Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No niestety po porodzie się pocilam jak nie powiem co. Jeszcze duszno gorąco na salach plus stres i zmęczenie i koszule co chwilę do przebrania. Jeszcze dokupienia chyba jedna na samych ramiączkach.Marta..a wrote:Mi pocenie się przeszło ale może to dlatego, że pogoda się zmieniła
Ja biorę poduszkę do karmienia, już teraz ją miałam ze sobą w szpitalu i ratowała mi życie, bo tak niewygodnie było. W domu jak będzie schła to mam tą dużą do spania w razie coś i sporo innych poduszek do pomocy
Batoników i picia też nie mam jeszcze.. ale to przy okazji najbliższych zakupów wyślę męża.
Koszul ostatecznie mam 6 (właśnie przez to dokupiłam jak się pociłam w szpitalu.. koszula na pół dnia jak nie krócej, a ponoć po porodzie się bardziej poci?), 4 z rękawkiem i 2 na ramiączkach jakby było tak mega ciepło. I dwa staniki bezszwowe do karmienia. Rodzić zamierzam w jednej z tych 4 która mi się najmniej podoba
Nie mam szlafroka i nie zamawiam, uważam, że jest niepotrzebny.
-
nick nieaktualny
-
Ja poduszkę do karmienia biorę do szpitala, ale tą małą. Nie tą na której aktualnie śpię
Koszule będę dopiero zamawiać. Gdzie kupowalyscie? Szlafrok mam jeden lekki i nie planuję kupować, bo i tak średnio je lubię
Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
Ja kupowałam tu u mnie stacjonarnie w sklepie dwie ostatnie. Bo pierwsza dwa lata temu w necie to taki materiał nie oddychający do bani że pocenie razy 200 było.pumka1990 wrote:Ja poduszkę do karmienia biorę do szpitala, ale tą małą. Nie tą na której aktualnie śpię
Koszule będę dopiero zamawiać. Gdzie kupowalyscie? Szlafrok mam jeden lekki i nie planuję kupować, bo i tak średnio je lubię
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Justyna prawie zawału dostalam... Twój słownik przekręcił słowo i dopiero jak doczytałam dalszą część to się uspokoiłamjustyna14 wrote:Ja się dziś jakoś fatalnie czuje. Rano coś poroniłam a teraz jakoś siły mnie całkowicie opuściły, słabo mi, noga jakoś boli, chyba promieniuje od kregoslupa
Agania brzmi strasznie ale dobrze , że szczęśliwie się skończyło. A jak Michałek?
OdpoczywajWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 14:28
-
Agania najważniejsze że dobrze się skończyło a jak Michałek? Wierze, że wszystko jest dobrze już duży chłopczyk.
Ja już też mam wszystko. Ubranka wyprane, wyprasowane i poukładane w szafkach. Torba do szpitala spakowana, dorzucę tylko biustonosze jak przyjdą, zamówiłam te na bonprix. Na początek myśle że będą OK bo takie sportowe do karmienia więc nawet jak piersi urosną jeszcze trochę to powinnam je w nie upchać No i kilka butelek z wodą oraz pampersy dorzucę, ale to kupię przy okazji następnych zakupów. Kanapki będę jeszcze brać ale to, mam nadzieje, zdążę przygotować jak mnie złapie i będę się zbierać do szpitala. Oby tylko mój był w domu w tym czasie. Z racji, że to mój trzeci będzie poród obawiam się i jednocześnie mam nadzieje że pójdzie bardzo szybko tylko oby nie za szybko żebym zdążyła do szpitala. To moja jedyna obawa. Z Antkiem po odejściu wód zdążyłam wsiąść prysznic ogolić się i na spokojnie dojechać. Wody odeszły o 7 a on urodził się o 11:50 więc było tak na spokojnie
[/url]
-
Też czytałam 2 razyAnia241188 wrote:Justyna prawie zawału dostalam... Twój słownik przekręcił słowo i dopiero jak doczytałam dalszą część to się uspokoiłam
Odpoczywaj
Agania a jak się czujesz? Jak Michałek? Napisz coś więcej jak będziesz miała siły i chęci.
Też się źle czuję od 2 dni, duszno mi strasznie i momentami robi mi się słabo
-
Agania jak maluch? Jak sobie radzi? Trzymam kciuki, wcześniaki to wojownicy, musi być dobrze.
Zmasakrawałam właśnie cyce laktatorem, mąż kupił Fenaltiker i walczę. Próbuję tą metodą 7-5-3. Teraz udało mi się odciągnąć więcej niż rano i dopołudnia razem. Wiem że to najlepsze co mogę dać teraz mojemu synkowi. Jak byłam dziś u niego to bardzo płakał, uspokoił się dopiero jak dostał smoczek a potem zassał z butelki te kilka kropel mojego pokarmu.
ingelita, Ania241188, d'nusia, Kasiaja, nesssssa, pumka1990, Leticia, Iva79 lubią tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Ja też jakiś najpierw wyłapałam to słowo, i musiałam wszystko przeczytać i ogarnąć, że to literówkaAnia241188 wrote:Justyna prawie zawału dostalam... Twój słownik przekręcił słowo i dopiero jak doczytałam dalszą część to się uspokoiłam
Odpoczywaj Uff
-
Jeszcze Ci niedługo synek zmasakruje cyckiDooti wrote:Agania jak maluch? Jak sobie radzi? Trzymam kciuki, wcześniaki to wojownicy, musi być dobrze.
Zmasakrawałam właśnie cyce laktatorem, mąż kupił Fenaltiker i walczę. Próbuję tą metodą 7-5-3. Teraz udało mi się odciągnąć więcej niż rano i dopołudnia razem. Wiem że to najlepsze co mogę dać teraz mojemu synkowi. Jak byłam dziś u niego to bardzo płakał, uspokoił się dopiero jak dostał smoczek a potem zassał z butelki te kilka kropel mojego pokarmu. Życzę, żeby miał okazję zrobić to osobiście jak najszybciej
Dooti lubi tę wiadomość
-
To musi być chudzinka. Moja miała 50 cm i ważyła 2940 g, a nóżki i rączki miała jak patyczki cieniutkie.agania wrote:U mnie krwotok był z łożyska przodującego. Mały urodził sie długi 49cm i wypychał sie strasznie... chyba przebił łożysko g glowa.
Jak sobie maluch radzi? Musi być silny, skoro wybral sobie dzień na wyjście tak wcześnie
-
Moja 2750g i 55cm to był patyk dopiero. Chuda a długaingelita wrote:To musi być chudzinka. Moja miała 50 cm i ważyła 2940 g, a nóżki i rączki miała jak patyczki cieniutkie.
Jak sobie maluch radzi? Musi być silny, skoro wybral sobie dzień na wyjście tak wcześnie
A jak ktoś mówił że drobinką to mówiłam to idź i urodz sobie chociaż takie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 15:16
Lavendova lubi tę wiadomość
-
Takie coś wrzuciła sąsiednia gmina odnośnie rejestracji dziecka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8fdd253e2377.jpg
Warto pamiętać, zawsze to łatwiej, szybciej i wygodniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 15:18
Eilleen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Żeby mieć profil zaufany wystarczy zalogować się na swoje konto bankowe i wysłać taka prośbę. Dostaje się wtedy emaila i zakłada konto. Wiem, bo sama zakładalam dwa tygodnie temu i nigdzie nie musiałam wychodzić z domu. Bank już zweryfikował naszą tożsamość przy zakładaniu w nim konta bankowego. Dlatego, posługując się więc jego usługami w celu założenia takiego profilu omijamy kolejne zbędne formalności, w tym wizytę w urzędzie.
Musiie poszukać onośnika w swoim banku do założenia profilu i logujecie się na konto. Ja mam akurat konto w bzwbk https://www.bzwbk.pl/bankowosc-elektroniczna/bzwbk24-internet/profil-zaufany/profil-zaufany.html
Jak chcecie uzyskać dostęp do historii i kosztów swojego loczenia to polecam instrukcje z tego linku http://mampodpis.pl/profil-zaufany/uzyskac-dostep-zip/
Mam również konto na zusie, równiez logujecie się przez profil zaufany i widzicie wszystkie swoje zwolnienia i składki, polecam. https://www.zus.pl/portal/logowanie.npi%3Bjsessionid=26B26B5FEE9947765E2455454CC66DC5.node1Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 16:06
Leticia lubi tę wiadomość
08.08.2016 - ciaza obumarla w 9 tygodniu
Mthrf c667, pai-1, pco
