❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Asasa wrote:Delicol, a nawet dokładnie Kolzym zaczęłam podawać wczoraj na wieczór, dzisiaj witaminy D nie dawałam żadnej a zdarzył się już jeden incydent z płaczem, co prawda nie bardzo długi ale był. W nocy chyba nie podawałam tych kropel ib to może był błąd. Dziś postaram się trzeźwo myśleć w nocy i nie zapomnieć.
A odbijam go p karmieniu, tylko nie tak normalnie a trzymam go w pozycji na fasolkę i zazwyczaj zawsze mu się odbije. Nie wybudza go to.
Ja mojego próbowałam odbić i nic z tego. Nie odbja... A jak Wasza dzisiejsza noc? Dawałaś krople?
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Witam 😊
Ale tu cisza. Kiedyś nie nadążałam czytać a teraz taki spokój.
My dziś mieliśmy ciężką noc. A w zasadzie to wczesny poranek. O 4 obudziła się starsza i zaraz po niej młodsza. Jedna chciała jeść, druga chciała się przytulać (tylko do mnie) i niestety nie mogłam robic dwóch rzeczy na raz 😞 Zaczęłam karmić małą to starsza w płacz i tak do 5:30 na zmianę jedna z drugą albo obie na raz 🙄 Dzisiaj jestem jak zombie... -
Szkoda, ze się tak wyciszyło.
Cela, Iskierka, co u Was?
Yoyo, współczuje, dziś (maz już w pracy) tez już poczułam niemoc, gdy oboje płakali, bo chcieli mleko (starszak w końcu poszedł do lodówki, odkręcił łaciate i pociągnął z gwinta) lub gdy starszak właził na parapety, w czasie karmienia małej. No ciężko się rozdwoic, i to wybieranie, którego dziecka potrzeby są ważniejsze... na szczęście tych sytuacji nie było aż tak wiele, ale kto wie co jeszcze przede mną
-
Łaciate z gwinta mnie powaliło 🤣🤣🤣 Moja na szczęście jeszcze nie ogarnęła jak się otwiera lodówkę. Poza tym mamy zamrażalnik na dole więc do łaciatego by nie dosięgła 😅 Na szczęście etap chodzenia po parapetach na chwilę obecną mamy za sobą. Teraz nauczyła się przesuwać biurko 🙄 Musiałam wynieść kompa do innego pokoju... Trochę wspomagam się bajkami. Wiem że to nie jest dla niej dobre ale ciężko ją zająć czymś karmiąc małą.. Wracając do kwestii wyboru to serce mi się łamie jak trzeba wybrać pomiędzy jednym a drugim. Z tego wszystkiego aż się popłakałam jak już starsza zasypiała przytulona do mnie. Nie chcę zeby czuła się gorsza albo na drugim miejscu 😥 Ale nic nie poradzę 🤷🏼♀️ Trzeba jakoś to przetrwać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2020, 18:15
-
Yoyo, to Twoje szczęście z ta lodówka, bo u nas to jest skaranie od dłuższego już czasu. Nadmienię, ze jest to tez lodówka z zamrażarka na dole, klasyk w zabudowie, a młody sobie z nią dobrze radzi. Otwiera i drze się dramatycznie mniam mniam, a niektóre produkty, np sery pleśniowe muszę dobrze chować, bo za każdym zobaczeniem chciałby je jeść, no ale ile można
Gdy karmie, to często czytam młodemu lub jeździmy autkami, ale czasem ma odpaly jak te parapety i wtedy z małym ssakiem muszę go ratować. Trudne są te wybory, pocieszam się, ze z każdym dniem oboje są starsi i kiedyś dojdziemy do momentu, gdy będzie się dało dogadać z obydwojgiem i pójść na swobodny kompromis
-
No właśnie z moją młodą damą jest tak że jak zaczynam jej czytać to ona przerzuca na kolejną stronę i tak średnio ją interesuje moje czytanie 🤣 Wczoraj mielismy konsultacje logopedyczną on-line i na szczęście trochę mnie uspokoiła pani neurlogopeda bo już myślałam że może coś z moim dzieckiem jest nie tak bo tak jak wspominałam wcześniej nastąpił regres jeżeli chodzi o mowę. Narazie muszę się ogarnąć po tej ciąży. Pozałatwiać wszystkie formalności w pracy i urzedach. Troche oswoić się z nową sytuacją i "nowym" dzidziusiem. Póki co jestem zmęczona i niewyspana, w nocy pocę się jak świnia, średnio się odżywiam więc trochę idę na łatwiznę z tymi bajkami 😓 Ale obiecuje sobie że wkrótce wszystko ogarnę (bynajmniej na tyle na ile będzię to możliwe) i skończą się bajki.
-
nick nieaktualnyNiki Iskierka Oranżada Madlene- jutro dodam Was na listę rozpakowanych.
Listę ciężarnych będę powoli usuwać, bo każda z pewnością już jest rozpakowaba- proszę o info. Zostawię tylko dziewczyny z terminami na koniec sierpnia 💛
U nas ok, dziś spalam 11 godzin z 3 przerwami na karmienie ❤️❤️Madlene28, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, oto mój Miłoszek 🥰❤️ proszę nie cytujcie, bo niedługo usunę.
Za nami pierwsza nocka w domkuMały spał od 1 w nocy ciągiem do prawie 6. Wybudziłam go delikatnie na cyca, bo na laktację nie mogę narzekać 😅. Zjadł i śpi dalej. Córeczka wstała o 5 siku i jest naprawdę wyrozumiała i kochana, bo zrobiła to po cichutku żeby nie obudzić dzidzi 🥰. Wczoraj wieczorem dotarło do niej chyba, że maly z nami zostanie, bo się popłakała i przytulila do mnie ze słowami: kocham Cię mamo i Miłoszka też, ale już nigdzie nie jedź. Oczywiście miała kilka scen zazdrości, kilka razy zwróciła na siebie uwagę, ale jak na swój wiek zaskoczyła mnie swoją dojrzałością. To tak pokrótce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2020, 05:44
Evli, Kagu3, Iskierka87, Molokay, Asasa, Kropka4, i_ka, m@rzenie, tym_janek, MartitaS lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny w końcu i ja coś skrobne.
Madlene cudny synuś i mądra starsza siostra ☺️😘
U nas póki co w miarę bo mała w nocy daje czadu i śpimy mniej więcej co 2/2,5 godziny bo się wybudza. Ja staram się rozbudzić laktacje bo licho z mlekiem. Dokarmiam mała mm i jakoś jest. Ciesze się że mam rodzinkę w komplecie i uczymy się siebie nawzajem. Mąż jest zakochany w małej i bardzo mi pomaga póki jest w domu. Co do pobytu w szpitalu nawet nie chce tego wspominać bo przeżyłam traumę i to wcale nue chodzi o cc nawet bo operacja poszła w miarę szybko i bezproblemowo za to co przeżyłam później to nie życzę nikomu. Staram się nie myśleć o tym i mała mi to wynagradza całą sobą 🥰
Pozdrawiam Was wszystkie kochane 🌷Madlene28, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Asasa wrote:Tak dawałam krople, ale też przykładam się bardziej do odbijania i dzisiaj było całkiem dobrze, raz tylko płakał przez brzuszek.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Madlene śliczny synek 😍 mądrą masz córeczkę, a zazdrość nawet malutka chyba zawsze się pojawia. Nam czasami ciężko się odnaleźć w nowej sytuacji i mamy zjazdy emocjonalne więc nie ma się co dziwić dziecku.
Iskierka, dla mnie też pobyt w szpitalu był ciężki. Głównie przez kp, do tego baby blues, synek miał podwyższone CRP i musieliśmy dwa dni dłużej być w szpitalu, codziennie płakałam ale w domku już inaczej chociaż nadal mam wahania nastroju 🙁 najważniejsze, że już jesteście razem, postaraj się nie wracać do tego co się wydarzyło w szpitalu tylko cieszyć się tym co jest teraz 😘
Ja dzisiaj jestem niewyspana, synek sie obudził o 23:30 i zasnął dopiero o 2. W tym kilka razy się karmilismy, była kupa, trochę pomarudzil, ale udało się zasnąć. On lubi zasypiać przy cycku, a mi mleko samo leci i jeszcze karmię przez nakładki, on sie na koniec wkurza bo by sobie pociamkał a tu leci, od dwóch dni mi się czasem zakrztusi przy jedzeniu 🙁 Wam też się to zdarza?
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyKropka dokładnie u mnie też przez KP a raczej "pomoc" szpitalna w KP nie chce nawet o tym myśleć. Co prawda mamy małe problemy ale dajemy radę no i mam mega wsparcie w mężu 💗 U mnie mała czasem uleje ale się nie krztusi, staramy się oklepywać do odbicia bądź kładziemy na boczkach. Co mnie martwi to nocne spanie bo jak w dzień prześpi praktycznie cały oczywiście z przerwami na karmienie i przebieranie tak nocki są ciężkie bo nie chce spać. Płacze, kręci się i marudzi. Nie wiem co jest grane 🤷♀️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKagu ja wiem ale chciałam ze względu na mojego doktorka tylko. Nikt mi nie pomógł a tylko pogrążał to nie była pomoc a zmuszanie i wywieranie presji. Czułam się tam jak jakaś wyrodna matka co to własnego dziecka nie może wykarmić a one tylko potrafily mnie gnębić. Wszystkie położne mi piersi wygniotły, małą na chana przyciskały mimo że widziały że ona nie chwyta sutka. Płakała tak głośno a ja razem z nią bo mnie bolało wszytko a nie mogłam jej dac mleka. Dopiero w domu laktacja ruszyła, nadal nie chce chwytać sutka ale odciągam dla niej mleko by dać jej to co najlepsze i by wynagrodzić jej ten straszny pobyt w szpitalu. Nigdy więcej szpitala miejskiego.
-
Kropko, ja przy starszaki miałam hiperlaktacje, mleko tryskało i zdarzało się, ze się krztusił, ale minęło. Teraz tez leci całkiem prężny strumień, mała nie ssie wtedy, a tylko połyka
Iskierko, przykro mi, ze masz takie złe doświadczenia, oby szybko poszły w niepamięć. Każdy dzień razem powinien je wymazywać
Dziś przychodzi do nas polozna po raz pierwszy, ciekawa jestem przyrostu masy. Mała od doby nie robiła kupy, siusia za to sporo i nie wiem czy to jest ok. Starszak co pieluchę miał kupę w okresie noworodkowym. -
nick nieaktualnyMolokay jak patrzę na malutką to wiem że było warto cierpieć ale nigdy nie pomyślałabym że ktoś mnie tak potraktuje. Chcę zapomnieć i zapomnę a córka mi w tym pomoże.
Co do kupek to ponoć co dwa dni jak będzie robic to też normalne. U nas położna była we wtorek. Teraz ma urlop więc nie będzie jej jakiś czas ale mówiła że w razie czego mamy dzwonić. -
Molokay wrote:Kropko, ja przy starszaki miałam hiperlaktacje, mleko tryskało i zdarzało się, ze się krztusił, ale minęło. Teraz tez leci całkiem prężny strumień, mała nie ssie wtedy, a tylko połyka
Iskierko, przykro mi, ze masz takie złe doświadczenia, oby szybko poszły w niepamięć. Każdy dzień razem powinien je wymazywać
Dziś przychodzi do nas polozna po raz pierwszy, ciekawa jestem przyrostu masy. Mała od doby nie robiła kupy, siusia za to sporo i nie wiem czy to jest ok. Starszak co pieluchę miał kupę w okresie noworodkowym.
Mój to chyba czasem zapomina, że trzeba połknąć, a tu leci i się krztusi... Zawału kiedyś dostanę 😕
Czy wy używacie sterimar baby do czyszczenie noska dziecka? Robicie to codziennie? I w jakiej pozycji aplikujecie ten roztwór oraz trzymacie później w pionie żeby wypłynęło ?
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Ten Sterimar baby leci jak szalony ja nie byłam w stanie go używać nawet u 2 latkI. U nas u pierwszej i teraz używamy disnemar baby, ma o wiele łagodniejszy wypływ.
Aplikuje na leżąco i odciagam później delikatnie. Nie używam codziennie, może raz na tydzień, wiec narazie chyba za 2 /3 razy było użyte.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2020, 12:52
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka