❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny za miłe słowa.
Ktg ok, szyjka długa zamknięta. Mam nie czytać internetów 🤭Flara, Iskierka87, Kropka4, Mała_Gwiazdka, madziab, Malutka_94, darkestfear, Zozo, Bela, Mirabelka02, kasia_pra, Kindoll, Agnessa, ticia9, Kagu3, Mildred, Asasa, Madlene28, i_ka, megson91, Nadzieja777, to_tylko_ja, aniołkowa_mama, Mamuśka☺️, Marta35, Madzko, MartitaS, m@rzenie, Niki345, tym_janek, agniecha2101 lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evil to super
Ja dzisiaj w nagrodę za badania zamówiłam sobie jedzenie z ulubionej knajpy 😍😍 będzie kurczak z mango i chilli i wieprzowina na ostro. Z minusów będą dopiero o 15tej a już na sama myśl jestem tak głodna że nie wiem jak dotrwam 😂😂Evli, Kindoll lubią tę wiadomość
-
Evli uf co za ulga ale po tym co przeszłaś wcale Ci się nie dziwię, że jesteś przewrażliwiona i lepiej dmuchać na zimne. Teraz po faktycznym sprawdzeniu szyjki i ktg możesz być spokojna 😙
Ale to fakt, że im mniej człowiek wie tym lepiej śpi.
Ja ostatnio zaczęłam malować góry w pokoju synka, przy otwartym oknie, farba jak dla mnie prawie w ogóle nie śmierdziała ale na drugi dzień obudziłam się z bólem głowy i też zaczęłam czytać o malowaniu w ciąży. To oczywiście brałam pod uwagę najgorsze scenariusze w tym był post jednej dziewczyny co po malowaniu dziecko obumarło to cały dzień to przeżywałam w nocy spać nie mogłam, śniły mi się koszmary, budziłam się zlana potami ... Masakra... Na szczęście synka czuję, jutro wizyta a mąż stwierdził ze mam mu zostawić te góry (tylko zrobiłam mu zarys taśmą malarską i rozpiske z kolorami) i on to pomaluje bo się zadręcze...Evli lubi tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Ja też wracam do domu głodna jak wilk, po drodze biorę kebaba 😝
Kropka jak mnie położna zobaczyła, a w ogole okazało się że mnie pamięta z poprzedniej ciąży, w jakim jestem stanie przez tego czopa to mi powiedziała że następnym razem mam przyjechać od razu jak mnie coś będzie martwić a nie stresować się całą noc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 13:44
megson91, Marta35 lubią tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Evli, dobrze, że sprawdziłaś
teraz możesz być spokojna
Evli lubi tę wiadomość
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
Evli, widzisz! Możesz być spokojna. To zawsze miłe, jak okazuje się, że ktoś nas pamięta. Jeśli tylko możesz podjechać do szpitala to naprawdę nie ma się co stresować, a po Twoich przeżyciach wcale się nie dziwię, że drżysz przy najmniejszej nieprawidłowości. Ten strach chyba zawsze w nas jest, takie przeżycia pozostawiają piętno w środku na całe życie. Ja tak mam z siniakami, latem walczę z sobą, żeby nie latać z córką co tydzień na morfologię i muszę sobie ciągle powtarzać, że ma śliniaki na nogach, bo szaleje na placu zabaw. I Internetu nie czytaj, bo tam ból głowy to rak trzustki i dwa tygodnie życia...
A tak z innej beczki to powiem Wam, że doceniam trochę ten koronawirusowy czas. Na pewno gdyby nie te wszystkie obostrzenia, które są męczące i mnie denerwują niekiedy, bo chciałabym już normalnie żyć, to gdyby nie to, to nie miałabym tyle czasu i uwagi dla mojej rodziny, córeczki. Bardzo zwolniłam, bardzo odpuściłam, bardzo się zaangażowałam i nie mam co udawać, że "normalnie" też by tak było. Bo nie byłoby na to tyle czasu. Inaczej sobie wyobrażałam te wakacyjne miesiące, brakuje mi możliwości odwiedzenia rodziny, oddechu w innej rzeczywistości, wyjazdu bez tych maseczek. Miałam siedzieć całe poranki na tarasie z kawą, spokojnie ogarnąć dom, żeby w sierpniu już tylko rozkoszować się malenstwem, a nie myśleć o wywalajacych się z ogrodowej komórki rzeczach. Ale teraz nie mogę tego zrobić i naprawdę skupiam się na nas, tu i teraz. Robię z nią dużo zabaw, które wcześniej tylko ciągle gdzieś zapisywalam, na lepsze czasy, a potem zawsze było coś innego do zrobienia. Chodzimy na spacery, czytamy, naklejamy, gotujemy. Niby nic, ale jednak jest w tym wiecej spokoju i radosci. I widzę, że wszystkim nam ten mój spokój bardzo pomaga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 14:42
Evli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jakie są normy tej glukozy ?? bo nie wiem czy są dobre te moje wyniki 😔😔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 15:18
Nasze szczęście Oliwia💝🧸
14.04.-21tc 382g❤️
12.05.- 25tc 840g💘
3.06.- 28 tc 1300g💝
16.06.-30tc 1703g💞
30.06- 32tc 2250g💖 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvli całe szczęście wszystko dobrze u Was 🤗😘 Teraz już spokojniej będzie i bez stresu.
A ja zmordowana tą podróżą do zusu ale chociaż się wyjaśniło że mój cudowny pracodawca olał sprawę i nie przesyłał Z3 do zusu a ja nie dostawałam pieniędzy. Jak się z nim kontaktowałam to zwalił wszystko na księgową więc teraz to ona winna i powinna jak najszybciej to załatwić. Zobaczymy... Na szczęście w zusue miła kobieta która się przejęła moja sytuacją i pocieszała, wytłumaczyła co mam dalej robić itp. teraz czekam a w następnym tygodniu mam przyjść się dowiadywać co w tej sprawie. Masakra...Evli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny