❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamuśka - nie sądzę, żeby dzidziusiowi coś groziło. Po to są te wody płodowe żeby amortyzowały np uderzenia - przecież kobiety w ciąży mają wypadki, a maleństwom zwykle nic nie jest.
NADZIEJA - czy mogłabyś mi podesłać linka, skąd zamawiałaś tą jagodową podusię i kocyk? Szukam, szukam i poległam08.05.2020 - 24+1 - 620g
04.06.2020 - 28+0 - 1110g
02.07.2020 - 32+0 - 1800g
30.07.2020 - 36+0 - 2780g
20.08.2020 - 39+0 - 3300g
-
Dobrze dziewczyny, że jesteście - ja bym połowy rzeczy nie wiedziała 👍
Jak zaczęłyście pisać kilka dni temu a tych rozejsciach mięśni też zaczelam wstawac bokiem i nie nadwyrężać miesni brzucha. Bolą mnie tez w nocy bardzo plecy.
Zapisałam się do Fizjoterapeuty Uroginekologicznego - termin dopiero na 08.07. Ale zawsze cos pomoże na ostatni miesiąc. Po porodzie podobno też dobrze go odwiedzać. Tu przyklad ze strony na Facebooku tego "FizoUroGinekologa"
Wykonalam tez kilka telefonow i znalazłam Stomatologa na NFZ. Termin 01.07. - zrobi mi przegląd i może ewentualnie leczenientez na nfz 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 16:20
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
nick nieaktualnyto_tylko_ja wrote:Mamuśka - nie sądzę, żeby dzidziusiowi coś groziło. Po to są te wody płodowe żeby amortyzowały np uderzenia - przecież kobiety w ciąży mają wypadki, a maleństwom zwykle nic nie jest.
NADZIEJA - czy mogłabyś mi podesłać linka, skąd zamawiałaś tą jagodową podusię i kocyk? Szukam, szukam i poległam -
Na jednym z zajec szkoly rodzenia online z mojej przychodni byla ffizjoterapeutka. Dala kilka rad:
- wstajemy bokiem
- podnoszac cos kucamy na oba kolana lub klekamy na jedno
- sikamy siedzac prosto, lekko nogi uniesione (mozna cos podstawic)
- przy 2. garbimy plecy
- jak myjemy wlosy to nie zginamy sie nad wanna
- nie nosimy pasow ciazowych i nie obklejamy bez konsultacji - miesnie wtedy sie rozleniwiaja, maja pracowac.
- ocena rozejscia na podstawie palcow jest obarczona mala precyzja, bo palce moga sie roznic wielkoscia
- czasem lepiej przeciac krocze niz pozwolic na swobodne pekniecie
Moge jeszcze poszperac w notatkach, jezeli chcecie
Mamuśka☺️, Mildred, Bela, Kindoll lubią tę wiadomość
-
Namyria ja już też planuje chodzić po porodzie, zaniedbałam brzuch po 1 porodzie i w pewnym momencie tak bolały mnie plecy że chodzić nie mogłam, a to wszystko od mięśni brzucha. Teraz zaczęłam dbać już w ciąży.
Odnosnie zdjęcia to pod brzuchem miałam tak samo zaklejone, natomiast na środku tylko przy pepku.
Wracajcie też dziewczyny jak się kladziecie. też najpierw na bok a później na plecy. ja myślałam że tylko o wstawianie chodzi a z kladzeniem się popełniłam błąd.
Mamuska u mnie na usg 3 trym lekarz też musiał mocno ponaciskac bo młoda miała głowę pod moim zebrem. 3 dni mnie bolało to miejsce.21.10.2015 Leon -
Mamuśka☺️ wrote:Niby to wiem ale się tym badaniem tak zestresowałam... 😐 Na koniec nawet nie chciał mi wyniku badania wydrukować dopiero jak się upomniałam. Odniosłam wrażenie, że olał temat bo nie prowadzę u niego ciąży..
Niekoniecznie, po prostu niektórzy lekarze są specyficznie. Ja zawsze wcześniej googluje info o nowym lekarzu, bo niestety najczęściej jest tak że jak ktoś ma dostępną wizytę tego samego dnia, to jest to podejrzane.
Mam pakiet w enel med z córką i przynajmniej połowa pediatrów jest niczego nie warta, bez wcześniejszego sprawdzenia już milion razy dziecie miało by antybiotyk (a nie zawsze nasi ulubieni są dostępni i trzeba się ratować)
Mamuśka☺️ lubi tę wiadomość
2017 - listopad - córka
2020 - sierpień - córka -
nick nieaktualnyFlara wrote:Niekoniecznie, po prostu niektórzy lekarze są specyficznie. Ja zawsze wcześniej googluje info o nowym lekarzu, bo niestety najczęściej jest tak że jak ktoś ma dostępną wizytę tego samego dnia, to jest to podejrzane.
Mam pakiet w enel med z córką i przynajmniej połowa pediatrów jest niczego nie warta, bez wcześniejszego sprawdzenia już milion razy dziecie miało by antybiotyk (a nie zawsze nasi ulubieni są dostępni i trzeba się ratować) -
AgaG88 wrote:A jakie macie dziewczyny wskazanie do cesarki ? Czemu jak akcja się sama nie rozkręci do terminu to cesarka a nie wywoływanie ?
Teraz z racji tego jak wyglądał pierwszy poród i że niewiele czasu minęło od poprzedniego cc, to poród SN może być ryzykowny. Jednak ja jakoś nie potrafię odpuścić SN, mimo że bardzo boję się powtórki, boję się o dzidzię i o siebie... Rozmawiałam dużo ostatnio z moim gin na ten temat i powiedział, że jeśli zacznie się samo i będzie fajnie postępowało, to mogę próbować SN jak bardzo chcę, ale jeśli nie urodzę do terminu i poród miałby być znów wywoływany, to marne szanse, że skończy się lepiej niż poprzednio, więc on radziłby wtedy już nie ryzykować. Oczywiście ostateczna decyzja należy do mnie i nikt mnie do niczego nie nakłania.
ticia9 lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Mildred wrote:Ja po wizycie. Jaka różnice wielką robi dobry sprzet i doświadczony dobry lekarz.
Moja szyjka ma 2,46 cm nie 2,2cm, nie ma lejka i prof mówi że jak na ten tydzień ciąży to szyjka całkiem przyzwoita. Młody ma 1700 gram i jest idealny jak na swój wiek, przeplywy,narządy, łożysko, wody płodowe wszystko w normie. Odetchnęłam i uspokoiłam się. Uwielbiam tego mojego lekarza, wszystko pokazał wytłumaczył i przy tym miły i taki jak się na niego patrzy czuje się człowiek zaopiekowany i bezpieczny. Nie ma żadnego zagrożenia porodem przedwczesnym. A dzidzia zdrowa. ♥️♥️💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚
Super wiadomości 😍 cieszę się, że jesteś zadowolona z lekarza prowadzącego. Na NFZ też się zdarzają dobrzy ale ciężko trafić. Będziesz rodzić u niego w szpitalu? Rozmawialiście już na ten temat jak to logistycznie ogarnąć? Położy Cię wcześniej?
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Mała_Gwiazdka wrote:Ja po wizycie. Maluszek waży już 1669g i idzie równo swoim centylem
jak tak dalej pójdzie to przy porodzie będzie ok 3600
Niestety z serduszkiem nadal nie najlepiejz zastawka jest nawet trochę gorzej niż było. Przedtem bylo ten przepływ wsteczny 2m/s a dzisiaj 2,5m/s. Najgorsze że przyczyna nie jest znana. Badala serduszko z 15 minut z każdej strony i powiedziała że to nie jest wada serca, a dysfunkcja i trzeba sprawdzać i spróbować znaleźć przyczynę i naprawić.
Posiewy pierwszy raz od ponad roku mi wyszły ok, więc w końcu zwalczylam e.coli A tutaj nic lepiej. Dostałam antybiotyk i kolejna kontrola za 2 tygodnie. Plus taki że chociaż często małego pooglądam
A tutaj nasz brzdąc 😍 no nie mogę się na niego napatrzec 😍😍 i męża nie wygonili z usg, ale potem już wyszedł z przychodni i wizytę i ktg byłam sama
Mała_gwiazdka przytulam mocno i wierzę, że lekarz szybko znajdzie przyczynę 😘 mówiła może, że ma jakieś podejrzenia co powoduje tę dysfunkcje? Skoro posiew już jest dobry to można wykluczyć że winna jest e.coli?
A synek uroczy 😍🥰
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
i_ka wrote:Ja chciałam iść, ale na stronach gabinetów była napisane, ze w 3 trymestrze nie robią, dopiero w donoszonej ciąży. Jak na razie na czuja idzie mi zaskakująco dobrze, Sprawdzam potem lusterkiem i jest git.
Ja jestem w szpitalu, wczoraj slabo czułam ruchy, dzisiaj do południa wcale, wiec się zestresowałam i pojechałam na IP. Myślałam, ze mi zrobia KTG, a oni mnie zatrzymali minimum do jutra, choć w USG i KTG wszystko ok. Mam nadzieje, ze jutro wyjdę. A mała jak na razie raz kopnęła w pelote i to by było tyle na dzień dzisiejszy.
I_ka maluszek się odwrócił, że słabo czułaś ruchy czy po prostu ma leniwy okres? Powiem Ci, że naprawdę idzie się zestresować. Mój synek też jakiś czas temu był leniwy akurat pogoda była deszczowa przez parę dni i ruchy czułam raz na jakiś czas takie słabe ale męczyło mnie to, a później po dwóch dniach non stop się ruszał i znowu się denerwowałam że może coś mu się stało 🤦♀
Ale dobrze zrobiłaś, przynajmniej wszystko sprawdza i będziesz spokojna, a Twoj spokój jest najważniejszy bo tylko byś chodziła z kąta w kąt i myślała o tym.i_ka lubi tę wiadomość
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyMamuśka, miałam tak na prenatalnym, że 2 dni bolało mnie w miejscu badania, gdzie lekarz mocno naciskał mój brzuch i nim potrząsał i wszystko jest ok.
Dziewczyny od brzuchów, dzięki za porady. Dziś już będę miała tejpy i trochę się poobklejam a w przyszłym tygodniu może umówię się do poradni, bo nie chcę na własną rękę eksperymentować. Ale muszę coś zrobić na cito,bo aż czasam8 płakać mi się chce z bólu.Jak nie urok to sraczka. Strach się bać co mnie jeszcze czeka do porodu, coraz bliżej i coraz to nowe dolegliwości. -
Kropka4 wrote:I_ka maluszek się odwrócił, że słabo czułaś ruchy czy po prostu ma leniwy okres? Powiem Ci, że naprawdę idzie się zestresować. Mój synek też jakiś czas temu był leniwy akurat pogoda była deszczowa przez parę dni i ruchy czułam raz na jakiś czas takie słabe ale męczyło mnie to, a później po dwóch dniach non stop się ruszał i znowu się denerwowałam że może coś mu się stało 🤦♀
Ale dobrze zrobiłaś, przynajmniej wszystko sprawdza i będziesz spokojna, a Twoj spokój jest najważniejszy bo tylko byś chodziła z kąta w kąt i myślała o tym.Domi_ lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Ja po usg i dzis zrobili tylko przeplywy. Nie mierzyli go, bo robili to tydzien temu I nastepny pomiar plus przeplywy za tydzien. Wtedy tez zobacza co dalej bo w dwoch poprzednich pomiarach spadl z waga wiec jesli sie nie poprawi too prawdopodobnie maly bedzie musial sie urodzic. Nie wiem, ale jakos tak czuje sie znieczulona, nie wiem jak to okreslic. Moze juz wyplakalam sie, wydenerwowalam przez ostatni miesiac🤷♀️ nie wiem dziwnie sie czuje
-
Kropka4 wrote:Super wiadomości 😍 cieszę się, że jesteś zadowolona z lekarza prowadzącego. Na NFZ też się zdarzają dobrzy ale ciężko trafić. Będziesz rodzić u niego w szpitalu? Rozmawialiście już na ten temat jak to logistycznie ogarnąć? Położy Cię wcześniej?
Mam wizyty co 3 tygodnie jeśli zauważy coś ze porod moze odbyć się wczesniej to położy mnie w szpitalu od razu. Jeśli nie to w przypadku skurczy, odejścia wód od razu jechać do szpitala. W ciągu godziny dojadę do Poznania na polna, mierzyłam już kiedyś czas i godzinka wystarczy, oczywiście jak nic po drodze się nie stanie. W moim szpitalu powiatowym i tak mnie nie przyjma, ciąża zbyt dużego ryzyka w związku z zakrzepica, cisnieniem itd, (o drazu mnie poinformowali) więc i tak by mnie odesłali karetka do Poznania. Będę poprostu reagować na każde niepokojące skurcze, nawet jakby mnie mieli odesłać do domu. -
i_ka wrote:Właśnie nie wiem, może się odwróciła, ale nic tu nie mówią. Ja wczoraj słabo czułam ruchy, ale czułam, a dzisiaj nic. Zjadłam śniadanie i się położyłam i nic, potem zjadłam coś słodkiego, znowu zero ruchów. To sie już zestresowałam. Pytałam się położnej o to ktg to powiedziała, ze widać na początku mała aktywność, ale potem się rozkręciła, a teraz czuje co jakiś takie pojedyncze delikatne kopniaczki, a nie tak jak zwykle. Zobaczymy jak wyjdzie wieczorne KTG i co powiedzą na obchodzie jutro. Ale trochę się uspokoiłam po badaniach, bo już się bałam, ze się pępowina owinęła albo coś.
Mój też czasami ma leniwe dni, dlatego też zakupiłam detektor tętna 130 zł a to mnie mocno uspokaja, oczywiście jakbym ruchów nie czuła długo to mimo detektora i tętna dziecka pojechała bym na IP. Czasami też pogoda wpływa na maluszków, może twój cukier. Jesteś pod dobrą opieką, bądź spokojna. ❤️ -
pati_zuzia83 wrote:Ja po usg i dzis zrobili tylko przeplywy. Nie mierzyli go, bo robili to tydzien temu I nastepny pomiar plus przeplywy za tydzien. Wtedy tez zobacza co dalej bo w dwoch poprzednich pomiarach spadl z waga wiec jesli sie nie poprawi too prawdopodobnie maly bedzie musial sie urodzic. Nie wiem, ale jakos tak czuje sie znieczulona, nie wiem jak to okreslic. Moze juz wyplakalam sie, wydenerwowalam przez ostatni miesiac🤷♀️ nie wiem dziwnie sie czuje
A jak przepływy ? Mam nadzieję, że Twoje szczęście jeszcze nadrobi, a nawet jeśli mialby się urodzić wczesniej, to podkokasuja go szybko i będzie wszystko dobrze. Musi być dobrze ! Jestes mega silna mama 🙏💚pati_zuzia83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypati_zuzia83 wrote:Ja po usg i dzis zrobili tylko przeplywy. Nie mierzyli go, bo robili to tydzien temu I nastepny pomiar plus przeplywy za tydzien. Wtedy tez zobacza co dalej bo w dwoch poprzednich pomiarach spadl z waga wiec jesli sie nie poprawi too prawdopodobnie maly bedzie musial sie urodzic. Nie wiem, ale jakos tak czuje sie znieczulona, nie wiem jak to okreslic. Moze juz wyplakalam sie, wydenerwowalam przez ostatni miesiac🤷♀️ nie wiem dziwnie sie czuje
Trzymaj się 😘 a ja trzymam kciuki, żeby siedział jak najdłużej ✊pati_zuzia83 lubi tę wiadomość
-
Mildred wrote:A jak przepływy ? Mam nadzieję, że Twoje szczęście jeszcze nadrobi, a nawet jeśli mialby się urodzić wczesniej, to podkokasuja go szybko i będzie wszystko dobrze. Musi być dobrze ! Jestes mega silna mama 🙏💚
Dzieki❤ Przeplywy ok. Ja mysle ciagle, ze nadrobi jeszcze w brzuchu. Nawet jak cos to juz bedzie 32 tydzien, a to juz 4 tygodnie wiecej niz ostatnio co mnie nastraszyli. Moze i teraz tez tak bedzie.