Sierpniowe mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
I mnie tez 6.5. Ale nie liczyl uderzeń tylko puścił na 2 sek dzwiekAnkaK90 wrote:Hej dziewczyny i ja byłam dzisiaj na wizycie
Fasolka mierzy 0,83cm i słyszałam bicie serduszka (135uderzeń) według USG ciąża 6t 5d według OM 7t0d. Pan doktor mnie uspokoił, że na ten moment jest wszystko jak najbardziej ok10.08. Irenka. 3700 i 56
9m -9kg. 2 zabki.
13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r -
Napiszę teraz herezję, ale mi glukozowy koktajl... nieziemsko smakował
Wypiłam duszkiem i miałam ochotę na więcej! W przychodni dali mi (nie musiałam sama przynosić) glukozę o smaku cytrynowym, pychota!
Poliś, ja miałam cesarkę i mąż był na sali operacyjnej cały czas ze mną. Postawili między moją głową a brzuchem taką zieloną zasłonkę, coby nic mu nie utrudniało patrzenia w oczy ukochanej żonie
Ale cały czas zapuszczał żurawia i gapił się z nieukrywaną ekscytacją w moje wnętrzności. Ja bym pewnie zemdlała na taki widok, ale on się chyba minął z powołaniem - powinien być chirurgiem albo rzeźnikiem
Jak wyjęli małą i się z nią przywitałam i wycałowałam, to już później była na sali pooperacyjnej tylko z nim, czekali sobie aż mnie poskładają. Nie wyobrażam sobie być w takiej chwili sama
polkosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjustyna14 wrote:Szkoda juz slow serio. To ze dwie ciaze bwzproblemowe to nie oznacza ze kolejna tez taka bedzie. Zycze jak najlepiej ale takie lajtowe podejscie do taka waznego tematu jest szokujace dla mnie. W sumie po co chodzic do ginekologa, skoro dwie ciaze byly ok.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wyżej również pisalam ze zapytam swojego lekarza o to badanie czy mi je zleci. Chyba ci sie nudzi dziewczyno ze taka zaczepna jesteś Idź sobie napić meliski dla dobra swojego dziecka bo takie nerwy to juz napewno mu zaszkodza
-
Dziewczyny, a mi lekarz nie liczył uderzeń serduszka. Tylko widać było jak bije. A tak w ogóle to zarodek odpowiada wielkością 6t3d a pęcherzyk 7t. Zastanawiam się czy taka różnica jest normalna? Lekarz powiedział, że wszystko ok, ale jednak się zastanawiam...
PS. Do tego badania z glukozą podchodziłam dwa razy. Nie wytrzymałam i zwróciłam przy pierwszym podejściu. Zdecydowanie polecam pić powoli i z cytrynką
-
Nie jestem zdenerwowana, raczej zaskoczona.Lavendova wrote:Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wyżej również pisalam ze zapytam swojego lekarza o to badanie czy mi je zleci. Chyba ci sie nudzi dziewczyno ze taka zaczepna jesteś Idź sobie napić meliski dla dobra swojego dziecka bo takie nerwy to juz napewno mu zaszkodza
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czarno na bialym. Kolezanka ma synka 4 letniego do tej pory nie chodzi i sam glowy nie trzyma nawet. Wlasnie powiklania po cukrzycy ciazowej. Podejscie do tematuba podejscie. Dzieki za artykul.d'nusia wrote:https://apteline.pl/cukrzyca/artykuly/w-jaki-sposob-cukrzyca-ciazowa-wplywa-na-rozwoj-dziecka/
edwarda20, d'nusia, PLPaulina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyd'nusia wrote:https://apteline.pl/cukrzyca/artykuly/w-jaki-sposob-cukrzyca-ciazowa-wplywa-na-rozwoj-dziecka/
Dzięki za linka, nigdzie nie napisalam że nie wpływa:P A wiecie że sa alternatywy do tego okropnego badania opartego na piciu szklanki cukru? No właśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 21:59
-
A ja byłam umówiona u ginusi na 08.01, ale dzisiaj przed 20.00 zadzwoniła recepcjonistka,że jakaś Pani zrezygnowała z piątku o 9.00,czy mi pasuje. Zatem w pt.przekonamy się,czy ktoś tam mieszka
d'nusia, misskity, justyna14, jej odbicie lubią tę wiadomość
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia
24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019
-
A czy ktoś tutaj prowadził ciążę w innym państwie? Jak inne państwa rozwiązują problem tego badania,tek krzywej cukrzycowej?Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Leticia wrote:Napiszę teraz herezję, ale mi glukozowy koktajl... nieziemsko smakował Wypiłam duszkiem i miałam ochotę na więcej! W przychodni dali mi (nie musiałam sama przynosić) glukozę o smaku cytrynowym, pychota!
Poliś, ja miałam cesarkę i mąż był na sali operacyjnej cały czas ze mną. Postawili między moją głową a brzuchem taką zieloną zasłonkę, coby nic mu nie utrudniało patrzenia w oczy ukochanej żonie Ale cały czas zapuszczał żurawia i gapił się z nieukrywaną ekscytacją w moje wnętrzności. Ja bym pewnie zemdlała na taki widok, ale on się chyba minął z powołaniem - powinien być chirurgiem albo rzeźnikiem
Jak wyjęli małą i się z nią przywitałam i wycałowałam, to już później była na sali pooperacyjnej tylko z nim, czekali sobie aż mnie poskładają. Nie wyobrażam sobie być w takiej chwili sama
Przy psn mąż był z nami cały czas, bardzo dużo mi pomógł, rodziłam w wannie i polewał mi cały czas plecy wodą, to była ogromna ulga. Przy drugim porodzie miałam cięcie i też był z nami, jak u Was, z tym, że ja jeszcze podczas szycia miałam przystawioną córkę do piersi Złapała cyca jakby robiła to od zawsze Potem niestety 2h leżałam w pooperacyjnej bez nich, ale mąż był w tym czasie z córką i ją kangurował.
misskity lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
To wizytujemy razem, ja na 8.15 w piatek mam usg. Tez sie juz doczekac nie moge.NiecierpliwaOna wrote:A ja byłam umówiona u ginusi na 08.01, ale dzisiaj przed 20.00 zadzwoniła recepcjonistka,że jakaś Pani zrezygnowała z piątku o 9.00,czy mi pasuje. Zatem w pt.przekonamy się,czy ktoś tam mieszka
A u Was jak? Widać już coś?
