❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
ja liczę że nam się pogoda utrzyma, bo dziś mamy rocznicę i planowałam grilla na wieczór
Moje Aniołki 4tc i 13tc
Córeczka ♥️👶 🌈 08.2020
MTHFR_1298A-C w układzie homozygotycznym
PAI-1 4G w układzie heterozygotycznym
10.2018- zaczynamy z naprotechnologią
05.2019- laparoskopia+histeroskopia
09.2019- nietolerancje: m.in. mleko, jajka, pszenica, kukurydza
28.11.2019- bHCG- 422,1
-
aniołkowa_mama wrote:ja liczę że nam się pogoda utrzyma, bo dziś mamy rocznicę i planowałam grilla na wieczór

Wszystkiego najlepszego dla Was ❤️ Teraz czeka Was piękny czas . 🥰 my mamy jutro .7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️ -
Mała_Gwiazdka wrote:Ja dzisiaj pierwszy raz przekroczyłam cukry rano 🙄 ale czułam się strasznie głodna jak wstałam i myślę że to przez to. Chyba za mało zjadłam na wieczór bo po kolacji miałam cukry 105. A jak mam koło 120 to rano zawsze było ok
Czy po wszystkich posiłkach masz cukier w okolicy 120? Ja jedynie po śniadaniu mam powyżej 110 a tak to z reguły 105... Może mam za małe porcje i stąd ten poranny cukier wysoki? Czy jesz ostatni posiłek ok 22? -
zazwyczaj mam w okolicy 115-125 po posiłku, a rano do tej pory miałam 83-85. Dzisiaj pierwszy raz rano miałam 92.Sisi86 wrote:Czy po wszystkich posiłkach masz cukier w okolicy 120? Ja jedynie po śniadaniu mam powyżej 110 a tak to z reguły 105... Może mam za małe porcje i stąd ten poranny cukier wysoki? Czy jesz ostatni posiłek ok 22?
-
Patrząc na te moje poranne cukry zastanawiam się czy nie mam za małych porcji w ciągu dnia... Z racji tego że ciągle leżę ustalili mi dietę w ok 1700 kcal może tu jest problem?
Ile Mała Gwiazdka-ile jesz kolacji i o której? I czy coś konkretnego przed snem?
Mi czasem też po tym samym posiłku o tej samej godzinie wyskakuje różny cukier. -
nick nieaktualny
-
ja sama dopiero testuje. Cukry mierzę tydzień czasuSisi86 wrote:Ile Mała Gwiazdka-ile jesz kolacji i o której? I czy coś konkretnego przed snem?
ale pierwsza kolacje jem ok 19.30 i ostatnio był to kalafior albo fasolka szparagowa z kawałkiem grillowanego w piekarniku mięsa bez pieczywa, po prostu samo mięso i warzywa
a potem przed samym snem ok. 21.30 - kanapka lub dwie w zależności od tego jak jestem głodna z chudą wędliną lub żółtym serem i pomidorem/ ogórkiem. Wczoraj zjadłam tylko jedną, więc chyba mi było za mało 
mi tak naprawdę diabetolog powiedziała tylko proszę nie jeść słodyczy i mierzyć cukier, więc w sumie to sama nie wiem ile czego jeść. W ciągu dnia staram się jesć dużo warzyw i owoców - przez cały tydzień pije na II śniadanie koktajl z maślanki i truskawek, bo cukier mam po nim ok a zastępuje mi kawałek ciasta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2020, 13:46
-
nick nieaktualnyUważaj z owocami, ja raz po jabłku odnotowalam cukier 220, to teraz muszę je jeść z kefirem i jest lepiej. To samo z każdym owocem np jogurt naturalny + owoc. Ale za dużo owoców to duzo cukrów prostych . Niektóre są dozwolone inne nie. Wszystko znajdziesz w internecie tak naprawdę
-
Mi lekarz polecił dietę z strony www.slodkiemamy.edu.pl tam jest przykład diety i co ile czego można. Mi też owowce w połączeniu z nabialem służą, tylko że dozwolone 300 g podzielone na 3 części.
Ja kolacje jem aż 3... Dziś próbuje nowych rzeczy przed snem zobaczymy co jutro rano będzie. -
Kagu3 wrote:Ja mam takie rozjechane już cukry i to po insulinie, że w poniedziałek będę rozmawiać o bardziej radykalnym zwiększaniu liczby jednostek. Np zwiększam co 3 dni o 1 j, a cukry nic się nie obniżają. A przekroczenia nie są bezpieczne.
A jakie masz zalecienia do zwiększania dawki insuliny?
Ja jak mam miedzy 90-100 to zwiekszam o 1 j jak powyzej 100 to o 2j
zazwyczaj czekam dzien bo dwa razy w tym.miesiacu mialam 93 dawki nie zwiekszalam poczekalam dzien zeby sprawdzić i dalej juz mialam w normie.

-
Ja ogólnie na czczo mam dobre cukry, raz miałam przekroczony ale wieczorem zjadłam końska porcję płatków kukurydzianych na mleku - teraz już w ogóle ich nie dotykam 😉 generalnie to jem często (co 2 godz, max 3) i zwracam uwagę na to co jem. Kilka razy zaskoczył mnie np. sos do pulpetów albo inne pieczywo albo te cholerne płatki i miałam wzrosty ale wykluczam lub ograniczam takie rzeczy w menu i jakoś jest ok. Ostatni posiłek jadam 22-23 czasem nawet później jak mnie zassie. I nie jem więcej niż 1 kromkę pieczywa do posiłku, bo po 2 jest kiepsko. A tak mnie nachodzi na lody i pizzę... 😉Sisi86 wrote:Mi też waga spada, ale z tego co mi powiedział lekarz na początku to normalne zjawisko. Widzę że nie bierzesz insuliny jak udało Ci się opanować poranne cukry? Testuje co dziennie coś innego przed snem i ciągle 96-100 naczczo.

-
nick nieaktualny3 dni przekroczeń -- dokładam jedną jednostkę insuliny.AgaAgnieszka1989 wrote:A jakie masz zalecienia do zwiększania dawki insuliny?
Ja jak mam miedzy 90-100 to zwiekszam o 1 j jak powyzej 100 to o 2j
zazwyczaj czekam dzien bo dwa razy w tym.miesiacu mialam 93 dawki nie zwiekszalam poczekalam dzien zeby sprawdzić i dalej juz mialam w normie.
Tylko u mnie po tej jednej jednostce więcej nie widać żadnej różnicy. Teraz biorę 5 jednostek i znowu jeszcze gorzej niż po 4 j. Dziś odnotowalam 102
Mój gin twierdzi, że powinno się od razu podnieść o 2 j, diabetolog, że na spokojnie, ale ja mam ciągle, ciągle przekroczenia znowu ostatnio, więc w poniedziałek będę ją o to pytać, czy właśnie nie powinnam co 2 j przy takich cukrach -
Na śniadanie kromka chleba, masmix, plaster albo dwa wędliny, czasem ser żółty i masę warzyw (sałata, rzodkiewki, ogórek, kawałek papryki i czasem pomidor albo ogor kiszony 😝). Po 2 godz powtórka. Na obiad zazwyczaj pół woreczka kaszy (gryczanej 2/5) jęczmiennej pęczak, ryżu trzy kolory, pół piersi z kurczaka z patelni bez panierki albo z piekarnika, czasem rybka albo pulpety no i znowu masa warzyw. Jak gotowane warzywa to al dente i do tego zawsze jakaś surówka. Później 200 g jogurtu greckiego + szklanka owoców i 2 łyżki płatków owsianych albo miksu ziaren. No a na kolację i pozna kolację praktycznie to samo co na śniadanie. Czasem zamiast tego jakąś sałatka z warzyw plus mięso z obiadu albo jakaś mozarella. Czasem 2 jajka z tuńczykiem, cebula i kiszonymi ogórkami. A jak mnie ssie w międzyczasie to jeszcze jakiś owoc, wafle ryżowe. Zamiast kanapek też czasem jem serek wiejski z ogórkiem lub rzodkiewka i do tego kromkę lub ze dwa wafle. Wydaje mi się że sporo tego jest, głodna nie chodzę😁Mamuśka☺️ wrote:A co jadasz w ciągu dnia? Ja staram się jeść OC 2.5-3h na razie nie chudnę ale już nie tyje. Utrzymuje mi się od tygodnia ta sama waga a wcześniej co dzień miałam trochę więcej
Mamuśka☺️ lubi tę wiadomość








