Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
alenka89 wrote:Ale te przygotowania wszystkie są miłe, szykowanie pokoiku, pranie, prasowanie (którego na co dzień nienawidzę) układanie na półeczkach.Jak mi mąż złoży mój wymarzony fotel uszak to chyba jak w nim zasiądę to mnie trzeba będzie siłą z pokoiku wyganiać
Ale nie mam już miejsca na niego
-
Marta..a wrote:Ale masz ładnie
Ja mam zwykłe półki a nie szuflady i to tak ładnie nie wygląda.
Mój sąsiad któryś pali zioło.. wczoraj 2x czułam w mieszkaniu.. a dzisiaj znowu. Nie chcę zamykać okien i mam nadzieję, że sam zapach który do mnie dolatuje na nas nie działa w żaden sposób
Jak Ci to bardzo przeszkadza to proponuję napisać karteczkę i wrzucić do wszystkich skrzynek.
Ja tak kiedyś w innej sprawie zrobiłam i podziałało. A akurat świadomość, że sąsiedzi wiedzą że pali zioło może mu trochę popsuć radość ;p
-
nick nieaktualny
-
Ania241188 wrote:Ale jak zacznie raczkować i wstawać to już na bank nie :p no chyba że zabezpieczysz szuflady
Hehe na to juz nie mam wpływu, jak zacznie mi pomagać w porządkach to wiem ze z tego więcej bałaganu będzie niż porządku
Też kiedyś marzyłam o takim fotelu uszaku ale realia w mieszkaniu narazie sprawiają że nie ma go gdzie wstawić
-
nick nieaktualnyd'nusia wrote:Ja bym wolała czuć zioło chyba niż papierosy od sąsiadów niżej
Ja tez. Akurat ten zapach mi nieprzeszkadza, u mnie w bloku napewno w 4 mieszkaniach korzystaja bo czuc jak sie idzie chodnikiem. Od samego zapachu nie mozna sie niestety uwalic takze marta mozesz byc spokojna
To ja mam nic nie gotowe, poza wozkiem i wypranymi ciuszkami wcisnetym w moja szafeJutro pranie i pakowanie wyjazd, reszte ogarne jak wroce. Szczerze to nawet nie mam weny do tego zupelnie
d'nusia lubi tę wiadomość
-
No dobra, to ja się pochwale: od M po przeprowadzce dostałam w prezencie turkusowy fotel uszak w wersji na plozach, bujany. Z podnóżkiem. Został wpisany na listę ‚bardzo potrzebnych rzeczy wyprawkowych’ jako stacja do karmienia
alenka89, ingelita lubią tę wiadomość
-
Póki co fotel stoi sobie w salonie, komoda dzidziucha ciagle owinięta stretchem pod nie pomalowana ściana, łóżeczko w częściach oparte o ścianę, materaca brak, 2 worki ciuszków czekają na pranie, karton z rzeczami do szpitala i kosmetyczna wyprawka leży koło pustej torby, która będzie torba do szpitala.. mysle sobie ze ogarniemy to już w lipcu.
-
A w temacie trawy: podobno mleko matki zawiera naturalne kanabioidy wytwarzane przez organizm, podobne do tych z trawki właśnie;) choć to oczywiście nie ma nic wspólnego z dymem po paleniu, w tym głównie można się spodziewać substancji smolistych, jak w każdym dymie. Choć pewnie taki zawiany od sąsiada nie jest bardziej szkodliwy niż przejście przez duże skrzyżowanie w mieście..
ingelita lubi tę wiadomość
-
Zolza_ wrote:Po wizyci wody ok, mała ok przybrała w ciągu tygodnia 240 gram czyli dziś waży 2520. Nadal dziewczynka
liczymy każdy dzień byleby do 37 tyg. Ciężko juz główkę zmierzyć bo jest bardzo nisko.
Zolza, widzę że mamy podobny wiek ciąży, no może o kilka dni Cie wyprzedzam, a mi wczoraj na usg wyszla córcia o wadze 2200 gram tak że Lekarz ocenił że będzie drobna - my z mężem tez z tych 'niższych'. Trochę się zmartwilam ale w sumie dzieci na tym etapie juz się mocno roznicują i różnie przybierają na wadze.
U mnie też był kłopot z dokładnym zmierzeniem główkiWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 19:15
-
DobrejMysli wrote:Zolza, widzę że mamy podobny wiek ciąży, no może o kilka dni Cie wyprzedzam, a mi wczoraj na usg wyszla córcia o wadze 2200 gram tak że Lekarz ocenił że będzie drobna - choć my z mężem tez z tych 'niższych'. Trochę się zmartwilam ale w sumie dzieci na tym etapie juz się mocno roznicują i różnie przybierają na wadze.
U mnie też był kłopot z dokładnym zmierzeniem główkiwiesz te wymiary mam z błędem nawet 300g więc nie sugeruje się tym, choć cieszę się że teoretycznie przekroczyła te 2,5 kg. Lekarz mnie nastraszył porodem przedwczesnym. Dodatkowo pociesz Cię ja mam 160 cm ale mój kochany wielkolud to ludz mierzący 194 cm
takze wiesz liczę że jednak poszła w kierunku ojca niż mnie.
-
Aż sobie kupiłam te organizery z Ikea do szuflady
ubranek tam nie będę wkładać, ale przyda się do pampersów i kosmetyków
ja mam miętowego uszatka z ikea z podnóżkiem ale narazie stoi na dole w pokoju bo tak mi się dobrze na nim odpoczywa. Jak za tydzień odbierzemy wózek to fotel wyniesiemy już do pokoju małej, bo zaczyna nam brakować miejsca. Przyszła mi też video niania z avent i to będzie chyba mój najlepszy gadżet. Zasięg w całym domu i na podwórku. Dodatkowo moi rodzice mieszkają po sąsiedzku i u nich na podwórku też ściąga
Jeszcze tylko przetestuje jak widać w nocy
🌸 ❤️ sierpień 2018
🐻❤️ maj 2021 -
Nie pamiętam czy już był ten temat poruszany, ale czy któraś z was będzie korzystać z tzw. "wykupionej położnej" ?
Szpital, w którym zamierzam rodzić generalnie ma dobre opinie o położnych. Zastanawiam się więc czy jest sens wykładać nie mało kasy 800-1000zł.
To będzie mój pierwszy poród, zależałoby mi żeby mnie przez niego przeprowadzono w świadomy i dobry sposób.d'nusia lubi tę wiadomość
-
Macie rację wolę ten zapach niż papierosy
Ja słyszałam o jednym szpitalu super opinie ale właśnie każdy kto tam rodził mówił o wykupionej położnej. I uznałam, ze nie chcę tam rodzić bo co to ma znaczyć, że muszę położnej zapłacić.. a jakbym tam rodziła nie płacąc to bym się bała że by mnie źle traktowały.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualnynesssssa wrote:Nie pamiętam czy już był ten temat poruszany, ale czy któraś z was będzie korzystać z tzw. "wykupionej położnej" ?
Szpital, w którym zamierzam rodzić generalnie ma dobre opinie o położnych. Zastanawiam się więc czy jest sens wykładać nie mało kasy 800-1000zł.
To będzie mój pierwszy poród, zależałoby mi żeby mnie przez niego przeprowadzono w świadomy i dobry sposób.
U mnie drugi poród, jednak rodzę w Warszawie, a nie jak poprzednio w mieście, z którego pochodzę. Staram się właśnie spotkac z położną, z którą chcę podpisać umowę. Ja to robię dla spokoju w głowie jako takiego.nesssssa lubi tę wiadomość
-
Marta..a wrote:Macie rację wolę ten zapach niż papierosy
Ja słyszałam o jednym szpitalu super opinie ale właśnie każdy kto tam rodził mówił o wykupionej położnej. I uznałam, ze nie chcę tam rodzić bo co to ma znaczyć, że muszę położnej zapłacić.. a jakbym tam rodziła nie płacąc to bym się bała że by mnie źle traktowały.
Ja się nie boję, że będę źle potraktowana jak nie zapłacę. Obawiam się jedynie że może się trafić sporo porodów i wtedy wiadomo, że położne biegają między rodzącymi. Jak to jest jak się ma parte? Wtedy położna już cały czas jest przy rodzącej?
-
nesssssa wrote:Ja się nie boję, że będę źle potraktowana jak nie zapłacę. Obawiam się jedynie że może się trafić sporo porodów i wtedy wiadomo, że położne biegają między rodzącymi. Jak to jest jak się ma parte? Wtedy położna już cały czas jest przy rodzącej?
Tam gdzie ja chcę jest 6 miejsc do rodzenia 4 boksy i 2 sale rodzinne + jedna sala na cesarkę. Położne są trzy na zmianie i z tego co wiem to nawet jak skończą dyżur to kończą poród jak się rozkręci a się nie zmieniają.
Najważniejsze dla mnie, że oprócz cesarki wszędzie może być ze mną mąż i na jego pomoc głównie liczę, że jakąś zawoła jakbym ich potrzebowała.
A z tym złym traktowaniem to właśnie w tym szpitalu gdzie na prawdę nie słyszałam żeby ktoś rodził bez wykupionej położnej.6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka