❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Megson trzymamy kciukasy! Będzie dobrze!
A co do imion to ja mam dwa i tylko problem zawsze bo w jednym urzędzie chcą jedno, w innym dwa, zawsze mało miejsca na wpisanie więc synek ma jedno i deugi też będzie miał jedno. Zresztą ciężko nam było się zdecydować na jedno a co dopiero jeszcze drugie do tego dopasować 😌
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
Megson oby jak najdłużej w dwupaku 🍀🍀🍀🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
agniecha2101 wrote:Strasznie podoba mi się ostatnio imię Jagna 😊 ale mąż nawet nie chce słyszeć
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Piękne wybieracie te imiona 💜
Ja dziś "po drodze" zjechałam do Second Hand (a już mam zakaz kupowania ciuchów nadany samej sobie przez siebie).
Akurat mieli dużo stojow kąpielowych i coś wzięłam 🙈
Chociaz widzę teraz na aliexpress są fajne 😉 Tylko czy tam się zmieści pampers do wody? 🤔
Dla chłopców też były fajne 😉
Planuje zima naukę pływania dla niemowląt 😉
Ja też nie mogę sobie wyobrazić jak będzie wyglądać ta nasza córeczka. Nawet kupując te stroje zastanawiałam się co jej będzie pasować, jaki kolor.
Ja mam jasna karnacje i jestem blondynka o zielony oczach.
Mąż przeciwnie - ciemna karnacja, ciemne włosy, piwne oczy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 13:50
Asasa, m@rzenie, Kagu3, Madzko, pati_zuzia83, Kropka4, agniecha2101, MartitaS lubią tę wiadomość
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
Namyria wrote:Piękne wybieracie te imiona 💜
Ja dziś "po drodze" zjechałam do Second Hand (a już mam zakaz kupowania ciuchów nadany samej sobie przez siebie).
Akurat mieli dużo stojow kąpielowych i coś wzięłam 🙈
Chociaz widzę teraz na aliexpress są fajne 😉 Tylko czy tam się zmieści pampers do wody? 🤔
Dla chłopców też były fajne 😉
Planuje zima naukę pływania dla niemowląt 😉
U mojej małej spokojnie się zmieścił 😉
-
Namyria wrote:Piękne wybieracie te imiona 💜
Ja dziś "po drodze" zjechałam do Second Hand (a już mam zakaz kupowania ciuchów nadany samej sobie przez siebie).
Akurat mieli dużo stojow kąpielowych i coś wzięłam 🙈
Chociaz widzę teraz na aliexpress są fajne 😉 Tylko czy tam się zmieści pampers do wody? 🤔
Dla chłopców też były fajne 😉
Planuje zima naukę pływania dla niemowląt 😉
Spokojnie zmieści się, ale jak planujesz często basen chodzić to polecam majteczki neoprenowe. Wychodzi taniej niż pampersy do wody a o wiele wygodniejsze, dziecku nie wisza do kolan
Ja miałam z tej firmy:
https://splashabout.pl/pieluszka-neoprenowa-happy-nappy
Tylko na najlepiej kupić już jak dziecko się urodzi, bo trzeba dobrać rozmiar do wielkości dziecka, a nie na oko.
Kropka4 lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Megson trzymajcie się ♥
U nas z imieniem jeszcze pewności nie mamy, a to w sumie dlatego, że mamy niesmak, bo koleżanka, która urodziła parę miesięcy temu dała tak na imię swojemu synowi. Oni do końca nie mogli się zdecydować na imię, powiedziała, że jej się takie podoba ale jej partnerowi nie, wtedy ja powiedziałam, że u nas jest to nr 1 jak na razie. No i oczywiście okazało się, że jednak jej syn na tak teraz na imię.
Kupiłam ostatnio okrycie kąpielowe BabyMatex, bo takie ma córka i jest super. Dzisiaj przyszło no i porażka! W ogóle całkiem inna jakość, to co ma córka jest super grube, a tu taki cienki ten ręcznik... dwa lata różnicy i tak się zepsuli, szok. -
nick nieaktualnyNo to jak już szpital Wojewódzki tak ma to na pewno i miejski niedługo dołączy 🙂 do sierpnia to już chyba będzie git z tym tak myślę.
Ja problemu przy doborze drugiego imienia nie mam akurat bo po babci więc od razu wiedziałam że na drugie by było tylko i wyłącznie te. Gorzej było z wyborem pierwszego 🙈 ale teraz jest też więc pomyślę nad tym drugim.
Też byłam dziś w sh i kupiłam kilka ciuszków dla małej ale już większe rozmiary bo tych na 56 mam już pod dostatkiem 😁 Sobie nawet kupiłam dwie pary szortów ciążowych na lato a co kurde chociaż nogi opale 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 13:58
Namyria lubi tę wiadomość
-
Dotarło ostatnie zamówienie z apteki i tym sposobem gromadzenie wyprawki i pakowanie zakonczone. Męcząca robota 😅 a ile się trzeba namyslac co mi się przyda i w jakich ilościach... Masakra. Ale już za mną. Teraz pozostaje tylko lezec, pachnieć i czekać do terminu 😊
Kindoll, Mirabelka02, Evli, Kropka4, tym_janek lubią tę wiadomość
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
nick nieaktualnyA ja teraz zabieram się za prasowanie ubranek a raczej części ubranek dla małej bo ładnie poschło. I bd sortować co gdzie i do czego. Odłoże do szpitala w razie czego co by mieć pod ręką też.
Jutro przyjeżdża do nas moja mama. Dawno jej nie było i już się nie mogę doczekać kiedy jej to wszystko pokaże 🙂 a jeszcze ma dowieźć od siebie. Rety gdzie ja to pomieszczę 🙃agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Megson biedna jestes... tyle stresu... Ale dzielnie sie trzymasz naprawde. Tak jak dziewczyny pisaly, kazdy jeden dzien, a nawet kilka godzin w brzuchu to dla Twojej corki ogromna roznica. Trzymam kciuki za wynik posiewu...
Imiona... My dajemy po dwa. Syn drugie ma po Mezu a corka dostanie po mnie. Ja tam lubie swoje dwa imiona chociaz sa dlugieJakos tak to brzmi wytwornie
Jesli chodzi o to wchodzenie do kuchni i ogolnie bezpieczenstwo... My jakos wyszlismy z zalozenia ze lepiej od malego uczyc jak sie obchodzic z roznymi przedmiotami niz zabraniac wszystkiego. Takze syn od dawna ma swoje nozyczki, ktorymi teraz juz sie obsluguje jak staryW kuchni moze brac co mu sie podoba. Moze sobie wziac jedzenie z lodowki (na dolnej polce ma np kabanosy), na polce ma rozne mieszanki orzechowe, suszone owoce w szafce... No ogolnie sam sie obsluzy jak ma ochote. Z szafy wyciaga garnki, miski, wszelkie drewniane, metalowe lyzki i inne mieszadla z szuflady... Od poczatku do posilku dostawal noz i widelec wiec teraz juz od dawna sprawnie sie tym posluguje. Wie ktore noze w szufladzie sa niebezpieczne i ich nie wyciaga, natomiast ma jeden nieduzy nozyk do krojenia warzyw i moze go sobie brac jak ma ochote do zabawy. Kroi np plasteline i udaje ze gotuje
Jak gotujemy czy pieczemy to w kuchni zawsze jest pierwszy do pomocy i dajemy mu wszystko praktycznie zrobic. Kroi warzywa, owoce, robi kotlety, ciasto... Tez nigdy nie zabezpieczalismy takich rzeczy jak rogi stolu, piekarnik, czy kaloryfery... Nie mowie ze to zawsze proste, bo na poczatku trzeba chodzic za dzieckiem, duzo tlumaczyc, ale za po jakims czasie to procentuje.
Ale zeby nie bylo, ja mam za to schizy na dworze. Boje sie ze zrobi sobie krzywde na placu zabaw, ze wpadnie pod samochod... No nie nadaje sie do tego. Na szczescie Maz nie ma tak skrzywionej psychiki i mlody z tata moze sie wyszalecEvli, megson91, agniecha2101, Kropka4, tym_janek lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ja dzisiaj wybrałam się na spacer oddać paczki do paczkomatu bo strój kąpielowy który zamówiłam okazał się mega wielki.
MaM do paczkomatu jakiś 1 km wiec pomyślałam ze w tą i z powrotem przyjemny spacerek.
No i oczywiście miałam do odebrania jeszcze jedną paczkę z tego paczkomatu, miały przyjść koszule nocne, wiec dwie pieczenie na jednym ogniu 😊
W paczkomacie jakiś błąd, nie dało się nadać paczek wiec lipa, no ale do odebrania jeszcze piżamy.
Skanuje kod a tu się otwiera największa skrytka, w środku wielki i ciężki karton...
WYPRAWKA KOSMETYCZNA dla mnie do szpitala i dla małej która zamówiłam 2 dni temu 😂
Ja bez auta, karton wielki, nieporęczny i ciężki no i dymałam z tym do domu z milionem przystanków po drodze 😂😂😂
Cały ten 2 km spacer zajął mi 1,5h 😂
Teraz mam nauczkę żeby sprawdzać kto jest nadawcą paczek do odbioru 😂
W nagrodę po drodze kupiłam trochę truskawek i zrobiłam koktajl z kefirem i jogurtem, bo ostatnio nie jem żadnego nabiału, wiec coś dla mnie i małej 😁😁agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam pytanie do dziewczyn z cukrzycą ciążowa bo ja dalej tego nie ogarniam. Diabetolog mówiła by badać godzinę po głównychposilkach i jak mi się uda wstać w nocy to też zbadac
Obudziłam się dziś o 3.30 zmierzyłam - 70. Byłam bardzo głodna, zjadłam kromke i po godzinie mam 68! Więc znowu zjadłam i zasnęłam..
Rano zjadłam śniadanie myslalm że syte (jajecznica plus 3 kromki z serem i szynka). I po godz cukier tylko 90. Po 2h 75 a w 3godzinie przed kolejnym posiłkiem 68.
Po kolejnym posiłku się ucieszyłam bo po godzinie było 104. Ale w 2 godzinie już 68..
Jak mam jeść co 3 h jak już w 2 godz mnie mdli i mi tak cukier spada i głodna jestem. Nie rozumiem wgl dlaczego mi wyszła ta cukrzyca na krzywych skoro teraz mi tak szybko spada ten cukier.
Wy sobie mierzycie w 2 i 3godiznie tak dla własnej ciekawości jaki macie cukier? Czy niskie cukry są też niebezpieczne dla dziecka tak jak wysokie? Skoro nie można słodkiego w cukrzycy to co mam zjeść żeby mi ten cukier przynajmniej do 120 podniosło bo może wtedy wytrzymam te 3h do kolejnego posiłku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 14:28
-
Madzko wrote:Ja dzisiaj wybrałam się na spacer oddać paczki do paczkomatu bo strój kąpielowy który zamówiłam okazał się mega wielki.
MaM do paczkomatu jakiś 1 km wiec pomyślałam ze w tą i z powrotem przyjemny spacerek.
No i oczywiście miałam do odebrania jeszcze jedną paczkę z tego paczkomatu, miały przyjść koszule nocne, wiec dwie pieczenie na jednym ogniu 😊
W paczkomacie jakiś błąd, nie dało się nadać paczek wiec lipa, no ale do odebrania jeszcze piżamy.
Skanuje kod a tu się otwiera największa skrytka, w środku wielki i ciężki karton...
WYPRAWKA KOSMETYCZNA dla mnie do szpitala i dla małej która zamówiłam 2 dni temu 😂
Ja bez auta, karton wielki, nieporęczny i ciężki no i dymałam z tym do domu z milionem przystanków po drodze 😂😂😂
Cały ten 2 km spacer zajął mi 1,5h 😂
Teraz mam nauczkę żeby sprawdzać kto jest nadawcą paczek do odbioru 😂
W nagrodę po drodze kupiłam trochę truskawek i zrobiłam koktajl z kefirem i jogurtem, bo ostatnio nie jem żadnego nabiału, wiec coś dla mnie i małej 😁😁
O matko ale sie zalatwilas ta paczka haha... No nie zazdroszcze. Ja bym chyba stanela tam i plakala przy tym miksie hormonow ktory mam ostatnio❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
zazu wrote:O matko ale sie zalatwilas ta paczka haha... No nie zazdroszcze. Ja bym chyba stanela tam i plakala przy tym miksie hormonow ktory mam ostatnio
Zazu ja dziś wyjątkowo przypływ energii i generalnie to siedzę w domu i g.wno robię ze zwyczajnego lenistwa!
Pomyślałam że się zmuszę do wyjścia, jakiś cel był, a tu taki suprajs 😂
W pierwszym momencie pomyślałam że zatrzymam jakieś auto żeby mnie podrzuciło z tym a potem pomyślałam o koronawirusie i zatachałam to do domu 😂😂 -
Mamuśka☺️ wrote:Mam pytanie do dziewczyn z cukrzycą ciążowa bo ja dalej tego nie ogarniam. Diabetolog mówiła by badać godzinę po głównychposilkach i jak mi się uda wstać w nocy to też zbadac
Obudziłam się dziś o 3.30 zmierzyłam - 70. Byłam bardzo głodna, zjadłam kromke i po godzinie mam 68! Więc znowu zjadłam i zasnęłam..
Rano zjadłam śniadanie myslalm że syte (jajecznica plus 3 kromki z serem i szynka). I po godz cukier tylko 90. Po 2h 75 a w 3godzinie przed kolejnym posiłkiem 68.
Po kolejnym posiłku się ucieszyłam bo po godzinie było 104. Ale w 2 godzinie już 68..
Jak mam jeść co 3 h jak już w 2 godz mnie mdli i mi tak cukier spada i głodna jestem. Nie rozumiem wgl dlaczego mi wyszła ta cukrzyca na krzywych skoro teraz mi tak szybko spada ten cukier.
Wy sobie mierzycie w 2 i 3godiznie tak dla własnej ciekawości jaki macie cukier? Czy niskie cukry są też niebezpieczne dla dziecka tak jak wysokie? Skoro nie można słodkiego w cukrzycy to co mam zjeść żeby mi ten cukier przynajmniej do 120 podniosło bo może wtedy wytrzymam te 3h do kolejnego posiłku?
Mamuśka ja mam mierzyć tylko po godzinie. Może dlatego że moja krzywa była nie tak na czczo i po godzinie, a po dwóch już w normie. -
Mamuśka☺️ wrote:Mam pytanie do dziewczyn z cukrzycą ciążowa bo ja dalej tego nie ogarniam. Diabetolog mówiła by badać godzinę po głównychposilkach i jak mi się uda wstać w nocy to też zbadac
Obudziłam się dziś o 3.30 zmierzyłam - 70. Byłam bardzo głodna, zjadłam kromke i po godzinie mam 68! Więc znowu zjadłam i zasnęłam..
Rano zjadłam śniadanie myslalm że syte (jajecznica plus 3 kromki z serem i szynka). I po godz cukier tylko 90. Po 2h 75 a w 3godzinie przed kolejnym posiłkiem 68.
Po kolejnym posiłku się ucieszyłam bo po godzinie było 104. Ale w 2 godzinie już 68..
Jak mam jeść co 3 h jak już w 2 godz mnie mdli i mi tak cukier spada i głodna jestem. Nie rozumiem wgl dlaczego mi wyszła ta cukrzyca na krzywych skoro teraz mi tak szybko spada ten cukier.
Wy sobie mierzycie w 2 i 3godiznie tak dla własnej ciekawości jaki macie cukier? Czy niskie cukry są też niebezpieczne dla dziecka tak jak wysokie? Skoro nie można słodkiego w cukrzycy to co mam zjeść żeby mi ten cukier przynajmniej do 120 podniosło bo może wtedy wytrzymam te 3h do kolejnego posiłku?
W takim razie powinnaś jeść zdecydowanie częściej niż 3h. Mi w pierwszej ciąży też często leciał cukier, odrazu dygotały mi ręce i musiałam szybko coś zjeść.
Cukrzyca ciążowa jest specyficzna.
Ja sporadycznie mierzyłam po 2h, raczej tylko wtedy kiedy zjadłam coś bardzo tłustego, żeby zobaczyć czy po 2h nie ma skoku i mogę sobie pozwolić na coś innego już.
Ale bardzo często po sytym posiłku miałam 90, zwłaszcza jak był to posiłek dietetyczny np po dorszu duszonym na pomidorach to i 85 bywało
Dlatego z czasem pozwalałam sobie na więcej i do obiadu jadłam ryż, makaron, ziemniaki gotowane. Wtedy cukry miałam w okolicach 120 - 130 maks po 1h i tak szybko nie leciały na łeb na szyje.
Ja mi spadał mocno to zawsze musiałam coś zjeść, na szybko pomagał banan lub kanapka, coś nie koniecznie zgodnego z wytycznymi ale dla mnie must w takich chwilach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 14:40
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
Cześć dziewczyny,
Co prawda rodziłam w styczniu, ale pozwoliłam sobie do Was zajrzeć, bo została mi paczka pampersów "1" i prawie cała paczka dady też "1" oraz herbatka dla kobiet karmiących(całe opakowanie i drugie napoczęte). Niestety nie mam teraz nikogo znajomego komu mogłabym to dać a szkoda wyrzucić.Jeśli którejś z Was by się przydało to oddam za symboliczną zlotóweczkę plus koszt przesyłki. Chyba,że któraś z Was jest z Częstochowy to wtedy możemy się jakoś umówić co do miejsca odbioru rzeczy.Jak coś to podaję swojego maila: [email protected] -
My, a raczej ja, bo to moja domena, też pozwalamy córce w kuchni na wszystko - w granicach rozsądku oczywiście, ale uważam, że naprawdę te granice są szerokie. Nie ma mowy o samodzielnym moim gotowaniu, chyba że akurat jest zajęta inną zabawą. Zmywarkę rozładuje, zawsze musi ją włączyć, nałożyć sobie obiad. Organizuje sprzęt do naleśników czy ciasta, straszna radocha. Ona chyba nawet myśli, że my nie potrafimy nic zrobić bez jej pomocy😅, bo tak ma ze wszystkim, wszędzie musi się wtrącić
Jedyne co, to nie pozwalam jej używać noży, ale chyba muszę jej znalezc właśnie taki bezpieczny, bo podczas obiadu nie potrafi jeszcze sama ukroić. Kiedyś jej dałam, żeby pokroiła marchewkę do zupy, taka już ugotowaną, miękką i za którymś razem się delikatnie przecięła. Wiedziałam, że to się tak skończy i w sumie nawet chciałam, żeby zrozumiała o co chodzi z tymi nożami. No i wieChociaż akurat muszę przyznać, że jest w takich kwestiach bardzo posłuszna, jak słyszy, żeby czegoś nie dotykać to nie dotyka.
U nas zabezpieczone były tylko schody, ale to oczywiste. Mamy z parteru zarówno schody w dół do piwnicy, okafelkowane, jak i schody na górę, ażurowe. Ale teraz śmiga po nich sama i ostrożnie.
Generalnie całkiem fajne są te trzylatkiMoże poza awanturkami podczas ubierania o spódniczki i buty 🙈
agniecha2101 lubi tę wiadomość