X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Domi_ Przyjaciółka
    Postów: 93 53

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaAgnieszka1989 wrote:
    Ja po wizycie, nie jestem zadowolona
    Lekarz ucieka na urlop wiec następna wizyta dopiero za miesiąc
    Po za tym zmierzyl malego i waży 1550 Ostatnio różnica miedzy terminami byla 5 dni Teraz 2 tyg i nie wiem czy maly tak wolno przybiera czy po prostu go tak pomierzyl na odpierdziel, ale martwi mnie to trochę, tym bardziej ze starszak byl dużym dzieckiem

    Kosc udowa jest na 31tyg 3 dni a główka na 29 tyg 0 dni, brzuszek na 30 tydz 1 dzień

    Po za tym położenie nadal glokowe wiec chyba juz tak zostanie, szyjka ok, wody łożysko tez w porządku

    Ale te wymiary...
    A lekarz mowil, ze cos jest nie tak z wymiarami?

    m3sx9jcg41kgolnu.png
  • Domi_ Przyjaciółka
    Postów: 93 53

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisalam o laktatorach. Przeklejam:
    Podsyłam link do mojego zestawienia laktatorow: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1NQDCvrUfFh9wfr472fjqizysJfkjWfoXn5wBjHqBgCY/edit?usp=sharing

    Przy wyborze warto zwracac uwage na wielkosc lejka. Wiele funkcji to super sprawa, ale jezeli lejek nie pasuje to odciaganie moze byc bolesne albo nieefektywne. Niektorzy producenci oferuja mozliwosc zakupu innych wielkosci lejkow, niz wystepujace w zestawie. Przyklad - Medela.
    O dobrze lejkow:
    - https://wrozkacycuszka.pl/jmsblog/karmieniepiersia/14_jak-dobrac-lejek-laktatora-do-piersi.html
    - https://www.mlekiemmamy.org/jak-dobrac-lejek-do-laktatora/

    Ja nie mam jeszcze zadnego laktatora. Tak na prawde nie wiem jakie bede miala potrzeby. Jezeli bede sporadycznie odciagac to wystarczy cos w stylu Lovi Prolactis.
    Przy regularnym dokarmianiu mlekiem odcignietym dobry bylby lakator na dwie piersi. Ciekawi mnie konstrukcja lejkow Lovi Expert, na YT wygladaja dosc futurystycznie.

    Tak na prawde licze, ze laktator mi sie nie przyda :P

    Marta35, AgaG88 lubią tę wiadomość

    m3sx9jcg41kgolnu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy rozmyslacie nad pozycja rodzenia? Bo ja jakos jak mysle o tym, to czuje, ze najlepiej byloby mi rodzic wertykalnie 🤔 moze ktoras sie wypowie w tym temacie, moze rodzila w taki sposob?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję udanych wizyt!

    Ehh te wymiary, ale jak Evli pisze, jeśli spr przepływy, to nie masz czym się martwić ❤️

    Nadzieja, Mia to już mała kluseczka 😍

    U mnie po okuliście, ryzyko niskie. Na koniec dał mi zaświadczenie i powiedział, że mogę podjąć decyzję z ginekologiem, że nawet że względu na niskie ryzyko tniemy, to jak mu powiedziałam, że zależało mi wyłącznie na sprawdzeniu, że mogę bezpiecznie rodzić sn, to powiedział, że jestem w bardzo niewielkim odsetku kobiet z takim podejściem, bo wiekszosc przychodzi po zaświadczenie do CC. Także jestem pewna, że sprawdził mnie dobry lekarz, sprawdził dokładnie i mam wszystko na papierze 😉 oczy mam jeszcze jak kot że Shreka, pani w aptece patrzyła na mnie podejrzliwie, bo chyba wyglądam jak ćpun 😅

    No i miałam przedostatnia teleporadę z diabetologiem- hemoglobina glikowana wyszła ok, reszta badań też, ketonów w moczu brak. Kolejna 28.07 w 38+0 ✌️ może nie dotrwam 😅

    Kindoll, Mirabelka02, Kropka4, Mamuśka☺️, agniecha2101, m@rzenie, tym_janek, mommy, aniołkowa_mama, Madzko lubią tę wiadomość

  • AgaAgnieszka1989 Autorytet
    Postów: 494 374

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi_ wrote:
    A lekarz mowil, ze cos jest nie tak z wymiarami?

    Lekarz mówił że w porządku
    Właśnie przeplywy, ilosc wod, lozysko wszystko ok
    Mnie wymiary zaniepokoily Choc wiem ze tu moze byc duza rozbieżność chocpbynpo wcześniejszej ciazy i po pomaurach o ktorych dziewczyny pisaly.

    m3sxqqmz9ufod68y.png
  • Kindoll Ekspertka
    Postów: 227 331

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaAgnieszka1989 wrote:
    Lekarz mówił że w porządku
    Właśnie przeplywy, ilosc wod, lozysko wszystko ok
    Mnie wymiary zaniepokoily Choc wiem ze tu moze byc duza rozbieżność chocpbynpo wcześniejszej ciazy i po pomaurach o ktorych dziewczyny pisaly.
    U mnie były i są zdecydowanie większe różnice między poszczególnymi pomiarami części ciała dziecka i wszyscy twierdzą, ze wszystko jest ok (sprawdzane u kilku lekarzy)z Jeśli lekarz nie powiedział, ze coś nie tak, to nie bierz do głowy.

    AgaAgnieszka1989 lubi tę wiadomość

    ckai3e3kbk0ms415.png
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj się na gadałam a dzisiaj co? Dowiedziałam się ze w środę mój mąż wziął sobie wolne bo trzeba kalafior posadzić a jego ojciec nie ma czasu! !!!! A mój mąż ma czas? Nie dość że dwie pracę ciągnie to wiecznie ma zaległości przez tę pomoc rodzicom. Ja naprawdę mam już tego dosyć 😓i już nie wierze, że to się zmieni. Po porodzie depresja murowana... Najgorsze jest to, że zostanę sama z synkiem.

    Mam ochotę wyjechać na parę dni nad jezioro. Mąż już od miesiąca mnie zabiera i wiecznie się przypominam także pojadę sama a on będzie cały dla rodziców.
    I przepraszam, już więcej Wam nie truje w tym temacie.

    megson91 lubi tę wiadomość

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • Kindoll Ekspertka
    Postów: 227 331

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka4 wrote:
    Wczoraj się na gadałam a dzisiaj co? Dowiedziałam się ze w środę mój mąż wziął sobie wolne bo trzeba kalafior posadzić a jego ojciec nie ma czasu! !!!! A mój mąż ma czas? Nie dość że dwie pracę ciągnie to wiecznie ma zaległości przez tę pomoc rodzicom. Ja naprawdę mam już tego dosyć 😓i już nie wierze, że to się zmieni. Po porodzie depresja murowana... Najgorsze jest to, że zostanę sama z synkiem.

    Mam ochotę wyjechać na parę dni nad jezioro. Mąż już od miesiąca mnie zabiera i wiecznie się przypominam także pojadę sama a on będzie cały dla rodziców.
    I przepraszam, już więcej Wam nie truje w tym temacie.
    Pisz! Po to tu jesteśmy! Rozumiem twój wkurw w 100%

    Loczek:), Kropka4, Nadzieja777, YoYo85, to_tylko_ja lubią tę wiadomość

    ckai3e3kbk0ms415.png
  • Bela Autorytet
    Postów: 389 438

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaAgnieszka1989 wrote:
    Lekarz mówił że w porządku
    Właśnie przeplywy, ilosc wod, lozysko wszystko ok
    Mnie wymiary zaniepokoily Choc wiem ze tu moze byc duza rozbieżność chocpbynpo wcześniejszej ciazy i po pomaurach o ktorych dziewczyny pisaly.


    Miałam pytać właśnie co na to on mówił. Może jak Zazu pisze będzie miał dłuższe nóżki. Jak lekarz wszystko sprawdził i mówił że jest w porządku to może faktycznie nie ma się co martwić. Ale dla własnego spokoju też bym poszła sprawdzić do innego lekarza.
    To nasz lekarz idzie na urlop..to i ja będę mieć wizytę za miesiąc świetnie..
    A wymaz GBS kiedy będzie Ci pobierał ?

    w57vpc0zoagnyrk6.png
    Nasze szczęście Oliwia💝🧸
    14.04.-21tc 382g❤️
    12.05.- 25tc 840g💘
    3.06.- 28 tc 1300g💝
    16.06.-30tc 1703g💞
    30.06- 32tc 2250g💖
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, Kropka bardzo mi przykro :( To takie trudne i smutne, bo w sumie nie dzieje się nic "złego" - Twój mąż po prostu pomaga rodzicom tylko nie widzi, że przekracza to granice - a ma to taki negatywny wpływ na Wasz związek. A wystarczyłoby zorganizować to tak, żeby wszyscy byli zadowoleni, co wymaga rozmowy i kompromisów. Smutne jest też to, że on sam siebie tak obciąża i nie widzi w tym nic złego. Też przecież ma jakąś wytrzymałość.
    Musisz nad tym pracować, rozmawiać z nim dużo na ten temat. Niestety takie rzeczy wymagają czasu. Może po porodzie coś się zmieni, a może nie. Nie uważam, żeby takie wyjazdy były rozwiązaniem, bo powinno sie to ustalić inaczej, ale rozumiem Twoją frustrację. Mąż musi zrozumieć, że teraz Wasza rodzina jest na pierwszym miejscu, co nie musi oznaczać, że ma zerwać kontakty z rodzicami.

    Kropka4 lubi tę wiadomość

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kagu, super wiadomości, aż się ucieszyłam jakby to dotyczyło mnie, bo wiem, jak było to dla Ciebie ważne :)

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Loczek:) Ekspertka
    Postów: 203 230

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh kropeczko, pisz śmiało, może chociaż poczujesz się lepiej jak się wygadasz. Mi często to pomaga a i dziewczyny nieraz pomogą za co wszystkim serdecznie dziękuję ❤️❤️❤️

    Kropka4 lubi tę wiadomość

    0d1yhqvke2vztk4w.png
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek:) wrote:
    Hej dziewczyny ☺️ my też już po wizycie i jestem trochę zmieszana.
    Ogólnie wszystko jest ok. Szyjka 35, przepływy dobre, ilość wód w normie.
    Tylko waga malutkiej.. dwa tygodnie temu było 2 kg (tydzień do przodu) i dzisiaj też 2 kg (37 centyl). Lekarka mówi żeby nie martwić sie bo pomiędzy wizytami wymienili sprzęt do usg ale jakoś siedzi mi to w głowie. No i córcia cały czas siedzi pośladkami do dołu, już chyba 4 wizyta gdzie ma głowę u gory a przy niej nóżki i rączki. Wygląda to słodko ale przestaje mnie to bawić bo bardzo liczę na sn.. niby czas jeszcze jest ale lekarka mówi że jest go coraz mniej, coraz mniej wód i miejsca..
    Ehh przegryzła bym to czekolada ale wczoraj mi po niej cukier skoczył i się boję 😟

    A wymienili sprzęt na lepszy czy gorszy? Dziwne, że przez 2 tyg taka sama waga ale faktycznie może to być wina sprzętu oraz tego jak jej się udało pomiary zrobić. Chyba im większe dziecko tym gorzej je pomierzyć? Też miałam taką sytuację, że na prywatnych zawsze synek wychodził starszy a w szpitalu jak mi go zmierzyli to lekarz stwierdził, że jest mniejszy niż z terminu OM i wyszło na to, że zmalał od poprzedniej wizyty i bądź tu mądry 😒 też się wtedy zestresowalam ale w szpitalu sprzęt kiepski i przestałam się tym sugerowac. Także myślę że możesz być spokojna 😘 na następnej wizycie na pewno będzie wzrost masy 🙂

    Loczek:) lubi tę wiadomość

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • Bela Autorytet
    Postów: 389 438

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darkestfear wrote:
    Dziewczyny, a czy rozmyslacie nad pozycja rodzenia? Bo ja jakos jak mysle o tym, to czuje, ze najlepiej byloby mi rodzic wertykalnie 🤔 moze ktoras sie wypowie w tym temacie, moze rodzila w taki sposob?

    Ja bym chciała mieć możliwość zmieniać pozycje. Na takie w których będzie mi najwygodniej. Wydaje mi się że pozycja do porodu odpowiednia dla mnie będzie na kucykach lub na kolanach podpierając się z przodu. Ale czy będę mogła sobie sama pozycje dobierać tego nie wiem. Najgorzej na leżąco jakoś sobie nie wyobrażam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 22:45

    w57vpc0zoagnyrk6.png
    Nasze szczęście Oliwia💝🧸
    14.04.-21tc 382g❤️
    12.05.- 25tc 840g💘
    3.06.- 28 tc 1300g💝
    16.06.-30tc 1703g💞
    30.06- 32tc 2250g💖
  • AgaAgnieszka1989 Autorytet
    Postów: 494 374

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bela wrote:
    Miałam pytać właśnie co na to on mówił. Może jak Zazu pisze będzie miał dłuższe nóżki. Jak lekarz wszystko sprawdził i mówił że jest w porządku to może faktycznie nie ma się co martwić. Ale dla własnego spokoju też bym poszła sprawdzić do innego lekarza.
    To nasz lekarz idzie na urlop..to i ja będę mieć wizytę za miesiąc świetnie..
    A wymaz GBS kiedy będzie Ci pobierał ?

    Na następnej wizycie GBS
    A o urlopie napisałam, bo na ostatniej wizycie pytalam kiedy planuje i mówił wlasnie ze urlop w lipcu naprwno a potem jeszcze nie wiem. Mam nadzieje ze drugiego nie zrobi na.nasza końcówkę :)

    Kiedy masz wizyte?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2020, 21:23

    m3sxqqmz9ufod68y.png
  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darkestfear wrote:
    Dziewczyny, a czy rozmyslacie nad pozycja rodzenia? Bo ja jakos jak mysle o tym, to czuje, ze najlepiej byloby mi rodzic wertykalnie 🤔 moze ktoras sie wypowie w tym temacie, moze rodzila w taki sposob?
    Nie w każdym szpitalu się na to godzą, tzn ten ostatni etap porodu, kiedy już przesz dziecko. Położne i lekarze raczej patrzą pod swoim kątem, żeby im było wygodnie i każą wtedy kłaść się na plecach 🙄 Ja tu wcześniej raz poruszyłam ten temat to któraś z dziewczyn (przepraszam, ale nie pamiętam która) napisała, że rodziła na klęcząco. Tylko nie wiem w jakim to było szpitalu. Ja bardzo byłabym za tym, żeby rodzić wertykalnie do końca (wtedy ponoć główka równomiernie naciska na krocze i to krocze jest zdecydowanie lepiej chronione przed pęknięciem), ale nie łudzę się, że pozwolą mi tak wyprzeć córcię 😒

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelka02 wrote:
    Ech, Kropka bardzo mi przykro :( To takie trudne i smutne, bo w sumie nie dzieje się nic "złego" - Twój mąż po prostu pomaga rodzicom tylko nie widzi, że przekracza to granice - a ma to taki negatywny wpływ na Wasz związek. A wystarczyłoby zorganizować to tak, żeby wszyscy byli zadowoleni, co wymaga rozmowy i kompromisów. Smutne jest też to, że on sam siebie tak obciąża i nie widzi w tym nic złego. Też przecież ma jakąś wytrzymałość.
    Musisz nad tym pracować, rozmawiać z nim dużo na ten temat. Niestety takie rzeczy wymagają czasu. Może po porodzie coś się zmieni, a może nie. Nie uważam, żeby takie wyjazdy były rozwiązaniem, bo powinno sie to ustalić inaczej, ale rozumiem Twoją frustrację. Mąż musi zrozumieć, że teraz Wasza rodzina jest na pierwszym miejscu, co nie musi oznaczać, że ma zerwać kontakty z rodzicami.

    Mam wrażenie, że on mnie nie rozumie. Z reguły przy takich trudnych tematach on się prawie nie odzywa i skąd mam wiedzieć jakie ma zdanie na ten temat? Ciężko z nim porozmawiać bo z reguły ja przedstawiam swój punkt widzenia, czasem dojdzie do tego płacz, a on milczy i się pytam jak on to widzi, czy nie ma nic do powiedzenia w tej kwestii i takie ciągniecie za język. Już mi brakuje sił . A może mu odpowiada taka forma życia i nie ma potrzeby spędzać więcej czasu ze mną? No bo jakby było inaczej to chyba by się w końcu postawił ojcu, ma już 29 lat no bo ja juz innego wytłumaczenia nie widzę tylko takie ze rodzice są ważniejsi. A ja też pokazałam ze potrafię sobie radzić sama z większością rzeczy bo tak mnie moi rodzice nauczyli. Swoją drogą moi rodzice mają o wiele więcej pola i większe gospodarstwo do tego trzymają krowy mleczne i mają roboty przez cały rok, ani na wakacje nie jeżdżą itp., zawsze byli nadopiekuńczy w stosunku do mnie i rodzeństwa a z dniem ślubu odcieli pępowine i nie obarczaja nas swoją pracą i problemami i może przez tę dwa lata co jestem po ślubie to kilka razy poprosili mnie o pomoc ale podkreślam poprosili tak żeby nie kolidowalo to z naszymi codziennymi obowiązkami i jeszcze podziękowali. A teściu ? Nigdy nie spyta tylko narzuca z góry ze to i to trzeba zrobić, tamto naprawić itp.

    Dziękuję dziewczyny, ze można na Was liczyć on sie wygadac. Zawsze lżej człowiekowi 😘❤❤

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • YoYo85 Autorytet
    Postów: 356 176

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    Ja niedawno przesadzałam moją córkę do nowego łóżka i 30 dni czekania na realizacje było :(
    Miałam zacytować a polubiłam.

    My chcemy łóżko dla starszej kupić w Ikei. Mam nadzieję że będzie chciała w nim spać 🙈

  • Kropka4 Autorytet
    Postów: 1015 736

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MomOfBoys wrote:
    Nie w każdym szpitalu się na to godzą, tzn ten ostatni etap porodu, kiedy już przesz dziecko. Położne i lekarze raczej patrzą pod swoim kątem, żeby im było wygodnie i każą wtedy kłaść się na plecach 🙄 Ja tu wcześniej raz poruszyłam ten temat to któraś z dziewczyn (przepraszam, ale nie pamiętam która) napisała, że rodziła na klęcząco. Tylko nie wiem w jakim to było szpitalu. Ja bardzo byłabym za tym, żeby rodzić wertykalnie do końca (wtedy ponoć główka równomiernie naciska na krocze i to krocze jest zdecydowanie lepiej chronione przed pęknięciem), ale nie łudzę się, że pozwolą mi tak wyprzeć córcię 😒

    Oglądałam szkoły rodzenia to w większości położne mówiły, ze najłatwiej rodzic na klęczkach lub w podobnej pozycji bo tak natura nas stworzyła. Tylko co z tego, ze w mało których szpitalach to praktykuja? A wtedy najprościej urodzić ...

    mhsvj44jaatf8jcr.png

    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)


  • MomOfBoys Autorytet
    Postów: 586 489

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka4 wrote:
    Wczoraj się na gadałam a dzisiaj co? Dowiedziałam się ze w środę mój mąż wziął sobie wolne bo trzeba kalafior posadzić a jego ojciec nie ma czasu! !!!! A mój mąż ma czas? Nie dość że dwie pracę ciągnie to wiecznie ma zaległości przez tę pomoc rodzicom. Ja naprawdę mam już tego dosyć 😓i już nie wierze, że to się zmieni. Po porodzie depresja murowana... Najgorsze jest to, że zostanę sama z synkiem.

    Mam ochotę wyjechać na parę dni nad jezioro. Mąż już od miesiąca mnie zabiera i wiecznie się przypominam także pojadę sama a on będzie cały dla rodziców.
    I przepraszam, już więcej Wam nie truje w tym temacie.
    Współczuję Ci, naprawdę. Bo dla mnie to ewidentnie toksyczna relacja rodzic-dorosłe dziecko. Widocznie Twój mąż został tak wychowany żeby być na ich (bardziej teścia chyba z tego co pisałaś wcześniej) zawołanie i czuł się ciągle w obowiązku im pomagać.

    Kropka4 lubi tę wiadomość

    16udhqvk36a6t6ao.png
    04.2017 - synek ❤️
    04.2018 - synek ❤️
‹‹ 1050 1051 1052 1053 1054 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ