❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka4 wrote:U mnie 3 tyg temu synek był ułożony pośladkowo. Czy się obrócił to ciężko mi samej stwierdzić na ten moment. Wizytę mam 13 lipca i wtedy się dowiem. Jak się nie obróci to czeka mnie cc ale chciałabym naturalnie raczej.
-
Dzastina, ja będę mieć chwile prawdy w kolejna środę. Tak bardzo bym chciala, aby mała była ułożona glowkowo. Boje się cc.
Kagu, gdzieś na forum czytałam, ze oksy powoduje silne skurcze krzyżowe- te miałas na myśli czy z brzucha była takie mocne? Mnie chyba podano w trakcie porodu oksy i miałam straszliwe skurcze i z krzyza i z brzucha, ale nie kojarzyłam tego wtedy z oksy (nie potrafię tez określic, kiedy dostałam oksytocynę, a kiedy wzmonicly mi się skurcze- miałam długi, całonocny poród). -
nick nieaktualnyMolokay wrote:Dzastina, ja będę mieć chwile prawdy w kolejna środę. Tak bardzo bym chciala, aby mała była ułożona glowkowo. Boje się cc.
Kagu, gdzieś na forum czytałam, ze oksy powoduje silne skurcze krzyżowe- te miałas na myśli czy z brzucha była takie mocne? Mnie chyba podano w trakcie porodu oksy i miałam straszliwe skurcze i z krzyza i z brzucha, ale nie kojarzyłam tego wtedy z oksy (nie potrafię tez określic, kiedy dostałam oksytocynę, a kiedy wzmonicly mi się skurcze- miałam długi, całonocny poród).
U mnie skurcze rozpoczęły się jakoś po północy, czułam je i z krzyża i z brzucha. Na ktg były widoczne oczywiście tylko z brzucha i nie było to szałowe nasilenie, ale mnie bardzo bolało- położne śmiały się, że to jeszcze nie jest taki ból jak typowo porodowy- w sumie to była taka bardzo bolesna miesiączka .Ale byłam w stanie jakoś normalnie myśleć i nie wrzeszczeć z bólu. Jak już rozwarcie stanęło w miejscu, po rannym obchodzie, to dostałam oksy- i tu moim zdaniem zaczął się największy ból podczas porodu. Skurcze z krzyża, z brzucha, ze mną był totalny brak kontaktu z bólu. Ja to łącze z oksytocyną, kilka godzin skurczy bez niej i naprawdę jak akcja postępowała naturalnie, to nie było tak brutalnie. Z drugiej strony- przedłużający się poród też niesie ze sobą ryzyko, tak samo jak indukcja. Także zdam się na lekarzy, wierzę, że każdy z nich pracując w takim miejscu wie, co robi i chce dla rodzącej jak najlepiej. Ból i tak będzie towarzyszył porodowi, życzę sobie tylko, żeby była możliwość znieczulenia podczas porodu. Niestety mimo udostępnienia tej formy łagodzenia bólu, w wielu szpitalach nie jest ona dostępna z powodu braków kadrowych, także to będzie ruletka
Przeczytaj swój wypis- powinno być w nim zawarte, czy dostałaś oksy
Czytam siebie i sory za takie trochę nieskładne wypowiedzi, czacha mi dziś paruje od nauki ;p
Lilou, Kama, Paulina90
Możecie się odezwać? Mam wrażenie, że mam kilka osób na liście, które w ogóle nie piszą i nie wiem, czy napiszą, ale mogę się zawsze mylić ;p także proszę o znaka ✌️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2020, 23:42
-
Jezeli pierwszy maluch urodzil sie sn a drugi jest miednicowo to mozna rodzic sn. W miednicowym ulozeniu tylko pierworodka z definicji robi sie cc.
Przy oksy skorcze sa mocniejsze, dlatego z jednej strony boli bardziej, ale z drugiej trwa to wszystko krocej. Jak sie przedluza porod a chce sie samemu przyspieszyc bez syntetycznej oksytocyny, to mozna probowac podbiesc poziom tej naturalnej, np. Drazniac sutki, kozystajac z laktatora czy to rekoma... mozna tez probowac osiagnac orgazm podobno, chociaz wiedzac jak boli skorcz to wydaje mi sie abstrakcyjne dazenie do orgazmu w takich okolicznosciach...Niki345 lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Dziewczyny można spać na wznak na tym etapie ciąży? Na lewym boku jak leżę to małego przygniatam, na prawym chwile poleżę ale nie jest zbytnio wygodnie i najlepiej w sumie na wznak ale się zastanawiam czy tak można?
A i drugi dzień mam wrażenie że brzuch jest twardy. Ruchy normalnie czuję, brzuch nie boli, jak leżę to jest okej. Najgorzej jak siedzę czy chodzę. Czy mam się martwić na tym etapie ciąży czy to normalka? Chciałabym jeszcze 3 tyg wytrzymać w dwupaku...
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kropka ja mam twardy brzuch jak chodzę od bardzo dawna. Mniej napięty mam tylko rano, wiec nie martwię się tym, bo wszystko jest ok.
Natomiast spanie na plechach odradza się po połowie ciąży z uwagi na zagrożenie naciskiem na żyłę główna. Mnie tez jest tak najwygodniej, ale nie spie tak i przewracam się boku na bok, bo mnie bolą biodra i nie mogę wyleżeć na jednym boku.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
i_ka wrote:Kropka ja mam twardy brzuch jak chodzę od bardzo dawna. Mniej napięty mam tylko rano, wiec nie martwię się tym, bo wszystko jest ok.
Natomiast spanie na plechach odradza się po połowie ciąży z uwagi na zagrożenie naciskiem na żyłę główna. Mnie tez jest tak najwygodniej, ale nie spie tak i przewracam się boku na bok, bo mnie bolą biodra i nie mogę wyleżeć na jednym boku.
To mnie nie pocieszyłaś... Ale na boku ja go gniote, on tak nie lubi 🙁
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
W zdrowej, niepowiklanej ciazy mozna spac na wznak do konca. Nie ograniczamy sobie tylko mozliwosci obrotu. Czyli musimy miec swobode obrocenia sie przez sen z tej pozycji na inna. Jezeli ktos ma problemy z przeplywami lub inne komplikacje to wtedy nie zaleca sie spac na wznak, ale nie znaczy to tez, ze trzeba calkiem na boku. Wystarczy podlozyc sobie kilka poduszek albo rogala pod prawe/lewe biodro i mozna tak spac po skosie, nie na wznak ale tez nie calkiem na boku. Mam nadzieje ze to pomoze
Niki345, Kropka4, agniecha2101, mommy lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Ja się pytałam w szpitalu kilku położonych, bo było mi niewygodnie na boku i każda powiedziala, żeby nie spać na wznak i tego się trzymam. Jakoś czuje się bezpieczniej i pewniej.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
nick nieaktualnyi_ka wrote:Ja się pytałam w szpitalu kilku położonych, bo było mi niewygodnie na boku i każda powiedziala, żeby nie spać na wznak i tego się trzymam. Jakoś czuje się bezpieczniej i pewniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2020, 05:18
-
Kropka4 wrote:Dziewczyny można spać na wznak na tym etapie ciąży? Na lewym boku jak leżę to małego przygniatam, na prawym chwile poleżę ale nie jest zbytnio wygodnie i najlepiej w sumie na wznak ale się zastanawiam czy tak można?
...🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
O jejkuu a ja większość ciąży spałam na wznak, owszem czasem się przekręciłam na jeden czy drugi bok ale głównie to na wznak śpię bo tak mi było najwygodniej... Teraz mam wyrzuty sumienia. Tymjanek spróbuje sobie coś podkładać pod drugi bok bo z jedynej strony mam poduche ciążową. A jeszcze trochę to na siedząco chyba będę spać 🙁
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Temat teście to rzeka.
Moja teściowa dzwoni tylko jak ma jakiś problem i mój mąż musi go rozwiązać. PITY, złożenie szafki, podłączenie pralki, cieknący kran itp. Sama z siebie nigdy nie zadzwoni i bez okazji jak proszone urodziny do nas nie przyjedzie- ja też przestałam do niej jeździć. Mąż jak ma ochotę to zabiera córkę i jadą sami (rzadko się to zdarza). Ja pojawiam się tylko w święta na dosłownie godzinę. Co lepsze to mąż zawsze ciągnie do wyjścia bo mi to skrajnie nie przeszkadza jak już pojadę to się wyłączam i tyle:) Ona tylko zrobi herbatę albo kawę i później gapi się w telewizor.
Wiecie że we wrześniu będzie 8 lat po ślubie a ja nigdy nie jadłam u mojej teściowej obiadu? Nie dlatego, że jestem wybredna - nigdy nas nie zaprosiła czy poczęstowała:)
Nawet na święta Bożego Narodzenia nigdy nic nie przygotowała oprócz kupnego ciasta. Dlatego nigdy nie mamy dylematu do kogo na święta=D A ją w pierwsze lub drugie święto odwiedzamy tylko na godzinkę. Nigdy nawet głupiej czekolady od niej nie dostaliśmy, chociaż mąż zawsze a to torebkę jej kupił a to zegarek i to nie taki z kiosku - wymagania to kobieta ma. Od dwóch lat na święta dostaje od nas zestaw gotowych kosmetyków typu SORAYA, LOREAL - postanowiliśmy się nie wysilać.
Ojca męża w życiu nie widziałam na oczy. Mąż można powiedzieć, że pierwszy i ostatni raz widział go gdy miał 24 lata, bo odszedł od nich gdy miał roczek i nigdy nie nawiązał kontaktu - podobno teściowa miała z tym coś wspólnego ale sorry jakby chciał to sposób by znalazł chociaż sądownie. Na szczęście moja rodzina bardzo męża lubi. On sam zaczął żartować, że jest adoptowany bo patrząc też po jego rodzeństwie jako jedyny jest ogarnięty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2020, 08:20
-
Kagu, dzięki za opis. racja, odkopię wypis. U mnie tez akcja stanęła, było przebijanie pęcherza, znieczulenie dwukrotnie, parte trwały 1:20 h, całość 14 h. Nie chciałabym powtórki z rozrywki
Tym_janek w moim przypadku ułożenie jest poprzeczne, a nawet ukośne- czy w takim przypadku tez jest możliwy poród sn? Przekracza to moje pole wyobraźni, gdy dziecko ułożone jest karkiem do wyjścia
Przestałam spać na plecach ok. 30 tygodni, bo zwyczajnie gorzej mi się oddychało. To samo bylo w pierwszej ciąży. Czy Wy, mamy, które macie już dzieciątka, możecie powiedziec o przebiegu swoich ciąż, ze są bardzo podobne lub skrajnie różne?
-
U mnie teraz na usg na tej lezance jak lezalam na wnzak to u małego wystąpiła arytmia serduszka, ale wiadomo że u nas problem z serduszkiem jest. I mam całkowity zakaz leżenia na wznak. Ale potem jak się przekrecilam na lewy bok podczas usg to się wszystko unormowalo
Kropka4 lubi tę wiadomość
-
Kropka4 wrote:Dziewczyny można spać na wznak na tym etapie ciąży? Na lewym boku jak leżę to małego przygniatam, na prawym chwile poleżę ale nie jest zbytnio wygodnie i najlepiej w sumie na wznak ale się zastanawiam czy tak można?
A i drugi dzień mam wrażenie że brzuch jest twardy. Ruchy normalnie czuję, brzuch nie boli, jak leżę to jest okej. Najgorzej jak siedzę czy chodzę. Czy mam się martwić na tym etapie ciąży czy to normalka? Chciałabym jeszcze 3 tyg wytrzymać w dwupaku...
U mnie z kolei najwygodniej jest na prawym boku, na wznak czuje jakbym nie mogła oddychać. Ale staram się leżeć czy spać na jednym lub drugim boku.
Ja mam też już długo twardy brzuch, z resztą u mnie od początku taki był. No i ogólnie wszyscy mówią, że jest mały. Ostatnio byłam kupić jakieś koszule do porodu to Pani w sklepie stwierdziła, że wyprawkę zaczyna się nie wcześniej niż w 6 mies. na co jej powiedziałam, że ja już zaczęłam 8 :p Wg gin jest wszystko ok, dzidzia rośnie prawidłowo, a nawet oceniają ciążę bo tydzień starszą. Za dwa tyg kolejna wizyta j zobaczymy