Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam dzisiaj skurcze.. najpierw ignorowałam, ale że się powtarzały i w sumie dużo czasu nie mijało między nimi to wzięłam do ręki telefon żeby mierzyć i jak ręką odjął
Ja chętnie biorę jakąś lipcową datę, nie musi być ten mój 8.08, a najbardziej to nie chcę przenosić.
Materac mam z ikea piankowy skonast.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnyNessa a czemu luteine można tylko do 34 tyg brac? Ja jadę na niej od początku, teraz w szpitalu jeszcze zwiększyli mi dawkę. Zapytam lekarza czy planują kiedys odstawiać.
Co do materaca, to zamówiłam ten o który pytałam: piankowy Hevea Duo Active, czy jakoś tak.
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja druga corcia urodzona dzień po tatusiu swoim:) Jak lipiec to polecam 16.07 moja starsza a termin miala na 29. Jedno a jakby miec pięcioro dzieci na raz
Twardnienia tez mam i bez związku ze skracaniem u mnie. Tak nakrecacie na tw porody ze juz sie modlę zeby nie urodzic nad tym polskim morzem -
Ja mam z zimnej pianki Alvi boxspringkids...
pumka1990 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja się zapisuję na cesarkę między 6 a 10.08, chociaż bardzo bym chciała urodzić z tydzień wcześniej. Czuję się jak czołg. Jak coś mi spadnie na podłogę to czasami mam ochotę płakać, a odkurzanie to dla mnie sport ekstremalny.
Brzuch mi się trochę uspokoił po magnezie i nospie, chociaż czasami jak się postawi to aż mi się gorąco robi. -
Eilleen wrote:Ja daje rade podnieść coś z ziemi ale muszę się powoli nachylić żeby do przodu nie spaść.
-
nick nieaktualnyJa jadę na kwalifikacje do cesarki 17.07.. I to nie jest tak, że jakoś dużo wcześniej wiemy kiedy to się stanie.
Jeśli ból spojenia przejdzie i zdecyduje się rodzić naturalnie.. To jedynie stresuje mnie to, że będę musiała jechać sama. Mąż będzie miał 40 km.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 18:53
-
Ja mam termin na 21 sierpnia i od kilku tygodni żyję w niczym nieuzasadnionym przekonaniu, że urodzę 26 sierpnia. Może to dlatego, że wyczytałam, że 50% kobiet rodzi w 40+5 lub później. A może podświadomie nie chcę przyjąć do wiadomości, że to może być już całkiem niedługo
Tak czy siak, zanim urodzę, to wasze dzieci już prawie na studia będą iśćd'nusia, jej odbicie lubią tę wiadomość
-
Dopadło mnie ząbkowanie, moje własne. Czy akurat teraz ósemka obudziła się wyjątkowo boleśnie... Na szczęście moje ósemki mieszczą się i powinny wyjść wszystkie, ale jedna pcha się powoli i boleśnie.
Dzisiaj mąż pojechał grać koncert, jutro idzie do pracy od 8 rano do 21 i tyle będziemy się widzieć -
Szczerze Wam powiem, że ja już chciałabym być po. Boję się jak cholera, ale jestem zmęczona tą ciąża. Nie jest ona dla mnie łatwa i przyjemna i jak dzis patrzyłam na inne kobiety którym nic nie było to mi się płakać chcialo. Oczywiście niech mała siedzi do tego 37-38 tyg bo to dla niej zdrowe, ale ja po prostu nie mam już siły
-
Leticia wrote:Ja mam termin na 21 sierpnia i od kilku tygodni żyję w niczym nieuzasadnionym przekonaniu, że urodzę 26 sierpnia. Może to dlatego, że wyczytałam, że 50% kobiet rodzi w 40+5 lub później. A może podświadomie nie chcę przyjąć do wiadomości, że to może być już całkiem niedługo
Tak czy siak, zanim urodzę, to wasze dzieci już prawie na studia będą iśćLeticia lubi tę wiadomość
-
Leticia wrote:Ja mam termin na 21 sierpnia i od kilku tygodni żyję w niczym nieuzasadnionym przekonaniu, że urodzę 26 sierpnia. Może to dlatego, że wyczytałam, że 50% kobiet rodzi w 40+5 lub później. A może podświadomie nie chcę przyjąć do wiadomości, że to może być już całkiem niedługo
Tak czy siak, zanim urodzę, to wasze dzieci już prawie na studia będą iść
Następnego dnia miałam się stawić do szpitala. Na szczęście sam poród się rozkręcił
-
Leticia wrote:Ja schylając się dyszę jak lokomotywa, ale brzuch mam w tej ciąży na tyle mały, że nie utraciłam zdolności zginania się w pasie, przynajmniej nie całkiem
może to adaptacja ciała do pościgów za starszą córką, zwaną również Belzebubem
Mała tak już ziewała zasypiała prawie na stojąco. Zjadła kolację położyła się do łóżka i co... Drugie życie w nią wstąpiło :p
A tata szedł ochoczo usypiać bo myślał że szybko pójdzie. Ha ha ha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2018, 20:10