X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamusie 2018
Odpowiedz

Sierpniowe mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • jessi001 Koleżanka
    Postów: 54 192

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czuję że mi mały główka na tą szyjkę mocno napiera, zwłaszcza jak się przeciąga. Okresy zawsze miałam bolące więc do tego bolu to jeszcze daleko ale jak się nigdy tego nie przechodziło to się człowiek zawsze martwi. Luteina powinna Ci pomoc. Czasem też pomiar wychodzi różny bo zależy jak mocno ta główka maleństwo uciska. Ja póki co wzięłam nospe i idę na drzemkę. A Ty odpoczywaj i się nie stresuj. Musi być dobrze :-)

    13.07.2018 Mój Cud Wiktorek!!!
    Celiakia, mutacja MTHFR
    Lipiec 2015 - 6tc [*] Grudzień 2015 - 6 tc [*]
    Laparotomia- CP Marzec 2016 6 tc [*]
    Wrzesień 2017- invicta start - naturalny Cud!
    f2wli09kqjvqi12a.png
    zrp0xzdv7lsza82k.png
  • Iva79 Autorytet
    Postów: 425 561

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania241188 wrote:
    Przy porodzie małej też był tylko mówiłam że przy partych ma wyjść i tak było
    Tym razem też by był. Ale nie mam z kim zostawić małej :(

    Ja jeszcze nie wiem , jesli urodze do konca lipca to moze z mezem sie uda, bo kolezanka zaoferowala sie , ze popilnuje nam synka , jesli w sierpniu to sama, bo maz bedzie musial sie synkiem zajac. Kolezanka akurat jedzie z cala rodzina na miesiac wakacji.

    Na pewno jest lepiej rodzic z kims bliskim , ale jak sie nie da to trzeba dac rade samemu.

    zem3o7es4lhz362l.png
    zem3x1hpn1yi29v5.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż ma ciągle jakiś opór wewnętrzny. Z jednej strony chciałby być ze mną, ale z drugiej zasłania się że pewnie będzie w pracy.

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie warto zmuszać naszych mężów jak nie chcą..
    Nie każdy ma ochotę być przy narodzinach dziecka.. :) :)

    My rozmawialiśmy z mężem. I przy naturalnym chce być.. Ale przy cesarce od razu powiedział, że on tam nie wejdzie. Boi się. :D wiec nie zmuszam. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 15:12

  • Kasiaja Autorytet
    Postów: 1083 810

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co to za cackanie ;-) mnie nikt nie pyta czy chce być przy porodzie 27icon_smile_0.gif ale tak już poważnie to niektórzy przesadzają. Np. pieluszki nie zmienia bo im niedobrze i słabo, no plisss :-O

    Leticia, justyna14, pumka1990 lubią tę wiadomość

    km5shdge7thpmtsb.png[/url]
    17u9anli7kai2cz3.png
    qb3cru1dgr6glvjy.png
  • misia-kasia Autorytet
    Postów: 1374 568

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja szwagierka jak była w pierwszej ciąży tez chciała rodzić z mężem ale on nie chciał wiec go nie zmuszała. Ostatecznie jak zaczęła rodzić to zdecydował sie być przy niej :) Zatem czasami to jest kwestia tego ze dopiero w danej chwili wiemy czego chcemy ;)

    17u9tv73c400zyd6.png
    l22n9vvjln9sss76.png
  • justa1509 Autorytet
    Postów: 4203 1233

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas trzeba wcześniej zadeklarować w szpitalu, chyba nawet wpisać w plan porodu, więc pewnie wpiszemy, a jak wyjdzie to się zobaczy.
    U mnie ból kręgosłupa teraz staje się nie do wytrzymania... Większość dnia leżę, ale to nic nie daje. Wystarczy że wyjdę nawet do łazienki i ból wraca. Już wszystko na temat zwalczania bólu przeczytałam, a ćwiczeń teraz nie zacznę, jak cała ciążę nie cwiczylam :/

    k0kdqps6qlrq0b7i.png
    klz9hdgeo5cwgz05.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plan porodu przedstawia się w momencie jak jedziesz do szpitala rodzić zatem nie jest problem żeby jednak się zdecydować nawet na ostatnią chwilę. A nawet jak oddacie ten papier to przecież zdanie można zmienić.

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Eilleen Autorytet
    Postów: 3420 856

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i plan porodu nie jest obowiązkowy. :-)

    qb3ci09k96tb3ht7.png
    h44e3e3kl4vyek4m.png
  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do jedzenia: położna nam mówiła w szkole ze DUŻA ILOŚĆ JEDZENIA w torbie do szpitala to podstawa ;)
    Oficjalnie jesc nie można, ale wiele położnych pozwala jesc w trakcie porodu jakieś drobne, słodkie rzeczy. Trzeba mieć czekoladę, batoniki, słodki napój izotoniczny (może być domowy: woda+miód+cytryna).
    A do tego koniecznie zapas kanapek!! Jak poród skończy się po południu/wieczorem to szpital wpisuje nas na posiłek dopiero następnego dnia na śniadanie. Podobno pierwsza rzecz o jakiej się myśli po tych kilkunastu h wysiłku to jedzenie - i mały batonik nie pomoże. Trzeba mieć coś żeby porządnie się najeść. Jak my nie zjemy, zjedzą faceci.. albo trudno, kanapka przepadnie. Ale lepiej mieć niż cierpieć z głodu czy zapychać się słodyczami z automatu.

    Co do samego porodu: chciałabym jak najpóźniej pojechać do szpitala jeśli będę się dobrze się czuć w domu wiec to oczywiste ze w pierwszych godzinach będę chciała żeby mój M był i mnie wspierał przy porodzie. W drugiej fazie w szpitalu to już jak tam będzie chciał.. byle był w pobliżu jak już będzie po. No przecież musi się zobaczyć z synem :)

    Choć na razie to nie wiem czy nie skończy się na cc.. czekam aż młody się odwróci. Najbardziej mnie zastanawia to, ze jak ma czkawkę to czuje to najbardziej na samym dole brzucha.. a on jest głowa do góry ;)

    misia-kasia lubi tę wiadomość

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie po usg III trymestru :)
    Wszystko jest w porządku, mała waży dokładnie tyle ile powinna w 30+3, czyli ok. 1620. Cieszy mnie to, bo jej starsza siostra już na tym etapie miała 1940 ;) Nóżka i brzuszek dokładnie w wieku ciąży, a główka oczywiście 2 tygodnie do przodu - ale nie martwi mnie to, bo już taka uroda w rodzinie mojego męża.

    Podobna jest zupełnie do nikogo... no może trochę do Angeliny Jolie, bo ma nie wiem skąd bardzo wydatne usta :D

    misia-kasia, marcela123, ingelita, Zuuziia, Kasiaja, Lavendova, d'nusia, pumka1990, chabasse, Eilleen lubią tę wiadomość

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • nesssssa Autorytet
    Postów: 1923 809

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa1509 wrote:
    U nas trzeba wcześniej zadeklarować w szpitalu, chyba nawet wpisać w plan porodu, więc pewnie wpiszemy, a jak wyjdzie to się zobaczy.
    U mnie ból kręgosłupa teraz staje się nie do wytrzymania... Większość dnia leżę, ale to nic nie daje. Wystarczy że wyjdę nawet do łazienki i ból wraca. Już wszystko na temat zwalczania bólu przeczytałam, a ćwiczeń teraz nie zacznę, jak cała ciążę nie cwiczylam :/

    U mnie to samo. Fizjoterapia na nic się zdała. Boli tak że siedzieć nie mogę. Jestem tym strasznie zmęczona. Mam teraz czas a do kina nawet to koszmar iść, bo nie mogę wysiedzieć.

    w57vyx8dy9s6xggg.png

    zem38ribu7ozxy1q.png
  • edytkaa93 Autorytet
    Postów: 2027 816

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 08:20

    17.08.2018 M<33
    09.10.2020 A<33
  • Ania241188 Autorytet
    Postów: 2697 1412

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qumish wrote:
    Co do jedzenia: położna nam mówiła w szkole ze DUŻA ILOŚĆ JEDZENIA w torbie do szpitala to podstawa ;)
    Oficjalnie jesc nie można, ale wiele położnych pozwala jesc w trakcie porodu jakieś drobne, słodkie rzeczy. Trzeba mieć czekoladę, batoniki, słodki napój izotoniczny (może być domowy: woda+miód+cytryna).
    A do tego koniecznie zapas kanapek!! Jak poród skończy się po południu/wieczorem to szpital wpisuje nas na posiłek dopiero następnego dnia na śniadanie. Podobno pierwsza rzecz o jakiej się myśli po tych kilkunastu h wysiłku to jedzenie - i mały batonik nie pomoże. Trzeba mieć coś żeby porządnie się najeść. Jak my nie zjemy, zjedzą faceci.. albo trudno, kanapka przepadnie. Ale lepiej mieć niż cierpieć z głodu czy zapychać się słodyczami z automatu.

    Co do samego porodu: chciałabym jak najpóźniej pojechać do szpitala jeśli będę się dobrze się czuć w domu wiec to oczywiste ze w pierwszych godzinach będę chciała żeby mój M był i mnie wspierał przy porodzie. W drugiej fazie w szpitalu to już jak tam będzie chciał.. byle był w pobliżu jak już będzie po. No przecież musi się zobaczyć z synem :)

    Choć na razie to nie wiem czy nie skończy się na cc.. czekam aż młody się odwróci. Najbardziej mnie zastanawia to, ze jak ma czkawkę to czuje to najbardziej na samym dole brzucha.. a on jest głowa do góry ;)
    U nas czkawka też na dole brzucha po lewej stronie i nie mam pojęcia jaka ma pozycję. Jak dotąd nigdy na USG nie był głową w dół

    zrz6x1hpuh8zaykc.png
    f2w3bd3m75py8k9r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak to jest z kp po cc??

    Czy jest utrudnione. Czy muszę się odrazu przygotować że dziecko musi być dokarmiane?? :D
    Kupić mm ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 21:45

  • Qumish Autorytet
    Postów: 317 220

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znam dziewczyny które po cc bez problemu karmią tylko piersią, bez dokarmiania. Ale co i jak sama nie wiem, najlepiej pewnie pogadac z dobra położna albo doradca laktacyjnym przed cc żeby uniknąć błędów w szpitalu na początku.

    h84fwn15k5y02vr6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie miałam problemu przy pierwszym dziecku po cc karmic piersią. Pokarmu było aż dużo za dużo. Ale tak samo miala moja mama tylko poród sn wiec to może genetyczne? Dużo zależy od dziecka, jak chwyci i będzie chcialo pić to powinno mleko być. Ale zdarza sie ze dzieci nie chcą wcale i trzeba odciagac i z butli dawac. Aktualnie możesz na czerwcu przeczytać jak tam dziewczynom idzie. W razie w jakies male mm i butelke lepiej mieć.

  • Leticia Autorytet
    Postów: 1973 1865

    Wysłany: 15 czerwca 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam ogromne problemy z kp po cc, ale przyczyną był krwotok i duża utrata krwi. Myślę, że jakby wszystko poszło dobrze, to udałoby się szybko, może nawet od razu.
    Mm w razie czego będą mieć w szpitalu, ale jakaś butlę można mieć na wszelki wypadek, żeby potem nie latać i nie szukać.

    km5se6yd8tj60462.png
    km5stv73q64rb58y.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam pokarm po cc, ale tez dlatego, ze akcja sama sie zaczęła i z planowego cc zrobiło sie nieplanowe :) mała miała problem z chwytaniem, bo dostała dwie pierwsze butelki mleka, ponieważ leżała na obserwacji przed 12h. A dodatkowo do mnie przyszła położna i powiedziała, ze z lewej piersi to nakarmić nie bede, bo nam brodawkę wklęsła. Nawał pokarmu dostałam na 3 dzien, cycki gorąco-palace, ledwo dotknąć mozna, musiałam sciągnąć pokarm. Troszkę dawałam butelka do momentu az wróciłyśmy do dom, a pózniej używałam nakładek - az brodawka sie wyciągnęła dzięki nim :) i pomału nakładki odstawiałam, karmiłam co drugi raz w nakładach, a pózniej juz wcale. Na ta chwile moge powiedziec, ze zarówno nakładki jak i laktator uratowały moja laktację.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10356 6264

    Wysłany: 16 czerwca 2018, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Dziewczyny jak to jest z kp po cc??

    Czy jest utrudnione. Czy muszę się odrazu przygotować że dziecko musi być dokarmiane?? :D
    Kupić mm ?
    Ja nie miałam CC ale wiem że np u mnie w szpitalu po CC kobieta leży 12 godzin i dziecko jej przystawiając położne lub mąż, w razie co to dokarmiają.

    7w3d 💔
‹‹ 868 869 870 871 872 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ