❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiekszosc juz widze rozpakowana Iskierka udalo Ci sie dotrwac!
U nas wszystko ok. Mala przybrala juz na piersi 1200 g... Dobowy przyrost ponad norme i pojawily sie juz faldki na cialku A taka chudzinka byla przy porodzie. Teraz ma juz 3890 g. Waze na razie codziennie bo lubie sobie na biezaco sprawdzac skoro mam juz te wage kupiona. Natomiast nie ma mowy o zadnym wybudzaniu w nocy. Nie wiem kiedy je i ile je i nie mam zamiaru tego analizowac przy takich przyrostach masy ciala. Otwieram jedno oko i ide spac dalej
Kropka nie denerwuj sie. Wiem ze latwo sie mowi (naprawde wiem) ale olej to glupie gadaie w szpitalu. Nikt nie ma prawa wciskac Twojemu dziecku butelki ktorej nie chcesz. Kupilas swoja, z lepszym smoczkiem i masz prawo jej uzywac. Z przystawianiem na odleglosc nie pomoge, ale to co mozesz zrobic to pracowac laktatorem. Wiem jakie to meczace przy zjezdzie emocjonalnym, niewyspaniu i w warunkach szpitalych. Tez bylam w tym miejscu, ale warto. Naprawde warto sie przemeczyc przez te pierwsze dni. Jak raz uruchomisz laktacje na odpowiednim poziomie to potem wszystko latwiej przyjdzie. Trzymam kciuki za szybki wypis!
A nam leci juz 4 tydzien od porodu. Powoli zaczynam myslec o seksie, bo ilez moze sie wszystko krecic tylko wokol dzieci, pieluch, mleka... Na razie jeszcze mam plamienie wiec zaczekam kilka dni ale juz bym chciala powrotu do "starego zycia".
Blizna wyglada bardzo dobrze. Jest czerwona ale to chyba normalne na tym etapie... Ale te waleczki, parowy czy tam zwal jak zwal prawie sie wchlonely. Czucie w okolicach blizny na wiekszosci powierzchni skory wrocilo. Brzuch wyglada juz normalnie, wchlonal sie praktycznie w calosci. Do wagi sprzed ciazy zostal niecaly kilogram do zrzucenia, ale podejrzewam ze ten kilogram to obecnie w cyckach sie skumulowal wiec niech sobie tam zostanie
Mala jest pogodnym dzieckiem, coraz wiecej ma w ciagu dnia okresow czuwania. Podejmuje pierwsze proby dzwigania glowki.
Relacje miedzy rodzenstwem wygladaja na te chwile bardzo fajnie. Starszak jest troche szalony, nie zawsze jeszcze ma odpowiednie wyczucie, trzeba pilnowac wiadomo... Ale jak na trzylatka jest do siostry bardzo delikatny i troskliwy. Jesli sa jakies sytuacje gdzie musze interweniowac to sa sytuacje ktore dzieja sie przez przypadek, w szale zabawy itp. Nie ma natomiast zadnej agresji, zazdrosci czy innych niepokojacych zachowan. Uczymy sie zyc w tej nowej rzeczywistosci i chyba jakos ogarniamy. Ale kazdy dzien jest inny, nie ma mowy o jakims sztywnym planie dnia. Improwizujemy kazdego dnia tak naprawde. Ale na to sie nastawialam i tego spodziewalam wiec jestem pogodzona z sytuacja i mam duzo luzu, nie spinam sie, nie staram byc idealna bo sie po prostu nie da.
Powoli zaczynam myslec o trzecim dziecku wiec chyba nie jest tak zle Oczywiscie nie teraz, nie przez najblizsze 2 lata, ale sam fakt ze nadal chce kolejne dziecko oznacza ze nie ma tragedii Maz tez juz przebakuje o trzecim wiec...
Tyle u nas.
Podczytuje caly czas co u Was i trzymam kciuki za ostatnie nierozpakowane.
Nadzieja odezwij sie. Chociaz 2 zdania napisz co u Was. Moze ktos przekazac kolezance na facebooku zeby sie odezwala tutaj do mnie prosze?Asasa, YoYo85, madu, tym_janek, Iskierka87, Kropka4 lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Iskierko bardzo mocno trzymam za Was kciuki i polecam w modlitwach u mnie dzisiaj w nocy pojawiły się skurcze co 15 minut i po 2 godzinach się wyciszyły 🤷♀️🤦♀️. Już miałam nadzieję na rozkręcenie się akcji, a tu masz babo placek. Aktualnie nic się nie dzieje. Brzuch mnie boli tylko jak z przejedzenia.. Cóż czekamy dalej. Miłego dnia
Iskierka87 lubi tę wiadomość
-
Kropeczko, wyobrażam sobie jak musi Ci być trudno. Byłam kiedyś w tym samym miejscu co Ty. Co moge Ci doradzić, to jeśli już musisz kogoś słuchać w szpitalu to najlepiej wybrać jedną położną która mówi z sensem a reszcie mówić że już masz wszystko ustalone i robisz tak i tak. Wtedy nie będą się wcinać. Tak jak pisze zazu - praca laktatorem w szpitalu to bardzo ważne. W domu bedziecie mieć czas na naprawianie różnych rzeczy .
Ja pamiętam jak byłam wykończona te 5 lat temu w szpitalu. Przyszła jedna położna- któras już z kolei. Jak mnie zoabczyła, takie 7 nieszczęść, umęczoną odciąganiem i karmieniem...kazała mi spędzić na odciąganiu nie więcej niż pół godziny co 3 h (metoda 775533) i na karmieniu 2x po 15 minut z każdej piersi. Co młody nie zjadł miałd ostać z poprzedniego odciągania, a jakby był głodny nadal to mm. Resztę czasu kazałą poświęcić na odpoczynek. To było moje wybawienie. Odpoczynek bardzo często = więcej mleka.
Trzymam za Was kciuki kropko! JAk będziesz mieć trochę czasu zajrzyj na bloga www.hafija.pl. A jak będziesz mieć trudności po powrocie do domu to pomyśl nad konsultacją z doradcą laktacyjnym. I pamiętaj kp wcale nie jeste takie proste jak mówią. To jest umiejętność której Ty musisz się nauczyć, ale też Twoje dziecko. Dajcie sobie czas i bądzcie dla siebie łągodni :*
Tymjanku, własnie nie mam wagi nie mam też położnej, bo jest na urlopie i będzie w poniedziałek. Za to mam doświadczenie, z synem, ze przybierał w dolnej granicy normy i kazali mi go wybudzać co 2, 5 h! bo "MAŁO PRZYBIERA!", nic to nie dało oczywiście do dziś jest w 3 centylu. No ale gdzieś w głowie zostało i mimo że staram się obiektywnie patrzyć na wskazniki skutecznego karmienia, to gdzieś z tyłu głowy zostaje mi ta waga Ale w poniedziałek będę wiedzieć. Oczywiście daję jej pospać raz na dobę te 4-5 h zgodnie ze zdrowym rozsądkiem;) w 90% sama się budzi co te 3 h więc jak się nie wybudzi to jeszcze mam luz
Asasa mam nadzieję, że z każdym dniem będzie u Was lepiej. NA pewno taka domowa izolacja musi być dla Was wszystkich trudna:(
Madlene28 odnośnie presji otoczenia, szkoda że ludzi nie zdają sobie sprawy, jak to jest na końcówce, kiedy się czeka, hormony buzują i zamiast wesprzeć to dociskają jeszcze bardziej przez takie gadanie;/ Też to kiedyś przechodziłam więc przytulam. Jesteś bardzo dzielna:*
Iskierko kciuki!
Co do starszakóww, jezusmaria, od kąd wróciłąm to nie mogę się nadziwić jaki Leon jest wielki. Patrze na tą wielką głowę, oczy, dłonie i nie wierzę, żegnałam spiącego mojego malutkiego chłopczyka a wróciłam do wielkiego chłopa:D
My mamy dziś pierwszych gości, zarzekałam się że nie wcześniej niż za miesiąc, niestety, moja mama jest nauczycielką, we wrześniu dzieciaki wracają do szkół więc ze względów bezpieczeństwa teraz jest lepszy moment. Trochę mi się nie chce, bo ja do końca nie jestem jeszcze na chodzie, no ale cóż.Iskierka87, tym_janek, Kropka4 lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Hej dziewczyny co u Was?
Kropeczka jak karmienie i w ogóle, wiecie coś kiedy będziecie mogli wyjść?
Evli a Wy już w domu? Mała załapała KP?
Mam pytanie, jutro wybieramy się na jedna noc do hotelu nad jeziorem, jest tam dużo lasów. Czy polecacie coś na komary i kleszcze dla maluszków? Na kleszcze widziałam takie urządzenia do wózka, ale czy na komary czymś ja smarować? Ewentualnie jak już ja pogryza co zastosować?
Używacie kremów z filtrem na słońce czy tylko chronicie przed promieniami parasolka albo żaglem?
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
nick nieaktualnyHej kochane ja dopiero teraz bo wcześniej długo leżałam pod kroplówkami i nie dostałam telefonu. Jeszcze znieczulenie chodzi z nóg.
Dziękuję wszystkim za kciuki. Moje szczęście przyszło na świat poprzez cc o godzinie 10:50, waga 3250g, długa na 54cm, 10/10 Mój największy cud! Ma piękne długie czarne włoski jestem w niej zakochana! 💖🥰Molokay, Kagu3, Mirabelka02, Asasa, i_ka, Evli, Wiedzma, YoYo85, m@rzenie, ticia9, tym_janek, to_tylko_ja, MartitaS, Kropka4 lubią tę wiadomość
-
I_ka, maleństw raczej niczym się nie smaruje, czyli przed słońcem chronimy parasolka/buda gondoli (niestety wiele matek robi swoim dzieciom saunę zakrywając gondole pieluszka, to duży błąd), natomiast jeśli chodzi o robactwo, to polecam moskitierę na wózek.
-
nick nieaktualny
-
Iskierko gratuluje!😊
Molokay dzięki za odpowiedz, kupię w takim razie moskitierę. Natomiast jeśli chodzi o krem na słońce to ja właśnie nie zamierzam niczym smarować, tylko osłaniać przed słońcem, ale moja polożna zaleca smarować i poleciła mi krem Emotopic 50, ale chyba nie będę go kupować. Ja nie mam parasolki, bo mnie strasznie wkurza manewrowanie nią, robię taki „żagiel” z chusty bambusowej od daszku gondoli na poręcz i zakrywam ja z góry, a po bokach jest przewiew, ewentualnie jak swieci z boku na mała to spuszczam trochę materiału na ten bok.Iskierka87 lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
i_ka wrote:Iskierko gratuluje!😊
Molokay dzięki za odpowiedz, kupię w takim razie moskitierę. Natomiast jeśli chodzi o krem na słońce to ja właśnie nie zamierzam niczym smarować, tylko osłaniać przed słońcem, ale moja polożna zaleca smarować i poleciła mi krem Emotopic 50, ale chyba nie będę go kupować. Ja nie mam parasolki, bo mnie strasznie wkurza manewrowanie nią, robię taki „żagiel” z chusty bambusowej od daszku gondoli na poręcz i zakrywam ja z góry, a po bokach jest przewiew, ewentualnie jak swieci z boku na mała to spuszczam trochę materiału na ten bok.
U mnie też najlepiej się sprawdza patent z żaglem nad wózkiem, albo w wersji bocznej, gdzie przypinam 2 końce do budki a trzeci do jednej z poręczy i taki trójkat wychodzi od nasłonecznionej strony, parasolka jakoś zawsze jest tam gdzie nie trzeba.
Powiem ci że może już teraz nie będzie takiego nawału komarów, bo widzę że u nas już jest spokoj, ale moskitiera zawsze się przyda.2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Iskierka gratulacje 🧡🧡🧡
Próbuje nadrobić Was ale ciężko mi idzie.
My wyszliśmy wczoraj 🧡
Szpital tym razem źle zniosłam. Tzn. opiekę po porodzie, bo przed cc byli przecudowni.
Miałam tak ja ty Kropeczko wielki problem z karmieniem. Każdy mówił mi co innego. Nawał miałam w 3 dobie. Piersi myślałam że sobie utne, nie umiałam dobrze Małej dostawić, miałam tak obolałe brodawki że płakałam. Córka głodna wiec tylko się męczyliśmy dniami i nocami. Odmówiono mi laktatora bo położne stwierdziły że albo pierś albo laktator...ostatnią noc zrobiłam taki kryzys że siedziałam i wyłam i w końcu mi przyniosły laktator bo bym im całą noc na dzwonku wisiała ...tragedia.
Wczoraj na przy wyjściu wypożyczyłam medele symphoni w aptece, także narazie w domu próbuje różnych metod, przystawiania do piersi ale za szybko zasypia i ciężko mi ją dobudzić, kapturków na sutki -muszę iść do apteki poszukać innego rozmiaru bo za duży, odciągam mleko i podaje w butelce, ewentualnie daje mm.
Kciuki za wszystkie jeszcze nie rozpakowane ✊✊✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2020, 17:47
Iskierka87, Niki345 lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli współczuje przeżyć na poporodowym, u mnie było to samo, opieka tragiczna. Już nawet byłam zdecydowana, ze jak mnie we wtorek nie wypuszcza to wyjdę na własne zadanie, bo byłam wykończona psychicznie i fizycznie. Tez miałam obolałe i do tego poranione brodawki. A macie tam możliwość skorzystania z porady laktacyjnej, żeby ktoś Ci wytłumaczył i pokazał na spokojnie, jak przystawić dziecko? U mnie jak przyszła polożna środowiskowa to jej to bardzo łatwo poszło. Ja do tej pory mam problem z obolałym brodawkami, bo mała co prawda pije ładnie z piersi, ale nie chce szeroko otwierać dziuba i ciągnie tylko za brodawkę, ale zaciskam zeby i karmie, a jak w przyszłym tygodniu przyjdzie polożna zwanym mała to pogadam z nią jak to zmienić.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok