X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cela1518 wrote:
    Aa dziewczyny już doszłam od czego miałam te zgagi na samą noc. Od żelaza lekarz kazał mi brać rano i wieczorem a teraz jak poprawiły mi się wyniki żelaza to powiedział żebym brała 1tabl co dwa dni i zniknęły zgagi😁 a mały coraz bardziej mi dokazuje od środka bo upodobał sobie moje z prawej strony zebra i wątrobę i potrafi już nieźle kopnąć tak że wczoraj aż mi łzy poleciały z bólu i główka już coraz bardziej na dole potrafi nacisnąć na pecherz
    Mnie cały czas meczy przeokrutnie, jem rennie jak cukierki, ale pomaga na chwile. Ale ja biorę 2 tabletki i pije 2xdziennie tonik z żelazem. Widziałam, ze wyniki mi się poprawiły, wiec mam nadzieje, ze w czwartek będę miała zmniejszona dawkę żelaza.

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Starająca Autorytet
    Postów: 262 212

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kindoll wspaniałe wiadomości 😀😀

    Ja gbs będę mieć pobieranego 29.06 czyli wg om będzie 34+6 ale z I badania prenatalnego TP był o tydzień wcześniej niż z om, więc w sumie nie wiem czy będzie za szybko, czy nie ale chciałabym żeby był ujemny i móc siedzieć w domu jak najdłużej się da.

    Czekamynaorzeszka
    Co do długości szyjki. To zależy. Są kobiety które na starcie mają ja o długości ok 3cm i wszystko jest w porządku. A są sytuacje takie jak opisywał tu dziewczyny z grupy ze miały szyjki o 4 cm i dłuższe a skończyło się zalozeniem pessaru/szwu.

    Kindoll lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znalazłam w Auchan ostatnia paczkę pampersów premium care 1 26 szt❗🤣 wreszcie mam spokój psychiczny, że mam tee cholerne pampersy do torby 😉😉 Nadzieja, luknę, chociaż już nakupowalam spodni i spodenek 😅
    Dzięki za odpowiedzi o gbs, poproszę tę lekarkę o pobranie, bo jednak 37+1 może być za późno 🤔 a już nie będę pisać do niego, chyba że zapytam jak będzie mi ktg oceniał w piątek (tylko to robi na szybko na poczekalni i nie lubię poruszać takich tematów przy wszystkich)

  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asasa wrote:
    Co do bólu spojenia to już jakiś czas temu miałam Was pytać czy któraś już ma bo mnie dopadło, ale bolało kilka dni a teraz już jest lepiej, czasami tylko coś odczuje.

    Ja dzisiaj wreszcie zaszczepiłam się na ten krztusiec. I mam nadzieję, że to nie za późno, Tym_janek?? Powiedz, że nie ;-) bo różne czytałam.
    Moja lekarka mówiła, ze do końca 34 tc, wiec idealnie ;)

    Asasa lubi tę wiadomość

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    ......

    Madzko podziwiam Was (i żeby nie było nie ma w tym żadnej złośliwości), że dajecie ciągle tak radę. Ja bym zwariowała chyba. Firmy to pozazdrościć, że tak dbają o wszystkich pracowników, nie tylko tych co aktualnie pracują 👍
    A z tym zabieraniem noworodka matce, która ma convid to masakra jakaś. A czy to dziecko trafia wtedy pod opiekę ojca? Nie chcę nawet brać pod uwagę takiej ewentualności, że zabierają mi dziecko 😱

    Pewnie o ile dziecko jest zdrowe i ojciec też, to dziecko trafia pod jego opiekę. Ale pewnie jak matka zachoruje to i ojciec tez już ma wirusa.
    Jakiś miesiąc temu czytałam artykuł opisujący wyjście że szpitala dziewczyny, która jako pierwsza w Polsce urodziła dziecko, będąc chora na koronowirusa. I ona i córka wyszły dopiero po miesiącu. Ojciec też był chory, dziecko było wcześniakiem z 33 tc (chyba) i było zdrowe. Więc spędziło miesiąc na oddziale noworodkowy, a matka miesiąc na zakaźnym.

    Także byle by do porodu i będę spokojniejsza.

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu3 wrote:
    Znalazłam w Auchan ostatnia paczkę pampersów premium care 1 26 szt❗🤣 wreszcie mam spokój psychiczny, że mam tee cholerne pampersy do torby 😉😉 Nadzieja, luknę, chociaż już nakupowalam spodni i spodenek 😅
    Dzięki za odpowiedzi o gbs, poproszę tę lekarkę o pobranie, bo jednak 37+1 może być za późno 🤔 a już nie będę pisać do niego, chyba że zapytam jak będzie mi ktg oceniał w piątek (tylko to robi na szybko na poczekalni i nie lubię poruszać takich tematów przy wszystkich)
    Ja bym nie zakładała, że osoby z poczekalni będą wiedzieć co to jest gbs 😉 więc się nie przejmuj. Ja o tym, że jest coś takiego jak gbs dowiedziałam się przed pobraniem w pierwszej ciąży 😆

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    Pewnie o ile dziecko jest zdrowe i ojciec też, to dziecko trafia pod jego opiekę. Ale pewnie jak matka zachoruje to i ojciec tez już ma wirusa.
    Jakiś miesiąc temu czytałam artykuł opisujący wyjście że szpitala dziewczyny, która jako pierwsza w Polsce urodziła dziecko, będąc chora na koronowirusa. I ona i córka wyszły dopiero po miesiącu. Ojciec też był chory, dziecko było wcześniakiem z 33 tc (chyba) i było zdrowe. Więc spędziło miesiąc na oddziale noworodkowy, a matka miesiąc na zakaźnym.

    Także byle by do porodu i będę spokojniejsza.
    Miesiąc w szpitalu?? 😮

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    Miesiąc w szpitalu?? 😮

    No niestety, nawet jak ustąpią objawy, to wirus potrafi utrzymywać się w organizmie bardzo długo i do czasu 2 negatywnych testów na obecność, człowiek uznawany jest za chorego. I może to i miesiąc i 1,5 trwać. I noworodka wcześniej mogą nie oddać. Dlatego przemęczymy się jeszcze chwile i będziemy spokojniejsze.

    darkestfear, tym_janek lubią tę wiadomość

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megson91 wrote:
    Tym_janek, powiedz mi proszę jakimi szczepionkami Ty szczepisz? Pojedynczymi na NFZ czy skojarzonym? 🤔

    Skojarzonymi, 6w1 :)

    megson91 lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazu dobrze słyszeć, że trochę się uspokoiłaś w kwestii koronawirusa, bo pamiętam, że ta niewiadoma związana z covidem była dla Ciebie bardzo stresująca. Ja też sobie nie wyobrażam tego rozdzielenia z dzieckiem, nawet nie chcę o tym myśleć. Ale nie ma też się co martwić na zapas.

    Ja zapakowałam jedną paczkę Pampers Premium Care 26 szt i dodatkowych 10 szt, bo pamiętam, że mąż mi donosił paczkę przy pierwszej córce, w miałam wtedy tylko jedną :)

    Ja muszę jeszcze kupić baterie do laktatora, butelkę wody mineralnej, żeby od razu użyć jej do rozrabiania Tantum Rosa i maseczki. I będzie wszystko :)

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten mój doktorek mówił, że w teorii ojciec mógłby zabrać dziecko do domu, gdyby miał negatywny wynik, ale w takiej sytuacji matka po wypisie ze szpitala nie może do domu wrócić do momentu gdy test będzie negatywny. A tak jak pisze Flara to trwa z miesiąc przynajmniej 🥴 więc dziecko raczej zostaje w szpitalu a matka wraca do domu... Mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie musiała takiej rozłąki z dzieckiem przechodzić...

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • kasia_pra Autorytet
    Postów: 1191 1280

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    To i ja się melduję po wizycie. Ogólnie ok, choć trochę nerwów miałam. Pessar ładnie trzyma szyjkę, lekarka pobrała mi już posiew na GBS. Ogólnie nie miała zamiaru robić mi USG, co mnie trochę zdziwiło, bo ostatnie miałam 3 tygodnie temu, a kolejna wizyta dopiero 21 lipca. No, ale stwierdziłam, że chciałabym, żeby jednak je zrobiła chociażby po to, żeby sprawdzić wagę. No i na USG tętno Małej wynosiło 170... Więc wysłała mnie do szpitala na KTG. W szpitalu, po wejściu do gabinetu moje tętno było jakieś kosmiczne, bo 148... Na USG u Małej znów 170. Na szczęście zapis KTG wyszedł wzorcowy, bo średnie tętno 146.

    Powiem Wam, że też już bym chciała urodzić, bo jak nie przodujące łożysko i plamienia, to krótka szyjka i pessar, a teraz jeszcze to tętno.

    No i szykuje mi się mały kolosik, bo Zuzia waży 2400 g, co nam daje 98 centyl...

    m@rzenie, Kagu3, MartitaS, Bela, ticia9, Madzko, megson91, agniecha2101, aniołkowa_mama lubią tę wiadomość

    3PGLp1.png

    33 lata
    05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
    1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
    Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
    3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️

    Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
    22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
    27.08 - transfer blastki 2BB ☹️

    13.09 - start II procedury. Długi protokół
    21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
    24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A) :( beta 3,56 - cb
    27.11 - transfer blastki 3BA :)
    3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
    12 dpt - beta 665,7
    19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
    23 dpt - mamy serduszko ♥️
  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    m@rzenie wrote:
    Ten mój doktorek mówił, że w teorii ojciec mógłby zabrać dziecko do domu, gdyby miał negatywny wynik, ale w takiej sytuacji matka po wypisie ze szpitala nie może do domu wrócić do momentu gdy test będzie negatywny. A tak jak pisze Flara to trwa z miesiąc przynajmniej 🥴 więc dziecko raczej zostaje w szpitalu a matka wraca do domu... Mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie musiała takiej rozłąki z dzieckiem przechodzić...
    To kompletnie nie rozumiem tej dwutygodniowej kwarantanny, która obowiązywała osoby wracające z zagranicy. Jeśli osoba była zarażona, ale bezobjawowa, to po 2 tygodniach kwarantanny nadal mogła zarażać nie wiedząc o tym. I gdzie tu logika kwarantanny?

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • m@rzenie Autorytet
    Postów: 879 742

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia pra polubiłam za te pozytywne wiadomości 😊 stresu nie zazdroszczę i tej części akurat nie lubię 😉
    Waga małej niezła rzeczywiście. Rośnie jak na drożdżach 😁
    Ja też już marzę o tym żeby był sierpień i żeby mieć za sobą te ciążowe dolegliwości i stresy...

    kasia_pra lubi tę wiadomość

    3i499vvjv3ex36x6.png
  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia_pra wrote:
    Cześć dziewczyny!
    To i ja się melduję po wizycie. Ogólnie ok, choć trochę nerwów miałam. Pessar ładnie trzyma szyjkę, lekarka pobrała mi już posiew na GBS. Ogólnie nie miała zamiaru robić mi USG, co mnie trochę zdziwiło, bo ostatnie miałam 3 tygodnie temu, a kolejna wizyta dopiero 21 lipca. No, ale stwierdziłam, że chciałabym, żeby jednak je zrobiła chociażby po to, żeby sprawdzić wagę. No i na USG tętno Małej wynosiło 170... Więc wysłała mnie do szpitala na KTG. W szpitalu, po wejściu do gabinetu moje tętno było jakieś kosmiczne, bo 148... Na USG u Małej znów 170. Na szczęście zapis KTG wyszedł wzorcowy, bo średnie tętno 146.

    Powiem Wam, że też już bym chciała urodzić, bo jak nie przodujące łożysko i plamienia, to krótka szyjka i pessar, a teraz jeszcze to tętno.

    No i szykuje mi się mały kolosik, bo Zuzia waży 2400 g, co nam daje 98 centyl...
    Słodki ciężar do dźwigania 😄

    kasia_pra lubi tę wiadomość

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow no to faktycznie, spora dziewczynka. Ciekawe jaka ostatecznie wyjdzie, bo to jeszcze nic nie wiadomo.

    A ja za nic zabrać się nie mogę. Pospacerowałam z córka, ugotowałam obiad, nasmarzyłam naleśników na kolacje, poprałam ściery :) a pakowanie leży odłogiem i nie posuwam się do przodu nic a nic.
    A chyba powinnam bo moje dziecie prawie w ogóle się nie rusza, takie minimalne ma te ruchy że głowa mała. 2 razy ja dziś szturchalam żeby łaskawie się ruszyła. Wprawdzie ostatecznie udało mi się w południe i po kolacji naliczyć te 10 ruchów w godzinę, ale porównując z pierwszą ciążą ruchy są bardzo znikome.
    Więc pewnie jak tak dalej będzie mi robić to się przejadę do szpitala albo gdzieś na KTG. Jutro wizyta więc zobaczymy co tam słuchać.

    Do dziewczyn z Warszawy, dostałam kosz Mojżesza z wyprawki Warszawiaka i powiem że całkiem fajny. Tylko nie wiem czy nie za wąski. I teraz dumam czy dokupić do niego stelaż czy nie.

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    To kompletnie nie rozumiem tej dwutygodniowej kwarantanny, która obowiązywała osoby wracające z zagranicy. Jeśli osoba była zarażona, ale bezobjawowa, to po 2 tygodniach kwarantanny nadal mogła zarażać nie wiedząc o tym. I gdzie tu logika kwarantanny?

    Chyba wtedy nie spodziewali się że aż taki odsetek osób będzie przechodzić bezobjawowo.
    Chociaż dużo rzeczy było i nadal jest w tym wszystkim wbrew logice .

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to_tylko_ja wrote:
    Tym_janek - a co myślisz o zabiegu Credego?

    Kojarzy któraś z was ile kosztują te skojarzone?

    ZABIEG CREDEGO
    Czyli zakrapianie oczu azotanem srebra, jeszcze praktykowany, niektórzy zamieniają na antybiotyk - erytromycynę (wtedy to już nie można nazwać zabiegiem credego ale idea przyświeca ta sama - ustrzec dziecko przed zapaleniem spojówek wywołanym bakteriami czy to rzeżączki (w przypadku pierwszym) czy również chlamydii (w przypadku antybiotyku). Infekcja tymi bakteriami często przebiega totalnie bezobjawowo, przenosi się łatwo, na prawdę wiarygodne są tylko testy pcr aby je wykryć, więc zasadniczo warto założyć, że jest się zainfekowanym. Dziecko ma kontakt z bakteriami przechodząc przez kanał rodny, w przypadku cc może mieć podczas pęknięcia pęcherza płodowego. Zasadniczo zakładamy, że jak bakteria jest to dziecko będzie mieć kontakt niezależnie od drogi porodu. Jak bedzie mieć kontakt to z dużym prawdpodobieństwem nabawi się bakteryjnego zapalenia spojówek co owocuje uszkodzeniami rogówki lub nawet ślepotą. No to wydaje się jasne, że nie chcemy oślepiać swojego dziecka i zabieg należy wykonać. Skąd więc kontrowersje? Po azotanie srebra dziecko też MOŻE mieć zapalenia spojówek. Ale uwaga! WAŻNE! Jest to CHEMICZNE a nie BAKTERYJNE zapalenie spojówek, owocuje tym, że dziecko piecze, swędzi, oczka są czerwone, ale! NA PEWNO NIE USZKODZI TO ANI ROGÓWKI, ANI ŻADNEJ INNEJ CZĘŚCI OKA.
    Co do antybiotyku, nie ma problemy zapalenia spojówek, ale problemem dla niektórych jest "och, dziecku antybiotyk dowalać na start, o zgrozo!". Wydaje się obawa słuszna i gdyby to był antybiotyk podawany doustnie to pewnie uzasadniona. Jednak jest to podawane miejscowo, więc nie ma żadnego wpływu na jakąkolwiek inną część organizmu dziecka poza okiem, gdzie szkody żadnej nie zrobi, a ustrzeże przed zapaleniem spojówek.
    Rozpisałam się, aby było dla was jasne o co chodzi :) Ja oczywiście jestem za, uważam ten zabieg za kolejne piękne osiągniecie medycyny, z którego jak najbardziej warto korzystać :)



    Co do ceny to nie powiem ile kosztują obowiązkowe w schemacie szczepień skojarzonych. Ale jeżeli historia naszego banku się nie myli, to za wszystkie szczepienia obowiązkowe i zalecane, w schemacie ze skojarzonymi w pierwszych 2 latach życia córki zapłaciliśmy ok. 2000 zł, czyli jakby to rozbić na stałą kwotę co miesiąc to wychodzi niewiele ponad 80 zł przez 2 lata. I ona schemat ma skończony. Pomijając szczepienie na grypę, które jest co roku, kolejne szczepienie dopiero w 6 roku życia.

    to_tylko_ja, Madzko, Evli lubią tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • kasia_pra Autorytet
    Postów: 1191 1280

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że ogólnie cieszę się że jest już taka duża, bo gdybym.nawet wcześniej urodziła to z taką waga powinno być ok. Ale boje się, że przekroczy 4 kg i wtedy będą musieli zrobić CC. No, ale wiadomo, że te pomiary nie są aż tak super precyzyjne.

    Flara, dostałaś ten kosz od kogoś? Bo od miasta chyba można dostać dopiero po porodzie.

    3PGLp1.png

    33 lata
    05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
    1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
    Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
    3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️

    Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
    22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
    27.08 - transfer blastki 2BB ☹️

    13.09 - start II procedury. Długi protokół
    21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
    24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A) :( beta 3,56 - cb
    27.11 - transfer blastki 3BA :)
    3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
    12 dpt - beta 665,7
    19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
    23 dpt - mamy serduszko ♥️
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 23 czerwca 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia_pra wrote:
    Powiem Wam, że ogólnie cieszę się że jest już taka duża, bo gdybym.nawet wcześniej urodziła to z taką waga powinno być ok. Ale boje się, że przekroczy 4 kg i wtedy będą musieli zrobić CC. No, ale wiadomo, że te pomiary nie są aż tak super precyzyjne.

    Flara, dostałaś ten kosz od kogoś? Bo od miasta chyba można dostać dopiero po porodzie.

    Tak od miasta dostaje się po porodzie, a ja dostałam od dziewczyny z lokalnego forum po jej synku, bo się zaczęłam zastanawiać czy czasami córki w nim nie kłaść na noc. Przez pracę zdalną męża i konieczność posiadania biurka, jakoś łóżeczko mi nigdzie się nie mieści.
    Wiec chciałam mieć kosz wcześniej żeby sobie to jakoś poukładać a nie czekać dopiero aż mi go wyślę miasto (chociaż czytałam że terminy wysyłek maja teraz dosyć szybkie i dziewczyny już po tygodniu od zarejestrowania dziecka i złożenia wniosku o wyprawkę dostawały)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2020, 23:19

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
‹‹ 1015 1016 1017 1018 1019 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ