Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A może jakas lekka anemia po prostu, skoro kiepsko z jedzeniem?Ania241188 wrote:Moja gryzła szczebelki na szczęście jak szły zęby. Mnie ominęła ta przyjemność ;p
A tak do mam jeszcze może któraś będzie może wiedziec.
Zauważyłam u Poli takie ciemniejsze sińce pod oczami taki kolor jakby już siniak się goil. I do tego ten brak apetytu i to spanie złe i tak się zastanawiam czy czasem ktoś jej nie sprzedał robaków albo z piaskownicy publicznej.
Miała któraś z tym doświadczenie???
Do pediatry pójdę w czwartek
-
Speawdzilabym cukier i czy nie jest odwodniona jako pierwsze. Potem poziom żelaza.Ania241188 wrote:Moja gryzła szczebelki na szczęście jak szły zęby. Mnie ominęła ta przyjemność ;p
A tak do mam jeszcze może któraś będzie może wiedziec.
Zauważyłam u Poli takie ciemniejsze sińce pod oczami taki kolor jakby już siniak się goil. I do tego ten brak apetytu i to spanie złe i tak się zastanawiam czy czasem ktoś jej nie sprzedał robaków albo z piaskownicy publicznej.
Miała któraś z tym doświadczenie???
Do pediatry pójdę w czwartek7w3d 💔 -
Jadła do tej pory ok. Zaczęło się od tego że miała w buzi ta afte. I było lepiej i teraz te sińce zauważyłam. Pampersy moczy raczej sporo. To czym by się odwodnienie objawiało?justyna14 wrote:Speawdzilabym cukier i czy nie jest odwodniona jako pierwsze. Potem poziom żelaza.
-
justyna14 wrote:Ja swoje szybko odczułam gryzienia. Olek gryzł Pole jak była mała , aż tak ja ugryzł że myślałam że jej paluch odgryzł od stopy, więc ja ugryzlam.jego. lekko ale zapamiętał i więcej nie gryzł. Tak samo zrobiłam z Pola i też jak ręką odjął
drastyczne ale skuteczne w 100%
Nie z moją takie numery
co prawda nie gryzienia, ale ciągnięcia za włosy próbowałam ją tak oduczyć. Co ja ją pociągnęła, to ona znowu mnie. Ja ją mocniej, aż zapiszczala - to ta jeszcze mocniej. Harda jest skubana
justyna14 lubi tę wiadomość
-
Zbadaj żelazo i ferrytyne. Bo samo żelazo może skakać w zależności co się wcześniej zjadła a po ferrytynie będzie widać.Ania241188 wrote:Jadła do tej pory ok. Zaczęło się od tego że miała w buzi ta afte. I było lepiej i teraz te sińce zauważyłam. Pampersy moczy raczej sporo. To czym by się odwodnienie objawiało?
-
PLPaulina wrote:Ale ja też mam takie budzenie o idealnych porach.
U mnie to akurat błąd. Za blisko cyferki w telefonie :pEmil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania
[/link]
24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia
-
nick nieaktualnyJa codziennie budzę się między 4:30 A 5:00..
Kluseczka moja też wtedy wstaje - kopie, kręci się, wierci.
Potem nie mogę zasnąć i gdzieś dopiero około 7 mi się udaje.. A i tak przed 9 już wstaje. Ale nie czuje się wyspana.
Raczej zmęczona tymi pobudkami w nocy na siku. Problemów z zaśnięciem potem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 21:29
-
nick nieaktualnyPLPaulina wrote:Zawsze mi się marzyła mała różnica między dziećmi. A po Waszych wypowiedziach boję się. Hehe.
A ja żałuję coraz bardziej że właśnie tak nie zrobilam szybko po mlodszej trzeciego dziecka bo mialaby z kim sie bawić. A tak to jest najmlodsza w rodzinie, starsza corka 13 lat w paczce z moimi 11 letnimi bracmi a mloda zawsze gdzies tam z boku bo 8 latka. I probuje do nich i nawet dobrze sobie radzi ale jednak lepiej jakby miała kogos w podobnym wieku do zabawy Niby kilka lat ale na tym etapie to sa kolosalne różnice. Także ja żałuję ale wtedy w ogóle nie bralam pod uwagę kolejnego dziecka 
A my nad morzem, podróż jakoś znioslam nawet nieźle i bardzo dobrze ze sie odważyłam tu przyjechać. Piękna plaza piękna pogoda dzieciaki szczęśliwe. 5 km dzisiaj zrobilismy spacerek plażą. Wszystkie opuchniecia stóp minely. W kolo pełno rodzin z malymi dziećmi także nie tylko można spokojnie podróżować z dziecmi ale tez nie ma w tym nic nadzwyczajnego
-
Ja w miarę się kontrolowałam zawsze ale jakiegoś czasu nie mogę. Od paru dni dogryzam mojemu a płacze byle powodu. Ten się próbuje dowiedzieć o co chodzi a mi nawet głupio wytłumaczyć bo i tak nie zrozumie.nesssssa wrote:yessss, zawsze byłam problematyczna a teraz to już koszmarek
-
Eilleen wrote:Ja w miarę się kontrolowałam zawsze ale jakiegoś czasu nie mogę. Od paru dni dogryzam mojemu a płacze byle powodu. Ten się próbuje dowiedzieć o co chodzi a mi nawet głupio wytłumaczyć bo i tak nie zrozumie.
no ja w zasadzie sama nie wiem o co mi chodzi, a mój nie rozumie że wpływ hormonów może być naprawdę duży
-
nick nieaktualnyZolza_ wrote:Rany ja mam problem żeby dojść do lazienki bo boli mnie wszystko, a Levandova spacerki 5 km... Czemu mnie tak pokaralo, że czuję się jakbym miała zaraz się rozpaść? Zazdrość się we mnie uruchomiła
Też się rozpadam. aż wydaje dźwięki jak się ruszam...
Przez ten ból ciąża mnie wykańcza..
