc niech jakoś mi pomaga :)
    Wróciłam z krótkiego spaceru do lasu
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d1762b2aa68b.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4d1fd0e49fad.jpg
    Już widzę te jagodzianki... :)

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy po usg ;) wszystko jest dobrze, mały waży 1679 g. Wg usg 30 t +3 d. Dał sobie zrobić ładna fotkę w 3d i nawet siusiaka zdjęcie dostalismy ;D wreszcie skontrolowala mi szyjke, 39 mm. Wyszła dłuższą niż ostatnio, ale to na innym sprzęcie badana.

    Leticia, Ania241188, ingelita, kozalia, PLPaulina, Existenz, e_mii, pumka1990, Kasiaja, jej odbicie, chabasse, d'nusia, misia-kasia, agania lubią tę wiadomość

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dołączam do tych w szpitalu.
    Szyjka skrócona do 2 cm więc tragedii nie ma ale mam luteine i obserwacje czy się skraca :( więc z tydzień posiedzę. Skurczy nie ma na szczęście a młody ma 2200 już :) więc mam się nie martwić bo jak coś jest już duży i da radę :)

    Ania241188 lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta..a wrote:
    Ja dołączam do tych w szpitalu.
    Szyjka skrócona do 2 cm więc tragedii nie ma ale mam luteine i obserwacje czy się skraca :( więc z tydzień posiedzę. Skurczy nie ma na szczęście a młody ma 2200 już :) więc mam się nie martwić bo jak coś jest już duży i da radę :)

    Dobrze że pojechałaś.
    Synek duży. Moja małą to w 41 się urodziła tylko pół kilograma wieksza :)

    Marta..a lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, trzymaj się tam w szpitalu!
    Ja też chciałabym, żeby mój był przy porodzie, ale nie wiem czy wytrzyma do końca ;)
    Ważne, żeby mnie wspierał w tej pierwszej fazie, potem pewnie nawet nie będę kojarzyć co się dzieje ;)

    A zmieniając temat, do prania ciuszków dodajecie płyn do płukania specjalny, czy bez płynu - im mniej chemii tym lepiej?

    PLPaulina, Marta..a lubią tę wiadomość

  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 14 czerwca 2018, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    Marta, trzymaj się tam w szpitalu!
    Ja też chciałabym, żeby mój był przy porodzie, ale nie wiem czy wytrzyma do końca ;)
    Ważne, żeby mnie wspierał w tej pierwszej fazie, potem pewnie nawet nie będę kojarzyć co się dzieje ;)

    A zmieniając temat, do prania ciuszków dodajecie płyn do płukania specjalny, czy bez płynu - im mniej chemii tym lepiej?
    Ja tylko w proszku. Uważam że im mniej tym lepiej.

    kozalia lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
‹‹ 864 865 866 867 868 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ