Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny.
Muszę się z Wami podzielić moim szczęściem. Miałam dziś kontrolne usg piersi, jest 100% odpowiedzi na leczenie, po 4 dawkach chemii czerwonej guza nie ma! 🙂🙂🙂
Evellka93, Agak, Maura, Mimi__, Edyta1, Arga, Mamitka, Mellow, welonka, adukow, Vilka, Mania30, eweljina, Chantell88, Arjada, Anulka87, Ciąża2023, Farfalla, Megi93, zasada, Usiasia lubią tę wiadomość
Kocia i Psia mama 😺🐶
👰♀️🤵♂️ 18.04.2015r
-
Mamitka ja biorę clexane już jakieś 150 sztuk zrobiłam i wszystkie w brzuch ale nie tylko 5 cm od pępka tylko po całości aż do boczków . Na bokach najmniejsze ślady . Jak dobrze wejdzie zastrzyk to jest mała kropeczka czerwona a jak trafie w jakieś naczynie albo zrost to potrafi się zrobić nawet duży siniak . W uda słyszałam, że bardziej boli . W ręce , że boli i siniaki .
Mamitka lubi tę wiadomość
-
Ja wbijam w brzuch ale już wyżej nad pępkiem, ślady raz są raz nie. Ja robię tak, że szukam miejsca gdzie nie boli mnie jak przyłożę igłę i tam wbijam i bardzo powoli wstrzymuję razem z tym powietrzem i wolno wyciągam i przykładam wacik. Takie duże siniski zrobiły mi się raptem trzy razy a tak to takie małe ślady. W ufo nie mogę się odważyć a sama w ramię nie zrobię.Mamitka wrote:Cześć
U mnie dziś piękna pogoda. Od rana siedzę i szukam różnych pierdół w internecie dla małej. Już niewiele mi brakuje ale najgorsze te pierdółki.
Pytanie do dziewczyn które biorą CLEXANE bo właśnie dostałam, gdzie ją wstrzykujecie? W brzuch, udo czy ramię? Bo mam dylemat a na brzuchu widzę że zostają ślady po zastrzykach.
Co do wagi to mój gin ostatnio się zaśmiał czy mam jeszcze dziecko w brzuchu 🤣 bo mam -2,5kg i po mnie nic nie widać. Mowie mu ze dobrze się kamufluje🤣
Maja waży 1.30kg jest obrócona pośladkowo, szynkę mam bardzo długą i zamkniętą 5cm. Już któryś lekarz mówi że ma długie nogi. Ciekawe czy faktycznie tak będzie, mój mąż ma bardzo długie oby miała po nim😅
Mamitka lubi tę wiadomość
-
Aaaaa jakie szczęście 🥰 Strasznie się z Tobą cieszę!!! Teraz masz już naprawdę z górki, najgorsze za Tobą 💕ada.d wrote:Hej dziewczyny.
Muszę się z Wami podzielić moim szczęściem. Miałam dziś kontrolne usg piersi, jest 100% odpowiedzi na leczenie, po 4 dawkach chemii czerwonej guza nie ma! 🙂🙂🙂
ada.d, Vilka lubią tę wiadomość
18.07.2023 - córeczka Maja 👶 -
ada.d cudowna wiadomość! ❤️ Wspaniałe. Bardzo się cieszę, duzo zdrówka dla was!
Maura płyny do jamy ustnej bez alkoholu są ok. Ja używam meridol właśnie odkąd miałam zapalenie dziąsła i języka.
Maura, ada.d lubią tę wiadomość
👰🤵 2017
👶🩷 08.2023
18.10.2024 ⏸️
Niedoczynność tarczycy - letrox 100
Wizyta 7.11 0,5cm
Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
Wizyta 26.11 2,25cm
Wizyta 21.12 6,74cm
Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
07.01 wizyta 9,79cm🩷
04.02 wizyta
17.02 połówkowe
23.04 prenatalne III trym.
-
Ada.d. cudowne wieści!!!
Ja robię sobie zastrzyki w brzuch, coraz ciężej znaleźć miejsce. Na pewno rób dalej od pępka, mniej boli.
Ja przytyłam 8 kg, ale czuję że brzuch jest ogromny, mam wrażenie że taki miałam na porodówce:D
Zamowlismy dziś dostawkę do łóżka. Ale kącik w sypialni jeszcze w planach na czerwiec. Doszło do mnie że jak mały na razie nie przybiera tak jak Jego siostra, to pewnie będzie mniejszy. Muszę poszukać ubranek w rozmiarze 56cm.
Dziewczyny po cc, jak się nastawiacie na drugi poród?
ada.d, Mamitka lubią tę wiadomość
-
Ada super wieści 😚
U mnie 9kg na plus,brzuch nie jest jakiś duzy ale wszyscy mi mówią że w końcu widać że jestem w ciąży 😁
Poki co ide z wagą mniejwiecej podobnie jak w pierwszej ciazy a tam przytyłam 14kg.
Marud-ja pierwszy poród mialam cc.. teraz nie wiem jak będzie z względów medycznych,w pon mam konsultacje z kardiologiem.. poki co do tego czasu nie nastawiam się na nic.
ada.d lubi tę wiadomość
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Ada.d. super wiadomość 😁😁 najgorsze za tobą. A dziewczyny które miały cc jak dawałyście radę po? Ja się mega boje cesarki. Komplikacji, bólu, sama nie wiem ale z najbliższych znajomych czy rodziny nie słyszałam dobrych doświadczeń. Same jakieś historie typu zespół popunkcyjny itp. Poprzednie rodziłam naturalnie ale wiadomo zawsze może być różnie wiec nie traktuje tego jako pewnik
ada.d lubi tę wiadomość
-
Ja nic nie miałam po cc. Po pierwszej dłużej mnie ciągnęło ale ze wszystkim dawałam sobie radę tak, że już po 16 miesiącach byłam w kolejnej ciąży (niestety poronienie) a po 18 już z synem i też nic mi nie było. Teraz też blizna nie boli, nie ciągnie nic. Po drugim cc czułam się super. Wiadomo trochę tam boli po samym cc ale serio nie było to jakieś mega straszne. Teraz pójdę do fizjo na mobilizacje blizny bo jedyne co mi dolega to gorsze czucie obok blizny ale to się zdarza mi jest do wypracowania (może teraz dam radę chodzić). Ogólnie drugie cc było lepsze bi mnie lepiej zszyli i w domu praktycznie czułam się tak jakbym nie miała operacji. Po pierwszym ciężko mi się było podnieść z toalety.Arjada wrote:Ada.d. super wiadomość 😁😁 najgorsze za tobą. A dziewczyny które miały cc jak dawałyście radę po? Ja się mega boje cesarki. Komplikacji, bólu, sama nie wiem ale z najbliższych znajomych czy rodziny nie słyszałam dobrych doświadczeń. Same jakieś historie typu zespół popunkcyjny itp. Poprzednie rodziłam naturalnie ale wiadomo zawsze może być różnie wiec nie traktuje tego jako pewnik
Arjada lubi tę wiadomość
-
A ile teraz już waży? Sama się zastanawiam od jakich zacząć ale mam 56 i 62Marrud88 wrote:Ada.d. cudowne wieści!!!
Ja robię sobie zastrzyki w brzuch, coraz ciężej znaleźć miejsce. Na pewno rób dalej od pępka, mniej boli.
Ja przytyłam 8 kg, ale czuję że brzuch jest ogromny, mam wrażenie że taki miałam na porodówce:D
Zamowlismy dziś dostawkę do łóżka. Ale kącik w sypialni jeszcze w planach na czerwiec. Doszło do mnie że jak mały na razie nie przybiera tak jak Jego siostra, to pewnie będzie mniejszy. Muszę poszukać ubranek w rozmiarze 56cm.
Dziewczyny po cc, jak się nastawiacie na drugi poród?
18.07.2023 - córeczka Maja 👶 -
Ja mam dobre wspomnienia po cc. Szybko doszłam do siebie, nigdy nie odczuwałam jakiegoś dyskomfortu z powodu blizny, mam czucie w tym miejscu, a sama blizna jest tak cieniutka i delikatna, że ledwo ją widać. Wiadomo, że pierwsze dni po cięciu do najłatwiejszych nie należały, a już najgorzej jak trzeba było kichnąć albo zakasłać (o Panie, istny koszmar), ale po tygodniu już niemal nie odczuwałam żadnych przykrych dolegliwości. Kilka razy była też u mnie fizjoterapeutka i „pracowała” z blizną. Kiedy tylko rana się zagoiła zaczęłam stosować plastry Sutricon i one chyba też zrobiły robotę, bo naprawdę mam bardzo ładną bliznę.
Ja szykuję się na kolejne cięcie. Mam dwa wskazania medyczne. Bardzo się boję drugiej cesarki, ale poród sn też mnie mega przeraża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2023, 19:29
Arjada lubi tę wiadomość
-
Ada, jesteś fighterem, mam nadzieję, że godnie dziś świętujesz 😊 Musisz mieć jeszcze tę białą chemie w tej sytuacji w aż tylu dawkach?
Ja cesarke wspominam bardzo dobrze, o 20 mnie cięli, o 2 w nocy juz chodzilam, jeszcze poprosilam, zeby od razu mi dziecko dali na salę, wiec nie mialam wyjscia i musialam wstawac i sie Mycha zajmowac. Zagoilo sie spoko, z blizna problemw brak.
Ja clexane robie wylacznie w boczki nad biodrami, w brzuch nie. Nie mam juz praktycznie wcale siniakow, ogarnelam metode wklucia, przy ktorej udaje sie je zminimalizowac.
ada.d, Arjada lubią tę wiadomość
Mum, wife, lawyer 👨👩👧👧👜
08.2019 👧
07.2023 👧 -
Mellow wrote:Ada, jesteś fighterem, mam nadzieję, że godnie dziś świętujesz 😊 Musisz mieć jeszcze tę białą chemie w tej sytuacji w aż tylu dawkach?
Ja cesarke wspominam bardzo dobrze, o 20 mnie cięli, o 2 w nocy juz chodzilam, jeszcze poprosilam, zeby od razu mi dziecko dali na salę, wiec nie mialam wyjscia i musialam wstawac i sie Mycha zajmowac. Zagoilo sie spoko, z blizna problemw brak.
Ja clexane robie wylacznie w boczki nad biodrami, w brzuch nie. Nie mam juz praktycznie wcale siniakow, ogarnelam metode wklucia, przy ktorej udaje sie je zminimalizowac.
Tak, leczenie zostaje bez zmian. Tu się nic nie zmienia, ale najważniejsze jest działa 🙂
Kocia i Psia mama 😺🐶
👰♀️🤵♂️ 18.04.2015r
-
27+1 ważył 940 g, a jak porównywałam to Córka ważyła w 29 1500 g. No i urodziła się 4010g. Doktor mówi, że tu raczej powtórki nie będzie.Mamitka wrote:A ile teraz już waży? Sama się zastanawiam od jakich zacząć ale mam 56 i 62
Ja miałam cc z powodu braku postępu więc naprawdę byłam wykończona, znieczulenie podawali mi pomiędzy l skurczami. Sam czas po operacji nie był zły. O 20:05 cięcie potem skin to skin mała przerwa a o 06.00 Dziecko już wjechało na stałe
Od strony pulmonologicznej nie mam przeciwskazań do SN, pomimo częściowego braku płuca jestem wydolna oddechowo. Doktor kazał mi przemyśleć jak chce rodzić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2023, 22:43
Mamitka lubi tę wiadomość
-
ada.d wrote:Hej dziewczyny.
Muszę się z Wami podzielić moim szczęściem. Miałam dziś kontrolne usg piersi, jest 100% odpowiedzi na leczenie, po 4 dawkach chemii czerwonej guza nie ma! 🙂🙂🙂
Ada cudowne wiadomości! Cieszę się bardzo i ciągle nie puszczam kciuków. Teraz już będzie tylko dobrze.✊🏻✊🏻😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2023, 23:18
ada.d lubi tę wiadomość
-
Arjada wrote:Ada.d. super wiadomość 😁😁 najgorsze za tobą. A dziewczyny które miały cc jak dawałyście radę po? Ja się mega boje cesarki. Komplikacji, bólu, sama nie wiem ale z najbliższych znajomych czy rodziny nie słyszałam dobrych doświadczeń. Same jakieś historie typu zespół popunkcyjny itp. Poprzednie rodziłam naturalnie ale wiadomo zawsze może być różnie wiec nie traktuje tego jako pewnik
Mam tak samo okropnie boje sie cesarki,jak ostatnio lekarz powiedzial mi ze mlody jest ulozony miednicowo to zaczelam panikować bo jesli sie nie obróci to cesarka . Rodzilam naturalnie i teraz tez tak chcilabym .
Arjada lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie rodziłam nigdy ale chyba chciałabym SN. Ostatnio też zaczęłam o tym myśleć coraz częściej i mnie to przeraża.
Nie wiem czy to od tego zależy ale mój synek w poniedziałek na wizycie mial już 998g a to był dopiero 25w6t więc co to już oznacza że może być duży?
