❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Irola wrote:Pani w aptece stwierdziła, że w sumie nie ma niczego dla kobiet w ciąży, dała jakąś płukanke ziołową, na której pisze ze nie powinny jej stosować kobiety w ciąży
żeby było zabawniej... Domowe sposoby.. Eh.
Chociaż mi laryngolog też przepisał spray do nosa, na którym jest napisane, że nie zalecane dla kobiet w ciąży. I go używam skoro przepisał. Myślę że nie zdeformuje mi dziecka 😉Irola lubi tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
Dziewczyny, dzięki za wsparcie, jesteście kochane! Na szczęście wszystko dobrze - szyjka długa i zamknięta, brak oznak odklejania się kosmówki, brak krwiaków. Prawdopodobnie to uszkodzenie mechaniczne, a że dodatkowo biorę jeszcze luteinę dopochwowo to mogę sobie podrażniać. No i ten acard, który też może rozrzedzać krew.
Mam zalecenia, aby w ciągu 7 dni iść do swojej lekarki na wizytę.zazu, MomOfBoys, Kindoll, Iskierka87, Niki345, AsIuLa2020, Irola, Evli, MartitaS, Puella1, Kagu3, Malutka_94, Mirabelka02, Marta35, Mała_Gwiazdka, Kropka4, megson91, agniecha2101 lubią tę wiadomość
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
kasia_pra wrote:Dziewczyny, dzięki za wsparcie, jesteście kochane! Na szczęście wszystko dobrze - szyjka długa i zamknięta, brak oznak odklejania się kosmówki, brak krwiaków. Prawdopodobnie to uszkodzenie mechaniczne, a że dodatkowo biorę jeszcze luteinę dopochwowo to mogę sobie podrażniać. No i ten acard, który też może rozrzedzać krew.
Mam zalecenia, aby w ciągu 7 dni iść do swojej lekarki na wizytę.kasia_pra lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Kasia_pra super że z dzieckiem wszystko ok 😊
Mmm współczuje szpitala, szczególnie w weekend gdzie niczego się nie dowiesz ale najważniejsze że z dzieckiem wszystko dobrze 😊
Z tymi lekami to nic nie jest zalecane....nawet na aspirynie którą biorę codziennie jest obrazek kobiety w ciąży przekreślony 🙆♀️2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Dzwoniłam do mojego gina. Kazał wziąć normalnie jakis sachol czy dezaftanem smarować, mówił żeby nie przesadzać że nic nie można bo się wykończe a to się przecież tyle tego nie wchłonie żeby miało zaszkodzić a że te afty nie są niebezpieczne dla dziecka ale dla mnie męczące... No wiadomka, już od 2 dni jeść nie mogę 😫
zazu lubi tę wiadomość
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Irola wrote:Dzwoniłam do mojego gina. Kazał wziąć normalnie jakis sachol czy dezaftanem smarować, mówił żeby nie przesadzać że nic nie można bo się wykończe a to się przecież tyle tego nie wchłonie żeby miało zaszkodzić a że te afty nie są niebezpieczne dla dziecka ale dla mnie męczące... No wiadomka, już od 2 dni jeść nie mogę 😫
Mi kiedyś farmaceutka polecała Baikadent. Bardzo szybko zadziałał.Irola lubi tę wiadomość
04.2017 - synek ❤️
04.2018 - synek ❤️ -
mmm wrote:Kasia_pra super wieści, czasem lepiej sprawdzić niż później się martwić.
Irola masz super lekarza, który Ci zawsze doradzi, tylko pozazdrościć.
PCOS
Starania - 01.2019
Czerwiec 2019 - usunięty polip trzonu macicy
1 cs z letrozolem ovu 12 dc
11.2019 - ciąża biochemiczna
2 cs z letrozolem ovu 15 dc
5.12 II 🙏❤️
"I wzywaj mnie w dniu niedoli, ja cię wybawie a ty Mnie uwielbisz" Ps. 50:15 -
Kasia pra bardzo się cieszę że wszystko ok ❤️
Mmm szpitalne realia... No tak bo oni się mają za bogów. Rozumiem jeśli nie masz siły ani ochoty wchodzić w dyskusję z lekarzami mającymi takie podejście. Ja się od jakiegoś czasu buntuje i nie daje sobie wejść na głowę. Odkąd byłam na USG piersi w zeszłym roku i jeden buc zaczął do mnie walić per ty. I próbował mnie właśnie zbywać mówiąc że on jest lekarzem i ile to on przypadków nie widział i wie lepiej takim tonem pobłażliwego wujaszka co ma.mnie.za idiotke. Tyle że jego gadanie nie miało nic wspólnego z wiedzą.medyczna. więc powiedziałam ostro że nie jesteśmy po imieniu i akurat wiedzę w tym zakresie posiadam (chodziło o USG podczas laktacji, upierał się że to bez sensu i że nie da sie i tak wykryć zmian). Gościu spuścił z tonu, może następna pacjentka będzie miała łatwiej dzięki temu że ktoś się mu postawił.
A co do szpitala to masz prawo do PELNEJ informacji na temat swoich wyników, tego jak i czym i jak.dlugo planują Cię leczyć. I nikt laski nie robi. W każdej chwili możesz podejść do pokoju lekarskiego albo powiedzieć położnym że chcesz z lekarzem rozmawiać i muszą Ci udizelic pełnej informacji o Twoim stanie zdrowia. To już nie są.czasy gdzie lakarz był panem i władcą na oddziale. To oni są dla Ciebie, nie odwrotnie. I mają obowiązek traktować Cię po partnersku, ustalać z Tobą plan leczenia i rozmawiać, przedstawić wszystkie rozwiązania i wybrać razem z Tobą to które uznasz za najlepsze.
Grrrr jak mnie wkurza to podejście.agniecha2101 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Kasia_pra, dobrze że wszystko w porządku
Ja dzisiaj byłam na wizycie u swojej gin, słuchałam serduszka, dzidzia się wierciła ciąglebędzie żywotnym dzieckiem
Kolejna wizyta 21 marcaIrola, MomOfBoys, kasia_pra, m@rzenie, MartitaS, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Malutka_94
-
zazu wrote:Kasia pra bardzo się cieszę że wszystko ok ❤️
Mmm szpitalne realia... No tak bo oni się mają za bogów. Rozumiem jeśli nie masz siły ani ochoty wchodzić w dyskusję z lekarzami mającymi takie podejście. Ja się od jakiegoś czasu buntuje i nie daje sobie wejść na głowę. Odkąd byłam na USG piersi w zeszłym roku i jeden buc zaczął do mnie walić per ty. I próbował mnie właśnie zbywać mówiąc że on jest lekarzem i ile to on przypadków nie widział i wie lepiej takim tonem pobłażliwego wujaszka co ma.mnie.za idiotke. Tyle że jego gadanie nie miało nic wspólnego z wiedzą.medyczna. więc powiedziałam ostro że nie jesteśmy po imieniu i akurat wiedzę w tym zakresie posiadam (chodziło o USG podczas laktacji, upierał się że to bez sensu i że nie da sie i tak wykryć zmian). Gościu spuścił z tonu, może następna pacjentka będzie miała łatwiej dzięki temu że ktoś się mu postawił.
A co do szpitala to masz prawo do PELNEJ informacji na temat swoich wyników, tego jak i czym i jak.dlugo planują Cię leczyć. I nikt laski nie robi. W każdej chwili możesz podejść do pokoju lekarskiego albo powiedzieć położnym że chcesz z lekarzem rozmawiać i muszą Ci udizelic pełnej informacji o Twoim stanie zdrowia. To już nie są.czasy gdzie lakarz był panem i władcą na oddziale. To oni są dla Ciebie, nie odwrotnie. I mają obowiązek traktować Cię po partnersku, ustalać z Tobą plan leczenia i rozmawiać, przedstawić wszystkie rozwiązania i wybrać razem z Tobą to które uznasz za najlepsze.
Grrrr jak mnie wkurza to podejście.
Niestety często tak to wygląda. Podczas pierwszego porodu błagalam o znieczulenie. Przyszedł anestezjolog spojrzał na mój brzuch (w nim dzieć 4,5 kg) i powiedział: szkoda mojego czasu i tak naturalnie nie urodzisz!!! Podczas drugiego porodu ten sam Pan Cham mi się trafił, znowu patrząc na brzuch wywróżył, duże dziecko i stwierdził żebym się nie wyglypiala. Jak na niego ryknelam, wyrecytowalam swoje prawo i rzuciłam kartką żeby na piśmie swoją odmowę wyraził, to dopiero zaczął normalnie się zachowywac i w milczeniu podał znieczulenie. A na patologii ciąży to już w ogóle dezinformacja totalna. Czasami rzeczywiście trzeba być stanowczym i przede wszystkim znać swoje prawa.zazu lubi tę wiadomość
2012 - syn
2015 - córka -
Powiem Wam dziewczyny, że najadłam się strachu co nie miara. Już miałam czarne myśli w głowie. Ale wygląda na to, że po prostu wszystko jest tam w środku bardziej ukrwione i naprawdę łatwo o plamienie i podkrwawianie.
Niki345 lubi tę wiadomość
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
nick nieaktualnykasia_pra wrote:Powiem Wam dziewczyny, że najadłam się strachu co nie miara. Już miałam czarne myśli w głowie. Ale wygląda na to, że po prostu wszystko jest tam w środku bardziej ukrwione i naprawdę łatwo o plamienie i podkrwawianie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2020, 14:35
-
Flara wrote:A u mnie córka ma grypę, ehhhhh no czarno to widzę
U mojej tez sie coś wykluwa właśnie👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Kasia_pra dobrze, że wszystko w porządku ale lepiej dmuchać na zimne 😙 i dobrze zrobiłaś że poszłaś na IP przynajmniej jesteś spokojna.
Dzoewczyny w drugim trymestrze już jest małe ryzyko że maluszek przestanie sie rozwijać ? Bo nie wszystkie straty wiążą się z krwawieniem ale chodzi mi o takie bezobjawowe. Zdarzają się w drugim trymestrze ?
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kropka4 wrote:Kasia_pra dobrze, że wszystko w porządku ale lepiej dmuchać na zimne 😙 i dobrze zrobiłaś że poszłaś na IP przynajmniej jesteś spokojna.
Dzoewczyny w drugim trymestrze już jest małe ryzyko że maluszek przestanie sie rozwijać ? Bo nie wszystkie straty wiążą się z krwawieniem ale chodzi mi o takie bezobjawowe. Zdarzają się w drugim trymestrze ?
Na późniejszym etapie jeśli już dochodzi do tragedii to raczej na innym podłożu (dziecko rodzi się żywe tylko przedwcześnie). Te sytuacje się zdarzają ale nie ma sensu za bardzo o tym myśleć chyba bo równie dobrze można codziennie bać się wyjść do sklepu albo wsiąść do samochodu bo wypadki zdarzają się przecież często i wszędzie 🤷
Tzn oczywiście trzeba pilnować badań, terminów, wybierać dobrych lekarzy itd po prostu myślę że nie ma co się skupiać na złych scenariuszach które zdarzają się rzadko i nie mamy na nie tak naprawdę wpływu.Iskierka87 lubi tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014