❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Iskierko dawaj znać jak się czujesz😉
Ja z dnia na dzień jakoś coraz bardziej jestem podłamana tym że mały nie chce wyjść do tego jeszcze perspektywa siedzenia na IP tyle godzin jak dziewczyny opisują na innym forum w szpitalu w którym chce rodzić mnie dobija i fakt że w standardzie w szpitalu dopiero po 10dniach po terminie każą przyjść na indukcje. Już nie mam sil😥 -
Evli wrote:Dziewczyny sorry za zwłokę ale zeszło.
Nina urodziła się przez cc o 16h, 3070,52cm. Mąż był że mną przy cc. Dali mi ją na chwilę przytulić i później tata się kangurował aż do 19h30- o tej godzinie wróciłam do pokoju i już byliśmy razem.
Śpi mi na rączkach od tej godz, próbowałam dostawić do cyca ale średnio mi wyszło, coś tam pociumkała, ale brak pomocy pielgniarki i tak jakoś mi nie wyszło. Dali jej butle jak była z tatą bo się darla może dlatego..
Jest w ogóle nie podobna do siostry. Zaraz wyciągają mi sondę i mam chodzić 🥴 myślałam że dadzą mi spokój do rana 😶
Dziękuję za kciuki 😘 jakoś jeszcze to wszystko do mnie nie dociera 🙆♀️Evli lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Hello! 😊 Chciałam tylko was poinformować że dziś na świat przyszła Oliwia. Kluseczka ma 3890g i 56 cm. Wczoraj od 15 zaczęły mi się skurcze od 21:45 były już co 5 minut. O 23:20 przyjechalismy do szpitala z 6 centymetrami rozwarcia. O północy dopiero skonczyłam wypełniać papiery. 00:10 lezałam już na porodówce i o 1:20 urodziłam. Na szczęście obeszło się bez indukcji 🙌
Iskierka87, OranżadA, Madlene28, to_tylko_ja, Bumbox, madu, Evli, ticia9, Kagu3, Flara, Molokay, pati_zuzia83, i_ka, Asasa, MartitaS, tym_janek, Kropka4, MomOfBoys lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cela, spójrz na to z innej perspektywy, a może to właśnie Ty będziesz w tych wyjątkowych 4% kobiet które rodzą dokładnie w terminie z OM.
Adrianek ma jeszcze czas, niech się tam na spokojnie szykuje do wyjścia trzymaj się tam i nie daj się złym myślom i panice on dobrze wie kiedy się pokazac żeby było z przytupem 🤗😉 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Iskierka87 wrote:Mnie obudził dziś ból w boku nie licząc wstawań do WC. Nie wiem czy coś się nie zacznie dziś bo kiepsko się czuje. Brzuch pobolewa 😩
Mnie od kilku dni budzi jakby ból i kłucie brzucha, ale przechodzi jak wstanę. Chociaż od jakiegoś czasu przez dzień tez najpierw miałam bóle jak na okres w dole brzucha a teraz idą mi jakby znad pępka, ale funkcjonuję normalnie także pewnie to tylko przepowiadające. Nie mówiąc juz, że brzuchol twardy przy tym jak skała. Także zostaje tylko czekać choć sama nie wiem czego się spodziewać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2020, 15:01
-
Yoyo pięknie, gratuluje ❤️
YoYo85 lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Iskierka87 wrote:No jeśli dotrwamy to tak 😁 ale już jutro do szpitala to bd pod opieką w razie czego więc się już mniej bd martwić.
Iskierko, ale zazdro, że znasz termin i już niebawem się zobaczycie. Pod tym względem cesarka jest na pewno lepsza Ja wciąż czekam jak na szpilkach.. Z jednej strony już bym bardzo chciała, z drugiej jednak obawiam się porodu i martwię się by dobrze i szczęśliwie się skończył. Może to śmieszne, ale zastanawiam się czy będę pamiętała jak się opiekować noworodkiem, bo moja Laura to już panna prawie 3letnia 🤣😊 -
Yoyo gratulacje ♥ Twoja córcia taka sama agentka jak mój wizja wywoływania porodu ich przekonała do wyjścia.
My dopiero dzisiaj wróciliśmy do domu, a to i tak było od znakiem zapytania, porze to, że starsza córka ma anginę i szkarlatynę (nie wiem dokładnie, zaczęło się na anginie a wyszła szkatlatyna) jest na antybiotyku, także mało komfortowa sytuacja...YoYo85 lubi tę wiadomość
-
Asasa trzymajcie się tam! co lekarze na powrót noworodka do domu w którym jest chore dziecko? macie jakieś specjalne środki ostrożności?
jak się w ogóle czujecie kochane, te które urodzilyscie i te które już mają dłużej maluszka przy sobie?
Ja dziś byłam ściągnąć szwy. lekarka nie pogorszyła powiedziała że jeszcze będzie boleć, bo za każdym razem tną trochę inaczej, ale kuźni tak jest o niebo lepiej, nawet coś dziś poogarnialam w domu. Zdążyłam się też przespać 2 godziny - jednak człowiek jeszcze trochę słaby , wykończył mnie 40 min jazda autem jako pasażer plus pół godziny czekania na ściągnięcie szwów😂
Młoda za to śpindzis cały dzień, zresztą tak jak wczoraj, budzi się tylko na jedzenie- znaczy ja ja muszę budzić bo na razie jest głównie fanką spania. Dziś w nocy nastawiam budzik na kp ale wyłączyłam na automacie i miała przerwę prawie 5h (!), jakbym sie ze strachem nie ocknela 2 h później niż budzik to pewnie spalaby cala noc co jednak nie jest wskazane w 1 mcu. Także od dziś mąż ma za zadanie mnie cucic w nocy jakbym mialanpomysl nie wstać.21.10.2015 Leon