WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazu wrote:
    Doskonale Cie rozumiem. Dla mnie tez to prasowanie ma taki glebszy wymiar :D Zreszta Maz nie zrobie tego tak dobrze jak ja :P
    A ja poprasowalam tylko 56. Pewnie na tym sie skonczy... Jakos przy starszaku bardziej chuchalam i dmuchalam na wszystko. To jak z tym tekstem ze jak pierwsze dziecko polknie monete to biegnie sie do lekarza, przy drugim czeka sie az wy...dali, a przy kolejnym potraca sie z kieszonkowego. Kiedys myslalam ze to sciema ale chyba zaczynam sie przykonywac juz na tym etapie w ciazy ze cos w tym jest... :P
    Dla Alicji pracowałam wszystko przez jakieś 3 miesiące 👌 szacunek, teraz wyprasuję tylko to, co mam do rozmiaru 68, a później niech się dzieje wola nieba 😆

  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja się boje co będzie przy drugim, skoro przy pierwszym na luzaka podchodziłam do wielu kwestii :)

    A z zupełnych nie luzaków - dziś rozmawiałam z dalsza kuzynka, która ma teraz 9 miesięczne dziecko. Narzekała że nic nie może zrobić bo cały dzień musi jej pilnować. Wiec się pytam czy taka absorbująca jest że nie pozwala jej odejść na krok? Czy że może zęby idą i marudna.
    A ta że nie, tylko boi się żeby dziecko jej z łóżka nie spadło.
    Wiec się pytam, no ale jak z łóżka, to czemu córka leży cały dzień na łóżku.
    I tutaj pada najlepsze - bo nie chce żeby się pobrudziła jak będzie raczkować, wiec od miesiaca bawię się z nią tylko na łóżku, albo siedzi w wózku.

    Ehhh i to jej drugie dziecko, wiec strach pomyśleć co miało pierwsze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 19:54

    madziab, megson91, tym_janek lubią tę wiadomość

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred wrote:
    Ja też mam obciążony wywiad rodzinny moja mama lezela z każdym z nas w ciąży, ze mną najdluzej 4 miesiąc.

    Miałaś badane przepływy w ciąży ? Wiadomo dlaczego mała wolniej się rozwija ? Bierzesz acardz heparynę ? Jakie masz wyniki krzepliwości ? Polecam też ćwiczenia oddechowo dotleniające organizm. Mój gin też twierdzi że od twardniejącej macicy moga zmniejszyć się przepływy i dziec może byc mniej dotleniony.

    Mam nadzieję że się wszystko unormuje u ciebie.
    Ja lezec będą ale nie cały czas, bo mam zakrzepicę muszę ruszać sie, będę wychodzi na dwór, patrzeć jak mąż w ogrodzie pracuje 😉 i polegiwac na hamaku Dotleniac się a nie cały czas w domu.



    Jeszcze nam zostało trochę tygodni odliczam do 33 wtedy będą spokojniejsza.

    Nie mialam badanych przeplywow bo to USG bylo na bardzo kiepskim sprzecie. Teraz za tydzien mam kotrole na troche lepszym aparacie wiec pewnie sprawdzi miej wiecej tez przeplywy. A za 2 tygodnie mam USG 3 trymestru juz bardzo dokladne i tam sie dowiem konkretow... No chyba ze sie okaze ze jest bardzo zle za tydzien albo ze nie rosnie w ogole to pewnie od razu bedzie trzeba reagowac ale chyba nie dopuszczam takiej ewentualnosci... Wiem ze napinania moga pogorszyc przeplywy ale nic z tym nie zrobie... Biore i luteine i magnez i nospe i scopolan i co z tego... Moj organizm na to nie reaguje. W pierwszej ciazy bylo to samo tyle ze wtedy masa ciala dziecka byla w normie. Nie biore zadnych lekow przeciwzakrzepowych. Ogolnie to ta masa ciala nie jest tragiczna, ale alarmujaca dlatego na razie nie panikuje tylko czekam jak na szpilkach na kontrolny pomiar.

    No wlasnie to lezeie to nic dobrego dla nas. Jak masz epizod zakrzepicy za soba tym bardziej musisz sie poruszac. Jak masz mozliwosc odpoczywac w ogrodzie to super, oczywiscie ze tak lepiej. Ja niestety w bloku bez windy wiec nie bede ryzykowac lazenia po schodach.

    Mildred lubi tę wiadomość

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    To ja się boje co będzie przy drugim, skoro przy pierwszym na luzaka podchodziłam do wielu kwestii :)

    A z zupełnych nie luzaków - dziś rozmawiałam z dalsza kuzynka, która ma teraz 9 miesięczne dziecko. Narzekała że nic nie może zrobić bo cały dzień musi jej pilnować. Wiec się pytam czy taka absorbująca jest że nie pozwala jej odejść na krok? Czy że może zęby idą i marudna.
    A ta że nie, tylko boi się żeby dziecko jej z łóżka nie spadło.
    Wiec się pytam, no ale jak z łóżka, to czemu córka leży cały dzień na łóżku.
    I tutaj pada najlepsze - bo nie chce żeby się pobrudziła jak będzie raczkować, wiec od miesiaca bawię się z nią tylko na łóżku, albo siedzi w wózku.

    Ehhh i to jej drugie dziecko, wiec strach pomyśleć co miało pierwsze :)

    O kurde biedne dziecko... ;/ Niezle.

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    To ja się boje co będzie przy drugim, skoro przy pierwszym na luzaka podchodziłam do wielu kwestii :)

    A z zupełnych nie luzaków - dziś rozmawiałam z dalsza kuzynka, która ma teraz 9 miesięczne dziecko. Narzekała że nic nie może zrobić bo cały dzień musi jej pilnować. Wiec się pytam czy taka absorbująca jest że nie pozwala jej odejść na krok? Czy że może zęby idą i marudna.
    A ta że nie, tylko boi się żeby dziecko jej z łóżka nie spadło.
    Wiec się pytam, no ale jak z łóżka, to czemu córka leży cały dzień na łóżku.
    I tutaj pada najlepsze - bo nie chce żeby się pobrudziła jak będzie raczkować, wiec od miesiaca bawię się z nią tylko na łóżku, albo siedzi w wózku.

    Ehhh i to jej drugie dziecko, wiec strach pomyśleć co miało pierwsze :)

    Przeczytałam to mężowi i stwierdził „ kur*a , przecież to jakaś psychoza „.
    😳 biedne dziecko .

    Madzko lubi tę wiadomość

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazu wrote:
    Nie mialam badanych przeplywow bo to USG bylo na bardzo kiepskim sprzecie. Teraz za tydzien mam kotrole na troche lepszym aparacie wiec pewnie sprawdzi miej wiecej tez przeplywy. A za 2 tygodnie mam USG 3 trymestru juz bardzo dokladne i tam sie dowiem konkretow... No chyba ze sie okaze ze jest bardzo zle za tydzien albo ze nie rosnie w ogole to pewnie od razu bedzie trzeba reagowac ale chyba nie dopuszczam takiej ewentualnosci... Wiem ze napinania moga pogorszyc przeplywy ale nic z tym nie zrobie... Biore i luteine i magnez i nospe i scopolan i co z tego... Moj organizm na to nie reaguje. W pierwszej ciazy bylo to samo tyle ze wtedy masa ciala dziecka byla w normie. Nie biore zadnych lekow przeciwzakrzepowych. Ogolnie to ta masa ciala nie jest tragiczna, ale alarmujaca dlatego na razie nie panikuje tylko czekam jak na szpilkach na kontrolny pomiar.

    No wlasnie to lezeie to nic dobrego dla nas. Jak masz epizod zakrzepicy za soba tym bardziej musisz sie poruszac. Jak masz mozliwosc odpoczywac w ogrodzie to super, oczywiscie ze tak lepiej. Ja niestety w bloku bez windy wiec nie bede ryzykowac lazenia po schodach.

    Polubiłam przez przypadek..

    Spytaj lekarza o relanium, ja biorę pół tabletki 2,5mg jak naprawdę czuję że nospa nie pomaga. Relanium wycisza i pomaga mi bardzo czuje dużą roznice. Czasami nawet zła pozycja leżenia, zły skręt ciała czy jak się chce po coś schylić i już macica się napina. Dlatego też chodzę często siku po czuje że jak lekko perzech pelny to znowu macica twarda. Najlepsze to że jak leżałam w tym szpitalu to ani razu mi macica nie stwardniała i nie było na ktg skurczy a jak w domu to zawsze coś najczęściej wieczorem. Biorę też ulgix wzdęcia bo wiem że od wzdęć też mi się napina 🤦. Oby te przepływy się poprawiły, ja tego się najbardziej bałam na początku ciąży zakrzepicy i przepływow. Będzie dobrze, urodziny w sierpniu zdrowe dzieci. Ja już naprawdę będę hiper zadowolona z tego 33 tygodnia, modlę się o każdy tydzień...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 20:07

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O a tak w temacie to wiecie ze sa ludzie ktorzy np zabraniaja dziecku wchodzic do kuchni... Albo trzymaja caly dzien w jego pokoju gdzie sa zabawki i nie moze tych zabawek wynosic poza pokoj... To jest dopiero chore... Nie wiem no to psy sie lepiej traktuje, bardziej jak czlonkow rodziny.
    U nas dzieci od poczatku uczestnicza w zyciu rodzinnym i sa po partnersku traktowane :P Kuchnia to najlepszy plac zabaw.

    Flara, mommy, tym_janek, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj biedne biedne, o mało z krzesła nie spadłam jak mi to powiedziała, aż nie wiedziałam jak zareagować.
    Na balkon tez nie wychodzą bo tam jest kurz i pył.

    Mi znowu straszna frajdę sprawiało jak dziecko zaczęło raczkować i jako taki smark 10 miesięczny raczkowało samo do swojego pokoju, żeby tam bałaganić w półce z książkami i zabawkami (bo miała takie niskie na poziomie ziemi, właśnie żeby sobie mogła sama do nich sięgać)
    Dla mnie to był taki pierwszy przejaw samodzielności, a umorusane od podłogi bodziaki po prostu częściej przebierałam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 20:11

    zazu, agniecha2101 lubią tę wiadomość

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • Evli Autorytet
    Postów: 3827 2518

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara, padłam „ nie chce żeby się pobrudziła « 😅 A to się podłóg nie myje 🤷‍♀️zresztą jest coś takiego jak pralka 🙆‍♀️

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred wrote:
    Polubiłam przez przypadek..

    Spytaj lekarza o relanium, ja biorę pół tabletki 2,5mg jak naprawdę czuję że nospa nie pomaga. Relanium wycisza i pomaga mi bardzo czuje dużą roznice. Czasami nawet zła pozycja leżenia, zły skręt ciała czy jak się chce po coś schylić i już macica się napina. Dlatego też chodzę często siku po czuje że jak lekko perzech pelny to znowu macica twarda. Najlepsze to że jak leżałam w tym szpitalu to ani razu mi macica nie stwardniała i nie było na ktg skurczy a jak w domu to zawsze coś najczęściej wieczorem. Biorę też ulgix wzdęcia bo wiem że od wzdęć też mi się napina 🤦. Oby te przepływy się poprawiły, ja tego się najbardziej bałam na początku ciąży zakrzepicy i przepływow. Będzie dobrze, urodziny w sierpniu zdrowe dzieci. Ja już naprawdę będę hiper zadowolona z tego 33 tygodnia, modlę się o każdy tydzień...

    Relanium mnie przeraza, wolalabym uniknac...
    Tez chodze czesto siku bo przy pelnym pecherzu jest gorzej :P
    Ja czekam na razie na 32 tydzien bo od tego czasu moge rodzic w swoim szpitalu.
    Ale ogolnie to planuje w lipcu sie rozpakowac.
    Wiesz ja naprawde mam w sobie duzo spokoju i takiej pewnosci ze bedzie dobrze... W pierwszej ciazy mialam stany depresyjne tak bardzo na glowe dostawalam, a teraz jakos tak... Powiedzialabym na luzie ale to zle brzmi.
    Oczywiscie martwie sie i denerwuje i w ogole ale to nie jest takie rozpaczliwe... Nie wiem nie umiem wytlumaczyc o co mi chodzi chyba :P

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • zazu Autorytet
    Postów: 1065 1311

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    Oj biedne biedne, o mało z krzesła nie spadłam jak mi to powiedziała, aż nie wiedziałam jak zareagować.
    Na balkon tez nie wychodzą bo tam jest kurz i pył.

    Mi znowu straszna frajdę sprawiało jak dziecko zaczęło raczkować i jako taki smark 10 miesięczny raczkowało samo do swojego pokoju, żeby tam bałaganić w półce z książkami i zabawkami (bo miała takie niskie na poziomie ziemi, właśnie żeby sobie mogła sama do nich sięgać)
    Dla mnie to był taki pierwszy przejaw samodzielności, a umorusane od podłogi bodziaki po prostu częściej przebierałam :)

    Flara dokladnie, toz to sama frajda dla rodzicow patrzec jak dziecko zaczyna byc samodzielne.
    My bylismy atrakcja na lokalnym placu zabaw bo puszczalismy raczkujace dziecko zeby sobie zwiedzalo... Cale bylo umorusane od ziemi, kurzu, trawy... Ale jakie szczesliwe :D A potem nastepni rodzice zaczeli brac z nas przyklad bo widzialam po nas kolejne bobasy puszczane :D

    ❤️Synek 2017
    💔 5/6 hbd 2019
    ❤️Córeczka 26 lipca 2020
    ♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
    👩🏻 32 👦🏼 31 👩‍❤️‍👨 2010 👰🏻‍♀️🤵🏼‍♂️ 2014
  • Flara Autorytet
    Postów: 1073 843

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tak samo byliśmy z tych dziwnych :) Moja córka do 16 miesiąc życia raczkowała, chyba bym oszalała jak bym nie dawała jej trochę wolności i możliwości raczkowania w różnych dziwnych terenach, także i trawniki i place zabaw były nasze :)
    A w mieszkaniu to tylko łazienka była pomieszczeniem zamkniętym.

    Już się nie mogę doczekać na powtórkę, chyba ten etap lubiłam najbardziej, te początki samodzielności i pierwsze oznaki indywidualności.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 20:24

    2017 - listopad - córka :)
    2020 - sierpień - córka :)
  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara - no nieźle ma ta kuzynka. Dobrze, że moje dziecko było (i jest) na tyle temperamentne, że szybko się pożegnałam z wolą utrzymania jej w wszelkiej czystości. Właściwie to miałam największy problem z tym, że brała coś do buzi, np. w ogrodzie, a i tak jest z tych dzieci, które szybko z tego etapu wyszły. Od rozszerzania diety brudne ubranka przestały mnie irytować. A moment kiedy zaczęła sama się przemieszczać był wspaniały, bo w końcu nie musiałam ciągle jej nosić :D

    Dzieci uwielbiają się brudzić i doświadczać świata wszystkimi zmysłami (chociaż przy zaburzeniach sensorycznych może niekoniecznie). I to jest piękne :)

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Kindoll Ekspertka
    Postów: 227 331

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do prasowania i sił na przygotowania to mnie czeka jeszcze remont (wymiana okien, grzejników, obróbka tych ścian, zabudowa balkonu). Mąż zamawia te okna już od miesiąca i zamówić nie może, a co najmniej 4-6 tyg. czekania na nie. Przed remontem bez sensu coś robić, zamawiać mebelki itp. Także może się okazać, że będę robić wszystko na ostatnią chwilę. Mężowi się nie spieszy, jeszcze mnóstwo czasu 🤦🏻‍♀️

    ckai3e3kbk0ms415.png
  • pati_zuzia83 Ekspertka
    Postów: 246 227

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Może i macie racje z tym szykowaniem 😅 ja pozniej będę stać przy żelazku i kwiczeć 🥵😅 już chodze jak kaczka z kijem w tyłku 🙈
    Choć mam wrażenie że strasznie dużo macie tych ciuszków 🤔🙆‍♀️
    Ja się szykuje na upały i minimum ubierania 🙄
    ja tez jeszcze nic nie szykowalam, kolezanki nadawaly mi urbanek po swoich dzieciach, w kolo rodzily sie sami chlopcy😊 po moich chlopakach mam tylko chuste i lozeczko. W Pl mam ich jakies ubranka,ktore kiedys dalam kolezance i ona mi oddala z jakies 2 lata temu wiec moze siostra mi wysle, ale gdzies we wrzesniu dopiero. Kupilam tylko wozek i kosz mojzesza. Poprzednie ciaze przechodzilam spokojnie, w drugiej tylko pod koniec maly juz nie rosl i mi wywolywali porod,ale tak sie zeszlo,ze prawie urodzilam w terminie, waga byla ok 3040g. Teraz za to do 24 tyg wszystko bylo ok. Pozniej okazalo sie, ze malutki jest mniejszy niz powinnien byc I skierowali mnie do Fetal Medicine Clinic. Okazalo sie,ze wszystkie kosci dlugie sa ponizej 3 centyla, podejrzewali dysplazje szkieletowa. Mialam amniopunkcje I wykluczyli to i wszystkie trisomie. We wtorek bylismy na usg i maly rosnie,ale ciagle kosci krotkie sa ponizej 3 centyla i waga tez mala, ale to prawdopodobnie przez te kosci, bo w koncu wage wyliczaja ze wszystkich pomiarow. Nie wiedza ciagle w czym jest problem, czy to cos nie tak z koscmi,budowa itd. Czy moze poprostu maly jest z tych mniejszych dzieci. Ja zakladam to drugie, bo nie rodze wielkich dzieci, obaj moi synowie mieli po 49cm I wazyli 2990 I 3040, pozniej nadrobili😊 swoje juz wyplakalam przed amnio, ale musialam wziac sie w garsc, zeby chlopcy mieli normalna mame. Poza tym teraz moge tylko czekac. 9 czerwca mam kolejne usg i konsultacje, oby maly tylko urosl. Jeszcze po pierwszej wizycie w klinice przepisali mi aspiryne zapobiegawczo,ale przeplywy sa ok wiec nie mysla, ze w tym problem.

    74di4z17aqml5bw9.png
    f2w33e5ejjupqtor.png
    f2wl3e5e2r01gmpa.png
  • Anieszka Koleżanka
    Postów: 38 61

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flara wrote:
    To ja się boje co będzie przy drugim, skoro przy pierwszym na luzaka podchodziłam do wielu kwestii :)

    A z zupełnych nie luzaków - dziś rozmawiałam z dalsza kuzynka, która ma teraz 9 miesięczne dziecko. Narzekała że nic nie może zrobić bo cały dzień musi jej pilnować. Wiec się pytam czy taka absorbująca jest że nie pozwala jej odejść na krok? Czy że może zęby idą i marudna.
    A ta że nie, tylko boi się żeby dziecko jej z łóżka nie spadło.
    Wiec się pytam, no ale jak z łóżka, to czemu córka leży cały dzień na łóżku.
    I tutaj pada najlepsze - bo nie chce żeby się pobrudziła jak będzie raczkować, wiec od miesiaca bawię się z nią tylko na łóżku, albo siedzi w wózku.

    Ehhh i to jej drugie dziecko, wiec strach pomyśleć co miało pierwsze :)
    O rany w szoku jestem. Dziewczyna chce sobie ułatwić a tym samym utrudnia. Ja zawsze uważam że podłoga jest najlepszym miejscem. Przecież młody może być na dywanie, kocu, macie... Sprzyja to na rozwój motoryczny i prawidłowo rozwijającą się postawę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 20:51

    3jgx9jcgtt7eg3o7.png
    mhsvpx9icpew9rk3.png
  • ticia9 Autorytet
    Postów: 601 478

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazu, ja też mimo, że sytuacja nie jest super z szyjką to jakoś spokojniej w tej ciąży do tego podchodzę. Tak jakoś jestem pewna, że będzie ok. Może to właśnie kwestia tego, że to kolejna ciąża i skoro pierwszą się donosiło to teraz jest inne podejście. Też nie mogę ciągle leżeć i łażę, a to z małą do sikania, jedzenia, coś jej podać. Przecież dziecko też potrzebuje mamy i tak odliczam, aby chociaż dzień. Póki nie mam skurczy porodowych i wody mi nie odchodzą to jest ok 😉

    mhsvpx9i7vzd02b9.png
    klz98rib7t5zryeb.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3827 2518

    Wysłany: 21 maja 2020, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati_zuzia może po prostu będzie drobniejszy i tyle.
    Ja w l ciąży tez miałam amio, sto badań, pomiary poniżej 3 centyla i wyszło że to łożysko było baaaardzo tragiczne jednak, mimo że przepływy były dobre, mała nie rosła jak powinna.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • pati_zuzia83 Ekspertka
    Postów: 246 227

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli ja takiej mysli sie trzymam, poza tym nic innego I tak nie moge zrobic, najwazniejsze ze rosnie i wszystkie organy rozwijaja sie dobrze. Mam nadzieje, ze za tydzien cos powiedza wiecej. W planach maja zebranie specjalistow, ale nie wiem czy teraz czy ile przed porodem. Pewnie do konca bede miala obawe,ze cos moze byc nie tak,nawet jak mi powiedza,ze wszystko jest ok. Chcialabym tylko wiedziec gdzie bede mogla rodzic czy w szpitalu gdzie rodzilam, czy u nich. Lubie miec jakis plan lub jego zarys😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 21:19

    74di4z17aqml5bw9.png
    f2w33e5ejjupqtor.png
    f2wl3e5e2r01gmpa.png
  • AgaG88 Autorytet
    Postów: 289 301

    Wysłany: 21 maja 2020, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred, zazu łącze się w bólu z tymi częstymi twardnieniami :/ tez jak np dłużej leżę i wstanę od razu mi się napina albo właśnie jak siku mi się chce to zaraz brzuch jak kamień :/ generalnie jak chodzę to raczej czuje ciagle brzuch taki napiety dlatego staram się jak najwiecej odpoczywać. Na ostatniej wizycie 06.05 szyjka była 3,5 cm zamknięta i twarda ale już na sama myśl się stresuje ile będzie na wizycie 03.06 :( jeszcze jak piszecie ze te częste twardnienia wpływają na przepływy to juz w ogóle bo moja mała raczej z tych mniejszych :( mam powtórkę z poprzedniej ciąży ale wtedy miałam krótsza szyjkę na podobnym etapie bo 2,5 cm i pessar a teraz niby długość ok ale martwię się bo może właśnie przez te twardnienia szybko się skraca i może teraz już być poniżej 2,5 a ja nawet o tym nie wiem...
    Chociaż jeśli chodzi o te przepływy to z synkiem tez bardzo często twardniał mi brzuch a był zawsze 1,5-2 tyg do przodu :) urodził się z waga 3250g w skończonym 37 tygodniu wiec 3 tygodnie za wcześnie.
    Czytałam u mamyginekolog o tym leżeniu ze to nie pomaga choć polegiwanie jak najbardziej ale nie takie ciągłe leżenie bo rzeczywiście można depresji dostać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 21:13

    w4sqqqmzkt8w1t59.png
    f2wlanlikcvz92zp.png
‹‹ 813 814 815 816 817 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ