❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
YoYo85 wrote:A i chciałam się Was jeszcze zapytać co robiłyście jak udało się już dziecko odstawić tak z dnia na dzień. Chodzi mi konkretnie o pokarm. Spuszczałyście trochę laktatorem? Nie robiły się zastoje czy coś w tym rodzaju?
Ja musiałam kilka razy sobie pomoc, ale że laktatora już nie miałam to ściągałam palcami pod ciepłym prysznicem, tylko trochę tak aby poczuć ulgę, 2 dni i było już Ok i nie trzeba było więcej zabiegów.YoYo85 lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Rozumiem
Dziękuję Wam za rady. Ja właśnie wiem że latatorem można rozkręcić laktacje ale ja mam ręczny więc tak sobie myślałam że w razie awarii to pociągnę pare razy i może będzię ok. No zobaczę jak to będzię w praktyce wyglądać.
Właśnie rozmawiałam z mężem i zgodnie z moimi przewidywaniami on słabo widzi akcję "tata" 🙄🤬 Chyba jednak bez musztardy lub octu i długopisu się nie obejdzie 😩 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
zazu wrote:Ja akurat nie jestem fanka gwaltownego odstawiania od piersi. Nie mowie ze to nieskuteczne, ale jakos nie moglabym tak. U nas trwalo to 3 miesiace i bylo duzo, duuuuzo rozmow z synkiem. Najpierw karmienia dzienne odstawilismy, na koncu karmienie na usypianie. Tyle ze moj syn mial wtedy 2,5 roku. No i ja bardzo chcialam karmic dluzej ale nie moglam zajsc w ciaze i to byla taka "ostatnia deska ratunku" zanim po lekarzach mielismy zaczac chodzic. Chyba podzialalo bo karmilam do konca pazdziernika a 2 listopada zaczal sie cykl w ktorym zaszlam w te ciaze. A tak bardzo marzyl mi sie tandem. No ale z moja zagrozona ciaza to i tak by sie nie udalo
Wydaje mi sie ze odstawienie teraz na koncowce ciazy musi byc trudne... Glownie dlatego ze za kilka tygodni pojawi sie male dziecko ktore bedzie przy piersi ciagle i starszak niekoniecznie moze dobrze to przyjac. Na pewno pomocne bedzie zaangazowanie taty w takiej sytuacji. U nas przy ostatecznym odstawieniu tego dnia kiedy pierwszy raz zasypial bez piersi tulilam synka ciagle, on plakal ale chcial sie tulic. Nastepne noce byly juz spokojne no i od tego czasu chcial zasypiac glownie z tata. Mysle ze duze znaczenie mialo to ze caly czas spimy razem wiec moze poczul sie mniej odrzucony dzieki temu... Ahhh ciezkie to bylo, chyba najbardziej dla mnie bo nie tak sobie wyobrazalam zakonczenie karmienia.
-
darkestfear wrote:Z ciekawosci zajrzalam na lipcowe forum i tam laski maja tylko ok. 270 stron!! no to my faktycznie grubo sie rozpisalysmy 😂
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
nick nieaktualny
-
YoYo85 wrote:No właśnie ja też miałam taki plan. Plan o bezstresowym, sukcesywnym odstawieniu. Dawałam sobie czas max do początku czerwca ale jak widać życie weryfikuje nasze plany.. Ja wiem że konsekwencja jest bardzo ważna w tej kwestii ale ciężko mi odmówć dziecku jak widzę jak bardzo chce i potrzebuje "cycusia", ciągnie za bluzkę i płaczę 😥 Po cichu liczyłam że może w pewnym momencie pokarm zmieni smak i ostatecznie sama się odstawi ale niestety tak się nie stało. Mam tylko nadzieję że jeśli uda mi się ją odstawić to w momencie jak mała zobaczy jak karmię młodszą to nie pomyśli sobie że zostało odsunięta od cycka na rzecz "nowego dzidziusia" i nie poczuję się odrzucona czy pokrzywdzona przeze mnie 😔 Ech, ciężko mi z tym.. Już sama nie wiem co mam robić.
A nie bierzesz pod uwage zeby jednak nie odstawiac calkiem starszej? Zostawic jej 1-2 karmienia jeszcze na jakis czas zeby wlasnie oswoila sie z tym ze jest maluch w domu... Nie musi byc przeciez karmiona na zadanie, ale takie jedno karmienie na dzien moze pomogloby uporac sie z zazdroscia i tym poczuciem odrzucenia przy maluchu... Bo takie uczucia chyba zawsze sie pojawiaja jak bardzo bysmy sie nie starali ehh... Chodzi mi o to ze jestes juz na koncowce ciazy wiec to kwestia zeby przetrwac te kilka tygodni. Skoro i tak ciezko idzie to odstawianie.
Nie chce zeby to zostalo odebrane jako krytyka bo to tylko moj punkt widzenia, ale mam takie poczucie ze ten okres pojawienia sie nowego czlonka rodziny to nie jest dobry czas zeby u starszych dzieci wprowadzac jakies drastyczne zmiany bo to moze odebrac takie poczucie bezpieczenstwa, stalosci, a i tak beda mialy teraz w zyciu rewolucje.
Ale jesli nie ma innej mozliwosci no to wiadomo...agniecha2101 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
darkestfear wrote:Z ciekawosci zajrzalam na lipcowe forum i tam laski maja tylko ok. 270 stron!! no to my faktycznie grubo sie rozpisalysmy 😂
A u nas jakos tak publicznie sie to kreci
darkestfear lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Yoyo, takie drastyczne zakończenie kp chyba rzadko kiedy kończy się bez płaczu i to jest w tym najtrudniejsze, bo ciężko wytrzymać taki żal... Nie dopuszczasz w ogóle myśli o tandemie? Zawsze podziwiałam kobiety, które się na to decydowały czy karmiły bliźnięta, to na pewno jest bardzo trudne technicznie i męczące. Ale może jakoś łagodniej rozwiązałoby sprawę?
U nas sytuacja sama mnie zaskoczyła, ja tego w ogóle nie planowałam w tamtym czasie, a przeszło to całkiem sprawnie, bez płaczu, bo pewnie wtedy szybko bym nie odpuściła. Karmienie zastąpiliśmy po prostu bujaniem na rękachBo u nas głównym "problemem" było wieczorne zasypianie. W ciągu dnia to ja raczej tego karmienia pilnowałam. W pierwszej chwili po odstawianiu było mi dziwnie, czułam się taka niepotrzebna, ale przesypianie nocy szybko mi to wynagrodziło
Bo mama wciąż jest na topie
-
Hej kochane
strasznie długo mnie tu nie było, ale staram się Was podczytywać dość regularnie. Gratuluję udanych wizyt i cieszę się, że dzieciątka rosną Wam zdrowe i silne. Mój maluszek też nabiera mocy i pewnie kawał z niego chłopa, bo potrafi dać się mocno we znaki 🤣. Dowiem się więcej w czwartek, bo w końcu go zobaczę💙. Co do picia przez facetów to się na2rt nie wypowiem, bo to właśnie przez alko jestem tu gdzie jestem. Jutro napiszę Wam więcej, a teraz lecę spać. Pozdrawiam :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2020, 23:29
megson91 lubi tę wiadomość
-
szlenizny! nie miałam kiedy dziś zajrzeć na forum i tyle do nadrobienia
co do ciuszków- ja mam masę po moim Siostrzeńcu, który ma 11 lat- ubranka są w świetnym stanie.
też dziś dokupiłam w gemini femaltiker, octenisept, witaminę d3 i tantum rosa dla mnie.
z aptecznych brakuje mi już chyba tylko termometru, ale nadal nie jest dostępny ten co chcęMadzko lubi tę wiadomość
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1 -
darkestfear wrote:Z tego co widze to jest ich 63 to wcale nie duzo mniej niz nas 😅🙈
darkestfear, Niki345 lubią tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
nick nieaktualnySluchajcie, a jaki konkretnie termometr macie/macie na oku, ja chcialam kupic elektryczny bezdotykowy, ale teraz koronowe ceny tych termometrow sa takie, ze na pewno nie bede przeplacac i mysle o elektrycznym z gietka koncowka, ale nie wiem jaki? Moze cos polecicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2020, 23:47
-
m@rzenie wrote:Dziewczyny pochwalcie się co macie kupione na chłodniejsze dni. Jakieś sweterki, bluzy? Nie mam pojęcia co powinnam kupić w razie brzydkiej pogody 🤪
Mam taki przejściowy kombinezon z grubszej bawełny, powinien być akurat na wrzesień, a później to już wskoczymy w zimowy kombinezon - polarek po córce (ale on nie był jakiś mocno gruby).
Sweterków cieplejszych w sumie chyba żadnych w tych małych rozmiarach nie mam. Mam kilka ciepłych polarowych śpiochów więc może tez się nadadzą na początek jesieni + kocyk.
W razie czego będę coś na bieżąco szukać. U mnie ostatnio wszystkie dostawy są tak ekspresowo, że najczęściej ok 24 h przesyłkę mam już pod drzwiami (chyba że to h and m bo oni nie spiesza się o ile się nie dopłaci )m@rzenie lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualny
-
Ja zaczęłam akcję przepakowanie rzeczy do szpitala, bo miałam już zapakowaną torbę dawno, tylko bez rzeczy, które muszę umyć i wygotować oraz bez ubranek dla małej, której wyprasowałam w ten weekend. I wyciągnęłam już dwie, w które nijak się nie mieszczę, idę po trzecią... 🤦♀️ Kompletnie nie umiem się zorganizować, myślenie mnie boli.
-
Brakuje mi juz tylko szczoteczki do zebow i jestem spakowana 💪🏻 zostaja tylko papierologiczne rzeczy, jak badania aktualne itd. Do przyjecia do szpitala, no ale to z czasem samo sie zrobi.
Dzis z corka ogladalysmy albom z mojej ciazy z nia i pierwszych miesiecy zycia, aby zobaczyla jaka byla mala dzidzia i tez byla w brzuszku kiedys jak Antek. Mala byla bardziej zainteresowana niz sie spodziewalam, wiec super. Za to ja zalapalam dola, bo moj aktualny brzuch wyglada tak jak w dniu porodu w pierwszej ciazy 🤦🏼♀️ jestem wielorybem 😖
Niby corki wyciagaja urode a powiem serio, ze w pierwszej ciazy wygladalam lepiej niz normalnie, za to teraz z synkiem jestem tak napuchnieta, ze glowa mala 🤯
Co do karmienia to ja nam dalam na odstawienie 6 miesiecy, totalnie na luzie. Jak skonczyla corka rok to poooowoli eliminowalysmy kolejne karmienia, powstawaly nowe rytualy, tata powoli przejmowal zasypianie i finalnie cale nocki. Mala zdecydowala sie sama odstawic calkiem 3 tygodbie przed deadline, ktory nam wyznaczylam. I finalnie dla mnie to bylo chyba trudniejsze niz dla niej, ale ja chcialam miec przerwe w karmieniu i tandem mnie troche przerazal, wiec uwazam, ze ostatecznie wyszlo to wszystko idealnie.
Co do poczatkow karmienia to my mialysmy ciezki start, w spzitalu w ogole nie szlo i bylo mm, a w domu ruszylo i juz poszlo tak, ze karmilysmy sie niemal 1,5 rokupoczytajcie dziewczyny na prawde o kp na spokojnie teraz, przygotujcie sie wiedzowo i z nastawieniem, poszukajcie sobie namiar do cdl w okolicy, bo niestety stres szpitalny i poporodowy utrudnia, a ci co powinni nam pomagac (polozne, pediatrzy), czesto zamiast pomoc od razu aplikuja mm albo daja "rady" z zeszlej epoki, ktore maja sie nijak do rzeczywistosci.
Mirabelka02, megson91, Madzko, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyZrobiłam słabe screeny i nie mogę znaleźć, kto ma wizytę 10.07 i 6.08??
czy mogą się odezwać osoby, przy których nie mam płci ??
Wiem, że Wiedźma mi podawała, ale coś się pokasowalo
Chcę zrobić porządek na liście, bo widzę kilka osób, które się nie odzywają w ogóle. Za miesiąc będziemy dodawać już dzidziusie 💙